Ja jestem dzieckiem , ale chodziło mi o małe dzieci i nie sa gorsi ale we wszystko łatwo wierzą !!! ;/ a wole być słodką idioką niż pojeb*ną kociarą ...!!;]]
Młoda zluzuj, trochę samokrytyki, albo po prostu wytłumacz o co tym democie chodzi, bo widzę po komentarzach, że nie tylko ja nie rozumiem tego demota?
Jak to nie rozumiecie? Ona po prostu szuka faceta na jedną noc. A może i mniej, skoro ma nawet nie obiecywać, że nie zniknie o czwartej nad ranem. I nawet takiego musi szukać z dwoma tuzinami lampek, nie pokazując własnej twarzy? Łomatko icórko, co to musi być za pasztet...
nie jest to demot bez sensu - obietnice są dla ludzi naiwnych , dla tych ,którzy wierzą ,że coś może trwać wiecznie. Większość i tak nie da się dotrzymać (niekoniecznie ze swojej winy) np. obiecasz ,że nigdy nie opuścisz kobiety ,którą kochasz - ale po jakimś czasie ona opuści Ciebie i co teraz ? Pozdrawiam.
tekst rodem z powiesci dla nastolatek
pierwszy raz w życiu to czuję, ale... nie rozumiem demota O.o. Niby czemu obietnice są dla dzieci, 1 miłości i samobójców? Bo jakoś nie łapię.
Nie wiem i w sumie guzik mnie to obchodzi. Nic nie obiecywać? To co, mam Ci kur*a kontrakt podpisać?
Obietnice są też dla ludzi z silną wolą :)
rzyg
słabe
ten tekst przeczytałam dawno temu na jakimś blogu z tego typu superultraczadowymi tekstami nie koniecznie mądrymi...
Demotywator bez sensu, niczego nie wnosi do życia, aleee za to lampki fajne na zdjeciu :) Ktoś wie, gdzie można kupić takie? :D
www.lampkizezdjeciazglupimpodpisemnademotachktorydostalodemnieminus.pl
Idealnie dobrany obrazek...
To jakiś cytat z Paolo Coelho? To jego poziom.
NO I Chu*j dostałam się na główną a wam żal dupe ściska ..... !!!!
aaa, czyli sama wymyslilas ten tekst?
Gosiakociara
Ja jestem dzieckiem , ale chodziło mi o małe dzieci i nie sa gorsi ale we wszystko łatwo wierzą !!! ;/ a wole być słodką idioką niż pojeb*ną kociarą ...!!;]]
Młoda zluzuj, trochę samokrytyki, albo po prostu wytłumacz o co tym democie chodzi, bo widzę po komentarzach, że nie tylko ja nie rozumiem tego demota?
Jak to nie rozumiecie? Ona po prostu szuka faceta na jedną noc. A może i mniej, skoro ma nawet nie obiecywać, że nie zniknie o czwartej nad ranem. I nawet takiego musi szukać z dwoma tuzinami lampek, nie pokazując własnej twarzy? Łomatko icórko, co to musi być za pasztet...
nie jest to demot bez sensu - obietnice są dla ludzi naiwnych , dla tych ,którzy wierzą ,że coś może trwać wiecznie. Większość i tak nie da się dotrzymać (niekoniecznie ze swojej winy) np. obiecasz ,że nigdy nie opuścisz kobiety ,którą kochasz - ale po jakimś czasie ona opuści Ciebie i co teraz ? Pozdrawiam.