Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2057 2267
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar hiena1
+50 / 52

Oby takie baterie stały się normą, niezwykle przydatna funkcja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamulec123
+2 / 2

i coś pożytecznego robisz gdy się nudzisz :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
+1 / 1

Wiem że są takie latarki, które się "nakręca". Ale to jeszcze zbyt drogie rozwiązanie żeby było codziennością

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Szymek1990
+2 / 2

I zamiast ogryzać ołówek z nudów będziemy ładować komórkę. Wie ktoś co to za model?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nwn9
-1 / 1

Ekstra, tyle że na tych ząbkach musi boleć palec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kanas
+4 / 4

Starsze pokolenie po kasetach do magnetofonów miało by większą wprawę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Smiloslav
+2 / 4

@Qrvishon haha przypomniała mi się pewna historia z tą latarką:
Kolega mojego taty jest mechanikiem i przyjechał do niego (do tego kolegi) pewien koleś który miał zepsuty samochód, a że było ciemno potrzebna była latarka. Kolega miał jakąś tam latarkę ale działała przez kilka minut i zaraz padła no to wygrzebał tą śmieszną latarkę na korbkę. On grzebał w samochodzie a koleś się namachał tą korbką przez około 40 minut xD
Koleś mówił że nie czuje już ręki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maciekpx
+13 / 15

Ja to chceee :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N napod
+15 / 17

Może ktoś dać link do bardziej rozwiniętego opisu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar twiks
+8 / 10

ale jak wyładuje ci się w szkole to masz ze sobą standardową ładowarkę?! bo ja nie i jak bym miała takie coś to bym mogła sobie naładować telefon właśnie w szkole na przerwie kręcąc tym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GalAn89
+11 / 15

Ja tam zawsze myślałem że najważniejszą cechą nowatorskich rozwiązań jest nowatorstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A atlantis86
-2 / 26

Nie ma szans, żeby coś takiego się przyjęło. Prądnica wraz z elektroniką tylko zajmują miejsce, które normalnie można by wykorzystać do zwiększenia pojemności baterii. Poza tym pewnie też swoje ważą, no i nie wiadomo jak z mechaniczną wytrzymałością. Po prostu kolejny, niewiele wart bajer w stylu przenośnych ładowarek słonecznych albo indukcyjnego sprzężenia telefonu ze stacją dokującą. Sensu wiele w tym nie ma, ale "nowoczesność" rozwiązania zawsze przyciągnie paru odbiorców. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar krecixE
+17 / 17

"Pierwsze wersje" jakiś wynalazków zawsze odstają od tych na daną chwilę standardowych. To że dzisiaj takie baterie trochę ważą, nie oznacza, że za kilka lat nie będą bardzo lekkie. ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A atlantis86
+3 / 5

Tu nie chodzi wcale o "pierwszą wersję". Prądnica to dziewiętnastowieczny wynalazek, ale pewnych rzeczy nie obejdziesz. Zamieniasz energię mechaniczną w elektryczną - tam muszą być części ruchome, a więc siłą rzeczy delikatniejsze, a im bardziej musisz oszczędzać miejsce, tym trudniej zapewnić odpowiednią wytrzymałość.
Zresztą nie widzę tutaj wcale sensu. Moja komórka może pracować "awaryjnie" z dobre pół dnia po wyświetleniu komunikatu o niskim stanie baterii, wyłączeniu podświetlania ekranu itp. Dopiero po paru godzinach napięcie baterii spada na tyle, że telefon musi wyłączyć moduł GSM. Współczesne telefony można podładować z portu USB, a tych wszędzie dookoła pełno. A dla survivalowców są już inne, solidne rozwiązania, a nie kręcenie bateryjką wokół palca. ;)
Naprawdę nie tędy droga... Moim zdaniem przyszłość należy do ogniw paliwowych. A za jakiś czas... Kto wie - może nauczymy się produkować nanoogniwa słoneczne, którymi będzie się dało pokryć całą "wolną" powierzchnię obudowy telefonu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cataractus
+5 / 5

Jeśli chodzi o ładowanie na korbkę to problemem nie jest wielkość i wytrzymałość prądnicy ale jej wydajność. Miałem na testy ładowarkę na korbkę z gniazdem USB, naładowanie Samsunga F480 do "pełna" zajęło 2 godziny ostrego kręcenia, a sama ładowarka miała rozmiary i wagę bardzo zbliżoną do tej sieciowej. Ale... używam też od 2 lat malutkiej latarki LED z korbką, noszę ją przy kluczach i bardzo ją sobie chwalę.
Natomiast ładowanie indukcyjne uważam za genialne. Mam w domu kilkanaście baterii AA ładowanych w ten sposób, dwa akumulatory do padów xboxa. W pracy używam dodatkowo krótkofalówek ładowanych indukcyjnie i od paru tygodni mamy taką baterię do netbooka. Obecnie konieczność podłączania kabla by naładować urządzenie uważam za poważną wadę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

cataractus: To nie jest po to, żeby ładować do pełna, tylko na wypadek sytuacji awaryjnej, kiedy musisz zadzwonić a telefon akurat pada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dorers
0 / 0

wiesz, atlantis86, mam latarkę od 4 lat którą się ładuje potrząsając nią jak shakerem żeby magnes w środku się przemieszczał góra-dół. i działa :D niesamowite ;P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar m45t3r
+10 / 12

