Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2269 2732
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
C criticalacclaim
+78 / 88

Ładnie powiedziane, szkoda że w tych czasach dla większości to poprostu "przelizanie" prowadzące do jeszcze bardziej "krejzolskiej" czynności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katajiina
+19 / 35

możecie mnie za to zlinczować, ale muszę to napisać... ale Ty cannabis pusty jesteś... do domu idź jak nie masz o czym z nią gadać, a nie kierujesz brak szacunku względem niej i przede wszystkim siebie... a demot jest pięknie ubrany w słowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar action5
+12 / 30

"powstrzymująca flegme słów płynących z ust
niektórych tępych cycków." porównanie jak z ust
13-letniego mistrza sobotniego picia - jedno z drugim nie ma nic wspolnego i widziało sie tylko w urojeniach
po nocnych koszmarach połączonych z moczeniem ;] . Nawet Mickiewicz , Rej czy Kochanowski nie wymyślili bardziej zagadkowej metafory , a byli wieszczami narodowymi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2011 o 0:47

K katajiina
+5 / 19

@tombak90 nikt nie powiedział, że mają do końca życia być razem, ale jeśli dwoje ludzi się całuje (i
nie po pijaku na dyskotece, a świadomie chcąc tego) to zazwyczaj chcą być razem. nie spostrzegłeś
jednego drobiazgu. pocałunek, a nie lizanie się. nie ma tu mowy o 'leceniu w ślinę' z byle kim byle gdzie,
a o czymś co wynika z uczucia. a to jest równoznaczne z treścią demota. tak czy inaczej w słowa dobrane
jest ładnie, moim zdaniem. a to czy się z tym zgadzasz to już inna sprawa. EDIT: co by nie spamić raz jeszcze - kyd ujął to co miałam na myśli. "pocałunek to pocałunek" tak. ale jak to napisał kyd nie bierze się znikąd. a co do pocałunku pod wpływem chwili - chyba jasno napisałam, że JA odbieram demot jako nie wpływ chwili tylko przemyślany ruch dwojga ludzi. dziękuję. dobranoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2011 o 23:55

I ihavenothing
+5 / 39

kolejny demot zakochanej 15 latki -.-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
+8 / 14

@tombak, jest to na pewno jakies uproszczenie, ale bez upraszczania nie byloby wiekszosci demotow. W kazdym zwiazku, zawsze jest ten jeden przelomowy moment, ktory zamienia to, co dotychczas bylo zaledwie cicha nadzieja, w rzeczywistosc. Zazwyczaj ta granice wyznacza ten prawdziwy, gleboki pocalunek, ktory jest swoistym manifestem uczuc, do tej pory skrywanych w sobie. Nie trzeba usiadac i jasno okreslac warunkow zwiazku, aby pewne rzeczy byly dla obu oczywiste. Jesli zwiazek poprzedza znajomosc, w ktorym wytworzyla sie taka wiez, ze wiadomym bylo, ze to zmierza w kierunku milosci, to pocalunek jest potwierdzeniem tego, co i tak wisialo w powietrzu. Nie trzeba spisywac na papierze rzeczy oczywistych, jak wzajemna lojalnosc, szczerosc, pamiec, ekspresja uczuc itd. Pocalunek nie bierze sie nagle znikad. To nie jest tak, ze nagle spotykasz na ulicy dziewczyne, calujesz ja, a potem zdziwiony jestes, ze ona miala wyzsze oczekiwania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ReVolted
+8 / 8

@tenktoryodszedl: to chyba nie do tej pracy komentarz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mariola1996
0 / 0

Jeśli dobrze zrozumiałam to action5 pisał do niejakiego cannabis. To taka mała wskazóweczka do autora demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pontiac1909
+1 / 3

Dziękuję za definicję pierwszego pocałunku. Zapewne się przyda, jeśli taki pocałunek w ogóle w moim życiu nastąpi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DieselBoy
+4 / 4

Chyba w snach. Życie nie jest takie piękne i idealne jak niektórym się wydaje. Nie mówię, że zawsze będzie do dupy. Ale nieraz jeszcze znajdą się osoby, co zranią wasze zakochane serduszka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kubeeek
+2 / 2

action5 mniej więcej zgadzam się z Twoim zdaniem, ale nie używaj słów których znaczenia nie znasz! Bo od kiedy to Reja i Kochanowskiego nazywa się wieszczami narodowymi? Mickiewicz, owszem jest wieszczem, z tym się zgodzę, ale Rej lub Kochanowski? Podaj jeden przykład utwory w którym wieszczyli oni przyszłość Polski? Wieszcz nie nazywa się każdego poety który pisał po polsku!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zeedo
0 / 0

"romantyczny admin" xD, kurde, to mój ulubiony epitet od dziś! ale wy to ze skrajności w skrajność, widzę. Czyli albo całujecie się z miłości i planujecie małżeństwo, albo tylko po pijaku, przypadkiem i w ogóle na zasadzie "nie wiem co się dzieje". Smutne macie życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2011 o 17:32

avatar egoiste
0 / 2

z tym pocałunkiem to bzdura. jaka to znowu umowa jest? serio nigdy wam nie zdarzało się całować z kimś ot tak? na jakiejś imprezie czy coś? bo mi się zdarzało wielokrotnie. to tylko pocałunki, przecież to nic wielkiego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niematojakstatek
-2 / 2

dokładnie myślę jak ty. No ale ja bylam jakby okolo miesiaca z chłopakiem a kiedy sie jak to okreslaja inni :lizalismy: pare razy to mnie zostawil po 5 dniach ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kozzi19
+25 / 29

Piękne, lecz takich romantyków już dzisiaj coraz mniej, ale owszem zdarzają się. Szkoda, że teraz dla wielu nastolatków pierwszy pocałunek, a często i stosunek odbywa się po pijaku na jakiejś domówce. Granica między miłością, zauroczeniem, a chwilowym pożadaniem zaczyna się juz zacierać..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ReVolted
+8 / 12

Większość młodych ludzi nie chce się wiązać na stałe, bo, nie wiem - boją się, że nadarzy się
okazja, w której nie będą mogli się powstrzymać od tego słynnego "przelizania" z kimś nowym. Jak dla
mnie, 17-latka, chłopaka od przeszło 2 lat, coś takiego nie jest oznaką bycia KIMŚ, a braku
dojrzałości, może w dodatku jakiegoś rodzaju strachu i słabości. Szkoda mi tego, że w ostatnich latach
90% nastolatków traktuje miłość tak przedmiotowo. // Pierwszy pocałunek powinien w miarę możliwości w chwili, kiedy będziemy z drugą osobą na to gotowi, nie - absolutnie nie przypadkowo i jeszcze po pijaku. Przykre. +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2011 o 0:42

G gwiatom
0 / 0

w przypadku rażącego naruszenia warunków umowy czy są przewidziane sankcje i jakieś zadośćuczynienie dla poszkodowanego? moja była pogwałciła wszystkie paragrafy tego i wielu innych artykułów kodeksu miłości i związku. czy złożyć szczegółowy wniosek organom ścigania i prokuraturze by otrzymać zadośćuczynienie lub by
zwyczajnie jako dobry obywatel pomóc w ujęciu przestępczyni?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2011 o 22:41

avatar Khelthuzad
0 / 0

koles, masz avatar z G. Housem, a pieprzysz jakies gornolotne pie*doly.. nic sie nie zaciera zawsze bylo tak
samo, poprostu teraz widac to w innym swietle, to kazdy czlowiek dla siebie definiuje czego chce i to jego
zakichany obowiazek przekazac to drugiej osobie.. jesli dana osoba sie zawodzi, a nie przekazala wprost czego
chce to moze winic tylko i wylacznie siebie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2011 o 10:14

avatar SDMarit
+30 / 34

Ufam Ci na słowo kyd, że tak jest bowiem sam tego jeszcze nie doświadczyłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2011 o 20:21

avatar ReVolted
+12 / 16

Nie ma się z czym spieszyć. Na pewno lepszą decyzją będzie czekać na odpowiednią osobę, żeby przeżyć tę wyjątkową chwilę z kimś, kto jest tego wart. Sposób, który część ludzi wybiera - upicie się i z nabraniem odwagi pocałowanie kogoś, niekoniecznie w dodatku o tym potem pamiętając - jest godne pożałowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Frogy07
+9 / 9

Niestety ten rodzaj umowy często zostaje zerwany przez którąś ze stroni i problem w tym że bez żadnych negatywnych konsekwencji dla tej osoby a cierpieć musi ten który się z umowy wywiązywał

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zigi16
+4 / 8

Myslicie, że wszyscy są tak strasznie zepsuci i myślą tylko o jednym? Łatwo jest wrzucić wszystkich do
jednego wora i przyrównać do jednego najbardziej nam odpowiadającego stereotypu. Jednak na szczęście
znajdzie sie kilku "innych", którzy sa nieco ambitniejsi i cenią sobie właśnie takie rzeczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2011 o 18:40

avatar Cysiek1991
+2 / 6

brakuje jednego słowa: nawzajem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 11ona11
+8 / 8

ale jest stwierdzenie "każda ze stron"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
+21 / 25

pierwszy pocałunek tak działa tylko i wyłącznie jeśli dwie strony czują do siebie to samo, a nie zawsze tak jest. W związku z tym, pocałunek nie musi od razu oznaczać przejmowania odpowiedzialności za uczucia drugiej osoby. Nie mamy wpływu na to, co ktoś do nas czuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Damet77
+2 / 12

naprawdę w to wierzysz ? oj, biedne dziecko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S solaggge
+1 / 15

naprawdę w to wierzycie? i co, jeśli pocałowałam się z kolegą z pracy w przypływie emocji? to przypieczętowało jakaś umowę, że od tamtej chwili stałam się odpowiedzialna za jego serce? pffff, bez takich...
im wcześniej przestaniecie wierzyć w takie bzdury tym dla was lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
+2 / 12

