Jak się jest totalnie przegiętą ciotą bez jaj i boi się jakiegoś małego żyjątka, które nie jest w stanie nic ci zrobić, to można sobie tylko współczuć... Rozumiem, że można bać się jakieś tarantuli czy ptasznika, ale u nas takie gatunki nie występują. A jak widzę faceta, który puszcza kloca w nachy na widok krzyżaka albo kątnika, to mam ochotę mu powiedzieć: "Człowieku, wykastruj się! I tak nie masz jaj!"
słyszałeś o czymś takim jak fobia? nieuzasadniony strach przed czymś co nam niczym nie grozi. fobia występują niezależnie od płci, tak samo mógłbyś powiedzieć o dziewczynie że jest ciotą bo sie boi pająków (bo nie rozumiem dlaczego dziewczyne sie usprawiedliwia a facetó nie, dla kobiet też małe pajączki są niegroźne)
jeśli pająk jest wielkości tarantuli jakiejś że należałoby sie go bać gdy zniknie z oczu, to i kiedy go widzę też bym sie bała. a tak jakiś mały pajączek co po ścianach u nas chodzą to czy go widze czy mi zniknie z oczu to wielkie mi coś
Stary... aż dreszczy dostałem!
Praktycznie rzecz biorac to samo juz bylo: http://demotywatory.pl/3019360/To-ze-widzisz-pajaka-nie-jest-problemem @Sasha85, przestan kopiowac cudze demoty, dobrze wiemy, ze robisz to nagminnie i z premedytacja.
Nie ona pierwsza...
http://demotywatory.pl/1863534/Pajak
Jak się jest totalnie przegiętą ciotą bez jaj i boi się jakiegoś małego żyjątka, które nie jest w stanie nic ci zrobić, to można sobie tylko współczuć... Rozumiem, że można bać się jakieś tarantuli czy ptasznika, ale u nas takie gatunki nie występują. A jak widzę faceta, który puszcza kloca w nachy na widok krzyżaka albo kątnika, to mam ochotę mu powiedzieć: "Człowieku, wykastruj się! I tak nie masz jaj!"
słyszałeś o czymś takim jak fobia? nieuzasadniony strach przed czymś co nam niczym nie grozi. fobia występują niezależnie od płci, tak samo mógłbyś powiedzieć o dziewczynie że jest ciotą bo sie boi pająków (bo nie rozumiem dlaczego dziewczyne sie usprawiedliwia a facetó nie, dla kobiet też małe pajączki są niegroźne)
Czyli 99% moich znajomych cierpi na wyjątkowo silną arachnofobię... Nie, nie może być. To chyba jednak cioterstwo.
a wiecie co to jest przenośnia(metafora)?
@Brono masz 100% rację, facet bojący się np. Kosarza to hmmm... brakuje mi odpowiedniego słowa ;)
jakim cudem ten suchar dostał sie na główną?
jeśli pająk jest wielkości tarantuli jakiejś że należałoby sie go bać gdy zniknie z oczu, to i kiedy go widzę też bym sie bała. a tak jakiś mały pajączek co po ścianach u nas chodzą to czy go widze czy mi zniknie z oczu to wielkie mi coś
demot:Problemy są jak pająki:Dopóki widzisz pająka nie jest tak źle. Prawdziwy problem zaczyna się gdy on znika ci z oczu...
true true;] zdecydowanie NIE dla 'pająków' ;)
Tak jak wódka... Jak widzisz wódkę nie jest tak źle. Prawdziwy problem zaczyna się, gdy ona znika Ci z oczu...
Przecie to chyba dobry znak jak wróg zniknie, nie??
prawdziwy problem zaczyna się, gdy porusza się siedząc nad tobą, na suficie... :D Masakra!