To tylko koncepcja czy można już to kupić do jakichś telefonów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2011 o 11:37

P Pawcio986
+10 / 12

czy komuś też się to skojarzyło z przewijaniem kasety magnetofonowej?:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JMP
+1 / 1

Dokładnie, starsi pamiętaja :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tarzanzewsi
-3 / 3

wykop wita.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wika22
+1 / 1

Ma ktoś link do opisu tej baterii?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bronxxx
+3 / 3

Mi osobiście przydałaby się taka bateria bo nie raz już odłączyłem się od ekipy i błąkałem się sam po obcych miastach bo miałem rozładowany telefon i musiałem prosić obcych mi ludzi czy nie pozwoliliby przełożyć mojego sima do ich tel dobrze, że są ludzie pomocni. Taka bateria byłaby rozwiązaniem moich problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nighty
0 / 0

A myślałam że Warszawski automat do ładowania baterii to szczyt techniki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ichbinhardkoren
+2 / 4

Fajna rzecz, ale jest na dole napisane - starczy na dwuminutowe połączenie, a czas czuwania tylko 25 min.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Reizen
+1 / 1

@ichbinhardkoren
130 obrotów, 260 to już 50 minut czuwania, a 650 - 10 minut rozmowy :p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ichbinhardkoren
-1 / 1

Nie - pojemność baterii jest mała, powyżej 130 obrotów nie będzie się ładować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alptraum
0 / 0

coś w stylu powrotu do przeszłości, ach te kasety. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fumikofuma
0 / 0

nie zauważyliście że ta bateria podczas dzwonienia działa tylko 2 minuty? Przydatne dla starszych sióstr.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B buru2
-1 / 1

Hahahaha gdyby coś takiego było w Polsce to w szkole by były tylko zabawy typu "kto lepiej naładuje baterie w 2 minuty" :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sanja
-1 / 1

Ale to nie jest demot...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stanleus
+1 / 1

What The fuck? Czyżby za dużo Sack Noel-locka people?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AlienAssasinxD
+4 / 6

Znająć życie jak bym kręcił to i tak by mi spadło z palca xd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2011 o 15:00

avatar ewcia10092
0 / 0

w sumie racja XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamcia36
0 / 0

hehe ale beka :D chce to! +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Agnez
0 / 0

Kiedyś tak kasety przewijałam ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KolorowaxDee
-1 / 1

Czy ktos wgl. ma taka baterie ??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar virtuoz15
0 / 0

Nikt nie ma, bo nie wyszła nawet ze stadium prototypu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar virtuoz15
+1 / 3

Jak dla mnie to nie praktyczny bajer. Dużo bardziej by się sprawdziło miejsce na dodatkowe paluszki jak w
starych Motorolach i Alcatelach, gdzie można było wyjąć ogniwo i włożyć 3x paluszki AA. Kilka lat temu
widziałem Philipsa z serii Xenium, który miał miejsce na paluszek AAA. Gdy telefon się wyładowywał,
szedłeś do kiosku, kupowałeś baterię, wkładałeś i mogłeś rozmawiać pół godziny, a nie jak
powyżej - namachasz się i pogadasz 2 minuty. Można tez włożyć do telefonu porządną baterię
litowo-polimerową i sprawić, by telefon trzymał 2, 3 tygodnie. Jeśli z telefonu tylko się dzwoni i SMSuje, można kupić prosty model z pojemną baterią i korzystać, a nie kupować iPhone'a, czy Samsunga Galaxy S I, czy S II "bo taka jest teraz moda". Potem się ludzie dziwią, że telefon trzyma dzień, czy dwa. Pomijam tutaj nikłą grupkę osób, które wykorzystują potencjał tkwiący w Androidzie, czy iOS'ie, i korzystają z dobrodziejstw dużych ekranów z multi touchem. Kupiłem ostatnio Samsunga E2370 z baterią
2000 mAh. Czas pracy telefonu przy normalnym użytkowaniu to 3 tygodnie. Nie potrzebuję żadnych gadżetów
doładowujących telefon. Naładuję sobie właściwie raz na przeszło miesiąc telefon, i nie muszę się martwic, że bateria mi padnie w najmniej oczekiwanym momencie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2011 o 21:01

N nanab
0 / 0

Naładujesz telefon właczając przewijanie w łolkmenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar janeksroka
+2 / 2

Wszystko fajnie pięknie, ale czy ktoś pomyślał o biednych (czyt. otyłych) amerykanach, którym takie cudo nie zmieści się na palec?:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yunius
0 / 2

To wsadza cos innego i zaczna krecic ;) Gorzej sprawa przedstawia sie z kobietami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Siergiejov
+1 / 1

Takie i inne pomysłowe rozwiązania nigdy nie znajdą powszechnego zastosowania bo są patentowane. Jeżeli już to będzie jeden producent, który będzie mieć na to monopol (patent). Patentami można handlować tak samo jak i innymi rzeczami. Szkoda, bo przez to ludzkość tylko traci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem