ja nie palę, ale jestem za zlegalizowaniem tego syfu. Zielsko byłoby tańsze to raz, dwa, zdrowsze,
ponieważ by nie zawierało chemikali, oraz dodatków, w celu zwiększenia wagi(znam się na tym, bo u mnie 80% młodzieży pali na osiedlu). 3 sprawa - Polska by na tym wiele zyskała z samej
sprzedaży tego syfu. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2011 o 18:50
Uprawa nie jest droga, tylko hodowcy (przez to, że nielegalne) biorą sobie sporo kasy za to, żeby zielsko
trafiło do konsumentów :) Nawet z akcyzą pewnie byłoby tańsze niż obecnie...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2011 o 22:40
nawet jak zalegalizują (co się nie stanie) to pierd... takie ceny zaporowe że gram będzie kosztował 60-80zł, a normalny człowiek jak będzie chciał się spalić to dalej będzie brał za trzy dychy u dilera.
LOL legalna produkcja jednego grama marihuany byłaby na poziomie ceny produkcji jednego grama szczypiorku.To są grosze. Nawet jakby akcyza wynosiła kilkaset procent, to zielsko byłoby tańsze niż dziś.
@nathaneal666 Dokładnie. W Holandii ceny wcale nie są zaporowe. To tam kosztuje grosze. Poza tym jak się nie podoba to sam możesz hodować.. nie ma zakazu. Gdyby rzeczywiście państwo chciało na tym zarobić nie byłoby żadnych zaporowych cen. Skąd wy te teorie w ogóle bierzecie. Normalnie jak z papierosami i innymi używkami ceny zostały by dostosowane do warunków rynkowych i święto lasu.
Ależ oczywiście, że państwo zarabia ogromne pieniądze utrzymując zakaz, bo inaczej po co by to robiło? Marihuana nie jest nawet w przybliżeniu tak szkodliwa jak papierosy, czy alkohol, a do tego nie ma w niej nawet żadnych substancji uzależniających, więc samo klasyfikowanie jej jako narkotyku jest bardzo kontrowersyjne. Większość ludzi nawet sobie nie wyobraża ile zarabiają wielkie gangi narkotykowe DZIĘKI utrzymaniu zakazu. Podobnie zresztą jak mafie w USA podczas prohibicji alkoholowej. Jaki więc problem dla gangstera przekupić paru skorumpowanych urzędników i członków partii, żeby za nic w świecie nie dopuścili do legalizacji gandzi?
Nieszkodliwość marihuany to mit. Opiera się on na tym, że nie można jej przedawkować itp. ale dym z palenie marihuany jest tak samo szkodliwy dla płuc jak ten tytoniowy. A w papierosach masz ponadto filtr. Jeżeli chcecie walczyć o legalizacje to róbcie chociaż to w oparciu o pełne fakty a nie ich wybrane fragmenty. Właśnie to przesadzone wybielanie trawy jest przyczyną, dla której tyle osób wam nie wierzy, bo przedstawiacie ją tak pięknie, że aż nieprawdziwie.
zawsze istnieje waporyzacja i nie ma szkodliwego dymu (a poza tym dym z marihuany jest mniej szkodliwy niż
tytoniowy przez filtr...) ale i tak to nie zmienia faktu, że szlugi są legalne, no i są uboczne efekty przy
codziennym zażywaniu, problemy z pamięcią, zespół amotywacyjny(czy jakoś tak, chodzi o to, że człowiek
się strasznie rozleniwia) ale używana raz na jakiś czas, jest wręcz lecznicza ;) a do waporyzacji
wystarczy najzwyklejsza żarówka ;) EDIT: a co do gangów, obecnie to marihuana jest często hodowana w domowych zaciszach i sprzedawana dilerom, co innego z heroiną, kokainą czy innymi tego typu używkami (metamfetaminę też można bez problemu zrobić w domu, choć z wieloma syntezami poradzi sobie w miarę kumaty człowiek po skończeniu edukacji chemii w technikum/LO)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2011 o 18:19
No to czemu cały czas mówicie o paleniu trawy, skoro są lepsze/zdrowsze metody na jej zażywanie? Odnoszę trochę wrażenie, że zwolennicy legalizacji maja ten sam problem co "ekolodzy". Mają spora liczbę argumentów potwierdzających ich słuszność, po czym przyłącza się do nich banda dzieciaków plecaca totalne bzdury, które te argumenty zagłuszają. Przynajmniej tak do tej pory wyglądała spora część dyskusji na ten temat, w których brałem udział.
Żeby nie było, nie jestem żadnym fanatycznym przeciwnikiem legalizacji, ot po rozmowie z znajomym z Monaru określiłbym się jako sceptyka legalizacji.
W duzej mierze poslowie i prezydent sami nie wiedza czego chca. Przychodza raz na miesiac do sejmu, podniosa od niechcenia lape do gory (nie po to ze chca zaglosowac lecz azeby pachy przewietrzyc) , wezma odprawe za pol roku i wychodza.
Zobaczcie ile kasy Panstwo wywala na walke z narkotykami (glownie chodzi tu o walke z dilerami od ciezszysz narkotykow ale skupmy sie na marihuanie) Na walke z marihuana tez wydaje pieniadze, rutynowa kontrola policji w parku itp to zawsze koszta. A tak jakby zalegalizowali maryche i prostytucje to kase trzepia jak miodu. Roczne zyski z sprzedazy marychy to (na przykladzie Holandii) 80mln euro. Jak na 16milionowa Holandie to dobry wynik ponadto dodatkowe dochody głównie turystyka (specjalnie przyjezdzaja azeby sobie zapalic ;D), ale także na koncesjach i podatkach powiązanych Holandia zarabia rocznie 2 miliardy euro. Powstały setki tysięcy miejsc pracy. Kazdy szanujacy sie coffeshop to minimum 5pracownikow. Kazdy kto ma pozwolenie na uprawe wiekszej ilosci konopii w celu rozprowadzania jej po coffeshopach to jakies 10pracownikow, lecz taki zaklad jest scisle kontrolowany przez wladze w celu zapobiegniecia swobodnego hadlu prywatnego. Zmniejszyloby sie bezrobocie. A legalizacja prostytucji to kolejne tyle gdyz kazda ku*wa odprowadza podatki tak samo jak kazdy burdel. Nie trzeba byloby wywalac pieniedzy na kontrole policji itp. Lecz jak w tym Pacanowie na ul.wiejskiej w Wa-wie nie wezma sie do pracy i przestana patrzec tylko na swoje kieszenie to kiepsko to widze ale jak juz ktos nade mna napisal nawet pan K. nie wie dokladnie co to jest i nie chce tego zalegalizowac a sam codziennie musi byc ostro zjarany. Po prostu moja rada. Bierzcie nogi za pas i uciekajcie z Polski. Sam osobiscie siedze juz 4lata w Portugali.
Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła.
Tak, tak. Dalej sobie pierniczcie o jego właściwościach leczniczych będąc zdrowymi jak ryba. Przynajmniej fizycznie, bo na umyśle trochę gorzej, co ujawni się później po wielu latach palenia tego świństwa.
To znajdź mi garstkę osób chorych, którym marihuana mogłaby posłużyć za lek, którzy idą z
transparentami ze słowami "sadzić, palić, zalegalizować!", a tak! Zapomniałam, że to tylko młode
szczawie chcące popisać się przed kolegami ;)
Ps. "W samych tylko Stanach Zjednoczonych ok. 120 000 osób rocznie zgłasza się na leczenie z powodu uzależnienia od marihuany" - cytat z pierwszej lepszej wygoglowanej strony.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2011 o 18:53
Chyba zdajesz sobie sprawę, że pleciesz trzy po trzy. Jeżeli uważasz, że w marszu biorą udział sami
pełnoletni, to jesteś w błędzie. Wystarczy czasem wejść sobie na facebooka i zobaczyć wpisy
szesnastolatków głoszących wszystkim znane hasła, czy posłuchać rozmów gimnazjalistów na ulicy. A nadal nie obalasz mojego argumentu o tym, że ludzie
chorzy nie chodzą na takie manifestacje i nie pieprzą o leczniczych właściwościach. Zalatuje hipokryzją,
zwolennicy wygłaszają hasła, które mówią "marihuana to lek uniwersalny", ale jakoś nie widzi się osób
obłożnie chorych, dla których mogłoby być to lekiem, tylko ludzi, którzy chcą móc to kupować legalnie
w sklepie. A co do papierosów i alkoholu to już wolny wybór. Nie bez powodu podane są ostrzeżenia na
paczkach papierosów, które znam na pamięć mimo, że nigdy nie kupiłam ani jednej paczki. To samo z
alkoholem- piję okazyjnie, maksymalnie raz, czy dwa w miesiącu i nie cierpię na żadne schorzenia. Ale
nawet gdyby tak było to jest wolny wybór i o jego konsekwencjach wiedziałam zanim w ogóle zasmakowałam
alkoholu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2011 o 19:45
Marihuana uzależnia psychicznie, jest to mniejsze zło od uzależnienia fizycznego, bo jest niegroźne dla otoczenia, ale w organizmie zostawia ślady. Proponuję lekturę "faktów i mitów o marihuanie", wystarczy wygoglować "skutki palenia marihuany" i zajrzeć w pierwszą pozycję, a jak Cię to nie przekonuje to w setki innych. Jeśli coś jest zakazane to na pewno nie dlatego, że ktoś miał swoje widzimisię. Może i nasze państwo ma chory system, ale pewnych spraw nie przeskoczysz.
Za błędy się płaci, wszystko ma swoje negatywne skutki. Medycyna myliła się już nie raz, nie dwa. To,
że jest postęp, nie oznacza, że jest lepiej. A takie zmiany prawa i ploteczki nie mające żadnego
konkretnego źródła mnie nie przekonują.
Btw. Znam ludzi, którzy regularnie palą zioło, nawet podczas szkolnych przerw (uczniowie technikum) nie potrafią sobie odmówić skręta. Czy to aby przypadkiem nie jest już uzależnienie?
Że już nie wspomnę o tym, że idioci trują swój organizm podwójnie, bo jeszcze papierosy palą. Ale podobno jest wolny wybór. Tylko szkoda, że za leczenie uzależnień płacą podatnicy, czyli w większości osoby nie palące.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2011 o 20:45
Po prostu nie chce mi się z Tobą dyskutować, bo właściwie jak nawiązuje się dyskusja o marihuanie to udzielasz się najwięcej. Własne zdanie jest jak dupa, każdy ma swoją. Zresztą, zarabianie na marihuanie nie pokryje strat, które robią politycy kosząc kasę za siedzenie na dupsku. Można by tak debatować o polityce i marihuanie wiecznie, a i tak nigdy nie przekona się takich jak Ty, którzy rzucają argumentami i udają obeznanych z tematem święcie przekonani o swoich racjach, a tak naprawdę chcą po prostu móc legalnie się zjarać. Nie wiem o co ta cała awantura skoro większość i tak pali nielegalnie. Chcecie? Palcie, tylko nie płaczcie jak ktoś Was wsadzi za kratki, a już na pewno nie płaczcie nad tym, że musicie tkwić w klinice uzależnień i leczyć się za moje pieniądze.
Butelkowa, to nie ma sensu, dzieci chca legalizacji i beda jęczeć by moc kolejnym bezcelowym srodkiem (mamy alko i tyton, moze cos jeszcze!) marnowac swoj czas...i pieniadze. Tylko po co? Ano po to ze majac siano w glowie i nie potrafiac poukladac sobie zycia, uporac sie problemami, fajnie jest sie rozerwac i odurzyc...To zalosne. Argumentow tez nie ma co przytaczac, to jak tlumaczenie dziecku ze nei powinno jesc za duzo slodyczy...poprostu nie dociera, musi sie przekonac na wlasnej d... yyy skorze;]
@butelkowa twoje wypowiedzi w tym temacie są naprawdę na niskim poziomie. W jednym jednak się z tobą muszę zgodzić: "Jeśli coś jest zakazane to na pewno nie dlatego, że ktoś miał swoje widzimisię."
Wiesz dlaczego sadzenie/sianie konopi jest dziś nielegalne? Bo na pewno nie chodziło o to, że ktoś coś tam palił i coś mu się od tego stało.
Nie twierdzę, że marihuana jest super nieszkodliwą używką, ale śmiem twierdzić, że ludzie u władzy mają gdzieś twoje czy moje zdrowie. Ludziom u władzy zależy na władzy i tym co pozwala władzę utrzymać czyli na pieniądzach. Legalne uprawianie i przetwarzanie konopi na początku XX w. stało się ogromnym zagrożeniem dla potentatów w branży włókienniczej, farmaceutycznej, paliwowej, budowlanej i papierniczej. To że ludzie potrafili wykorzystać konopie jako używkę stało się pretekstem do jej zwalczania i zdelegalizowania. W 1941 Henry Ford wyprodukował samochód na bazie konopi, który jeździł na paliwo z konopi. Papier wykonany 100 lat temu z włókien konopi do dziś jest biały, a ubrania po wielokrotnych praniach wciąż pozostają wytrzymałe... Wyobrażasz sobie jak dziś wyglądałby Świat gdyby ludzkość poszła tym tropem?
Palenie zioła to tylko przykrywka. A czy jest to szkodliwe? Wszystko w nadmiarze szkodzi! Papierosy są szkodliwe, legalne, a mimo to nie każdy z nich korzysta, podobnie jest z alkoholem. Jeśli marihuana miałby być legalna to myślisz, że wszyscy od razu się na nią rzucą i nastąpi zbiorowe zatrucie społeczeństwa które będzie się leczyć na twój koszt? Wierz mi - pieniądze z twoich podatków są marnotrawione w bardziej wyrafinowany sposób, ale to już temat na innego demota...
eMCe88, w jednym się pomyliłeś. POiszesz, że "Marihuana w organizmie wiąże się z tłuszczami i zostaje kompletnie usunięta w przeciągu niedługiego czasu", ale mylisz się, bo thc pozostaje w moczu do 2 tygodni, to jednak dłużej niż produkty uboczne przy trawieniu alkoholu. Poza tym alkohol też ma leczniczy wpływ. Jaki? Dezynfekuje rany, piwo pozytywnie wpływa na nerki i jest wręcz zalecane przy kamicy nerkowej, natomiast czerwone wino jest dobre na serce. Kieliszek wódki może tez pomóc przy przeziębieniu lub zatruciu pokarmowym. Ale wszystko w racjonalnych ilościach. Tak samo trawa, pomaga przy bólu, np. migrenowym, pomaga przy mdlościach, ale w duzych ilościach czyni szkody tak jak wszystko. Marycha nie jest cudownym lekiem na wszystko bez skutków ubocznych, będziesz za duzo palic, to na pewno zdrowszy nie bedziesz.
@eMCe88 z jednym to przegiąłeś: "Marihuana w organizmie wiąże się z tłuszczami i zostaje kompletnie usunięta w przeciągu niedługiego czasu" - błąd i totalne zaprzeczenie siebie samego. Jeśli coś wiąże się z tłuszczami to zostaje w organizmie cholernie długo i potem mogą z tego wyniknąć nieprzyjemne sprawy. Jak z witaminami. Witaminy C, rozpuszczalnej w wodzie, nie da się przedawkować. Niepotrzebny nadmiar jest wydalany z moczem. Gorzej to wygląda z witaminami A, D, E lub K. One właśnie rozpuszczają się w tłuszczach przez co mogą pozostać w organizmie długi okres. Przyjmujesz sobie codziennie nieco większą niż zapotrzebowanie dawkę takiej witaminki, potem idziesz na siłownie, poćwiczysz trochę, spalasz tłuszcz, nagle uwalniają się i masz zatrucie. Tako rzecze Tobie ja, chemik po biochemii.
PseudoEmce88, gdzie ty widzisz w mojej wypowiedzi glupote? Pokaz palcem, daj jakis argument dla ktorego czlowiek musi sie odurzac, bo jak dla mnie tylko po to by uciec, przed saba samym, przed otoczeniem, przed rzeczywistoscia, a to bardzo zalosne i smutne. Tylko blagam ,nie pisz ze dla rozrywki, dla rozrywki to mozna isc w pile pograc czy na impreze potanczyc...Czekam.Tak jak smutne jest szukanie kolejnych uzywek, bylem w szoku kiedy swoje dni mialy dopalacze, to pokazalo jak wielu idiotow i niedorozwinietych emocjonalnie ludzi zyje w tym kraju, jak dalece posunieta jest ludzka glupota i nieodpowiedzialnosc, potem sie dziwia ze rzad naklada bzdurne prawa, ano naklada jesli mamy w spoleczenstwie tylu debili.
Chlopcze, na kasie w biedronce nie spotkasz wysoko postawionych osob (ah mialem przestac...), tacy ludzie
trawka sie nie zajmuja, to dla plebsu, oni maja prawdziwe dragi... Siano w glowie trzeba miec zeby palic to
regularnie i chciec zalegalizowac, nie pisalem ze powstaje w skutek palenia (no chyba ze wiekszych ilosci);]
Ano twoja sprawa na co wydajesz, tylko jak wiadomo rozni sa ludzie, o uzaleznieniu psychicznym pewnie
slyszales, wcale takie slabe nie jest (zwlaszcza dla slabych psychicznie, a tacy najczesciej siegaja po
uzywki), a nie chce znow widziec gosci ktorzy kroja znajomych bo nie maja za co trawy kupic "a dzien jest taki
zje.any, musza zapalic zeby bylo lepiej"...czy wiec to tak naprawde tylko twoja sprawa? dociera?
Tak, widze
po tobie efekty, czyli chec legalizacji kolejnego zbednego gowna, jednym slowem glupota, tylko to pewnie nie
od trawy lecz wrodzone;] Ci co ccha zapalic sporadycznie, koluja dzialke u znajomego dilera i pala w zaciszu
domowym, maja czego chca, czesc z nich rozumie czemu trawa jest nielegalna, tylko ci mlodsi i z wieksza
iloscia siana w glowkach krzycza co chwile o legalizacji...chyba nadal nie dales odpowiedzi na jedno proste
pytanie...PO CO?
P.S. A jak juz przy WHO jestesmy, miales w reku opracowanie wynikow badan, czy tylko przewczytales interpretacje?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 września 2011 o 12:08
Po twoich postach widze ze raportu WHO na ktory sie tak powolywales nawet nie chcialo ci sie przeczytac, inaczej bys sie na niego nei powolywal;] Pomysl, czemu jego tworcy oparli sie glownie o porownanie szkodliwych uzywek...ponoc umiesz logicznie myslec;] Nie wiesz tez co to uzaleznienie psychiczne i na czym sie opiera, inaczej nie pisalbys o "glodzie", zenada;] Na glowne pytanie "Po co" wprowadzac kolejna uzywke, tez odpowiedziec nie potrafisz, odsylajac do wczesniejszych postow w ktorych nie widac nic poza porownaniem szkodliwosci z tytoniem (dziwna strategia WHO ;]) domniemanymi wplywami finansowymi czy wplywem na zdrowie, niestety trawa wplywa tak pozytywnie na niektore jego aspekty, jak negatywnie... wiec nie widze argumentu. A i co do sily psychicznej, myslisz ze ktokolwiek silny psychicznie chce byc od czegos uzalezniony? BUhahahhhaahah;D Dobre, zreszta skoro juz tak o uzyciu rozumku mowisz, to tez ludzie bardziej rozwinieci w tym temacie wybieraja wolnosc, bez przymusowego siegania po fajke czy kieliszek;] Napewno kazdemu palaczowi po 20 latach palenie i smierdzenia jest dobrze z ich nalogiem, tylko zalosny jest widok jak pod przy kazdym nawet mniejszym stresie, slychac nerwowe odpalanie zapalniczki;] Ale co tam, wprowadzmy kolejna uzywke, by dzieci nie musialy przeplacac za trawe, bo to jedyne tak naprawde co palaczy interesuje, taki maly egoizm;] To baardzo rozsadne, pozdrawiam emce, wielu uzywek , zmarnowanego czasu i pieniedzy zycze, jak niemasz w glowie to i w kieszeni miec nie powinienes.
Rapu sam slucham, wiec czepiac sie nie mam zamiaru;] fakt, powinienem bardziej przylozyc sie do pisowni,
zwlaszcza polskich znakow, bledy typu brak spacji czy "napisani eslow" to raczej efekt pospiechu, czy tam
lenistwa odpisywanie na twoje posty to rozrywka w miedzyczasie wykonywania innych czynnosci, ale skoro
nazywasz to skrajnym analfabetyzmem... niech Ci bedzie;] Ale wystarczy tlumaczenia, popros wujka google o
wyjasnienie paru kwesti, uzaleznienia psychicznego, roznicy miedzy zdrowiem psychicznym a fizycznym, powiazan
psychofizycznych, poczytaj o rozwoju emocjonajnym i problemach jakie moga wyniknac przy dozowaniu "szczescia na zyczenie" poczytaj ten swoj raport WHO, zastanow sie czemu tyle jest tam slow typu "prawdopodobnie,nie
udowodniono, przypuszczalnie", zastanow sie czy filmiko z YT to wartosciowe zrodlo informacji, ja zrobie to
samo i choc przyznam ze teksty typu "zalegalizujemy maryske, wprowadzajac kolejny patogen, bedziemy miec
pieniadze na zwlalczanie skutkow patologi juz istniejacych w spoleczenstwie" moze ubrany w ladne slowka
wydawac sie logiczny, tylko czy nim jest. W sumie nie mialem zamiaru cie obrazac, tylko nie potrafie zrozumiec
jak ktos majacy sie za rozumnego, chce wprowadzac celowo szkodliwe substancje w zycie ludzi, nie rozumiejac ze
nei kazdymoze tego chciec, nie kazdy zna slowo umiar czy rozsadek, zreszta widac to po uzyciu alkoholu;] Nie
kazdy rowniez widzi w uzywkach fajna rozrywke, czesto tracimy przez nie czas ktory mozmey posiwecic na
10000000000 innych niesamowitych rzeczy, takie marnotrawstwo to wg. mnie debilizm...tutaj pewnie zaplaczesz ze
znowu cie wyzywam, coz, od ciebie to zalezy. Wiec przytaczanie niby danych z 10 reki na temat braku
szkodliwosci legalizacji za granica jakos tez do mnei nie przemawia...chlopcze. Na to proste pytanie po co,
dalej nie mozesz odpowiedziec i nie odpowiesz...nie dasz rady;] mozesz mnie tylko do wyznawcow kaczyzmu
przyrownac, by poczuc sie lepiej, mam nadzieje ze pomoglo;]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 września 2011 o 14:02
Ktorys raz juz piszesz ze konczysz i cos zkonczyc nie mozesz;] U innych sie przyjelo wiec trzeba wprowadzic...to jest super argument, jednak piszac "chlopcze" niewiele sie pomyliłem;] Moze jakies dane procentowe predstawisz mowiac o Holandii, a jak juz jestesmy na tym temacie, to pewnie tez za legalizacja prostytucji jestes;] Ba, zalegalizujmy LSD, jest nieszkodliwe, zebysmy mieli szeroki wachlarz odlotow, wracasz z pracy zmeczony i relaksujesz sie uciekajac od rzeczywistosci...fajnie? tylko po pewnym czasie nie bedziesz mogl bez tego egzystowac;] Nie jestem zwolennikiem tytoniu czy alkoholu, jak dla mnie te uzywki by mogly zniknac, dlatego uwazam ze warto zajac sie problemami alkoholizmu i palenia tytoniu, zamiast wprowadzac kolejny patogen liczac ze zajmie ich miejsce i przyniesie cos dobrego.
To przecież oczywiste, że niemal każdy stara się usprawiedliwić i jakoś uzasadnić to co robi. Wąchacze kleju na stosownych forach również stanowczo twierdzą, że butapren to samo zdrowie i w ogóle niezwykle rozwijająca, niewinna słabostka. ;)
Legalizacja będzie czy nie, ja i tak będę jarał ;]
Powinni przynajmniej zalegalizować ją w "połowie", ze tak się wraże. Dozwolona byłaby pewna ilość którą można mieć przy sobie, to zapobiegłoby zawijaniu dzieciaków za półkę na dołek i ciąganiu ich po sądach praktycznie za nic.
Elathir nawet jeżeli trawka jest bardziej szkodliwa od papierosów (z czym się osobiście nie zgadzam), to ile razy dziennie pali się maryśke, a ile razy papierosa? Ja np nie pale fajek, a mary zazwyczaj tylko raz dziennie i jakoś nie specjalnie spadła mi kondycja w porównaniu do ziomków którzy palą szlugi:) Pozdro...
Ile zajelo Ci napisanie tego?za lat kilka bedziesz mial taki refleks, ze potraca Cie na pasach,bo Ty zobaczysz,ze zrobilo sie zielone ale zanim to do Ciebie dotrze, to juz bedzie znow czerwone.
Jeśli jesteś za legalem lub poprostu normalnym prawem dotyczącym marihuanny zachęcam aby polubic na fb
apel do parlamentarzystów ;-] Nas to nic nie kosztuje a jeżeli uzbiera sie nas wielu będa musieli się z
nami liczyc ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2011 o 18:21
Naprawdę myślisz, że kogokolwiek obchodzą jakieś apele? Myślisz, że jak parlamentarzyści zobaczą, że 10k dzieciaków kliknie "lubię to" przy jakimś tam apelu na jakiejś tandetnej stronie, to w ogóle przejmą się tym? A co do polityki:
Rozwiązanie jest proste: Nie głosujcie. Jak frekwencja spadnie poniżej 15-10%(no może to nie możliwe, bo emerytów jest w Polsce trochę więcej, a takich ciężko[w większości wypadków] przekonać), to albo naprawdę będą musieli zacząć wprowadzać od lat obiecywane zmiany(żeby odzyskać zaufanie), albo pójdą w pi*** i może do parlamentu wejdą jacyś nowi, młodzi i być może oni coś zrobią.
Marihuana jest dobra do pewnego stopnia.
Wszystko z umiarem.
Bo jak ktoś będzie palił codziennie kilka skrętów, to skończy w szpitalu na długie miesiące jak nie lata.
Tak samo z alkoholem - co złego w wypiciu jednego piwka dziennie? Albo jednego kieliszka czerwonego wina?
Jeżeli ludzie będą potrafili zachować umiar w paleniu marychy(no nie wiem, jeden skręt dziennie to raczej już maximum, palić marychę powinno się dla uspokojenia, w nerwowych sytuacjach, a nie po to, żeby być "fajnym") to jestem jak najbardziej za legalizacją.
a ja sie obawiam czy panstwo juz na tym nie zarabia, ze jest nielegalne to co byc powinno. tylko zarabia taka droga, ze malo kto jest tego swiadomy ;) ale kto tam wie naprawde jak jest...
jacy Wy wszyscy jesteście głupi. Wy naprawdę myślicie, że gdyby było tak pięknie jak mówicie i z tego państwo miałoby takie korzyści jak mówicie to politycy by tego nie wprowadzili? Skoro jest to dalej nielegalne, znaczy, że są inne powody o których zapewne ani ja ani Wy nie wiecie...
ale z was jest banda idiotów
jeden głupi demot doprowadził do wilekiej kłutni na temat legalizowania
"zioła"
nie wiem po jakiego grzyba ta debata bo ta plantacja nie jest w Polsce to raz
dwa to nie jest
plantacja rzadowa i rzad na tym nie zarabia
a po trzecie i czwarte nie chce mi sie pisac bo i tak wszyscy to
oleja i dalej beda sie kłucic jak to zle jest w Polsce bo "zioło" jest nie legalne
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2011 o 21:22
Popatrzmy na alkohol... Jest zle i ile ludzi bez przerwy jest pod wpływem... Nie mam nic do jarania, ale niech im pozwola na posdiadnie , a nie marnotrawia nasze pieniadze na durne procesy !
Marihuana, amfetamina, grzyby haluc., heroina i kokaina i inne narkotyki powinny być legalne - każdy powinien odpowiadać za siebie. A z uzależnienia leczyć się powinien z własnej kieszeni, ew. liczyć na dobroczynność. Człowiek jako istota rozumna powinien być wolny i żaden urzędas nie powinien mu narzucać swojej woli. A problemy także wynikłe z popełnionych błędów, każdy powinien rozwiązywać sam(nie wyklucza to szukania pomocy)
Bo widzisz, w kazdej grupie trafi sie idiota, prawo jest po to by reszte grupy przed tym idiota chronic, ale tacy idioci najczesciej tego nie rozumieja i wolaja o pelnie wolnosci;] COZ...zycie.
