Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2849 2996
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar KlaudiaKaulitz
+76 / 80

A najbardziej jest przykro wtedy,gdy łaśnie próbujemy go utrzymać a druga osoba nas jeszcze chamsko zlewa ;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotk
+17 / 19

oj tak... Moja, hm, przyjaciółka dopóki miała możliwość smsować ze mną, to rozmawialiśmy codziennie. Wróciła z wakacji i co? Ani widu ani słychu ;]. Totalna olewka. I jeszcze ten tekst 'Nie mam obowiązku codziennie wchodzić na gg' (mieszka daleko ode mnie). No wiadomo, że nie ma, ale mogłaby łaskawie przypomnieć sobie o mnie i CZASAMI zagadać. Nawet jak sam do niej napisze, kiedy w koncu wdrapie się na to durne gg, to nie raczy czasami nawet odpisać ;]. Nie ma to jak 'prawdziwa przyjaźń'.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MagisterMinister
+12 / 14

Dokładnie, najgorzej jak się rozpisujesz a ona Ci zawsze odpowiada jakimś krótkim banałem w stylu "a u
mnie ok" :/ a na spotkanie ni cholery się nie wyciągnie, bo zawsze coś tam jej wypada :/ a człowiek się
stara jak głupi, że już o braku tematu nie wspomnę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2011 o 3:42

W wiktoria131313
+15 / 17

albo próbujesz utrzymać a druga osoba tłumaczy Ci, że nie warto :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nomi4
+9 / 13

Zgadza się, czasami lepiej zapomnieć i żyć dalej. Widocznie nie była godna zainteresowania skoro inni próbowali wytłumaczyć, że tą znajomość powinno się zakończyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Klocek94
+30 / 32

Jak kocha to napisze (pomyśleli oboje) :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar apokalipsax3
+23 / 25

Trochę nie fajnie gdy za każdym razem Ty wychodzisz z inicjatywą i wręcz na siłę wyciągasz na spotkania przyjaciela który już dawno odsunął się do Ciebie. No i te dziwne uczucie czyjejś łaski gdy już z tobą się spotka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
+21 / 23

Nie do końca zgadzam się z demotem, bo ile można samemu wychodzić z inicjatywą? Jeśli druga strona nie zechce to samemu nic się nie zdziała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Meduzynka
+9 / 11

Człowiek, którego uważałam za przyjaciela, z dnia na dzień zerwał ze mną kontakt przez kłamstwo naszej znajomej... Mimo tego, że nic nie zrobiłam, a on mnie obraził, to ja postanowiłam odnowić kontakt. Wróciliśmy do znajomości. Na 3 rozmowy. Potem znowu przestał się odzywać...
Powiem Wam, że ta osoba ma u mnie specjalne względy. Nie, nie kocham jej ani nic w tym stylu. Po prostu naprawdę mocno jej ufam. I niesamowicie boli mnie jej zachowanie... Więc + dla autora.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar paluszek55
+1 / 1

Nie ma to jak, wierzyć 3cim osobom , zamiast sprawdzić samemu prawdę... Potem przez plotki urywa się super znajomość, ale takie życie bywa niesprawiedliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lenka
+4 / 8

Fajnie, ale istnieje też coś takiego jak HONOR.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
+8 / 8

co do HONORU to jest moim zdaniem skomplikowana kwestia, bo przez "unoszenie się honorem" wiele związków się rozpada - bo partner nie chce okazać słabości, "żeby sobie nie pomyślał/a, że..." więc to zależy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maskotka8
+9 / 11

HONOR ? W przyjaźni ? W miłości ? Jeśli na kimś nam zależy, honor nie ma znaczenia, zapewniam Cię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2011 o 18:32

avatar heruka
+5 / 5

swoją drogą, ciekawe skąd się wzięło to całe myślenie i ta DUMNA postawa... na dobrą sprawę, to bardziej komplikuje życie niż rozwiązuje cokolwiek... więc trochę nie wiem po co to komu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar paluszek55
+2 / 2

Honor?? chyba duma kobiety/faceta . W moim przypadku to (zacytuje swoją ostatnią myśl) "duma kobiety niszczy relacje z danym mężczyzną" Wiem, że to w obie strony działa, ale w moim przypadku to zawsze dziewczyny urywały kontakt bez powodu ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nietuzinkowy
+9 / 11

Nie tak do końca, dlaczego tylko ja mam zawsze wychodzić z inicjatywą. Pewne znajomości się skończyły, bo jak dla mnie to idzie w dwie strony, jeśli komuś na mnie nie zależy to po co mam mu wchodzić w dupę ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paullii
+7 / 7

to nie takie proste. możesz pisać, starać się, ale jeśli tamta osoba się nie stara, nic z tego nie wyjdzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N natalia2603
+2 / 2

Znam dziewczyne ktora uwazalam za najlepsza przyjaciulke. Zawsze wolny czas spedzalismy razem i wszkole bylo tak samo ale gdy rok szkolny sie skonczyl to nasza przyjazn tak samo. Nawet nie odpisuje na sms-a, skype lub facebooka :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar herma8
+6 / 6