Kurcze, cale zycie zylem fantazjami, ze pocalunek to jakas deklaracja uczuc i wiąże sie z czyms glebszym,
niz lizanie sie z kolega z pracy, z nie wiadomo jakiego powodu. To, ze znalazlas jakas dziure w calym, to nie
sprawia jeszcze, ze demot mowi nieprawde. A Tobie zycze jak najwiecej "przyplywow emocji" i odplywow rozsadku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2011 o 1:48

avatar zigi16
+5 / 11

Ja również tego ci życze solaggge, skoro ty całujesz w przypływie emocji... no ale w sumie każdy robi to co lubi, prawda? Moim skromnym zdaniem demot w jakiś sposób przypomina pustakom jak odbierają to inni ludzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gargi89
0 / 2

A Ty zigi16 zanim pocałujesz kogoś zastanawiasz się nad tym przez tydzień, rozważasz za i przeciw, i dopiero jak jesteś pewien, że dana panna jest dobrą kandydatką na żonę to ją całujesz, co niemal jest równe dozgonnej przysiędze wierności? Ciut wyolbrzymiłem, ale tak widzę tego demota. Owszem lizanie się z kim popadnie, na każdej imprezie po pijaku jest słabe, ale nie popadajmy w skrajności. Pocałunek to nie deklaracja, ani rozpoczęcie związku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ElmoRlz
+6 / 8

Poważnie w to wierzysz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loverboy
-2 / 6

Kurrrrrr,denerwuja mnie takie przekonania o nastolatkach,sam mam niespełna 17 lat i jestes szczęśwliwy ze swoją drugą połówka ponad 2 latka :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar piotrek000
+14 / 18

co ty pier^olisz ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cavallino
+10 / 12

Strasznie duzo takich umow jest zawieranych na byle dyskotece.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gargi89
+4 / 4

powinni od tego zrobić osobny urząd. Jeszcze trochę biurokracji nie zaszkodzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Treap
+2 / 10

O.o, pocałunek to pocałunek, żadna deklaracja, pocałować można sie z każdym, deklaracją są czyny i szczere słowa wynikające z prawdziwej miłości, pocałunek to tylko oznaka, że emocje biorą góre, że pragniesz kogoś ale nie chcesz sie z nim przespać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar butelkowa
-1 / 7

Pocałunek nie jest żadną deklaracją (spójrz na "lachony" liżące się po dyskotekach), ewentualnie "kocham cię", co jest w sumie zbyt często nadużywane przez osoby, które o miłości pojęcia nie mają. Deklaracją są tylko i wyłącznie CZYNY.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mariola1996
+4 / 6

Myślałam, że pocałowanie kogoś to też czyn...
A "lizanie się" to raczej nie to samo co całowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2011 o 16:09

avatar Treap
-1 / 3

pocałunek to pocałunek, nieważne jak jest nazwany i jak wygląda, sex i ruchanieee to też to samo ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar butelkowa
+1 / 3

Pocałunek to trochę za mało, niezależnie jak go nazwiesz. Podałam tylko, że w przypadku lachonów to nie jest żadna deklaracja, w normalnych związkach też raczej nie. Jest to potrzeba zbliżenia (moim zdaniem).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FIZGIG
+5 / 11

Boże...widzisz a nie grzmisz....:/ Aż mnie zemdliło od tych szczenięcych bredni...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZezwierzeconyKon
+3 / 5

jak się jest w 8 klasie chyba...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wojas117
-3 / 3

Albo jest to poprostu efekt paru drinków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar notme
+3 / 3

Pewnie byłoby lepiej, gdyby faktycznie była to prawda, ale nie jest... na pewno nie w tych czasach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DjRomek
+3 / 3

gówno prawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DamascynskaRoza
+11 / 13

Piękny demot z piękną treścią. Zawsze mówiłam, że pocałunek uchyla drzwi do serca:) Nie dziwię się, że w czasach hedonizmu i konsumpcji ludzie tego nie rozumieją, bądź nie doświadczyli. I to wcale nie demot jest szczeniacki tylko ten zwierzęcy hedonizm jest brednią. Odbiera naprawdę wiele

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
+3 / 5

za dużo się romantycznych komedyjek naoglądałaś, pocałunek to pocałunek. Z wyjątkową osobą też. I żadne tam przypieczętowanie. Pocałunkiem można co najwyżej sprawdzić, czy "iskrzy" i czy warto dalej angażować się w związek. Jeśli nie ma chemii, to nie pocałunek jest tylko zetknięciem ust. Tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gargi89
-1 / 3

"(...) tylko ten zwierzęcy hedonizm jest brednią. Odbiera naprawdę wiele". Ja mam tylko małe pytanie: Skąd wiesz, jeśli sama nie zasmakowałaś (tak zakładam) hedonizmu? Ja sądzę, że to raczej myślenie w stylu: pocałunek to deklaracja/zobowiązanie, seks tylko po ślubie, i tym podobne bajery właśnie ograniczają i można powiedzieć "odbierają naprawdę wiele". Oczywiście skrajny hedonizm też nie jest dobry, trzeba znaleźć złoty środek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DieselBoy
+2 / 2

@snezer To wtedy robisz jak uważasz. Też uważam, że ten demot jest za bardzo idealizowany. Życie różnie przebiega.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GoHada
+2 / 6

hahaha xD jakie brednie, na jakim wy świecie żyjecie, bajki to na Disney Channel lecą ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HarleyD
-3 / 9

Szkoda tylko, że większość ludzi sprowadziła pocałunek do nic nie znaczącego gestu. Dla tych ludzi stał się on niczym ważnym, nie obchodzi ich, z kim to robią. A całowanie powinno występować tylko między osobami, które się kochają. Wkurza mnie na przykład sytuacja, kiedy para znajomych się liże, albo chłopak podejdzie do dziewczyny i tak po prostu ją pocałuję. To jest dla mnie zwykłe prostactwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
+3 / 5

no i co w tym złego? jeśli im to nie przeszkadza, to po co ten bulwers? nie mówię o lizaniu się (chociaż to też specjalnie nie musi nic znaczyć), ale nawet zwykłe całusy nie muszą przekazywać sobą żadnej symboliki, czy głębszej treści. ot. Całus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gargi89
+1 / 3

Rety Harley, przy tobie to nawet strach dać dziewczynie buzi w policzek na przywitanie ("to prostactwo!" ehh)... Heruka łap całusa bo dobrze prawisz :*

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HarleyD
+2 / 2

Nie chodzi mi o buziaki w policzek, na powitanie, pożegnanie itp. Uważam, że namiętne całowanie powinno występować tylko pomiędzy osobami, które się kochają, a nie pomiędzy jakimiś przypadkowymi osobami. sneze2r, weź sobie zażyj jakieś leki. Mówię co uważam dla siebie za słuszne, nikogo nie zmuszam do moich poglądów. Wyrażam je w taki sposób jaki lubię i guzik mnie obchodzi twoje zdanie o mnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
-1 / 3

tak, harley, na początku seks tylko z miłości, teraz pocałunek tylko z miłości, a niedługo podanie ręki tylko z miłości. nie uważasz abyś przesadzał? mi się zdarzało wiele razy ot tak całować i to z języczkiem z kobietami z którymi mnie nic nie łączyło, nawet seks.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HarleyD
+1 / 3

Nie masz się czym chwalić. I uważam, że nie przesadzam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L ladymaria
+11 / 13

nie przeczytalam tych wykladow w komentarzu, ale od siebie dodam tyle, ze gdyby naprawde tak bylo, to swiat bylby szczesliwy ;) w moim przypadku pocalunek jako "pieczetowanie umowy" to gówno prawda. i pomimo ze mam dusze romantyczki i powinnam wlasnie pocalunek uwazac za cos pieknego, cos co nie polega tylko na lizaniu sie, to w swietle wspolczesnego swiata zaczynam w tym dostrzegac tylko nic nie znaczacy gest ;(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
+2 / 2

powtórzę, pocałunek znaczy COŚ tylko i wyłącznie przy wyjątkowej osobie, tej, z którą jesteśmy. Całowanie się z innymi osobami, z którymi nie łączy nas żadne uczucie (nie mylić z pożądaniem) to zwykły gest, odzwierciedlający często relację między osobnikami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HarleyD
+2 / 4

heruka, ale powiedz, po co całować się z osobami, do których się nic nie czuje? Bo ja nie widzę w tym sensu. Całować powinno się tylko z osobą, którą się kocha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
+1 / 5

@HarleyD, gadasz jakby pocałunek to było wielkie halo.. albo co najmniej tak POWAŻNY krok jak seks.. No
litości. Nie jesteśmy muzułmanami, gdzie trzymanie się za rączkę to już prawie jak oznaka
narzeczeństwa. Pocałunek to fajna sprawa i tyle. Nie wiem ile masz lat, ale podejrzewam, że jesteś młody
i jeszcze pełen młodzieńczego idealizmu. Też kiedyś taka byłam. Potem poznałam ludzi, którzy
uświadomili mi, że z wielu rzeczy nie należy robić nie wiadomo jakiej sprawy. Pozwól, że Ci coś
wyjaśnię: całowanie to przyjemność. Oczywiście tym większa im większym uczuciem darzymy drugą osobę
- wtedy jest jeszcze przyjemniej. Ale w życiu natrafia się na różnych ludzi i może się okazać, że
całowanie przy minimalnym zaangażowaniu emocjonalnym (albo chwilowym pożądaniu - zależy od sytuacji, lub
kontekstu), też może być fajne, jeśli się to umie robić. Pamiętam, że kiedyś z byle całusa, trzymania za rękę,
przytulania robiłam wielkie halo i sobie myślałam nie wiadomo co. Ale wyrosłam z tego. Całowanie to
całowanie. Żadna głębsza filozofia za tym nie idzie. W sumie, to samo można odnieść do seksu, ale nad
tym mi się już nie chce rozwodzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2011 o 23:59

H HarleyD
0 / 2

Zgodzę się z tobą, że całowanie to przyjemność. Ale nie potrafię zrozumieć, gdy ludzie obdarzają to przyjemnością kogoś, kogo nie kochają. Dla mnie to jest chore. Uważam za patologię wszelkie bliższe kontakty międzyludzkie (głównie seks i całowanie), które nie występują pomiędzy osobami, które się kochają, gdy są bez emocji i są zwykłą zabawą. Taki mam pogląd i już, a ludzi tak postępujących nie lubię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gargi89
+1 / 1

Harley "Całować powinno się tylko z osobą, którą się kocha". Jeśli tak to znaczy, że całowanie jest
dla Ciebie poważniejszym czynem niż powiedzieć "Kocham Cię". A dla mnie to znacząca deklaracja i nie
lubię jak ktoś rzuca nią na prawo i lewo. Dlatego wolę gdy ktoś zachowuje etapy znajomości: "lubię
Cię"->pocałunki->seks->"Kocham Cię" a nie wali miłością po oczach tuż po "lubię Cię". Bo ja szanuję
swoje i cudze uczucia, a miłość to bardzo poważne uczucie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2011 o 18:17

H HarleyD
-1 / 1

Całowanie jest właśnie dla mnie deklaracją miłości, na równi ze słowami "Kocham Cię". Moim zdaniem "Kocham Cię", pocałunki i seks powinny iść na równi. A nawet "Kocham Cię" powinno być chwilę wcześniej. Owszem miłość to poważne uczucie, a pocałunki i seks powinny być jej częścią, a nie występować przed nią. Dla mnie to chore gdy całuje się lub uprawia seks z osobą, którą się tylko lubi. Te dwa elementy to dla mnie elementy tylko miłości, niczego więcej. Dlatego nie akceptuję ich wśród na przykład pary znajomych, albo jeszcze gorzej, osób przypadkowych, które się nie znają, albo ledwo co się poznały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+2 / 4

harley, dla ciebie wszystko jest chore co nie mieści się w twoim ciasnym pojmowaniu relacji międzyludzkich. ubzdurałeś sobie że pocałunek to oznaka miłości i oceniasz na tej podstawie ludzi tak jakby ich twoje poglądy obowiązywały. nie wiem skąd w młodych ludziach tyle pruderii ale ty faktycznie zachowujesz się jak stary dziadek dla którego aby kogoś potrzymać za kolano trzeba się zaręczyć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HarleyD
+1 / 1

Czyli uważasz, że młodzi ludzie powinni się zachowywać jak ty, czyli puszczać z kim popadnie. Bo przecież twoje zachowanie jest godne pochwały, trzeba przecież ruchać wszystko co się rusza i lizać się z wszystkim co ma usta. Tak, uważam, że takie zachowanie jest chore, a twój przypadek beznadziejny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+2 / 2

harley czy ja dobrze rozumiem? wg ciebie dwoje ludzi zaczyna się spotykać, chodzą sobie na spacery, trzymają się za ręce i nagle po paru miesiącach takiego amiszowskiego związku stwierdzają oboje "tak, kochamy się, możemy się pocałować". I wtedy zaczynają się normalnie jak każda para całować? Harley, k..wa ty serio w to wierzysz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ennis
+1 / 1

Powiem tyle: klimatyczny obrazek :P.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TakieTamBezNazwy
0 / 2

Demot trafia w samo sedno. Miałam taką sytuacje, że chłopak chciała sie ze mną "przelizać" ale nie chodzić. Ja zrezygnowałam a on znalazł inną ofiare która sie z nim "przelizała" chodzili jeden dzien i on ją rzucił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grzybica123
+2 / 2

Kiedys - owszem tak bylo, a teraz pocalunek zszedl do rangi czynnosci podejmowanej zazwyczaj pod wplywem alkoholu o ktorej jak najszybciej chce sie zapomniec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dupsko
+2 / 2

Kiedyś koleżanka bardzo chciała przeżyć swój "pierwszy raz" pocałunkowy ze mną. O zgrozo, dobrze, że się nie zgodziłam.
ps. tekst prawdziwy jeżeli to jest pierwszy pocałunek z osobą, z którą się już trochę jest w związku. A że teraz niektórzy "liżą się" na imprezach z nowo poznaną osobą to niewiele ma z tym wspólnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheNasturcje
+2 / 4

podoba mi się zarówno podpis jak i zdjęcie :) zgadzam się z tym, co napisał autor ;) (tak powinno być)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kochanicadziedzica
+7 / 9

Aż się łezka w oku kręci, gdy sobie przypomnę pierwszy pocałunek skradziony przez przedszkolnego kolegę, jakie to były emocje, zakochana para, zakochana para... a potem zostawił mnie dla pewnej Moniki, która miała getry z Pocahontas. :(

Gdybym wtedy znała przesłanie tego demota, życie byłoby na pewno dużo prostsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
+1 / 3

getry z Pocahontas XD to musiał być dla Ciebie cios...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LadyGrinningSoul
0 / 8

ludzie, którzy całują się z innymi dla czystej przyjemności a nie z uczucia mogą komuś niechcącyzrobić krzywdę. Dużą krzywdę. To, że tego typu czynności robimy z uczuciem i obdarzamy pocałunkiemtylko szczególne dla nas osoby, to jedna z rzeczy, które odróżniają nas od zwierząt, bo zwierzęta robią to tylko dla przyjemności. Nie pocałunek oczywiście ale ogólnie rzeczy związane z seksem. Ludzie zamiast ewoluować przypominają coraz bardziej zwierzęta. A nawet gorzej, bo zwierzęta są śliczne i dobre. To jakiś obrzydliwy koszmar

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2011 o 18:28

H HarleyD
0 / 4

Masz rację LGS. Ludzie się zezwierzęcili, nie obrażając zwierząt rzecz jasna. Jesteśmy dominującym gatunkiem i mamy rozum, ale wielu ludzi go nie używa. heruka, brak słów dla twojej ignorancji, chcesz to liż się z kim chcesz, ośmieszasz samą siebie wyśmiewając ludzi takich jak LGS.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+3 / 3

Pocałunki są w ogóle obrzydliwe, ślinienie się z jakimś człowiekiem, a fe. Zwierzęta takich rzeczy nie robią, po prostu elegancko kopulują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
-1 / 1

@Harley, ale po co od razu ta skrajność? No serio. Człowieku trochę dystansu. Jeśli będziesz wszystkich tak oceniać, jedną miarą, w kolorach biało-czarnych, to prędzej czy później się na Tobie zemści. Ale nie życzę Ci tego. W każdym razie, życzę więcej wyobraźni w życiu i mniej oceniania innych po pozorach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 0

to co odróżnia nas od zwierząt to większa inteligencja i umiejętność abstrakcyjnego myslenia. jeżeli uczucia miały by decydować o tym czy się całuję czy nie to wtedy dopiero byłbym zwierzęciem - bo mam rozum i to rozum ma wpływać na moje postępowanie a nie jakieś uczucia i emocje. To ty sobie ubzdurałaś że całowanie z kimś kogo sie kocha jest tym co nas odróżnia od zwierząt i walisz swoje urojenia jako prawdę objawioną. Jeden, tylko jeden merytoryczny argument poproszę. Tak harley, masz rację, jestesmy ludźmi i mamy rozum. Więc skoro taki z ciebie orędownik rozumu to dlaczego lansujesz tezę aby ludzie pewne zachowania przejawiali pod wpływem... uczuć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M markiD
+1 / 1

Ile to już razy odmówiłem podpisania tak horrendalnej umowy. :D Mimo wszystko żałuję tylko jednego razu..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+3 / 5

Co do demota nie będę się produkować, jest w nim na pewno trochę prawdy, bo jeśli dwóch ludzi jest ze sobą blisko na każdej innej płaszczyźnie niż fizycznej, pocałunek jest na pewno takim momentem od którego coś się zaczyna na serio. Nie można się nazywać parą jeśli się nie całowało, chyba że mówimy o 10-latkach. Więc tutaj się na pewno zgadza. Chciałam natomiast wyrazić swoje wzruszenie stosunkiem wielu ludzi do aktu całowania. I nie chodzi mi o uczucia czy ich brak, ale o rozkminę co wolno a czego nie pod kątem technicznym. Ile razy ktoś napisał tutaj "lizanie" - jak rozumiem, rozumiane przez autorów jako "głęboki pocałunek", zastrzeżony dla nie wiem kogo, małżeństw, w odróżnieniu do "zwykłego pocałunku", czyli co? Takiego, jaki dostawaliśmy od mam i cioć w wieku 5 lat? Sory, opinie na temat sensowności relacji okołoerotycznych nie opartych na uczuciach są w pewnym sensie wartościowe, ale opinie o tym co jest moralne jeśli chodzi o technikę? A kogo to obchodzi, czy ktoś się muska, liże, gryzie czy cokolwiek innego i jaką częścią otworu ustnego się zajmuje? Jak można temu nadawać moralne znaczenie? To jakby mówić, że miłość francuska w cośtam to już seks, a miłość francuska w cośtam obok to już nie. Zabawne to. W taki sposób wyobrażam sobie sytuację: dwóch ludzi od godziny się całuje. Nagle do akcji wkracza język. Ona odrywa się przestraszona z okrzykiem: "ej, przestań, nie jesteśmy przecież tak blisko!" :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+1 / 1

Takich doskonale rozumiem, sama myślałam na tej zasadzie w takim położeniu i zupełnie mnie to nie dziwi. Ale wydaje mi się, że w ten sposób myśli kilka osób które już się całowały i to wiele razy, i to tym jestem skonsternowana :) Naprawdę podczas całowania uważacie żeby nie posunąć się centymetr za daleko? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tekwar
-1 / 1

Demot fajny, ale przed słowem „oraz” nie stawiamy przecinka, podobnie jak przed „lub”, chyba że jest powtórzenie w zdaniu... ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Holek132
+1 / 1

Lokować to ja moge co innego jej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kacarabka
+2 / 2

nie zgadzam sie z demotem.Pocalunku sie nie planuje.jest to chwila przyjemosci i nikt wtedy nie mysli az tak bardzo powaznie o wspolnym zyciu z druga osoba bo milosc sie rozwija z czasem a nie od pierwszego pocalunku.A jezeli juz od pierwszego pocalunku myslisz tak powaznie to to tylko zauroczenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M markos1889
-3 / 3

Ładnie powiedziane, szkoda że w tych czasach dla większości to po prostu lizanie prowadzące tylko do jednego. Nic niewartego aktu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
+2 / 2

czekałam na komentarz w stylu "dzisiaj jesteśmy taaacy zdemoralizowani", a "kiedyś to było inaczej"... hahaha tak, kiedyś jak sie ludzie chcieli "całować" to szli na siano do stodoły, albo na łąkę, gdzie nikt ich nie widział, a potem rozchodzili się do domów jak gdyby nigdy nic. Dzisiejsze czasy różnią się od przeszłych tym, że dzisiaj WSZYSTKO jest bardziej widoczne, na ulicach i w innych miejscach publicznych, no i tym, że do wszystkiego wtrącają się media i samozwańczy obrońcy szeroko pojętej moralności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WiedzmaNaMiotle
+3 / 5

Czy nie można by utworzyć innej stronki specjalnie dla obrazków i podpisów o miłości??? Jest np. kotburger, wyciągamy karteczki itp. więc jakby była stronka dla rzeczy "o miłości" to takie coś nie zaśmiecałoby demotywatorów. Jak widzę na głównej kolejny demot o miłości, lub nieszczęśliwej miłości to mi wymiociny do gardła podchodzą i mam ochotę zlikwidować konto. Ileż można? A ten demot to już żenada roku!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
+2 / 2

popieram! przestałabym w końcu rzygać tęczą na demotywatorach...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+3 / 3

Genialne! Proponuję NieszczęśliwieZakochani.pl i LaskiSaGlupie.pl :) Zamiast 10 stron codziennie
na
głównej byłyby 3. Btw, dziwacznym przypadkiem, szukając zupełnie innego, natrafiłam na coś
tak
przerąbanego :D Strona nazywa się crappydads.com i laski opisują na niej, z danymi personalnymi,
gości
którzy zostawili je z dzieckiem zachowując się przy okazji jak świnie :D I ostrzegając inne
dziewczyny w
USA, że jest taki gość, że ma żonę i trójkę dzieci, bla bla. Przykładowy
artykuł:
http://crappydads.com/deadbeat-dads/gregory-lane-who-got-a-girl-pregnant-and-ran-off-because-he-coudnt-be-a-real-man