@butelkowa: 120 000 w USA? Przecież to tylko 0,04% całej populacji USA. Nie jest to jakiś wielki problem w skali kraju.. Gdyby porównać nawet te wartość do Polski to wyszło by 0,3%...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2011 o 22:32
A czemu to urzednik ma decydowac o tym co ludzie jedza/pija/pala ?
Jesli ktos chce sie zabic narkotykami to niech sie zabije, jednego idioty mniej. Przeciez jak ja sie zacpam to zaszkodze tylko sobie nie Wam.
Dziwie sie ze tak wielu ludzi popiera takie komunistyczne wymysly. To juz nie chodzi o to ze rzad pozwala/nie pozwala tylko ze rzad nie ma takiego prawa. "Volenti non fit iniuria"
najbardziej denerwuje mnie to, ze jakies jelopy mowia mi co jest dla mnie dobre, a co nie. To juz kazda osobista sprawa co kto pali, pije, wciaga a juz najbardziej choduje. Ja nie pale, ale ten zakaz narusza nasza wolnosc.
państwo wie jak na nich zarabiać, tylko chce być uznawane za porządne..
jestem za legalizacją czyli dostępem w marketach... co skutkuje " śmiercią " dealer'ów :)))
Butelkowa , w niektórych stanach USA Marihuana jest stosowana jako lek. Sprawdź sobie te dane, po inne, maryśka sama w sobie jest zdrowa, temu jest nielegalna, bo gdyby była, każdy by miał do niej dostęp i mógłby sam sobie hodować, wtedy Farmaceutyka traci miliony, a to co Twoi znajomi i ludzie palą teraz to Maryśka z domieszką chemikaliów, by zwiększyć objętość zioła i na tym zarobić( a dodawany jest między innymi ołów ) Z resztą, by zrozumieć jak to działa, trzeba się wgłębić w temat, a nie łykać to co wam, gazety i media podają, jakieś błędne statystyki.
podsyłam nieświadomym :) wiem, że pewnie mnie zminusujecie że opieram się na jakiś filmach, ale warto obejrzeć i przemyśleć, lepiej obiektywnie myśleć, niż dać się manipulować
@adum16 - jaka akcyza, z jakiej paki? Przechodzenie z jednego komunizmu w imie wolnosci do drugiego jest bez sensu. Mi tylko potrzeba ochrony przed bandytami (policja), najezdcami (wojsko) i szybkie i prawidłowe roztrzyganie spraw (sądownictwo). Nie potrzeba az tylu podatków zeby to utrzymac
Czytając komentarze o tym, że Marihuana to najlepsze co może być to muszę stwierdzić, że pierdzielicie i to mocno. Ma straszne skutki uboczne np. niszczy psychikę, wpływa destrukcyjnie na mózg, osłabia pamięć, prowadzi po dłuższym czasie do uzależnienia, wpływa na debilizm, zwiększa szansę na przejście do cięższych narkotyków, powoduje odejście od 'normalnego' życia w społeczeństwie. Zanik zainteresowań, aktywności, oderwanie od życia, demoralizuje, zwiększa przestępczość. Ale co ja mogę, gówniarzeria i tak będzie krzyczała, że to nie szkodzi i w ogóle najlepsze. Chcecie palić? Palcie, ale nie afiszujcie się z tym...
@Giaaant wpisz sobie hasło na Google.pl Marihuana. POCZYTAJ!!!! A do piero sie k*rwa wypowiadaj bo nie
wiedzac nic tylko sam wpędzasz siebie w blad!!!
Media Cię tego nauczyły??? To powiedz mi kolego do cholery
ile ludzi od 2000 roku do teraz UMARŁO od przedawkowania marihuany, a ile od przedawkowania ALKOHOLU!!!
I
dopiero wtedy NAPISZ COŚ MĄDREGO!!!
Bless...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 września 2011 o 23:18
tyle zioła, mi to jest obojętne czy będzie zioło czy nie, wiadomo państwo by trochę zarobiło, ale młodzież by zaczęła jarać i to by odciągało od nauki, lepiej nie. Sami wiecie jaka jest młodzież w Polsce.
Tak wiemy jaka jest młodzież. Palac siano myslą ze to maryska!
Ja bym z checia zalegalizował marihuanę ale od 21 roku życia - wtedy NIE SZKODZI NA UMYSŁ CZŁOWIEKA BO UMYSŁ MA JUZ WTEDY W PEŁNI ROZWINIĘTY!!!
Pozatym zdelegalizował bym alkohol tak samo jak heroine bo podobnie uzaleznia!!! Lepiej wypic 2 piwa jak flaszke wodki!
Wóda ma od 40% w zwyż a piwo max 10%!
WÓDCE NIE!! A PIWO TAK!!!
Tak samo jak młodzieży do lat 18 alkoholu stanowcze NIE tak samo i młodzieży do lat 21 Marihuany stanowcze NIE!
Kto z was by sie cieszył z tego ze Twoje dziecko pali trwae od dila ktora jest zaprawiana ch*j wie czy lub alkohol niewiadomego pochodzenia?? Sami się nad ty zastanówcie!!!
LEGALIZACJI KU.WA!!!! CHCECIE LEGALU TO NIE GLOSUJCIE NA PIS ANI PO A NA SLD I PALIKOTA PIS NIE ZROBI BO KOSCIOL ZABRANIA A TUSK OFICJALNIE W MARCU POWIEDZIAL ZE JAK CHCECIE LEGALIZACJI TO WYBIERZCIE INNEGO PREMIERA, TO WYBIERZMY PROSZE WAS NIE GLOSUJCIE NA TEGO JE.ANEGO TUSKA LEGALU!!!!!!!!!!!!!! TO NIKOGO NIE ZABILO!!!!!
@spojar, cały problem w tym, że ograniczenia wiekowe to bajka. To tylko ładnie wygląda na papierku, praktykę znasz, zresztą zna ją chyba każdy. Alkohol i papierosy to także używki przeznaczone dla pełnoletnich, a jakimś cudem gimbusy potrafią chodzić nabite jak pospieszny do Kołobrzegu w sezonie, oczywiście z ćmikiem w zębach. Kto im to sprzedaje? W sklepie zawsze można "posłużyć się" starszym kolegą. Te dzieciaki nie piją alkoholu niewiadomego pochodzenia (tzw. drink typu "nalewajta chłopaki, bo się ściemnia"), nie palą także ruskich fajek z tytoniem, przy którym zawiesza się licznik Geigera. Te dzieciaki piją czystą, "zdrową" sklepową wódeczkę z wszelkimi atestami i palą oryginalne papierosy dobrych marek, niejednokrotnie lepsze od tych, które paliłem ja. Prawda jest taka, że jeśli ktoś sobie chce zmącić w makówie to środek do tego służący wykopie choćby i spod ziemi. Nie ważne, czy będzie on dostępny od określonego roku życia, czy nielegalny.
Mam 21 Lat smaże 4 lata, ucze sie , studiuje Inżynierie na PG, w okresie letnim zawsze pracuje, mam
normalnych cywilizowanych znajomych, mam swoje hobby, uprawiam sport i żyje na pewno pełniejszym życiem
niż wszystkie obecne internetowe pokolenia. Pale sporadycznie, raz na tydzień. Nie mam z niczym żadnych
problemów. Pamięć krótkotrwałą 'zaginam' ewentualnie na 3 godziny po 'użyciu'. Stwierdzam następujące
fakty:
1 - ludzie ktorzy są przeciw nigdy nie palili ( w większości)
2 - ludzie ktorzy sa przeciw z reguły
są wszystko wiedzący z wyimaginowanym doświadczeniem i wiedzą na nim opartą.( w większości)
3 - I
jestem przekonany, że każdy normalny człowiek, nawet niepalący bo tak też być może, który kończył
chemie na większościach uczelni, nieistotne czy Magister lat 26 czy Profesor lat 62, w dodatku taki co
stawia na własne badania, stwierdzi ze MJ jest znacząco mniej szkodliwa niż obecne legale, co wiecej
najprawdopodobniej bedzie rowniez za legalizacja. Fakt natomiast jest taki że dziecko z alkoholem będzie
równie głupie co dziecko z marihuaną , fajkami jak i dziecko bez wychowania. ( Polowa gimnazjum ).
Pozdrawiam
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 września 2011 o 2:06
Święta prawda.
nie ma to jak sztuczne barwniki z helikoptera i rak serca
ja nie palę, ale jestem za zlegalizowaniem tego syfu. Zielsko byłoby tańsze to raz, dwa, zdrowsze,
ponieważ by nie zawierało chemikali, oraz dodatków, w celu zwiększenia wagi(znam się na tym, bo u mnie 80% młodzieży pali na osiedlu). 3 sprawa - Polska by na tym wiele zyskała z samej
sprzedaży tego syfu. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 18:50
lolson - chciałbym by tak było, szarozielony - niestety się z Tobą zgadzam. wiem co mówię właśnie się spaliłem :)
Uprawa nie jest droga, tylko hodowcy (przez to, że nielegalne) biorą sobie sporo kasy za to, żeby zielsko
trafiło do konsumentów :) Nawet z akcyzą pewnie byłoby tańsze niż obecnie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 22:40
nawet jak zalegalizują (co się nie stanie) to pierd... takie ceny zaporowe że gram będzie kosztował 60-80zł, a normalny człowiek jak będzie chciał się spalić to dalej będzie brał za trzy dychy u dilera.
LOL legalna produkcja jednego grama marihuany byłaby na poziomie ceny produkcji jednego grama szczypiorku.To są grosze. Nawet jakby akcyza wynosiła kilkaset procent, to zielsko byłoby tańsze niż dziś.
@nathaneal666 Dokładnie. W Holandii ceny wcale nie są zaporowe. To tam kosztuje grosze. Poza tym jak się nie podoba to sam możesz hodować.. nie ma zakazu. Gdyby rzeczywiście państwo chciało na tym zarobić nie byłoby żadnych zaporowych cen. Skąd wy te teorie w ogóle bierzecie. Normalnie jak z papierosami i innymi używkami ceny zostały by dostosowane do warunków rynkowych i święto lasu.
Wszystko fajnie, tylko nie sadzenie ale sianie, zioła się sieje a nie sadzi!
a i tak wszyscy mowia "SADZIC, palic, zalegalizowac" :(
a nie słyszałeś o czymś takim jak sadzonka? Można też sadzić, w tym stwierdzeniu nie ma nic złego.
Ależ oczywiście, że państwo zarabia ogromne pieniądze utrzymując zakaz, bo inaczej po co by to robiło? Marihuana nie jest nawet w przybliżeniu tak szkodliwa jak papierosy, czy alkohol, a do tego nie ma w niej nawet żadnych substancji uzależniających, więc samo klasyfikowanie jej jako narkotyku jest bardzo kontrowersyjne. Większość ludzi nawet sobie nie wyobraża ile zarabiają wielkie gangi narkotykowe DZIĘKI utrzymaniu zakazu. Podobnie zresztą jak mafie w USA podczas prohibicji alkoholowej. Jaki więc problem dla gangstera przekupić paru skorumpowanych urzędników i członków partii, żeby za nic w świecie nie dopuścili do legalizacji gandzi?
Nieszkodliwość marihuany to mit. Opiera się on na tym, że nie można jej przedawkować itp. ale dym z palenie marihuany jest tak samo szkodliwy dla płuc jak ten tytoniowy. A w papierosach masz ponadto filtr. Jeżeli chcecie walczyć o legalizacje to róbcie chociaż to w oparciu o pełne fakty a nie ich wybrane fragmenty. Właśnie to przesadzone wybielanie trawy jest przyczyną, dla której tyle osób wam nie wierzy, bo przedstawiacie ją tak pięknie, że aż nieprawdziwie.
zawsze istnieje waporyzacja i nie ma szkodliwego dymu (a poza tym dym z marihuany jest mniej szkodliwy niż
tytoniowy przez filtr...) ale i tak to nie zmienia faktu, że szlugi są legalne, no i są uboczne efekty przy
codziennym zażywaniu, problemy z pamięcią, zespół amotywacyjny(czy jakoś tak, chodzi o to, że człowiek
się strasznie rozleniwia) ale używana raz na jakiś czas, jest wręcz lecznicza ;) a do waporyzacji
wystarczy najzwyklejsza żarówka ;) EDIT: a co do gangów, obecnie to marihuana jest często hodowana w domowych zaciszach i sprzedawana dilerom, co innego z heroiną, kokainą czy innymi tego typu używkami (metamfetaminę też można bez problemu zrobić w domu, choć z wieloma syntezami poradzi sobie w miarę kumaty człowiek po skończeniu edukacji chemii w technikum/LO)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 18:19
No to czemu cały czas mówicie o paleniu trawy, skoro są lepsze/zdrowsze metody na jej zażywanie? Odnoszę trochę wrażenie, że zwolennicy legalizacji maja ten sam problem co "ekolodzy". Mają spora liczbę argumentów potwierdzających ich słuszność, po czym przyłącza się do nich banda dzieciaków plecaca totalne bzdury, które te argumenty zagłuszają. Przynajmniej tak do tej pory wyglądała spora część dyskusji na ten temat, w których brałem udział.
Żeby nie było, nie jestem żadnym fanatycznym przeciwnikiem legalizacji, ot po rozmowie z znajomym z Monaru określiłbym się jako sceptyka legalizacji.
Smog.pl > Haszysz.com
W duzej mierze poslowie i prezydent sami nie wiedza czego chca. Przychodza raz na miesiac do sejmu, podniosa od niechcenia lape do gory (nie po to ze chca zaglosowac lecz azeby pachy przewietrzyc) , wezma odprawe za pol roku i wychodza.
Zobaczcie ile kasy Panstwo wywala na walke z narkotykami (glownie chodzi tu o walke z dilerami od ciezszysz narkotykow ale skupmy sie na marihuanie) Na walke z marihuana tez wydaje pieniadze, rutynowa kontrola policji w parku itp to zawsze koszta. A tak jakby zalegalizowali maryche i prostytucje to kase trzepia jak miodu. Roczne zyski z sprzedazy marychy to (na przykladzie Holandii) 80mln euro. Jak na 16milionowa Holandie to dobry wynik ponadto dodatkowe dochody głównie turystyka (specjalnie przyjezdzaja azeby sobie zapalic ;D), ale także na koncesjach i podatkach powiązanych Holandia zarabia rocznie 2 miliardy euro. Powstały setki tysięcy miejsc pracy. Kazdy szanujacy sie coffeshop to minimum 5pracownikow. Kazdy kto ma pozwolenie na uprawe wiekszej ilosci konopii w celu rozprowadzania jej po coffeshopach to jakies 10pracownikow, lecz taki zaklad jest scisle kontrolowany przez wladze w celu zapobiegniecia swobodnego hadlu prywatnego. Zmniejszyloby sie bezrobocie. A legalizacja prostytucji to kolejne tyle gdyz kazda ku*wa odprowadza podatki tak samo jak kazdy burdel. Nie trzeba byloby wywalac pieniedzy na kontrole policji itp. Lecz jak w tym Pacanowie na ul.wiejskiej w Wa-wie nie wezma sie do pracy i przestana patrzec tylko na swoje kieszenie to kiepsko to widze ale jak juz ktos nade mna napisal nawet pan K. nie wie dokladnie co to jest i nie chce tego zalegalizowac a sam codziennie musi byc ostro zjarany. Po prostu moja rada. Bierzcie nogi za pas i uciekajcie z Polski. Sam osobiscie siedze juz 4lata w Portugali.
Ale Portugalię też zjada socjalistyczny kryzysik :)
Ja nie narzekam. 3tys € na reke gratis mieszkanie i kazdy weekend wolny. Gdzie tam kryzys. Sektor prywatny ma sie dobrze. Zalezy gdzie pracujesz
Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła. Trawa dla bydła.
Tak, tak. Dalej sobie pierniczcie o jego właściwościach leczniczych będąc zdrowymi jak ryba. Przynajmniej fizycznie, bo na umyśle trochę gorzej, co ujawni się później po wielu latach palenia tego świństwa.
To znajdź mi garstkę osób chorych, którym marihuana mogłaby posłużyć za lek, którzy idą z
transparentami ze słowami "sadzić, palić, zalegalizować!", a tak! Zapomniałam, że to tylko młode
szczawie chcące popisać się przed kolegami ;)
Ps. "W samych tylko Stanach Zjednoczonych ok. 120 000 osób rocznie zgłasza się na leczenie z powodu uzależnienia od marihuany" - cytat z pierwszej lepszej wygoglowanej strony.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 18:53
Chyba zdajesz sobie sprawę, że pleciesz trzy po trzy. Jeżeli uważasz, że w marszu biorą udział sami
pełnoletni, to jesteś w błędzie. Wystarczy czasem wejść sobie na facebooka i zobaczyć wpisy
szesnastolatków głoszących wszystkim znane hasła, czy posłuchać rozmów gimnazjalistów na ulicy. A nadal nie obalasz mojego argumentu o tym, że ludzie
chorzy nie chodzą na takie manifestacje i nie pieprzą o leczniczych właściwościach. Zalatuje hipokryzją,
zwolennicy wygłaszają hasła, które mówią "marihuana to lek uniwersalny", ale jakoś nie widzi się osób
obłożnie chorych, dla których mogłoby być to lekiem, tylko ludzi, którzy chcą móc to kupować legalnie
w sklepie. A co do papierosów i alkoholu to już wolny wybór. Nie bez powodu podane są ostrzeżenia na
paczkach papierosów, które znam na pamięć mimo, że nigdy nie kupiłam ani jednej paczki. To samo z
alkoholem- piję okazyjnie, maksymalnie raz, czy dwa w miesiącu i nie cierpię na żadne schorzenia. Ale
nawet gdyby tak było to jest wolny wybór i o jego konsekwencjach wiedziałam zanim w ogóle zasmakowałam
alkoholu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 19:45
Marihuana uzależnia psychicznie, jest to mniejsze zło od uzależnienia fizycznego, bo jest niegroźne dla otoczenia, ale w organizmie zostawia ślady. Proponuję lekturę "faktów i mitów o marihuanie", wystarczy wygoglować "skutki palenia marihuany" i zajrzeć w pierwszą pozycję, a jak Cię to nie przekonuje to w setki innych. Jeśli coś jest zakazane to na pewno nie dlatego, że ktoś miał swoje widzimisię. Może i nasze państwo ma chory system, ale pewnych spraw nie przeskoczysz.
Za błędy się płaci, wszystko ma swoje negatywne skutki. Medycyna myliła się już nie raz, nie dwa. To,
że jest postęp, nie oznacza, że jest lepiej. A takie zmiany prawa i ploteczki nie mające żadnego
konkretnego źródła mnie nie przekonują.
Btw. Znam ludzi, którzy regularnie palą zioło, nawet podczas szkolnych przerw (uczniowie technikum) nie potrafią sobie odmówić skręta. Czy to aby przypadkiem nie jest już uzależnienie?
Że już nie wspomnę o tym, że idioci trują swój organizm podwójnie, bo jeszcze papierosy palą. Ale podobno jest wolny wybór. Tylko szkoda, że za leczenie uzależnień płacą podatnicy, czyli w większości osoby nie palące.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 20:45
Po prostu nie chce mi się z Tobą dyskutować, bo właściwie jak nawiązuje się dyskusja o marihuanie to udzielasz się najwięcej. Własne zdanie jest jak dupa, każdy ma swoją. Zresztą, zarabianie na marihuanie nie pokryje strat, które robią politycy kosząc kasę za siedzenie na dupsku. Można by tak debatować o polityce i marihuanie wiecznie, a i tak nigdy nie przekona się takich jak Ty, którzy rzucają argumentami i udają obeznanych z tematem święcie przekonani o swoich racjach, a tak naprawdę chcą po prostu móc legalnie się zjarać. Nie wiem o co ta cała awantura skoro większość i tak pali nielegalnie. Chcecie? Palcie, tylko nie płaczcie jak ktoś Was wsadzi za kratki, a już na pewno nie płaczcie nad tym, że musicie tkwić w klinice uzależnień i leczyć się za moje pieniądze.
Butelkowa, to nie ma sensu, dzieci chca legalizacji i beda jęczeć by moc kolejnym bezcelowym srodkiem (mamy alko i tyton, moze cos jeszcze!) marnowac swoj czas...i pieniadze. Tylko po co? Ano po to ze majac siano w glowie i nie potrafiac poukladac sobie zycia, uporac sie problemami, fajnie jest sie rozerwac i odurzyc...To zalosne. Argumentow tez nie ma co przytaczac, to jak tlumaczenie dziecku ze nei powinno jesc za duzo slodyczy...poprostu nie dociera, musi sie przekonac na wlasnej d... yyy skorze;]
@butelkowa twoje wypowiedzi w tym temacie są naprawdę na niskim poziomie. W jednym jednak się z tobą muszę zgodzić: "Jeśli coś jest zakazane to na pewno nie dlatego, że ktoś miał swoje widzimisię."
Wiesz dlaczego sadzenie/sianie konopi jest dziś nielegalne? Bo na pewno nie chodziło o to, że ktoś coś tam palił i coś mu się od tego stało.
Nie twierdzę, że marihuana jest super nieszkodliwą używką, ale śmiem twierdzić, że ludzie u władzy mają gdzieś twoje czy moje zdrowie. Ludziom u władzy zależy na władzy i tym co pozwala władzę utrzymać czyli na pieniądzach. Legalne uprawianie i przetwarzanie konopi na początku XX w. stało się ogromnym zagrożeniem dla potentatów w branży włókienniczej, farmaceutycznej, paliwowej, budowlanej i papierniczej. To że ludzie potrafili wykorzystać konopie jako używkę stało się pretekstem do jej zwalczania i zdelegalizowania. W 1941 Henry Ford wyprodukował samochód na bazie konopi, który jeździł na paliwo z konopi. Papier wykonany 100 lat temu z włókien konopi do dziś jest biały, a ubrania po wielokrotnych praniach wciąż pozostają wytrzymałe... Wyobrażasz sobie jak dziś wyglądałby Świat gdyby ludzkość poszła tym tropem?
Palenie zioła to tylko przykrywka. A czy jest to szkodliwe? Wszystko w nadmiarze szkodzi! Papierosy są szkodliwe, legalne, a mimo to nie każdy z nich korzysta, podobnie jest z alkoholem. Jeśli marihuana miałby być legalna to myślisz, że wszyscy od razu się na nią rzucą i nastąpi zbiorowe zatrucie społeczeństwa które będzie się leczyć na twój koszt? Wierz mi - pieniądze z twoich podatków są marnotrawione w bardziej wyrafinowany sposób, ale to już temat na innego demota...
eMCe88, w jednym się pomyliłeś. POiszesz, że "Marihuana w organizmie wiąże się z tłuszczami i zostaje kompletnie usunięta w przeciągu niedługiego czasu", ale mylisz się, bo thc pozostaje w moczu do 2 tygodni, to jednak dłużej niż produkty uboczne przy trawieniu alkoholu. Poza tym alkohol też ma leczniczy wpływ. Jaki? Dezynfekuje rany, piwo pozytywnie wpływa na nerki i jest wręcz zalecane przy kamicy nerkowej, natomiast czerwone wino jest dobre na serce. Kieliszek wódki może tez pomóc przy przeziębieniu lub zatruciu pokarmowym. Ale wszystko w racjonalnych ilościach. Tak samo trawa, pomaga przy bólu, np. migrenowym, pomaga przy mdlościach, ale w duzych ilościach czyni szkody tak jak wszystko. Marycha nie jest cudownym lekiem na wszystko bez skutków ubocznych, będziesz za duzo palic, to na pewno zdrowszy nie bedziesz.
@eMCe88 z jednym to przegiąłeś: "Marihuana w organizmie wiąże się z tłuszczami i zostaje kompletnie usunięta w przeciągu niedługiego czasu" - błąd i totalne zaprzeczenie siebie samego. Jeśli coś wiąże się z tłuszczami to zostaje w organizmie cholernie długo i potem mogą z tego wyniknąć nieprzyjemne sprawy. Jak z witaminami. Witaminy C, rozpuszczalnej w wodzie, nie da się przedawkować. Niepotrzebny nadmiar jest wydalany z moczem. Gorzej to wygląda z witaminami A, D, E lub K. One właśnie rozpuszczają się w tłuszczach przez co mogą pozostać w organizmie długi okres. Przyjmujesz sobie codziennie nieco większą niż zapotrzebowanie dawkę takiej witaminki, potem idziesz na siłownie, poćwiczysz trochę, spalasz tłuszcz, nagle uwalniają się i masz zatrucie. Tako rzecze Tobie ja, chemik po biochemii.
PseudoEmce88, gdzie ty widzisz w mojej wypowiedzi glupote? Pokaz palcem, daj jakis argument dla ktorego czlowiek musi sie odurzac, bo jak dla mnie tylko po to by uciec, przed saba samym, przed otoczeniem, przed rzeczywistoscia, a to bardzo zalosne i smutne. Tylko blagam ,nie pisz ze dla rozrywki, dla rozrywki to mozna isc w pile pograc czy na impreze potanczyc...Czekam.Tak jak smutne jest szukanie kolejnych uzywek, bylem w szoku kiedy swoje dni mialy dopalacze, to pokazalo jak wielu idiotow i niedorozwinietych emocjonalnie ludzi zyje w tym kraju, jak dalece posunieta jest ludzka glupota i nieodpowiedzialnosc, potem sie dziwia ze rzad naklada bzdurne prawa, ano naklada jesli mamy w spoleczenstwie tylu debili.
Chlopcze, na kasie w biedronce nie spotkasz wysoko postawionych osob (ah mialem przestac...), tacy ludzie
trawka sie nie zajmuja, to dla plebsu, oni maja prawdziwe dragi... Siano w glowie trzeba miec zeby palic to
regularnie i chciec zalegalizowac, nie pisalem ze powstaje w skutek palenia (no chyba ze wiekszych ilosci);]
Ano twoja sprawa na co wydajesz, tylko jak wiadomo rozni sa ludzie, o uzaleznieniu psychicznym pewnie
slyszales, wcale takie slabe nie jest (zwlaszcza dla slabych psychicznie, a tacy najczesciej siegaja po
uzywki), a nie chce znow widziec gosci ktorzy kroja znajomych bo nie maja za co trawy kupic "a dzien jest taki
zje.any, musza zapalic zeby bylo lepiej"...czy wiec to tak naprawde tylko twoja sprawa? dociera?
Tak, widze
po tobie efekty, czyli chec legalizacji kolejnego zbednego gowna, jednym slowem glupota, tylko to pewnie nie
od trawy lecz wrodzone;] Ci co ccha zapalic sporadycznie, koluja dzialke u znajomego dilera i pala w zaciszu
domowym, maja czego chca, czesc z nich rozumie czemu trawa jest nielegalna, tylko ci mlodsi i z wieksza
iloscia siana w glowkach krzycza co chwile o legalizacji...chyba nadal nie dales odpowiedzi na jedno proste
pytanie...PO CO?
P.S. A jak juz przy WHO jestesmy, miales w reku opracowanie wynikow badan, czy tylko przewczytales interpretacje?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2011 o 12:08
Po twoich postach widze ze raportu WHO na ktory sie tak powolywales nawet nie chcialo ci sie przeczytac, inaczej bys sie na niego nei powolywal;] Pomysl, czemu jego tworcy oparli sie glownie o porownanie szkodliwych uzywek...ponoc umiesz logicznie myslec;] Nie wiesz tez co to uzaleznienie psychiczne i na czym sie opiera, inaczej nie pisalbys o "glodzie", zenada;] Na glowne pytanie "Po co" wprowadzac kolejna uzywke, tez odpowiedziec nie potrafisz, odsylajac do wczesniejszych postow w ktorych nie widac nic poza porownaniem szkodliwosci z tytoniem (dziwna strategia WHO ;]) domniemanymi wplywami finansowymi czy wplywem na zdrowie, niestety trawa wplywa tak pozytywnie na niektore jego aspekty, jak negatywnie... wiec nie widze argumentu. A i co do sily psychicznej, myslisz ze ktokolwiek silny psychicznie chce byc od czegos uzalezniony? BUhahahhhaahah;D Dobre, zreszta skoro juz tak o uzyciu rozumku mowisz, to tez ludzie bardziej rozwinieci w tym temacie wybieraja wolnosc, bez przymusowego siegania po fajke czy kieliszek;] Napewno kazdemu palaczowi po 20 latach palenie i smierdzenia jest dobrze z ich nalogiem, tylko zalosny jest widok jak pod przy kazdym nawet mniejszym stresie, slychac nerwowe odpalanie zapalniczki;] Ale co tam, wprowadzmy kolejna uzywke, by dzieci nie musialy przeplacac za trawe, bo to jedyne tak naprawde co palaczy interesuje, taki maly egoizm;] To baardzo rozsadne, pozdrawiam emce, wielu uzywek , zmarnowanego czasu i pieniedzy zycze, jak niemasz w glowie to i w kieszeni miec nie powinienes.
Rapu sam slucham, wiec czepiac sie nie mam zamiaru;] fakt, powinienem bardziej przylozyc sie do pisowni,
zwlaszcza polskich znakow, bledy typu brak spacji czy "napisani eslow" to raczej efekt pospiechu, czy tam
lenistwa odpisywanie na twoje posty to rozrywka w miedzyczasie wykonywania innych czynnosci, ale skoro
nazywasz to skrajnym analfabetyzmem... niech Ci bedzie;] Ale wystarczy tlumaczenia, popros wujka google o
wyjasnienie paru kwesti, uzaleznienia psychicznego, roznicy miedzy zdrowiem psychicznym a fizycznym, powiazan
psychofizycznych, poczytaj o rozwoju emocjonajnym i problemach jakie moga wyniknac przy dozowaniu "szczescia na zyczenie" poczytaj ten swoj raport WHO, zastanow sie czemu tyle jest tam slow typu "prawdopodobnie,nie
udowodniono, przypuszczalnie", zastanow sie czy filmiko z YT to wartosciowe zrodlo informacji, ja zrobie to
samo i choc przyznam ze teksty typu "zalegalizujemy maryske, wprowadzajac kolejny patogen, bedziemy miec
pieniadze na zwlalczanie skutkow patologi juz istniejacych w spoleczenstwie" moze ubrany w ladne slowka
wydawac sie logiczny, tylko czy nim jest. W sumie nie mialem zamiaru cie obrazac, tylko nie potrafie zrozumiec
jak ktos majacy sie za rozumnego, chce wprowadzac celowo szkodliwe substancje w zycie ludzi, nie rozumiejac ze
nei kazdymoze tego chciec, nie kazdy zna slowo umiar czy rozsadek, zreszta widac to po uzyciu alkoholu;] Nie
kazdy rowniez widzi w uzywkach fajna rozrywke, czesto tracimy przez nie czas ktory mozmey posiwecic na
10000000000 innych niesamowitych rzeczy, takie marnotrawstwo to wg. mnie debilizm...tutaj pewnie zaplaczesz ze
znowu cie wyzywam, coz, od ciebie to zalezy. Wiec przytaczanie niby danych z 10 reki na temat braku
szkodliwosci legalizacji za granica jakos tez do mnei nie przemawia...chlopcze. Na to proste pytanie po co,
dalej nie mozesz odpowiedziec i nie odpowiesz...nie dasz rady;] mozesz mnie tylko do wyznawcow kaczyzmu
przyrownac, by poczuc sie lepiej, mam nadzieje ze pomoglo;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2011 o 14:02
Ktorys raz juz piszesz ze konczysz i cos zkonczyc nie mozesz;] U innych sie przyjelo wiec trzeba wprowadzic...to jest super argument, jednak piszac "chlopcze" niewiele sie pomyliłem;] Moze jakies dane procentowe predstawisz mowiac o Holandii, a jak juz jestesmy na tym temacie, to pewnie tez za legalizacja prostytucji jestes;] Ba, zalegalizujmy LSD, jest nieszkodliwe, zebysmy mieli szeroki wachlarz odlotow, wracasz z pracy zmeczony i relaksujesz sie uciekajac od rzeczywistosci...fajnie? tylko po pewnym czasie nie bedziesz mogl bez tego egzystowac;] Nie jestem zwolennikiem tytoniu czy alkoholu, jak dla mnie te uzywki by mogly zniknac, dlatego uwazam ze warto zajac sie problemami alkoholizmu i palenia tytoniu, zamiast wprowadzac kolejny patogen liczac ze zajmie ich miejsce i przyniesie cos dobrego.
To przecież oczywiste, że niemal każdy stara się usprawiedliwić i jakoś uzasadnić to co robi. Wąchacze kleju na stosownych forach również stanowczo twierdzą, że butapren to samo zdrowie i w ogóle niezwykle rozwijająca, niewinna słabostka. ;)
Legalizacja będzie czy nie, ja i tak będę jarał ;]
Powinni przynajmniej zalegalizować ją w "połowie", ze tak się wraże. Dozwolona byłaby pewna ilość którą można mieć przy sobie, to zapobiegłoby zawijaniu dzieciaków za półkę na dołek i ciąganiu ich po sądach praktycznie za nic.
Elathir nawet jeżeli trawka jest bardziej szkodliwa od papierosów (z czym się osobiście nie zgadzam), to ile razy dziennie pali się maryśke, a ile razy papierosa? Ja np nie pale fajek, a mary zazwyczaj tylko raz dziennie i jakoś nie specjalnie spadła mi kondycja w porównaniu do ziomków którzy palą szlugi:) Pozdro...
Ile zajelo Ci napisanie tego?za lat kilka bedziesz mial taki refleks, ze potraca Cie na pasach,bo Ty zobaczysz,ze zrobilo sie zielone ale zanim to do Ciebie dotrze, to juz bedzie znow czerwone.
Jeśli jesteś za legalem lub poprostu normalnym prawem dotyczącym marihuanny zachęcam aby polubic na fb
apel do parlamentarzystów ;-] Nas to nic nie kosztuje a jeżeli uzbiera sie nas wielu będa musieli się z
nami liczyc ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 18:21
Naprawdę myślisz, że kogokolwiek obchodzą jakieś apele? Myślisz, że jak parlamentarzyści zobaczą, że 10k dzieciaków kliknie "lubię to" przy jakimś tam apelu na jakiejś tandetnej stronie, to w ogóle przejmą się tym? A co do polityki:
Rozwiązanie jest proste: Nie głosujcie. Jak frekwencja spadnie poniżej 15-10%(no może to nie możliwe, bo emerytów jest w Polsce trochę więcej, a takich ciężko[w większości wypadków] przekonać), to albo naprawdę będą musieli zacząć wprowadzać od lat obiecywane zmiany(żeby odzyskać zaufanie), albo pójdą w pi*** i może do parlamentu wejdą jacyś nowi, młodzi i być może oni coś zrobią.
Marihuana jest dobra do pewnego stopnia.
Wszystko z umiarem.
Bo jak ktoś będzie palił codziennie kilka skrętów, to skończy w szpitalu na długie miesiące jak nie lata.
Tak samo z alkoholem - co złego w wypiciu jednego piwka dziennie? Albo jednego kieliszka czerwonego wina?
Jeżeli ludzie będą potrafili zachować umiar w paleniu marychy(no nie wiem, jeden skręt dziennie to raczej już maximum, palić marychę powinno się dla uspokojenia, w nerwowych sytuacjach, a nie po to, żeby być "fajnym") to jestem jak najbardziej za legalizacją.
Popieram w 100%!
No tak fakt......ale i tak największy ból gdy masz piękną plantacje a tu nagle w drzwiach niebiescy każdemu serce ściśnie:(
Raj na ziemi...
Tymczasem przyjeżdża wycieczka z rasta i cała plantacja idzie z dymem :D
Lubię tego demota. Głosujmy na Palikota!!!
O k*rwa nawet się zrymowało, a nawet nie musiało :P
a co wy nie wiecie? że jesteśmy sto lat za murzynami
i jak Palikot powiedział pół godziny temu na Polsacie kiełbasa od chłopa jest nawet nie legalna gdzie wolność w naszym pięknym kraju?
a ja sie obawiam czy panstwo juz na tym nie zarabia, ze jest nielegalne to co byc powinno. tylko zarabia taka droga, ze malo kto jest tego swiadomy ;) ale kto tam wie naprawde jak jest...
jacy Wy wszyscy jesteście głupi. Wy naprawdę myślicie, że gdyby było tak pięknie jak mówicie i z tego państwo miałoby takie korzyści jak mówicie to politycy by tego nie wprowadzili? Skoro jest to dalej nielegalne, znaczy, że są inne powody o których zapewne ani ja ani Wy nie wiecie...
ale z was jest banda idiotów
jeden głupi demot doprowadził do wilekiej kłutni na temat legalizowania
"zioła"
nie wiem po jakiego grzyba ta debata bo ta plantacja nie jest w Polsce to raz
dwa to nie jest
plantacja rzadowa i rzad na tym nie zarabia
a po trzecie i czwarte nie chce mi sie pisac bo i tak wszyscy to
oleja i dalej beda sie kłucic jak to zle jest w Polsce bo "zioło" jest nie legalne
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 21:22
Popatrzmy na alkohol... Jest zle i ile ludzi bez przerwy jest pod wpływem... Nie mam nic do jarania, ale niech im pozwola na posdiadnie , a nie marnotrawia nasze pieniadze na durne procesy !
Marihuana, amfetamina, grzyby haluc., heroina i kokaina i inne narkotyki powinny być legalne - każdy powinien odpowiadać za siebie. A z uzależnienia leczyć się powinien z własnej kieszeni, ew. liczyć na dobroczynność. Człowiek jako istota rozumna powinien być wolny i żaden urzędas nie powinien mu narzucać swojej woli. A problemy także wynikłe z popełnionych błędów, każdy powinien rozwiązywać sam(nie wyklucza to szukania pomocy)
Bo widzisz, w kazdej grupie trafi sie idiota, prawo jest po to by reszte grupy przed tym idiota chronic, ale tacy idioci najczesciej tego nie rozumieja i wolaja o pelnie wolnosci;] COZ...zycie.
Zasadzimy ziarno, pola którego po horyzont nie da się ogarnąć ;p
@butelkowa: 120 000 w USA? Przecież to tylko 0,04% całej populacji USA. Nie jest to jakiś wielki problem w skali kraju.. Gdyby porównać nawet te wartość do Polski to wyszło by 0,3%...
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 22:32
legal dla mnie , legal dla was , legal dla nas , wszystko wszystkim, bo nie chodzi o to żeby kupywać od państwa tylko sadzić swoje . ;D
takie moje zdanie .
A czemu to urzednik ma decydowac o tym co ludzie jedza/pija/pala ?
Jesli ktos chce sie zabic narkotykami to niech sie zabije, jednego idioty mniej. Przeciez jak ja sie zacpam to zaszkodze tylko sobie nie Wam.
Dziwie sie ze tak wielu ludzi popiera takie komunistyczne wymysly. To juz nie chodzi o to ze rzad pozwala/nie pozwala tylko ze rzad nie ma takiego prawa. "Volenti non fit iniuria"
TO juz wiem , dlaczego ostatnio rząd taki wyluzowany ;)
najbardziej denerwuje mnie to, ze jakies jelopy mowia mi co jest dla mnie dobre, a co nie. To juz kazda osobista sprawa co kto pali, pije, wciaga a juz najbardziej choduje. Ja nie pale, ale ten zakaz narusza nasza wolnosc.
państwo wie jak na nich zarabiać, tylko chce być uznawane za porządne..
jestem za legalizacją czyli dostępem w marketach... co skutkuje " śmiercią " dealer'ów :)))
Butelkowa , w niektórych stanach USA Marihuana jest stosowana jako lek. Sprawdź sobie te dane, po inne, maryśka sama w sobie jest zdrowa, temu jest nielegalna, bo gdyby była, każdy by miał do niej dostęp i mógłby sam sobie hodować, wtedy Farmaceutyka traci miliony, a to co Twoi znajomi i ludzie palą teraz to Maryśka z domieszką chemikaliów, by zwiększyć objętość zioła i na tym zarobić( a dodawany jest między innymi ołów ) Z resztą, by zrozumieć jak to działa, trzeba się wgłębić w temat, a nie łykać to co wam, gazety i media podają, jakieś błędne statystyki.
http://video.google.com/videoplay?docid=-8077200685820665259
podsyłam nieświadomym :) wiem, że pewnie mnie zminusujecie że opieram się na jakiś filmach, ale warto obejrzeć i przemyśleć, lepiej obiektywnie myśleć, niż dać się manipulować
Powiem tak ja osobiście się brzdące dragami ale jeśli tyle ludzi pali to czemu państwo nie może mieć z tego korzyści??
Alkohol jest grubo opodatkowany to lekkie dragi też powinni opodatkować i wszyscy byli by dużym plusie
akcyza na sprzedaż = pieniądz zarobiony, Nietracenie kasy na _utrzymanie_więźniów_=Piniądz_zaoszczędzony...ale Nie!!!
Taa tylko teraz w usa jest zalegalizowana jako lek :D
j3bane predatory
@adum16 - jaka akcyza, z jakiej paki? Przechodzenie z jednego komunizmu w imie wolnosci do drugiego jest bez sensu. Mi tylko potrzeba ochrony przed bandytami (policja), najezdcami (wojsko) i szybkie i prawidłowe roztrzyganie spraw (sądownictwo). Nie potrzeba az tylu podatków zeby to utrzymac
Czyli masz ochote popierzac na rowerze po polu ? Bo wedlug twojego rozumowania to drog juz nie potrzebujesz...
SADZIC PALIC ZALEGALIZOWAC ! :)
sadzic za kraty, palic na stosach, zalegalizowac glupote;]
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2011 o 11:27
Zalegalizować owszem, sadzic(sadzonki), siac czy palic wedle uznania
Moim zdaniem poprawniejsza kolejnosc to Zalegalizować -> sadzić(siać) -> palić :P
Czytając komentarze o tym, że Marihuana to najlepsze co może być to muszę stwierdzić, że pierdzielicie i to mocno. Ma straszne skutki uboczne np. niszczy psychikę, wpływa destrukcyjnie na mózg, osłabia pamięć, prowadzi po dłuższym czasie do uzależnienia, wpływa na debilizm, zwiększa szansę na przejście do cięższych narkotyków, powoduje odejście od 'normalnego' życia w społeczeństwie. Zanik zainteresowań, aktywności, oderwanie od życia, demoralizuje, zwiększa przestępczość. Ale co ja mogę, gówniarzeria i tak będzie krzyczała, że to nie szkodzi i w ogóle najlepsze. Chcecie palić? Palcie, ale nie afiszujcie się z tym...
pewnie gdyby było legalne, afiszowanie miałoby mniejszy zasięg - ew. gówniarze dla szpanu tak jak z papierosami i alkoholem
@Giaaant wpisz sobie hasło na Google.pl Marihuana. POCZYTAJ!!!! A do piero sie k*rwa wypowiadaj bo nie
wiedzac nic tylko sam wpędzasz siebie w blad!!!
Media Cię tego nauczyły??? To powiedz mi kolego do cholery
ile ludzi od 2000 roku do teraz UMARŁO od przedawkowania marihuany, a ile od przedawkowania ALKOHOLU!!!
I
dopiero wtedy NAPISZ COŚ MĄDREGO!!!
Bless...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2011 o 23:18
O kur** ile zielska!
tyle zioła, mi to jest obojętne czy będzie zioło czy nie, wiadomo państwo by trochę zarobiło, ale młodzież by zaczęła jarać i to by odciągało od nauki, lepiej nie. Sami wiecie jaka jest młodzież w Polsce.
Tak wiemy jaka jest młodzież. Palac siano myslą ze to maryska!
Ja bym z checia zalegalizował marihuanę ale od 21 roku życia - wtedy NIE SZKODZI NA UMYSŁ CZŁOWIEKA BO UMYSŁ MA JUZ WTEDY W PEŁNI ROZWINIĘTY!!!
Pozatym zdelegalizował bym alkohol tak samo jak heroine bo podobnie uzaleznia!!! Lepiej wypic 2 piwa jak flaszke wodki!
Wóda ma od 40% w zwyż a piwo max 10%!
WÓDCE NIE!! A PIWO TAK!!!
Tak samo jak młodzieży do lat 18 alkoholu stanowcze NIE tak samo i młodzieży do lat 21 Marihuany stanowcze NIE!
Kto z was by sie cieszył z tego ze Twoje dziecko pali trwae od dila ktora jest zaprawiana ch*j wie czy lub alkohol niewiadomego pochodzenia?? Sami się nad ty zastanówcie!!!
LEGALIZACJI KU.WA!!!! CHCECIE LEGALU TO NIE GLOSUJCIE NA PIS ANI PO A NA SLD I PALIKOTA PIS NIE ZROBI BO KOSCIOL ZABRANIA A TUSK OFICJALNIE W MARCU POWIEDZIAL ZE JAK CHCECIE LEGALIZACJI TO WYBIERZCIE INNEGO PREMIERA, TO WYBIERZMY PROSZE WAS NIE GLOSUJCIE NA TEGO JE.ANEGO TUSKA LEGALU!!!!!!!!!!!!!! TO NIKOGO NIE ZABILO!!!!!
@spojar, cały problem w tym, że ograniczenia wiekowe to bajka. To tylko ładnie wygląda na papierku, praktykę znasz, zresztą zna ją chyba każdy. Alkohol i papierosy to także używki przeznaczone dla pełnoletnich, a jakimś cudem gimbusy potrafią chodzić nabite jak pospieszny do Kołobrzegu w sezonie, oczywiście z ćmikiem w zębach. Kto im to sprzedaje? W sklepie zawsze można "posłużyć się" starszym kolegą. Te dzieciaki nie piją alkoholu niewiadomego pochodzenia (tzw. drink typu "nalewajta chłopaki, bo się ściemnia"), nie palą także ruskich fajek z tytoniem, przy którym zawiesza się licznik Geigera. Te dzieciaki piją czystą, "zdrową" sklepową wódeczkę z wszelkimi atestami i palą oryginalne papierosy dobrych marek, niejednokrotnie lepsze od tych, które paliłem ja. Prawda jest taka, że jeśli ktoś sobie chce zmącić w makówie to środek do tego służący wykopie choćby i spod ziemi. Nie ważne, czy będzie on dostępny od określonego roku życia, czy nielegalny.
Mam 21 Lat smaże 4 lata, ucze sie , studiuje Inżynierie na PG, w okresie letnim zawsze pracuje, mam
normalnych cywilizowanych znajomych, mam swoje hobby, uprawiam sport i żyje na pewno pełniejszym życiem
niż wszystkie obecne internetowe pokolenia. Pale sporadycznie, raz na tydzień. Nie mam z niczym żadnych
problemów. Pamięć krótkotrwałą 'zaginam' ewentualnie na 3 godziny po 'użyciu'. Stwierdzam następujące
fakty:
1 - ludzie ktorzy są przeciw nigdy nie palili ( w większości)
2 - ludzie ktorzy sa przeciw z reguły
są wszystko wiedzący z wyimaginowanym doświadczeniem i wiedzą na nim opartą.( w większości)
3 - I
jestem przekonany, że każdy normalny człowiek, nawet niepalący bo tak też być może, który kończył
chemie na większościach uczelni, nieistotne czy Magister lat 26 czy Profesor lat 62, w dodatku taki co
stawia na własne badania, stwierdzi ze MJ jest znacząco mniej szkodliwa niż obecne legale, co wiecej
najprawdopodobniej bedzie rowniez za legalizacja. Fakt natomiast jest taki że dziecko z alkoholem będzie
równie głupie co dziecko z marihuaną , fajkami jak i dziecko bez wychowania. ( Polowa gimnazjum ).
Pozdrawiam
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 2:06