Nie trać czasu na ludzi, którzy nie mają go dla ciebie. Ty mi coś dajesz, ja coś biorę. Nieważne jak wiele rzeczy nas razem bawiło i cieszyło, ile problemów razem roztrząsaliśmy. Ktoś kto nie chce nic zaproponować, nie chce z tobą spędzać tyle czasu ile go potrzebujesz na to, by nadal twierdzić, że jest twoim Przyajcielem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NiebieskiePaznokcie
+3 / 5

Czasami jest i tak, ze kobieta wychodzi z ogromna inicjatywa, pisze do faceta, a ten to zwyczajnie olewa. Drodzy mezczyzni, my kobiety tez oczekujemy od was wiadomosci, bez wzgledu na tresc, ale nie chodzi o jakies nieprzychylne tresci. Lecz jednak, jezeli widac, ze facet po prostu ma gdzies to wszystko i liczy tylko i wylacznie na kobiete, ze to ona bedzie zabiegala o wzgledy to tutaj mozna sie przeliczyc. Bo kobieta tez musi widziec, ze nie tylko jej zalezy./ Przepraszam za brak polskich znakow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
+4 / 4

pamietaj, że to działa również w drugą stronę. Czasem kobiety (w większości - za namową przyjaciółek) olewają faceta, mimo że chciałyby o niego walczyć. W takim przypadku przeciwstawiają się własnym ukrytym chęciom, bo "to facet powinien się starać". G.. prawda. Jeśli zależy nam na związku, każda ze stron powinna się starać a nie jedynie czekać na "sygnał" od tej drugiej. Właśnie dlatego jest tyle ludzi psioczących na nieszczęśliwą miłość. Oczywiście to działa również w przyjaźni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beataxpx
0 / 0

Próbowałam nawiazać kontakt po roku, jednak mnie olali. Cóz trudno..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zwierzaczek143
0 / 0

tak sie wydaje ale jak dupa w ciula robi człowiek chciał bez komenta w sumie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pat123456
+2 / 2

Czasem nasza inicjatywa nie wystarczy.. jeśli z drugiej strony jest olewka totalna to to nie ma sensu;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Madziaax3
0 / 0

Klocek94 - no dokładnie!
i to mnie dobija...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar depeszaa
+2 / 2

Z tego co obserwuję, to mnóstwo przyjaźni się rozpada po skończeniu szkoły..Mnie też to spotkało. Zupełnie, jakby 'moje' dziewczyny się obraziły, tylko z jakiego powodu? Napisałam dziesiątki smsów, a większość z nich ma mnie gdzieś. Nowi znajomi, chłopak, imprezy...Tylko to ja je wspierałam i starałam się utrzymać kontakt. ZERO odzewu od niektórych. I jak nazwać takie osoby? W roku szkolnym byłyśmy przyjaciółkami, a teraz...znajomymi z feja. Tragedia z tymi ludźmi, naprawdę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashganka
+2 / 2

Miałam przyjaciółkę 4 lata liceum a potem jeszcze długo po studiach się kumplowałyśmy. Niestety wyprowadziła się do 100licy i zamilkła... Przykre ale ile razy można wyciągać rękę ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Martucha2808
+2 / 2

Dzięki za demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KoyotGamma
+1 / 1

Ale ja wcale nie narzekam;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morpheme
+4 / 6

Ja po trzech spotkaniach i rozmowach pod rząd zainicjowanych przeze mnie przestaję inicjować cokolwiek i czekam aż ta druga osoba się pofatyguje... i tak liczba znajomych ukróciła mi się do 2, a i z tą dwójką rozmawiam bodaj raz na miesiąc. Ale wolę samotność niż łaskę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Moooon
0 / 0

Najgorsze jest jak nie bedąc winnym zostajesz oskarżony o odbijanie faceta i to ktoś narzuca wam obu stronom zakaz kontaktowania się. Gdyby ktoś mnie olewał zrobiłabym to samo bo skoro mu nie zależy to nie warto sie silić. Jak ja chce urwać kntakt to robie to stopniowo lub tez prosto i jasno podaje przyczyny. Jak ktoś zdecydował za mnie i kumpla dlugo sie nie mogłam z tym pogodzić, zreszta nie tylko ja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H heavy13
0 / 0

Jak myślicie, miałem prawo urwać kontakt po 4 miesiącach jeśli to TYLKO ja zawsze musiałem zagadać, gdy przestawałem ciągnąć rozmowę to się urywała i potrafiła być cisza kilka dni zanim znowu sam nie inicjowałem? Czasami udało się spotkać, jednak częściej nie bo imieniny wujka, spotkanie z koleżanką... dałem sobie spokój po 2 odmowie z rzędu, jak stwierdziła, że w piątek jest umówiona z kuzynką a w sobotę ją znajomy zabiera do kina. Od tego czasu minął miesiąc i zero kontaktu. Pomijając, że byliśmy razem na studniówce (u niej, od tego się zaczęło wszystko, jak mnie zaprosiła) i nawet nie wysłała mi linka do zdjęć, a wiem, że już dawno były. Czy to ewidentne zlewanie mnie? Czy mam dalej próbować bo zgrywa niedostępną :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem