z tego zdjęcia nie wynika, że dziecko strasznie cierpi z powodu położenia go w kołysce na podłodze.
Rozumiem, że jakby leżało na jej kolanach to już byłoby dla was normalne. Jesteście tak paskudnie
przyzwyczajeni do jakichś standardowych widoczków, że krytykujecie bez zastanowienia wszystko, co lekko
się od nich różni. Nie wiem czy wam to przez myśl choć na chwilę przeszło, ale jeśli dziecko zacznie płakać to wystarczy, że mama się odwróci i już to tylko metr odległości - zajmie się nim. żal mi was.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2011 o 20:02
No ale kur**! To dziecko tylko leży, a może właśnie śpi? Co wy byście chcieli, by kobieta była łancuchem do niego przywiązana? Nakarmiła go to teraz ma prawo odpocząć i się zrelaksować, a że woli sobie pograć, zamiast czytać książkę w domu jak na prawdziwą Matkę Polkę przystało to jej sprawa. Jak kobieta pójdzie do łazienki się wys*ać to też będziecie ryczeć, że się nie opiekuje? Bo powinna je mieć non stop do cycusia przytulonego nawet jak s*a?
zeedo- zgadzam się z Tobą w 99%- w jednym się mylisz- matka polka nie ma prawa nawet czytać książki w wolnej (od opieki nad dzieckiem) chwili powinna prać, sprzątać i gotować, a potem znowu karmienie, przewijanie, kołysanie i niech jej przez myśl nie przejdzie pomalować paznokcie! Nienawidzę stereotypu matki polki!
Wiem co autor ma na myśli - co dzień słyszę sąsiadów drących się do płaczącej córki, żeby się zamknęła :/
a gdy moja córka płakała (wyrzynają się jej ząbki) to z żoną na zmianę do 1 w nocy kołysaliśmy...
jak widać są rzeczy ważne i ważniejsze, szkoda dziecka
z tego zdjęcia nie wynika, że dziecko strasznie cierpi z powodu położenia go w kołysce na podłodze.
Rozumiem, że jakby leżało na jej kolanach to już byłoby dla was normalne. Jesteście tak paskudnie
przyzwyczajeni do jakichś standardowych widoczków, że krytykujecie bez zastanowienia wszystko, co lekko
się od nich różni. Nie wiem czy wam to przez myśl choć na chwilę przeszło, ale jeśli dziecko zacznie płakać to wystarczy, że mama się odwróci i już to tylko metr odległości - zajmie się nim. żal mi was.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2011 o 20:02
hah znowu główną zaliczyłeś xd
A tatuś gdzie?
Uciekł. To był jednorazowy wyskok.
Zarabia na alimenty
To niech sobie granat kupi :)
@up
pierwsze co mi na mysl wpadlo
No ale kur**! To dziecko tylko leży, a może właśnie śpi? Co wy byście chcieli, by kobieta była łancuchem do niego przywiązana? Nakarmiła go to teraz ma prawo odpocząć i się zrelaksować, a że woli sobie pograć, zamiast czytać książkę w domu jak na prawdziwą Matkę Polkę przystało to jej sprawa. Jak kobieta pójdzie do łazienki się wys*ać to też będziecie ryczeć, że się nie opiekuje? Bo powinna je mieć non stop do cycusia przytulonego nawet jak s*a?
zeedo- zgadzam się z Tobą w 99%- w jednym się mylisz- matka polka nie ma prawa nawet czytać książki w wolnej (od opieki nad dzieckiem) chwili powinna prać, sprzątać i gotować, a potem znowu karmienie, przewijanie, kołysanie i niech jej przez myśl nie przejdzie pomalować paznokcie! Nienawidzę stereotypu matki polki!
Po pierwsze, rodziców jest dwóch, po drugie matka ma też prawo się rozerwać. W macierzyństwie nie chodzi o to, by być przy dziecku 24h.
Zrozumiesz to jak będziesz rodzicem, albo będziesz się opiekował małym dzieckiem. Teraz jesteś na to za głupi.
Wiem co autor ma na myśli - co dzień słyszę sąsiadów drących się do płaczącej córki, żeby się zamknęła :/
a gdy moja córka płakała (wyrzynają się jej ząbki) to z żoną na zmianę do 1 w nocy kołysaliśmy...