Nikt nie nadmienił, że chodzi o pierwszy raz. Dziecko jest duże, a więc raczej tatuś nie przewijał go pierwszy raz, pomimo, że matka mogła to robić cały czas. ;)
Mówisz tak, bo jesteś kobietą. Kobiety są genetycznie zaprogramowane do rodzenia i wychowywania dzieci, i w związku z tym przewijanie dzieci przez ojca jest jak naprawa samochodu przez elektronika - niby się zna, ale nie jego specjalizacja.
Czym ja jestem według Ciebie? Zwierzęciem kierującym się instynktem? Mechanicznie zaprogramowanym robotem?
Oświeć mnie kolego bo całe życie powtarzam, że jestem myślącą jednostką odpowiadającą za swoje
czyny a ty bezczelnie niszczysz mój światopogląd. Ogarnij się chłopie, jakim prawem selekcjonujesz ludzi
na takie kategorie. Pomijając już fakt, że demot dotyczył utrudniania sobie życia na siłę ty nie
dość, że potwierdziłeś go swoją wypowiedzią to nadałeś mu kolejny krok - utrudnić i znaleźć na szybko głupie
wytłumaczenie....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 listopada 2011 o 20:28
@godziak
Jakość gówna zależy od spożywanych pokarmów. Chodziło mi o to, że pies je byle co, a dziecko je wyselekcjonowany pokarm. Zatem gówno psa jest bardziej gówniane od gówna dziecka, cnd.
Nic nie jest proste, kiedy robisz to pierwszy raz.
Nikt nie nadmienił, że chodzi o pierwszy raz. Dziecko jest duże, a więc raczej tatuś nie przewijał go pierwszy raz, pomimo, że matka mogła to robić cały czas. ;)
racja...zamiast nasikac ten bezczelnie nasrał ;|
Mówisz tak, bo jesteś kobietą. Kobiety są genetycznie zaprogramowane do rodzenia i wychowywania dzieci, i w związku z tym przewijanie dzieci przez ojca jest jak naprawa samochodu przez elektronika - niby się zna, ale nie jego specjalizacja.
Czym ja jestem według Ciebie? Zwierzęciem kierującym się instynktem? Mechanicznie zaprogramowanym robotem?
Oświeć mnie kolego bo całe życie powtarzam, że jestem myślącą jednostką odpowiadającą za swoje
czyny a ty bezczelnie niszczysz mój światopogląd. Ogarnij się chłopie, jakim prawem selekcjonujesz ludzi
na takie kategorie. Pomijając już fakt, że demot dotyczył utrudniania sobie życia na siłę ty nie
dość, że potwierdziłeś go swoją wypowiedzią to nadałeś mu kolejny krok - utrudnić i znaleźć na szybko głupie
wytłumaczenie....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2011 o 20:28
Ja jestem teoretykiem i po prostu już tak mam;>
Przepraszam, ale czy gówno dziecka jest mniej gówniane od fekaliów takiego np. psa, kury czy innego smoka?
Tak, bo gdy wyprowadzasz psa, wtedy może zjeść tzw. 'ch*j wie co', a dziecko je to, co mu dasz.
Kamilosz pytanie nie było o to. Pytanie dotyczyło gówna a nie tego czy pies je zje a dziecko nie.
@godziak
Jakość gówna zależy od spożywanych pokarmów. Chodziło mi o to, że pies je byle co, a dziecko je wyselekcjonowany pokarm. Zatem gówno psa jest bardziej gówniane od gówna dziecka, cnd.
Taa łatwo mówić:) Dopiero gdy przyjdzie przewinąć takiego małego fakira, okazuje się że jedna para rąk to zdecydowanie za mało:)
ile jeszcze demotów o tym, jak to ludzie utrudniają sobie najprostsze sprawy
musialam powiekszyc zdjecie, aby upewnic sie, ze to, co gosciu trzyma w rece to na pewno noga.
Rzeczywiście, zamiast dać dziecku swobodę, to jeszcze je trzyma za noge...
właśnie. życie jest proste. poco je komplikować bachorem
Nie! Po prostu nerw węchowy styka się bezpośrednio z ośrodkiem nieszczęścia.
Zgadzam się w 100%. Te niemowlaki zamiast iść normalnie jak człowiek zrobić potrzeby do kibla to na złość srają w pampersy
też byś tak wyglądał jakby po pierwszym razem zesrało ci się na ryj, pamiętaj przezornego Pan Bóg strzeże!
Tak jak ty gdy pisałaś "do komplikowania spraw prostych", a nie do komplikowania prostych spraw
Fajnie, że ja dałam inny podpis, a admin go poprawił, ale po co to wiedzieć, można napisać bezmyślnie, gdy już nie ma się do czego przyczepić :D