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2011 o 1:49

avatar Iskierka
+2 / 2

P.S. Może panowie z demotywatorów powinni założyć serwis crappygirls i opisywać na nim te wszystkie laski które ich oszukały, zdradziły, zostawiły, okazały się materialistkami, chciały ich tylko dla seksu, złapały na dziecko, złapały na nie własne dziecko, zmusiły do ślubu, teraz ich biją wałkami i się puszczają z ich kolegami, etc.?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gargi89
+4 / 4

...albo pocałowały ich kiedyś a potem nie były z nimi do końca życia, co jest haniebnym zerwaniem umowy ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kasienkax3
+2 / 2

ktoś za dużo bajek się naoglądał z Disney'a :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DamascynskaRoza
-1 / 7

gargi89 zasmakowac hedonizmu nie jest problemem dzisiaj, nawet jesli tego nie chcesz mozesz zostac
potraktowany przedmiotowo i o to w tym wszystkim chodzi. Takie postrzeganie innych sprowadzilo ludzi do roli
przedmiotu, pudelka przyjemnosci, odbierajacego czestotliwosci na poziomie genitalow. Ludzie.. Mozemy zdobywac
kosmos, rozwijac sie duchowo, cielesnie, filozoficznie, a sprowadzilismy samych siebie do roli kupy
miecha...To nie jest postep, to jest uwstecznienie i wegetacja umysłu na rzecz ciała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2011 o 12:00

avatar Iskierka
+4 / 4

Droga Różo, chyba znalazłam coś dla ciebie :) http://milosc.info/wiersze/Robert-Herrick/Do-panien-aby-czasu-prozno-nie-trwonily.php Po polsku brzmi gorzej, moim zdaniem, ale angielska wersja jest troszkę trudna. Wiersz pana sprzed kilku wieków, zachęcający do hedonizmu (to hedonizm istniał już wtedy? ale jak to?) i sugerujący, że czerpanie przyjemności z życia nie jest haniebne, niegodne panien, puste - jest przede wszystkim piękne. W swoim życiu rób co chcesz, ale zrozum, że nastolatkowie całujący się z ładnymi dziewczynami dlatego, że to jest fajne - to nie jest złe czy niemoralne, to jest przywilej tego wieku! Nawet Kościół Katolicki (oprócz kilku "mądrych" portali) nie broni dzieciakom całusów. To jest wspaniały okres dojrzewania. Z pewnymi sprawami trzeba dłużej poczekać niż z innymi i traktować je poważniej. Ale całusy? Czasami te najbardziej romantyczne i najwspanialsze sprezentują nam nie ci ludzie, których ostatecznie wybierzemy na partnerów. Sama tego nie testowałam, ale teraz żałuję że nie całowałam się w nastoletnich latach z tymi wszystkimi chłopcami którzy mi się podobali. Miałabym piękne wspomnienia i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M martu123
0 / 2

dobry demot. Nasze pokolenie już kompletnie zapomniało, czym powinien być pocałunek, smutne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
6 6MoNi9
0 / 0

18+...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Poti
+3 / 3

Czyli jak za pocałunek dostałem liścia to była ta właśnie pieczątka? To wszystko zmienia..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Domis97
-3 / 3

Wiem że możecie w to nie uwieżyć ale mam 13 lat i się nigdy się nie całowałam. Więc ja się na temat tego demota nie będę wypowiadać i zostawiam bez oceny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DamascynskaRoza
0 / 2

Iskierko, szkoda że potraktowałaś mnie jak ignorantkę ale tak to już jest jak się pakuje ludzi w
stereotypy:) Ja nikomu niczego nie zabraniam, dyskusja jest po to żeby wyrazić własne zdanie - krytyczne
lub aprobujące i je uzasadnić. Hedonizm skąd się wziął i że nie jest to filozofia współczesna wiem tylko
, że współcześnie urósł on do patologicznych wręcz rozmiarów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2011 o 15:43

avatar Iskierka
+2 / 2

Przepraszam że walnęłam ironią z grubej rury, bo oczywiście, nie podejrzewałam cię wcale o nieznajomość historii. Ale zastanów się co ty mówisz - jak można porównywać dzisiejszą cywilizację do ludzi traktujących się jak pudełka? A ty? A ja? A milion dwieście innych osób? To jest właśnie epoka romantyzmu, każdy gdzieś czeka na swoją wielką miłość, dawniej ludzie nawet się nie nastawiali, trzeba było się ożenić jakoś w miarę godnie, tyle. To, że ktoś tam po drodze całuje się dla zabawy - nie możesz tego podsumowywać przedmiotowym traktowaniem, nie zgadzam się na takie podsumowanie, że wszystko, co wiąże się z pociąganiem jest płytkie i żałosne. Dobrze, jest przemysł pornograficzny, jest jakaś zauważalna, ale niewielka w naszym kraju, grupa społeczna, która ma dziwny pomysł na życie. Ale reszta osób naprawdę nie zasługuje na takie podsumowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem