andrewdemo: Co to znaczy "bezprawne ujawnienie twarzy"? Twarz się u nas "nosi na wierzchu", jawnie, póki co. Jak ktoś ma w tej sprawie inne preferencje, to niech zakłada maskę, burkę albo niech nie wychodzi z domu, bo to zasadniczo jego problem a nie otoczenia. To zamazywanie twarzy wszystkich przypadkowych osób na każdym zdjęciu trąci jakąś paranoją.
Niby co ma zrobić? Przy nogach nie ma miejsca. A obok się spierniczą przy hamowaniu. To że nie ma ośmiu dych na karku, nie oznacza że nie ma prawa być zmęczona.
A skąd wiecie, czy nie wzięła tych toreb jak ktoś chciał usiąść? Raczej nie wygląda na osobę typu: ja siedzę i nie ustąpię. A może proponowała osobom z boku, ale nie chciały usiąść? Ja nieraz spotykam się z sytuacją, w której chcę ustąpić miejsca, a ktoś uparcie i tak stoi. Najłatwiej jest osądzać po pozorach. Demot byłby dobry, gdyby twarz tej pani była zasłonięta a podpis odnosił się do generalnej sytuacji w transporcie publicznym.
Kamil ileś tam-to sobie wynajmij własny autobus albo zapracuj na samochód jak masz jakąś fobię społeczną czy inny lęk przed ludźmi :) To,że ktoś sobie obok Ciebie usiądzie to Cię zaboli,zbiedniejsz przez to czy co? Boże,bądźmy ludźmi a nie zwierzętami,dla których najważniejsze jest "ja", "mi", "mnie" ;|
@kamil. A kup sobie i dwieście biletów. Wykupisz też miejscówki? Ja nie życzę sobie by jakiś szczyl się zachowywał jak selektor w lansiarskim klubie. Gdy wstaniesz, to nikt niepożądany nie będzie obok ciebie siedział :P
Ile autobusów widziałam, we wszystkich w takim układzie za siedzeniem tej pani jest kilka kolejnych par siedzeń. Osoby, które stoją za panią najprawdopodobniej właśnie wstały żeby wyjść z autobusu, chyba, że mają taki kaprys, że stoją mając pod sobą siedzenia, no albo hemoroidy. Druga sprawa, mamy tylko to zdjęcie. Może pani proponuje każdemu zbliżającemu się człowiekowi "może przeniosę siateczkę"? Może nie proponuje, ale chętnie by się zgodziła na prośbę? Najłatwiej tak, jak robią niektóre babcie, zamiast zwyczajnie poprosić człowieka o ustąpienie miejsca to będą sobie wmawiać, że na pewno by nie ustąpił, żeby się nie wiem podbudować, i zaczną konwersację od "takie to chamstwo się teraz szerzy".
Za tą kobietą ludzie siedzą, tylko są o jakieś 0,3 m wyżej. Zauważ, że za siedzeniem na którym leżą torby jest podwyższenie. Jest to krótka wersja autobusu miejskiego i to podwyższenie to jest obudowa tylnego koła. Jaka jest marka tego autobusu? Może ktoś rozpozna.
Bez przesady, nie wiadomo, czy nie bylo wolnych miejsc, a poza tym mowienie ze to szczyt bezczelnosci to chyba przesada, moze miala gorszy dzien, albo sie zamyslila. Poza tym chyba powinno sie zaslonic twarz tej kobiety..
Pewnie gość chciał naprawić świat i pokazać wszystkim "twarz szmaty, która nie ustępuje miejsc". Tzn akurat tego dnia nie ustąpiła... Ach internet. Czemu ludzie nie próbują naprawiać świat jakimś wolontariatem, pracą przy niepełnosprawnych, czy choćby niesieniem pomocy na forach internetowych o depresji... Nie, najlepiej oskarżyć kogoś o skrzywdzenie szczeniaczka na podstawie podobieństwa do osoby ze zdjęcia marnej jakości i zniszczyć mu życie. Albo rozreklamować na całą Polskę panią, która w jeden poniedzialek postawiła sobie siatki na 5 min.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lipca 2012 o 20:13
Niestety trzymajmy się faktów, a prawda jest taka, że tej niby-zmęczonej życiem kobiecinie nie będzie się chciało schylać po torby. Za cięzkie, żeby trzymać? To jak przepraszam zaniosła je od sklepu do autobusu? I po jaki h*j tyle kupowała? Jeśli potrzebowała dużych zakupów mogła poprosić kogoś z samochodem o pomoc. Fakt faktem, zwyczajna świnia, nie oszukujmy się. Widziałem osoby stare, schorowane i spracowane, które potrafiły ustąpić komuś miejsca, np. mdlejącej uczennicy ze słowami: "Siadaj wnusiu, ja się już w życiu nasiedziałam", a to dlatego, że te osoby miały więcej w du*ie, niż pani ze zdjęcia w głowie. Odrobinę honoru -,-
Potem są takie motywy, jak 80-letni dziadek w autobusie, w którym były jeszcze wolne miejsca, sadzający sobie na kolanach jakąś choinkę czy świąteczne dekoracje (nie pamiętam co tam miał ale ni diabła nie było to wygodne) z lęku o niehonorowość. Albo często widzę młodych ludzi stojących pomimo wolnych miejsc. Po co mają siadać? Żeby zaraz dostali z*ebę? Już lepiej postać. Za siedzenie zawsze się obrywa. Alternatywą do tej paranoi jest po prostu grzeczne proszenie o miejsce, jak ktoś potrzebuje usiąść, rozglądanie się przy siadaniu, czy ktoś ewidentnie nie potrzebuje go bardziej z racji zmęczenia, niekoniecznie wieku i płci. I zakładanie, że jak ktoś będzie chciał usiąść na naszym miejscu, to zapyta. Nie fajniejszy byłby taki świat, w którym ludzie ustępują miejsca innym, bo się o siebie troszczą a nie dlatego, że siedzenie jest niehonorowe i nie można?
A po "jaki h*j" ma kłaść siatki na brudnej podłodze, pilnować, by się nie wywaliły i by ktoś ich nie zwinął, a potem się po nie schylać, jeżeli NIKOMU NIE PRZESZKADZAJĄC może je sobie wygodnie trzymać na siedzeniu?
No dobra, ale tą twarz już autor-egoista mógł zamazać. Dlaczego egoista? Ciekawe jakby zareagował, jakby w takim democie pojawiło się zdjęcie jego mamy. No nie fajnie, prawda? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Aj, co za ironicznie pasujące przysłowie do obrazka...
Jeżeli zachowała by się w podobny sposób nie widziałbym przeciwwskazań.. sam nie jestem autorem tego zdjęcia, nie pamiętam skąd je mam, jak widać demot dodałem w lutym,a jest lipiec. Jeżeli moderacja uznałaby że nie zakrycie jej wizerunku jest w jakiś sposób nie na miejscu demot na pewno nie zalazłby się na stronie głównej. Poza tym takie uwidacznianie wizerunku osoby w miejscu publicznym, nie łamie polskiego prawa. Jedynie osoba która jest widoczna może wystąpić o ukrycie jej wizerunku. Takiego wniosku nie otrzymałem.
Mnie wkurza inna rzecz... Wsiadam sobie z kobietą do autobusu, chcemy usiąść obok siebie na podwójnym miejscu, ale nie da się, bo wszędzie, na każdym podwójnym, ludzie siedzą pojedynczo. W takim razie po co do jasnej cholery są podwójne miejsca?...
ale dlaczego ludzie mają się gnieść obok siebie, jeśli są całkiem wolne inne miejsca? Jak są podwójne puste, to siadam najpierw tam.
R.Kapusciński napisał: "Jadąc do Penn. Univ. autobusem 21. Jedyne wolne miejsce znajduję koło starego Murzyna. Siadam, jedziemy ściśnięci, wręcz przytuleni do siebie. Ale na przystanku przy stacji kolejowej wysiedli niemal wszyscy i zrobiło się pusto. Teraz najprościej byłoby zostawić Murzyna i usiąść w innej ławce, ale nagle powstaje problem: usiąść gdzie indziej? Aha, to znaczy brzydzisz się czarnego! Czarny ci śmierdzi! A Murzyn? On też nie rusza się, siedzi przyklejony do mnie, myśląc pewnie: "Przesiądę się, to powiedzą, patrzcie go - czarny rasista, ucieka przed białym, nienawidzi białych!" W tej sytuacji, w zupełnie pustym autobusie jedziemy dalej, Murzyn i ja, przyciśnięci do siebie, przytuleni, zrośnięci niemal, groteskowi, absurdalni."
O bezczelności można by mówić, gdyby pani odmówiła zrobienia miejsca osobie zainteresowanej siedzeniem. Jeżeli jednak nikt zainteresowania nie zgłasza to w czym problem? Ma trzymać torby na kolanach obok wolnego miejsca?
Powszechny widok w komunikacji miejskiej. Kiedyś zapytałam panią, która na drugi siedzeniu trzymała torebkę kopertówkę (panowie to taka bardzo mała torebka) czy mogłaby ją przesunąć, bo nie chcę na niej usiąść. Na co pani stwierdziła, że na tym miejscu trzyma swoją torebkę i nie zamierza mi ustąpić. Zamurowało mnie kompletnie i w końcu usiadłam gdzieś dalej.
Ja bym jej kazał wziąć te siaty bo ja chcę sobie usiąść, pokazałbym jej regulamin z przodu autobusu w którym jest napisane że nie wolno kłaść bagaży na siedzenia ... Jestem z Krakowa
A gdzie je miała położyć? Na głowie razem z tą wielką czarną torbą? Przecież to ciężkie zakupy. Wypierniczyłyby się, jakby leżały na ziemi. No i nieźle by się utaplały w tym śniegobłocie. Wiecie jak ciężko prać ręcznie? I kto tam niby cierpi? Ci ludzie, co właśnie wychodzą?
Jeszcze kur.wa kolejne 500 razy napiszcie, że jej się siatki zmęczyły. Ale We jesteście zabawni ... A co do demota - ja jakoś nigdy nie mam problemu z ustawieniem plecaka na ziemi, bądź kolanach.
Ale jakby co, to ona wysiada na najbliższym przystanku i musi siedzieć koło przejścia, bo inaczej nie zdąży wyjść, jeszcze te torby taaaakie ciężkie, po co dźwigać z podłogi;)
Przykro mi ale autobus nie jest tu zatłoczony , ludzie ,którzy stoją najprawdopodobniej za chwile będą wysiadać z pojazdu (są zwróceni w strone wyjścia ) , Osoby za tą Panią siedzą wygodnie na krzesłach - nie rozuiem problemu w tym wypadku
To prawda. Głównie panie zachowują się w ten sposób. I są oburzone gdy zwróci im się uwagę
Lepiej dla autora żeby nie zwróciła uwagi na ten demot bo może go sądzić o bezprawne ujawnienie twarzy i to będzie jej bezczelność a jego "śmierć".
andrewdemo: Co to znaczy "bezprawne ujawnienie twarzy"? Twarz się u nas "nosi na wierzchu", jawnie, póki co. Jak ktoś ma w tej sprawie inne preferencje, to niech zakłada maskę, burkę albo niech nie wychodzi z domu, bo to zasadniczo jego problem a nie otoczenia. To zamazywanie twarzy wszystkich przypadkowych osób na każdym zdjęciu trąci jakąś paranoją.
I na głupotę ludzką....
Bo to są torby BIODEGRADOWALNE i one się bardzo szybko ROZKŁADAJĄ.
Czyli co ? Jak będzie trzymać na kolanach to zapuszczą na niej korzenie jak mniemam ?
I ta mina: "Ja w zyciu przeszlam wiecej niz wy wszyscy razem wzieci".
Raczej moje siatki przeszły więcej od was i tez maja prawo do odpoczynku
Moje torby się zmęczyły więc muszą siedzieć.
"Na dwie rzeczy nie ma lekarstwa: na śmierć i na bezczelność." Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Niby co ma zrobić? Przy nogach nie ma miejsca. A obok się spierniczą przy hamowaniu. To że nie ma ośmiu dych na karku, nie oznacza że nie ma prawa być zmęczona.
To można je postawić na udach, tudzież na torebce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2012 o 18:34
To, że ktoś ma 25, 20, lub nawet 15 lat, też nie oznacza, że nie ma prawa być zmęczony...
Owszem, to babsko na pewno zachowało się bezczelnie, ale chamskie było też to, że autor demota nie zamazał jej twarzy jak innym osobom z pociągu.
może to jego matka
Zakupy jej się zmęczyły. Biedaczka.
Kur.wa, co ja komentuję...
A skąd wiecie, czy nie wzięła tych toreb jak ktoś chciał usiąść? Raczej nie wygląda na osobę typu: ja siedzę i nie ustąpię. A może proponowała osobom z boku, ale nie chciały usiąść? Ja nieraz spotykam się z sytuacją, w której chcę ustąpić miejsca, a ktoś uparcie i tak stoi. Najłatwiej jest osądzać po pozorach. Demot byłby dobry, gdyby twarz tej pani była zasłonięta a podpis odnosił się do generalnej sytuacji w transporcie publicznym.
Kamil ileś tam-to sobie wynajmij własny autobus albo zapracuj na samochód jak masz jakąś fobię społeczną czy inny lęk przed ludźmi :) To,że ktoś sobie obok Ciebie usiądzie to Cię zaboli,zbiedniejsz przez to czy co? Boże,bądźmy ludźmi a nie zwierzętami,dla których najważniejsze jest "ja", "mi", "mnie" ;|
@kamil. A kup sobie i dwieście biletów. Wykupisz też miejscówki? Ja nie życzę sobie by jakiś szczyl się zachowywał jak selektor w lansiarskim klubie. Gdy wstaniesz, to nikt niepożądany nie będzie obok ciebie siedział :P
Ile autobusów widziałam, we wszystkich w takim układzie za siedzeniem tej pani jest kilka kolejnych par siedzeń. Osoby, które stoją za panią najprawdopodobniej właśnie wstały żeby wyjść z autobusu, chyba, że mają taki kaprys, że stoją mając pod sobą siedzenia, no albo hemoroidy. Druga sprawa, mamy tylko to zdjęcie. Może pani proponuje każdemu zbliżającemu się człowiekowi "może przeniosę siateczkę"? Może nie proponuje, ale chętnie by się zgodziła na prośbę? Najłatwiej tak, jak robią niektóre babcie, zamiast zwyczajnie poprosić człowieka o ustąpienie miejsca to będą sobie wmawiać, że na pewno by nie ustąpił, żeby się nie wiem podbudować, i zaczną konwersację od "takie to chamstwo się teraz szerzy".
Za tą kobietą ludzie siedzą, tylko są o jakieś 0,3 m wyżej. Zauważ, że za siedzeniem na którym leżą torby jest podwyższenie. Jest to krótka wersja autobusu miejskiego i to podwyższenie to jest obudowa tylnego koła. Jaka jest marka tego autobusu? Może ktoś rozpozna.
Mi to wygląda na Solaris.
Też często widzę takie sytuacje... A jeżeli autobus jest wypełniony, to mam wręcz ochotę wy***rdolić te torby przez okno pojazdu...
A spróbowałeś kiedyś właściciela toreb poprosić o ich usunięcie?
Bez przesady, nie wiadomo, czy nie bylo wolnych miejsc, a poza tym mowienie ze to szczyt bezczelnosci to chyba przesada, moze miala gorszy dzien, albo sie zamyslila. Poza tym chyba powinno sie zaslonic twarz tej kobiety..
Pewnie gość chciał naprawić świat i pokazać wszystkim "twarz szmaty, która nie ustępuje miejsc". Tzn akurat tego dnia nie ustąpiła... Ach internet. Czemu ludzie nie próbują naprawiać świat jakimś wolontariatem, pracą przy niepełnosprawnych, czy choćby niesieniem pomocy na forach internetowych o depresji... Nie, najlepiej oskarżyć kogoś o skrzywdzenie szczeniaczka na podstawie podobieństwa do osoby ze zdjęcia marnej jakości i zniszczyć mu życie. Albo rozreklamować na całą Polskę panią, która w jeden poniedzialek postawiła sobie siatki na 5 min.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2012 o 20:13
Niestety trzymajmy się faktów, a prawda jest taka, że tej niby-zmęczonej życiem kobiecinie nie będzie się chciało schylać po torby. Za cięzkie, żeby trzymać? To jak przepraszam zaniosła je od sklepu do autobusu? I po jaki h*j tyle kupowała? Jeśli potrzebowała dużych zakupów mogła poprosić kogoś z samochodem o pomoc. Fakt faktem, zwyczajna świnia, nie oszukujmy się. Widziałem osoby stare, schorowane i spracowane, które potrafiły ustąpić komuś miejsca, np. mdlejącej uczennicy ze słowami: "Siadaj wnusiu, ja się już w życiu nasiedziałam", a to dlatego, że te osoby miały więcej w du*ie, niż pani ze zdjęcia w głowie. Odrobinę honoru -,-
Potem są takie motywy, jak 80-letni dziadek w autobusie, w którym były jeszcze wolne miejsca, sadzający sobie na kolanach jakąś choinkę czy świąteczne dekoracje (nie pamiętam co tam miał ale ni diabła nie było to wygodne) z lęku o niehonorowość. Albo często widzę młodych ludzi stojących pomimo wolnych miejsc. Po co mają siadać? Żeby zaraz dostali z*ebę? Już lepiej postać. Za siedzenie zawsze się obrywa. Alternatywą do tej paranoi jest po prostu grzeczne proszenie o miejsce, jak ktoś potrzebuje usiąść, rozglądanie się przy siadaniu, czy ktoś ewidentnie nie potrzebuje go bardziej z racji zmęczenia, niekoniecznie wieku i płci. I zakładanie, że jak ktoś będzie chciał usiąść na naszym miejscu, to zapyta. Nie fajniejszy byłby taki świat, w którym ludzie ustępują miejsca innym, bo się o siebie troszczą a nie dlatego, że siedzenie jest niehonorowe i nie można?
A po "jaki h*j" ma kłaść siatki na brudnej podłodze, pilnować, by się nie wywaliły i by ktoś ich nie zwinął, a potem się po nie schylać, jeżeli NIKOMU NIE PRZESZKADZAJĄC może je sobie wygodnie trzymać na siedzeniu?
No dobra, ale tą twarz już autor-egoista mógł zamazać. Dlaczego egoista? Ciekawe jakby zareagował, jakby w takim democie pojawiło się zdjęcie jego mamy. No nie fajnie, prawda? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Aj, co za ironicznie pasujące przysłowie do obrazka...
Jeżeli zachowała by się w podobny sposób nie widziałbym przeciwwskazań.. sam nie jestem autorem tego zdjęcia, nie pamiętam skąd je mam, jak widać demot dodałem w lutym,a jest lipiec. Jeżeli moderacja uznałaby że nie zakrycie jej wizerunku jest w jakiś sposób nie na miejscu demot na pewno nie zalazłby się na stronie głównej. Poza tym takie uwidacznianie wizerunku osoby w miejscu publicznym, nie łamie polskiego prawa. Jedynie osoba która jest widoczna może wystąpić o ukrycie jej wizerunku. Takiego wniosku nie otrzymałem.
Głupie babsko... Ale wygląda jakby pracowała na poczcie polskiej... :P
Ludzie, przecież tu chodzi o bezczelność pasażerów zaglądających do toreb, żeby zobaczyć co też ta kobitka kupiła.
Już z twarzy widać jaka ta pani jest miła :D.
na to jest lekarstwo - bieda i poniżenie. Każdy kiedyś zmięknie i każdego można zmienić.
o dzieciaczki nózki was bolą jak patrzycie na tą Pania zmęczoną życiem?
licealiści, studenci wstyd mi za was, ze zwracacie na coś takiego uwagę....
Nie musisz się za nas wstydzić, nie jest nam to do niczego potrzebne.
Pan postoi. Moje torby się zmęczyły.
przecież torby sie ubrudzą jak beda na ziemi ; )
Już z ryja jakaś taka wredna
Mnie wkurza inna rzecz... Wsiadam sobie z kobietą do autobusu, chcemy usiąść obok siebie na podwójnym miejscu, ale nie da się, bo wszędzie, na każdym podwójnym, ludzie siedzą pojedynczo. W takim razie po co do jasnej cholery są podwójne miejsca?...
ale dlaczego ludzie mają się gnieść obok siebie, jeśli są całkiem wolne inne miejsca? Jak są podwójne puste, to siadam najpierw tam.
R.Kapusciński napisał: "Jadąc do Penn. Univ. autobusem 21. Jedyne wolne miejsce znajduję koło starego Murzyna. Siadam, jedziemy ściśnięci, wręcz przytuleni do siebie. Ale na przystanku przy stacji kolejowej wysiedli niemal wszyscy i zrobiło się pusto. Teraz najprościej byłoby zostawić Murzyna i usiąść w innej ławce, ale nagle powstaje problem: usiąść gdzie indziej? Aha, to znaczy brzydzisz się czarnego! Czarny ci śmierdzi! A Murzyn? On też nie rusza się, siedzi przyklejony do mnie, myśląc pewnie: "Przesiądę się, to powiedzą, patrzcie go - czarny rasista, ucieka przed białym, nienawidzi białych!" W tej sytuacji, w zupełnie pustym autobusie jedziemy dalej, Murzyn i ja, przyciśnięci do siebie, przytuleni, zrośnięci niemal, groteskowi, absurdalni."
O bezczelności można by mówić, gdyby pani odmówiła zrobienia miejsca osobie zainteresowanej siedzeniem. Jeżeli jednak nikt zainteresowania nie zgłasza to w czym problem? Ma trzymać torby na kolanach obok wolnego miejsca?
Bo torby się zmęczyły i muszą teraz odpocząć
Powszechny widok w komunikacji miejskiej. Kiedyś zapytałam panią, która na drugi siedzeniu trzymała torebkę kopertówkę (panowie to taka bardzo mała torebka) czy mogłaby ją przesunąć, bo nie chcę na niej usiąść. Na co pani stwierdziła, że na tym miejscu trzyma swoją torebkę i nie zamierza mi ustąpić. Zamurowało mnie kompletnie i w końcu usiadłam gdzieś dalej.
ha ha ha, wlasnie dzis rano mialam taka sytuacje-po prostu powiedzialam , ze torby trzeba wziąć na kolana... :) i mialam ubaw z miny paniusi
Ciekawe jak by się zachowała, gdyby weszli kontrolerzy. Za stawianie siatek, torebek, psów, kotów itp. na siedzeniu pasażera można dostać mandat.
no co reklamówki jej się zmęczyły
Oooo... Dwóch rosyjskich szpiegów w eskorcie. :O
Ja bym jej kazał wziąć te siaty bo ja chcę sobie usiąść, pokazałbym jej regulamin z przodu autobusu w którym jest napisane że nie wolno kłaść bagaży na siedzenia ... Jestem z Krakowa
A gdzie je miała położyć? Na głowie razem z tą wielką czarną torbą? Przecież to ciężkie zakupy. Wypierniczyłyby się, jakby leżały na ziemi. No i nieźle by się utaplały w tym śniegobłocie. Wiecie jak ciężko prać ręcznie? I kto tam niby cierpi? Ci ludzie, co właśnie wychodzą?
pani się siatki zmęczyły, no co wy chcecie?
Jeszcze kur.wa kolejne 500 razy napiszcie, że jej się siatki zmęczyły. Ale We jesteście zabawni ... A co do demota - ja jakoś nigdy nie mam problemu z ustawieniem plecaka na ziemi, bądź kolanach.
Ale jakby co, to ona wysiada na najbliższym przystanku i musi siedzieć koło przejścia, bo inaczej nie zdąży wyjść, jeszcze te torby taaaakie ciężkie, po co dźwigać z podłogi;)
ale to nie wina tej Pani że ktoś tam się wcześniej wysikał koło jej nóg
eeej . ostatnio ksiądz na kazaniu o tym mówił ... ogląda demoty?! :))
Przykro mi ale autobus nie jest tu zatłoczony , ludzie ,którzy stoją najprawdopodobniej za chwile będą wysiadać z pojazdu (są zwróceni w strone wyjścia ) , Osoby za tą Panią siedzą wygodnie na krzesłach - nie rozuiem problemu w tym wypadku