"Znaleźć" od "znalezienie", miszczu, to po pierwsze. A co do demota - ja znalazłem trzynaście lat po wprowadzeniu nowych, dzisiejszych złotych, złotówkę z roku 1973 bodajże.
nie wiem gdzie widzisz błąd. PS jestem Anglikiem Urodzonym w Polsce i w wieku 12 lat wróciłem spowrotem na te denną wyspę świrów, czuje sie 10x bardziej polakiem niż anglikiem.
Ponieważ jest to naród ludzi naprawdę Niemądrych, i wiele więcej praw jest tutaj których w polsce nie ma, ponieważ jest to brane jako "Czysta logika" że żaden debil tego nie zrobi, ale tutaj to co innego - zdziwilibyście sie jakie ludzie żeczy robią, i dlaczego jest tak dużo praw od najmniejszych żeczy bo ci ludzie tutaj byliby zdolni je zrobić gdyby nie te prawa. naprawde żenujące.
Nie lubie takiego generalizowania, co prawda brytyjczycy maja pare uciazliwych wad, no ale kto nie ma? Mam
tam
przyjaciol i dosc czesto bywam, i az tak zle nie bylo. Tylko, ze maja system edukacyjny nie wymagajacy od ucznia niczego, wiec potem sie pojawiaja takie przyklady jak piszesz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 listopada 2011 o 0:30
ja nawet u nas najwięcej co znajdę to 20gr., ale za to gubię większe sumy regularnie. no ale demot plus, zawsze miło coś własnego na obczyźnie znaleźć. W tym roku wypatrzone: Absolwent w Chorwacji;)
Ciężko z ortografią
"Znaleźć" od "znalezienie", miszczu, to po pierwsze. A co do demota - ja znalazłem trzynaście lat po wprowadzeniu nowych, dzisiejszych złotych, złotówkę z roku 1973 bodajże.
nie wiem gdzie widzisz błąd. PS jestem Anglikiem Urodzonym w Polsce i w wieku 12 lat wróciłem spowrotem na te denną wyspę świrów, czuje sie 10x bardziej polakiem niż anglikiem.
Czemu denna wyspa świrów? Pytam z ciekawości.
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma
Ponieważ jest to naród ludzi naprawdę Niemądrych, i wiele więcej praw jest tutaj których w polsce nie ma, ponieważ jest to brane jako "Czysta logika" że żaden debil tego nie zrobi, ale tutaj to co innego - zdziwilibyście sie jakie ludzie żeczy robią, i dlaczego jest tak dużo praw od najmniejszych żeczy bo ci ludzie tutaj byliby zdolni je zrobić gdyby nie te prawa. naprawde żenujące.
Nie lubie takiego generalizowania, co prawda brytyjczycy maja pare uciazliwych wad, no ale kto nie ma? Mam
tam
przyjaciol i dosc czesto bywam, i az tak zle nie bylo. Tylko, ze maja system edukacyjny nie wymagajacy od ucznia niczego, wiec potem sie pojawiaja takie przyklady jak piszesz.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2011 o 0:30
Emolucja zamień się :] jednak mnie te wasze klimaty bardziej pasują niż polskie. co mnie tam te malutkie prawa obchodzą, to akurat mi nie przeszkadza
Zwłaszcza fajne jest, gdy automat na obcej ziemi wyda złotówkę jako resztę, zamiast jakiejś lokalnej monety.
u sąsiada:d
Bezcenne, bo w żaden kantor tego nie chce wymienić..
W piątek jadę na obczyznę - wezmę worek grosiaków i rozsypię :]
pff też mi co.. mój kumpel jak pracował w Anglii to 100 zł znalazł ale najpierw myślał, że to reklama wiec ją przez połowę ulicy przekopał
Takie bezcenne to raczej nie jest, ot warte 1 złoty.
w Londynie to rzecz częsta była dla mnie ;)
Ja znalazlem 10 zl pod rosyjskim sklepem w Kanadzie
A jak znajdziesz 1 Euro na polskiej ziemi to masz 4,5 zł na browara :D
Już niedługo nie znajdziesz złotówki nawet na polskiej ziemi.
Radość sprawiło mi w tym roku znalezienie czekolad Wawelu w sklepie w Budapeszcie :-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2011 o 17:26
wrócić i kupić coś za nią w ojczyźnie-powoli niewykonalne
Masz racje, tak na przyklad w Anglii xD
http://demotywatory.pl/3370682/Znalezc-50-zl-w-Wenecji
ja nawet u nas najwięcej co znajdę to 20gr., ale za to gubię większe sumy regularnie. no ale demot plus, zawsze miło coś własnego na obczyźnie znaleźć. W tym roku wypatrzone: Absolwent w Chorwacji;)