Jak dla mnie ten demotywator to jedna wielka hiperbola, czyli zwykłe wyolbrzymienie. Ja jem polski chleb i bułki, polską wędlinę i jajka, ba ! nawet polskie warzywa! Patrzę w monitor wyprodukowany przez polskich robotników. Moje biurko i krzesło również pochodzą z Polski. Fakt, laczki mam chińskie - ale w miarę dobre. Nie wydziwiajmy ludzie, tylko najpierw usiądźmy i się zastanówmy, czy to co mówimy,piszemy ma sens.
@fizyk1990 - jeśli państwo coś "wspiera", to odnosi skutek odwrotny od zamierzonego. Dlatego najlepiej, żeby się władza całkowicie odchędożyła od gospodarki.
nwn9: nie napisałem, żeby państwo wspierało, tylko my - obywatele:)
MalleusMaleficarum: Polska dla Polaków! A Ziemia dla Ziemian, dla ziemniaków a w zasadzie kartofli jest cyrk na wiejskiej;)
Ja tam mam 90% rzeczy robionych w chinach i jakoś mnie to nie dziwi bo tak świat wygląda. Jedynie monitor na który teraz patrze jest robiony we Wrocławiu (LG)
Za taki stan rzeczy podziękujcie 'politykom' na których głosujecie w każdych wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Oni wszystkim Polakom próbują wmówić, że mamy ustrój kapitalistyczny, gdy w rzeczywistości istnieje cała masa przepisów oraz podatków hamujących rozwój polskiej gospodarki. Czegoś takiego nie można nazwać gospodarką wolnorynkową, a na niej właśnie opiera się ustrój kapitalistyczny. I nie dajcie się nabrać na to, że jeśli będziemy robili to, co Zachód, to będziemy potężni i bogaci. To, że przykładowo w Szwecji jest wysoki poziom życia to pozostałość po czasach, kiedy w tym państwie rozwijała się gospodarka wolnorynkowa, a państwo nie wtrącało się do tego jak ona ma wyglądać. Jeśli chcecie państwa kapitalistycznego, w którym każdy kto będzie pracował będzie miał coraz lepiej, a każdy darmozjad będzie miał coraz gorzej, to głosujcie na Janusza Korwina-Mikkego i Kongres Nowej Prawicy w najbliższych wyborach parlamentarnych. Jeśli nie macie 18 lat, namówcie swoich rodziców, dziadków, wujków, ciocie itd. Być może Polskę da się jeszcze uratować...
Czy to Poznań, czy to Kraków, Polska nie dla patałachów. Puknijcie się w czoło. Co mnie obchodzi, że coś jest produkowane w Chinach? Niech będzie tam produkowane, ważne, że w ogóle jest coś w tych sklepach. Minus.
Fiat - włoska fabryka samochodów w Turynie. Co ciekawe pierwsze maluchy były wyprodukowane we Włoszech (fiat 126), rok później trafiły na Polski rynek, pod nazwą fiat 126p... Biedronka należy do Jeronimo Martins.. czy jakoś tak to się nazywa, to portugalske konsorcjum. Ech... większość problemów wynika z czystej niewiedzy. Globalizacja, robi swoje.
Dokładnie... nie widzę problemu: jest kapitał, miejsca pracy, produkt ostatecznie jest krajowy. Nie można się za bardzo czepiać - bo każdemu można znaleźć jakiegoś pradziadka w wehrmachcie ;)
"wetnamski podkoszulek"? jest wiele polskich firm odziezowych ktore maja fajne ubrania! i takie firmy trzeba promowac! ale co ja tam wiem, mam na sobie bluzke z h&m z metka 'wyprodukowano w kambodży"
Co do Big Stara to swego czasu produkowali również w Polsce, wiem, bo robili to niedaleko mnie, ale nie wiem
jak to jest teraz.
Na pewno HiMountain produkuje droższe ciuchy w Polsce, sam mam kilka rzeczy z metką
"Made in Poland". Sama marka jest również jak najbardziej Polska.
W ogóle jest w Polsce jakaś firma która produkuje u nas w kraju takie rzeczy jak T-Shirty? Bo wszystko akurat w tym przypadku z tego co wiem to jest z Azji.
Kiedyś wybrałem się na rundkę po sklepach w poszukiwaniu butów sportowych i co? Nie znalazłem żadnego wyprodukowanego w Europie, a sprawdziłem buty kilkudziesięciu różnych znanych marek.
Wolałbym kupować rzeczy produkowane w Polsce, czy nawet w Europie, ale czasem to jest praktycznie niemożliwe...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 września 2011 o 9:32
I to ten paradoks. Bo my mieliśmy produktów w bród, tylko wszystko szło na eksport, do ruskich. Nasze nie było wcale takie gorsze. Czysta propaganda PRL-u.
@Rozkalibrowany masz absolutną rację... mieszkam na wsi i wiem, że rośliny, które uprawiamy idą na eksport do Europy, dlatego muszą być lepszej jakości, a z innych krajów przywożą te same produkty, których mielibyśmy pod dostatkiem, gdybyśmy ich nie eksportowali i dlatego ceny są dwa razy wyższe niż powinny.
Autorka zapewne nie wie, że globalizacja gospodarcza jest zjawiskiem ogólnoświatowym, a nie typowo polskim. Poza tym przypuszczam, że mało którą osobę bezrobotną stać na "zlecenie internetowych zakupów w Anglii".
Po pierwsze, nie przesadzaj, bo naprawdę niewiele krajów świata posiada własne potężne koncerny. Zresztą Polska dopiero odbudowuje swoją gospodarkę po czasach komunistycznego zacofania. Po drugie zaś, nie trzeba było głosować na platfusów, którzy lubują się w sprzedawaniu państwowych polskich firm obcym przedsiębiorcom, w dodatku za psie pieniądze (oczywiście nie kieruję tego zarzutu bezpośrednio do ciebie). Poza tym zakładanie biznesu jest u nas procesem niezwykle zbiurokratyzowanym i raczej mało opłacalnym, z powodu licznych obciążeń podatkowych. Przydałaby się tutaj jakaś reforma, chociaż na takową raczej nie ma co liczyć, skoro Ryżego w pełni satysfakcjonuje aktualna sytuacja ekonomicza Polski, którą - o zgrozo! - uznaje za jeden z obiecanych cudów na kiju. Ale dobra, już milknę, bo jeszcze nawiedzi mnie ABW albo, w najlepszym przypadku, zostanę zaatakowany przez hordę rozwścieczonych wyznawców wspaniałej Peło.
Durne i pokazuje brak wiedzy. Globalizacja, jak ktoś już słusznie zauważył, dotyczy wszystkich, a nie tylko Polski. I wbrew pozorom wcale nie jest zła - nic jest albo całkiem złe, albo całkiem dobre, tylko leży gdzieś pomiędzy. Ale co ja się tu będę rozpisywać o konkurencyjności rynków, specjalizacji siły roboczej, lepszej alokacji zasobów. PS. Praca jest. Jak komuś naprawdę zależy na pieniądzach, to i ulice będzie sprzątał.
Niestety czasem w sklepach brakuje polskich produktów, są same zagraniczne, a coś kupić trzeba. Ale też wielu ludzi nie patrzy na to, z jakiego kraju pochodzi produkt. To przykre, bo kupując polskie produkty daje się pracę Polakom w Polsce, dlatego kupujcie polskie produkty, wspierajcie naszą gospodarkę.
A zastanawialiście się czemu w Polsce przypada trzykrotnie mniej przedsiębiorców na 1000 obywateli niż na
zachodzie? Gdyby państwo tak nie zwalczało przedsiębiorczości przymusowym wypełnianiem stert papierów,
lataniem po urzędach, płaceniem gigantycznych podatków i obowiązkowych ubezpieczeń (między innymi na
ZUS), to mielibyśmy znacznie więcej przedsiębiorców, a co za tym idzie pracodawców, którzy dawaliby
robotę tym którzy nie widzą dla siebie nic poza pracą na etacie. Niestety już dawno minęły czasy gdy
państwo zapewniało każdemu robolowi pracę - teraz ktoś musi najpierw wpaść na pomysł czego ludzie
potrzebują i za co chętnie zapłacą w ramach wolnego rynku. A najlepsze co może zrobić dla nas państwo
to się zwyczajnie od nich odpie*dolić i pozwolić im robić swoje bez żadnych kontroli, koncesji,
wymogów, i przy możliwie jak najniższym opodatkowaniu. Bo wtedy i tylko wtedy ludzie zaczną w końcu
dostawać przyzwoite pensje, a klienci będą otrzymywać dobre i tanie polskie towary, zamiast kupować
masowo to dziadostwo z Chin, które notabene rozwinęły się gospodarczo właśnie dzięki nie ingerencji
państwa w wolny rynek i tzw. "dzikiemu kapitalizmowi", który tak się zwalcza w matuszce ZSRE.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2011 o 17:39
Polski paradoks? Mam rozumieć, że tacy np. Grecy jeżdzą greckimi autami, jedzenie trzymają w greckich lodówkach, noszą greckie tenisówki? Wiem, że w zamierzeniu autora miało wyjść śmiesznie, ale wyszło raczej jak zwykle, czyli narzekanie po polsku...
@Boncki Litości. Jak można porównywać światową potęgę ekonomiczną ze średniej wielkości kajem, który zresztą nadal odczuwa skutki kilkudziesięcioletniego okresu panowania gospodarki centralnie planowanej? I chyba nie muszę dodawać, że władze ZSRR dokładały wszelkich starań, by Polska trwała w zastoju.
Weź koło i pier***nij się w czoło. Gdyby każdy kraj myślał po Twojemu to miliony Polaków musiałyby wrócić do Polski bo nie mogliby pracować w innych krajach- dopiero wtedy wzrosłoby bezrobocie
Po co zakładać zagraniczne ciuchy? Jest tyle polskich marek (chociażby diverse, cropp, czy wólczanka). Piwo sam pijam głównie polskie, żywność też staram się wybierać głównie rodzimą. To, że nie produkuje się masowo polskich aut, to niestety nic nie poradzę. Ale kupując Volkswagena i tak daję pracę wielu krajanom.
amerykański bank? yyy może od razu konto na Kajmanach
angielskie zakupy przez internet? mamy allegro, chyba więszkość korzysta z tego, a nie z e-baya itp.
niemieckie piwo? to już każdy skomentował;)
auta? do wyboru do koloru z różnych krajów
zagraniczny supermarket? ja tam wole osiedlowy SAM, Społem czy spożywczy
ubrania? ktoś wyżej już wymienił polskie marki
meble? ja kupuje w prywatnym meblowym pewnej pani, tanio i solidnie, albo lokalna duża firma meblowa DEK stworzona przez mieszkańca Kielc
wietnamskie podkoszulki i chińskie tenisówki? ja nie ubieram sie na bazarze u wietnamczyków:D
ser belgijski? hm już wolalabym wloski, ale na kanapke kłade polski
mozna by tak komentowac w niekonczonosc...
Pytanie, dlaczego? Dlaczego mamy produkty zagraniczne? Wiecie dlaczego? Bo polskie sa do dupy. Nie, nie mowie ze wszystko co polskie jest lepsze, ale jak kupujemy, to porownojemy produkty nie pod okiem gdzie byly zrobione, lecz jak dobrze sa zrobione (na jak dobrze zrobione wygladaja) i kupujemy. Jesli chce sie sprzedawac to juz nie mozna liczyc na ten idiotyczny tok myslenia "A bo polskie to kupia", chociaz niektorzy nadal na tyle glupio mysla, powinno sie myslec "A zrobie najlepsze to kupia" bo dzieki temu nasza cywilizacja brnie do przodu! My wszyscy zyjemy na jednej planecie, w jednej galaktyce, w jednym kosmosie! Mozna czuc sie dumnym jesli produkt pochodzi z twojego rejonu ale nie powinno sie oceniac prodoktow pod katem ich pochodzenia, bo rownie dobrze moglibyscie gadac ze kupicie tylko co warszawskie bo sie tam urodziliscie, lub wszystko co (podaj ulice) bo tam sie urodziliscie.
Rozumiem że towarzysz mateea, promuje model jedynej nie-globalistycznej współczesnej gospodarki jaką mamy dzisiaj w raju na ziemi, zwanym Koreą Północną, hę?
Sympatyczny demot, serio... Pomysłowo zrobiony, co więcej, prawdziwy. I co z tego? Skoro jutro historia się powtórzy? Niby wszyscy wiemy, że jesteśmy najemnymi robotnikami w folwarku Europy, skoro nikt nic z tym nie robi?
Nic się nie zmieni. To dopiero paradox. A za stawem gwałcą...Skąd wiesz??? Wczoraj byłam, dzisiaj byłam i jutro też pojdę...
Na szczęście jeszcze 100% polskie piwa są z Grupy Żywiec np. Żywiec, Tatra, Warka czy Leżajsk ;] ponadto mieliśmy EB ale nawet w Niemczech go nie spotkałem, ale z polskich mieli Tyskie i Lecha ;>
Polska jest jednym z największych producentów nieprzetworzonej żywności w Europie. Poza tym zerknijcie kiedyś w sklepie na niektóre produkty, np. pieczarki zawsze znajdziecie Polskie, bo my jesteśmy jednym z największych hodowców tego produktu.
Więc nie wymyślajcie mi tu bzdur że wszystko zagraniczne...
To że niby w Polsce nie ma pracy to po pierwsze bzdura, nie wierze w to 15% bezrobocie. Jeśli już są to
jakieś patałachy na zasiłku czy coś w tym stylu bo kto chce znaleźć robotę to ją znajdzie. Mieszkam w
Lubelskim a podobno to najbiedniejszy region w Polsce o dużym bezrobociu. Bzdura, kto chce znajdzie pracę
bez problemu, może nie w zawodzie który by chciał ale jednak. Jedynym problemem tutaj jest wysokość
płacy. Ale jak przedsiębiorca może płacić więcej pracownikowi jeśli musi płacić ogromne podatki? A
pracownik też płaci podatki. Wg. jakiegoś tam instytutu podatki zabierają od 52% do 83% miesięcznej
pensji. Regiony w których jest tak ciężka sytuacja że naprawdę nie ma pracy to skutek głosowania na lewaków którzy w imię równości społecznej itp. haseł nawalili podatków gdzie robienie biznesu jest nieopłacalne. Jedynym sposobem na zmianę tego jest zaprzestanie głosowania na lewackie partie: PO, PiS, SLD, PSL,
PJN, RPP. I głosowanie na partie liberalne, prawdziwie prawicowe, wolnorynkowe jak np. Kongres Nowej Prawicy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2011 o 12:55
@Bufetowy jak wstawisz coś nowego orginalnego i nigdzie indziej nie słyszanego i nieznanego to wtedy będziesz mógł sie prz*pierdalać do tego demota i jego autora
Wspierajmy polski biznes i polską przedsiębiorczość! Polska dla Polaków
amerykańskim jest dwa razy, kraje ci sie skonczyły?!
ze wszystkim sie zgodze ale nie z niemieckim piwem! jesli piwo to polskie :)
A tym samym polskich polityków, dla których nasi przedsiębiorcy to dojne krowy.
@HunterOfSoul Jak zobaczysz właścicieli polskich piw (tych już komercyjnych) to można podciągnąć że są to niemieckie piwa :P pijmy browary regionalne!
Czy to Poznań czy to Kraków Polska tylko dla POLAKÓW!
Jak dla mnie ten demotywator to jedna wielka hiperbola, czyli zwykłe wyolbrzymienie. Ja jem polski chleb i bułki, polską wędlinę i jajka, ba ! nawet polskie warzywa! Patrzę w monitor wyprodukowany przez polskich robotników. Moje biurko i krzesło również pochodzą z Polski. Fakt, laczki mam chińskie - ale w miarę dobre. Nie wydziwiajmy ludzie, tylko najpierw usiądźmy i się zastanówmy, czy to co mówimy,piszemy ma sens.
Co jak co, ale piwo to miał na 100% polskie!
Nie wiesz jakiego słowa użyć ? Użyj "paradoks" i zawsze będzie dobrze !!
ja bym 75% zastąpił "chińskie"
Było, [-] i żądam możliwości zaraportowania demota na g(ł?)ównej tak, jak na Mistrzowie.org.
@fizyk1990 - jeśli państwo coś "wspiera", to odnosi skutek odwrotny od zamierzonego. Dlatego najlepiej, żeby się władza całkowicie odchędożyła od gospodarki.
nwn9: nie napisałem, żeby państwo wspierało, tylko my - obywatele:)
MalleusMaleficarum: Polska dla Polaków! A Ziemia dla Ziemian, dla ziemniaków a w zasadzie kartofli jest cyrk na wiejskiej;)
a myślałem, że na obiad będą pierogi ruskie ;p
Kolejny stary, oklepany dowcip na demotach, qrwa, tak ciężko wymyślić coś nowego???
Ja tam mam 90% rzeczy robionych w chinach i jakoś mnie to nie dziwi bo tak świat wygląda. Jedynie monitor na który teraz patrze jest robiony we Wrocławiu (LG)
Za taki stan rzeczy podziękujcie 'politykom' na których głosujecie w każdych wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Oni wszystkim Polakom próbują wmówić, że mamy ustrój kapitalistyczny, gdy w rzeczywistości istnieje cała masa przepisów oraz podatków hamujących rozwój polskiej gospodarki. Czegoś takiego nie można nazwać gospodarką wolnorynkową, a na niej właśnie opiera się ustrój kapitalistyczny. I nie dajcie się nabrać na to, że jeśli będziemy robili to, co Zachód, to będziemy potężni i bogaci. To, że przykładowo w Szwecji jest wysoki poziom życia to pozostałość po czasach, kiedy w tym państwie rozwijała się gospodarka wolnorynkowa, a państwo nie wtrącało się do tego jak ona ma wyglądać. Jeśli chcecie państwa kapitalistycznego, w którym każdy kto będzie pracował będzie miał coraz lepiej, a każdy darmozjad będzie miał coraz gorzej, to głosujcie na Janusza Korwina-Mikkego i Kongres Nowej Prawicy w najbliższych wyborach parlamentarnych. Jeśli nie macie 18 lat, namówcie swoich rodziców, dziadków, wujków, ciocie itd. Być może Polskę da się jeszcze uratować...
Czy to Poznań, czy to Kraków, Polska nie dla patałachów. Puknijcie się w czoło. Co mnie obchodzi, że coś jest produkowane w Chinach? Niech będzie tam produkowane, ważne, że w ogóle jest coś w tych sklepach. Minus.
Niemieckie piwo ??? to chyba TY ...
Zawsze mógł pojechać małym fiatem do Biedronki.
Z tego co mi wiadomo biedronka jest hiszpanska/ portugalska? a mały fiat to projekt wlochów :)
Fiat - włoska fabryka samochodów w Turynie. Co ciekawe pierwsze maluchy były wyprodukowane we Włoszech (fiat 126), rok później trafiły na Polski rynek, pod nazwą fiat 126p... Biedronka należy do Jeronimo Martins.. czy jakoś tak to się nazywa, to portugalske konsorcjum. Ech... większość problemów wynika z czystej niewiedzy. Globalizacja, robi swoje.
No patrzcie. Nie pomyślałabym. Czyli mówicie, że w Polsce nie ma polskich sklepów? No, to ładnie mamy w
kraju...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 21:03
Skoro zaczyna dzień od piwa to się nie dziwię, że pracy dla niego nie ma... :)
to też, ale żeby tak po piwie autem jeździć?...
Ja tam jestem z Tychów... piję tyskie (z Poznania :( ) i jeżdżę pandą ;)
Ale demot dobry, tylko problem w sumie nie tylko polski.
Kapitał zagraniczny, ale przymnajmniej lane w Polsce;)
Dokładnie... nie widzę problemu: jest kapitał, miejsca pracy, produkt ostatecznie jest krajowy. Nie można się za bardzo czepiać - bo każdemu można znaleźć jakiegoś pradziadka w wehrmachcie ;)
a na sam koniec patrzy pod maskę swojego niemieckiego Mercedesa i widzi napis na silniku : MADE IN CHINA :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 17:03
"wetnamski podkoszulek"? jest wiele polskich firm odziezowych ktore maja fajne ubrania! i takie firmy trzeba promowac! ale co ja tam wiem, mam na sobie bluzke z h&m z metka 'wyprodukowano w kambodży"
polskie firmy odzieżowe mają same rzeczy "made in China" - Reserved, Diverse, Big star itd.
@screwlabels - mylisz sie, jest wiele polskich marek produkujacych polskie ciuchy naprawde porzadnej jakosci.
Co do Big Stara to swego czasu produkowali również w Polsce, wiem, bo robili to niedaleko mnie, ale nie wiem
jak to jest teraz.
Na pewno HiMountain produkuje droższe ciuchy w Polsce, sam mam kilka rzeczy z metką
"Made in Poland". Sama marka jest również jak najbardziej Polska.
W ogóle jest w Polsce jakaś firma która produkuje u nas w kraju takie rzeczy jak T-Shirty? Bo wszystko akurat w tym przypadku z tego co wiem to jest z Azji.
Kiedyś wybrałem się na rundkę po sklepach w poszukiwaniu butów sportowych i co? Nie znalazłem żadnego wyprodukowanego w Europie, a sprawdziłem buty kilkudziesięciu różnych znanych marek.
Wolałbym kupować rzeczy produkowane w Polsce, czy nawet w Europie, ale czasem to jest praktycznie niemożliwe...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2011 o 9:32
To pozostałość po PRLu. Wtedy słowo "zagraniczny" było synonimem słowa "lepszy".
I to ten paradoks. Bo my mieliśmy produktów w bród, tylko wszystko szło na eksport, do ruskich. Nasze nie było wcale takie gorsze. Czysta propaganda PRL-u.
@Rozkalibrowany masz absolutną rację... mieszkam na wsi i wiem, że rośliny, które uprawiamy idą na eksport do Europy, dlatego muszą być lepszej jakości, a z innych krajów przywożą te same produkty, których mielibyśmy pod dostatkiem, gdybyśmy ich nie eksportowali i dlatego ceny są dwa razy wyższe niż powinny.
Jeśli woli pić niemieckie piwo, niż nasze polskie. To, to prawdziwy Polak nie jest!
Autorka zapewne nie wie, że globalizacja gospodarcza jest zjawiskiem ogólnoświatowym, a nie typowo polskim. Poza tym przypuszczam, że mało którą osobę bezrobotną stać na "zlecenie internetowych zakupów w Anglii".
Po pierwsze, nie przesadzaj, bo naprawdę niewiele krajów świata posiada własne potężne koncerny. Zresztą Polska dopiero odbudowuje swoją gospodarkę po czasach komunistycznego zacofania. Po drugie zaś, nie trzeba było głosować na platfusów, którzy lubują się w sprzedawaniu państwowych polskich firm obcym przedsiębiorcom, w dodatku za psie pieniądze (oczywiście nie kieruję tego zarzutu bezpośrednio do ciebie). Poza tym zakładanie biznesu jest u nas procesem niezwykle zbiurokratyzowanym i raczej mało opłacalnym, z powodu licznych obciążeń podatkowych. Przydałaby się tutaj jakaś reforma, chociaż na takową raczej nie ma co liczyć, skoro Ryżego w pełni satysfakcjonuje aktualna sytuacja ekonomicza Polski, którą - o zgrozo! - uznaje za jeden z obiecanych cudów na kiju. Ale dobra, już milknę, bo jeszcze nawiedzi mnie ABW albo, w najlepszym przypadku, zostanę zaatakowany przez hordę rozwścieczonych wyznawców wspaniałej Peło.
No az musiałem sie zalogować : ) czasem trafiają sie tu jednak dobre demoty..
Duży +
śWIETNY DEMOT !
Który polak pije niemieckie piwo?
to się nazywa globalizacja
Durne i pokazuje brak wiedzy. Globalizacja, jak ktoś już słusznie zauważył, dotyczy wszystkich, a nie tylko Polski. I wbrew pozorom wcale nie jest zła - nic jest albo całkiem złe, albo całkiem dobre, tylko leży gdzieś pomiędzy. Ale co ja się tu będę rozpisywać o konkurencyjności rynków, specjalizacji siły roboczej, lepszej alokacji zasobów. PS. Praca jest. Jak komuś naprawdę zależy na pieniądzach, to i ulice będzie sprzątał.
Niestety czasem w sklepach brakuje polskich produktów, są same zagraniczne, a coś kupić trzeba. Ale też wielu ludzi nie patrzy na to, z jakiego kraju pochodzi produkt. To przykre, bo kupując polskie produkty daje się pracę Polakom w Polsce, dlatego kupujcie polskie produkty, wspierajcie naszą gospodarkę.
A zastanawialiście się czemu w Polsce przypada trzykrotnie mniej przedsiębiorców na 1000 obywateli niż na
zachodzie? Gdyby państwo tak nie zwalczało przedsiębiorczości przymusowym wypełnianiem stert papierów,
lataniem po urzędach, płaceniem gigantycznych podatków i obowiązkowych ubezpieczeń (między innymi na
ZUS), to mielibyśmy znacznie więcej przedsiębiorców, a co za tym idzie pracodawców, którzy dawaliby
robotę tym którzy nie widzą dla siebie nic poza pracą na etacie. Niestety już dawno minęły czasy gdy
państwo zapewniało każdemu robolowi pracę - teraz ktoś musi najpierw wpaść na pomysł czego ludzie
potrzebują i za co chętnie zapłacą w ramach wolnego rynku. A najlepsze co może zrobić dla nas państwo
to się zwyczajnie od nich odpie*dolić i pozwolić im robić swoje bez żadnych kontroli, koncesji,
wymogów, i przy możliwie jak najniższym opodatkowaniu. Bo wtedy i tylko wtedy ludzie zaczną w końcu
dostawać przyzwoite pensje, a klienci będą otrzymywać dobre i tanie polskie towary, zamiast kupować
masowo to dziadostwo z Chin, które notabene rozwinęły się gospodarczo właśnie dzięki nie ingerencji
państwa w wolny rynek i tzw. "dzikiemu kapitalizmowi", który tak się zwalcza w matuszce ZSRE.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 17:39
Na koniec dnia polak wali polską gorzką zołądkową :D
Polski paradoks? Mam rozumieć, że tacy np. Grecy jeżdzą greckimi autami, jedzenie trzymają w greckich lodówkach, noszą greckie tenisówki? Wiem, że w zamierzeniu autora miało wyjść śmiesznie, ale wyszło raczej jak zwykle, czyli narzekanie po polsku...
@Boncki Litości. Jak można porównywać światową potęgę ekonomiczną ze średniej wielkości kajem, który zresztą nadal odczuwa skutki kilkudziesięcioletniego okresu panowania gospodarki centralnie planowanej? I chyba nie muszę dodawać, że władze ZSRR dokładały wszelkich starań, by Polska trwała w zastoju.
a wódka to polska;) czyli jednak da się pracować:)
I chińskie zupki(zrobione w Radomiu)
Niemiecki Browar jest do du** , Najlepszy browar jest w Polsce:)
I co może ktoś mi powie że chinczole nie zabieraja pracy Polakom?
CZY TO POZNAŃ CZY TO KRAKÓW! POLSKA TYLKO DLA POLAKÓW!
Weź koło i pier***nij się w czoło. Gdyby każdy kraj myślał po Twojemu to miliony Polaków musiałyby wrócić do Polski bo nie mogliby pracować w innych krajach- dopiero wtedy wzrosłoby bezrobocie
kanapa to raczej szwedzka niz włoska, be pewnie kupiona w Ikei, bo taniej
Po co zakładać zagraniczne ciuchy? Jest tyle polskich marek (chociażby diverse, cropp, czy wólczanka). Piwo sam pijam głównie polskie, żywność też staram się wybierać głównie rodzimą. To, że nie produkuje się masowo polskich aut, to niestety nic nie poradzę. Ale kupując Volkswagena i tak daję pracę wielu krajanom.
paradoksem to jest to że bez pracy stać go na tyle rzeczy.
[-] za niemieckie piwo. Polskie najlepsze na świecie!
Ja piję tylko Polskie piwo.
To właściwie nie jest paradoks a smutna oczywistość ;-)
A polska wodka gdzie ?
a gdzie tu paradoks? btw ciekawe który Polak wstaje rano pije piwo i później jedzie samochodem do sklepu
Wszystko się zgadza oprócz jednego faktu mam japońskie auto hehe:))
gratuluję pomysłu autorze !!! :)
demotywator sciagniety z piosenki PUDELSI - DLACZEGO POLACY NIE MAJĄ PRACY
zapraszam do przesluchania...
GAZETA po którą sięga też nie jest polska !
Większość gazet w Polsce to gazety nie polskie,lecz polskojęzyczne... niestety...
autor demotywatora niech nie ocenia wszystkich swoją miarą:)
zajeb*sty demot
zawiera samą prawdę
amerykański bank? yyy może od razu konto na Kajmanach
angielskie zakupy przez internet? mamy allegro, chyba więszkość korzysta z tego, a nie z e-baya itp.
niemieckie piwo? to już każdy skomentował;)
auta? do wyboru do koloru z różnych krajów
zagraniczny supermarket? ja tam wole osiedlowy SAM, Społem czy spożywczy
ubrania? ktoś wyżej już wymienił polskie marki
meble? ja kupuje w prywatnym meblowym pewnej pani, tanio i solidnie, albo lokalna duża firma meblowa DEK stworzona przez mieszkańca Kielc
wietnamskie podkoszulki i chińskie tenisówki? ja nie ubieram sie na bazarze u wietnamczyków:D
ser belgijski? hm już wolalabym wloski, ale na kanapke kłade polski
mozna by tak komentowac w niekonczonosc...
i pije POLSKĄ vódkę
Lech to polskie piwo!
dobrze chociaż że żona nie niemiecka
ale piwo na pewno miał polskie w tej lodówce
po co mu (polska) praca, skoro i tak stac go na to wszystko..? (nawet na to absurdalnie drogie arabskie paliwo do czeskiego samochodu;)
Pytanie, dlaczego? Dlaczego mamy produkty zagraniczne? Wiecie dlaczego? Bo polskie sa do dupy. Nie, nie mowie ze wszystko co polskie jest lepsze, ale jak kupujemy, to porownojemy produkty nie pod okiem gdzie byly zrobione, lecz jak dobrze sa zrobione (na jak dobrze zrobione wygladaja) i kupujemy. Jesli chce sie sprzedawac to juz nie mozna liczyc na ten idiotyczny tok myslenia "A bo polskie to kupia", chociaz niektorzy nadal na tyle glupio mysla, powinno sie myslec "A zrobie najlepsze to kupia" bo dzieki temu nasza cywilizacja brnie do przodu! My wszyscy zyjemy na jednej planecie, w jednej galaktyce, w jednym kosmosie! Mozna czuc sie dumnym jesli produkt pochodzi z twojego rejonu ale nie powinno sie oceniac prodoktow pod katem ich pochodzenia, bo rownie dobrze moglibyscie gadac ze kupicie tylko co warszawskie bo sie tam urodziliscie, lub wszystko co (podaj ulice) bo tam sie urodziliscie.
Byle nie do czeskiego auta!
Rewelacja, stać go a browara, zakupy, ma na wachę do skody, na gaz, zakupy w necie i reszte pierdół to po cholere szuka pracy?
Bo mamusia w końcu się wqrwiła i powiedziała że darmozjada w domu trzymać nie będzie ;)
a gazeta nie jest polska tylko żydowska, ale dla polaków.
jeszcze można coś wspomnieć o kredycie we frankach szwajcarskich we włoskim banku
Fake!
w rzeczywistosci wszystko byloby chinskie ;)
ten demot jest zerżnięty z facebooka jedynki polskiego radia
Przede wszystkim jestem przeciwny wsiadaniu za kółko po piwie!
Skąd ja słyszałam ten tekścik ? W środę słyszałam to w polskim radiu
nastepny "polonista" uzywa slow, ktorych nie zna znaczenia...
Dobrze ze POLSKA wódkę kupuje i POLSKA wódkę pije.
... a gazeta też zagraniczna!
Nie wiem jak wy ale ja przeważnie pijam Polskie piwo ^^
raczej ironia, a nie paradoks
Rozumiem że towarzysz mateea, promuje model jedynej nie-globalistycznej współczesnej gospodarki jaką mamy dzisiaj w raju na ziemi, zwanym Koreą Północną, hę?
ale piwo jest polskie !! najlepsze
Sympatyczny demot, serio... Pomysłowo zrobiony, co więcej, prawdziwy. I co z tego? Skoro jutro historia się powtórzy? Niby wszyscy wiemy, że jesteśmy najemnymi robotnikami w folwarku Europy, skoro nikt nic z tym nie robi?
Nic się nie zmieni. To dopiero paradox. A za stawem gwałcą...Skąd wiesz??? Wczoraj byłam, dzisiaj byłam i jutro też pojdę...
Polski Paradoks jazda do sklepu po piwie !
Czyli trzeba znaleźć robotę w gazecie...
nie wolno jeździć czeskim samochodem po niemieckim piwie.
Polak - na śniadanie "je" piwo i potem jedzie samochodem ;)
ta jasne, pracy nie ma a na wino go stać.
Na szczęście jeszcze 100% polskie piwa są z Grupy Żywiec np. Żywiec, Tatra, Warka czy Leżajsk ;] ponadto mieliśmy EB ale nawet w Niemczech go nie spotkałem, ale z polskich mieli Tyskie i Lecha ;>
Pije piwo i wsiada do auta, to sie nazywa demotywacja podprogowa.
Polska jest jednym z największych producentów nieprzetworzonej żywności w Europie. Poza tym zerknijcie kiedyś w sklepie na niektóre produkty, np. pieczarki zawsze znajdziecie Polskie, bo my jesteśmy jednym z największych hodowców tego produktu.
Więc nie wymyślajcie mi tu bzdur że wszystko zagraniczne...
O przepraszam bardzo. Piwo jest polskie , kur*a!
a już myślałem że zakończy się "i siada na Polskiej Kobiecie" :]
To że niby w Polsce nie ma pracy to po pierwsze bzdura, nie wierze w to 15% bezrobocie. Jeśli już są to
jakieś patałachy na zasiłku czy coś w tym stylu bo kto chce znaleźć robotę to ją znajdzie. Mieszkam w
Lubelskim a podobno to najbiedniejszy region w Polsce o dużym bezrobociu. Bzdura, kto chce znajdzie pracę
bez problemu, może nie w zawodzie który by chciał ale jednak. Jedynym problemem tutaj jest wysokość
płacy. Ale jak przedsiębiorca może płacić więcej pracownikowi jeśli musi płacić ogromne podatki? A
pracownik też płaci podatki. Wg. jakiegoś tam instytutu podatki zabierają od 52% do 83% miesięcznej
pensji. Regiony w których jest tak ciężka sytuacja że naprawdę nie ma pracy to skutek głosowania na lewaków którzy w imię równości społecznej itp. haseł nawalili podatków gdzie robienie biznesu jest nieopłacalne. Jedynym sposobem na zmianę tego jest zaprzestanie głosowania na lewackie partie: PO, PiS, SLD, PSL,
PJN, RPP. I głosowanie na partie liberalne, prawdziwie prawicowe, wolnorynkowe jak np. Kongres Nowej Prawicy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2011 o 12:55
@Bufetowy jak wstawisz coś nowego orginalnego i nigdzie indziej nie słyszanego i nieznanego to wtedy będziesz mógł sie prz*pierdalać do tego demota i jego autora
pierwsze, o czym pomyślałam, czytają tekst, to "wypił piwo i wsiadl do samochodu" .... niestety, trzeba przyznac, ze jest w tym cos polskiego.... :(
nie ma pracy a stać go na to wszystko?? dziwne...
To jeszcze nie jest tak źle w świecie "Made in China"