Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
3610 4162
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar yavad
+12 / 48

Wiez po jaką cholerę? Po taką, aby wzorując się na pewnych zachowaniach tego autorytetu, stawać się lepszym człowiekiem i przy chęciach i samozaparciu być jeszcze lepszym od autorytetu. Dla jednych autorytetem jest Messi, dla drugich Michael JAckson, a dla trzecich Jan Paweł II. proste?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar K4mil
-4 / 52

Jeśli ktoś nie potrafi udoskonalać się bez autorytetów to z nimi tym bardziej. Nic nie szkodzi bardziej niż bezmyślne naśladownictwo, a na ogół takie ono jest, bo ludzie myślący na brak autorytetów nie cierpią. Po co niby miały by im być potrzebne?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2012 o 15:09

N naitek
-4 / 22

@k4mil zgodze sie z toba... to wy musicie stac sie wlasnymi autorytetami.. a propo Jana Pawla II to wciaz jest autorytetem dla wielu polakow wiec nie wiem w czym problem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matti0010
+12 / 16

Ludzie myślący mają swoje autorytety ponieważ widzac ich dokonania jak również błedy są w stanie wyciągnać wnioski i nie popełnić ich również, ponieważ myślą. Każdy kto chce coś osiągnąć musi się początkowo na kimś wzorować ponieważ z powietrza idea mu się nie weźmie. Dla niektórych są to inni ludzie, dla innych jest to przyroda i natura a jeszcze dla innych cokolwiek innego. Określenie "podziwiać innych za to, że robią to czego wy nie robicie?" jest dość obraźliwe ponieważ posiadanie autorytetu nie oznacza iż ktoś czegoś nie robi, czesto jest wręcz odwrotnie. Teraz może zadam trochę wredne pytanie: co ty sam osiągnąłeś doniosłego że krytykujesz innych posiadających autorytety twierdząc że przez too nic nie osiągną?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotk
+8 / 14

Demota nie pojmuję, bo każdy ma swój własny autorytet. Ty też K4mil, najpierw byli nimi pewnie twoi rodzice, mimo, ze tego nie pamiętasz ;]. Ich zachowanie kształtowało twoje patrzenie na świat, potem zachowanie kolegów, potem dopiero książki, filmy, nauczyciele itp itd. Gadanie, że człowiekowi niepotrzebne są autorytety to zwyczajne pieprzenie od rzeczy. Gdybyśmy jakimś cudem ich nie mieli, to jak bysmy nauczyli się żyć w społeczeństwie? Od kogo bysmy się nauczyli odróżniania chociażby dobra od zła? Dla mnie autorytetem nie był JPII, nie mam określonej osoby jako autorytetu, wzoruję się zachowaniem mądrych i dojrzałych ludzi i nie ważne czy jest to Einstein czy mój dziadek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N norb85
+2 / 2

@idegracwpilke- wyłącznie od człowieka zależy jaki system wartości będzie dla niego odpowiedni i w co będzie wierzył- oczywiście mowa o człowieku w pełni świadomym.
W temacie powiem tyle- JP II nie był całe życie papieżem, podejrzewam, że nawet nie znasz części jego życiorysu, ale skoro jesteś taki mądry, to zrozum to co piszę poniżej: Czasami obierając kurs, jednocześnie niezłomnie dążąc do celu nie możemy przewidzieć wszystkiego co wiąże się z jego osiągnięciem. Nie oznacza to, że w przypadku braku satysfakcji z osiągniętego celu mamy uznać, że droga którą pokonaliśmy była bezsensowna. Dlatego zanim coś ocenimy, należy czasem przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Reasumując- lepsza iskierka dobra, nadziei i miłości w morzu chciwości, plugastwa i nienawiści , niż brak tej właśnie iskierki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar K4mil
-4 / 10

@szarozielony - każde naśladownictwo jest na ogół w części bezmyślnym. Ludzie w przytłaczającej większości przypadków nie naśladują trafnych sposobów wnioskowań, a jedynie określone zachowania oparte na tych wnioskowaniach. Tym samym nie rozumiejąc skąd się biorą (zachowania), najczęściej w pewnym momencie nie mają już nic wspólnego z autorytetem na który się powołują. To nieuchronne gdy będziemy się sugerować tym jak ktoś postępuje lub jakie osądy wygłasza, bo odkrycie cudzego sposobu myślenia jest prawdziwym wyzwaniem, osobiście uważam ten wysiłek za zbędny. @matti0010 - uczenie się na cudzych błędach nie daje w żadnym wypadku takich efektów jak nauka na własnych, ale oczywiście pozwala części z nich uniknąć, pytanie tylko z jakim efektem. Wzorowanie się na kimś jest krokiem do pozostania w kręgu rozumowań i zachowań tego kogoś, tylko i wyłącznie ogranicza. Czym innym jest wzorowanie się na kimś i naśladowanie, a czym innym poznanie jego poglądów, sposobu myślenia, zachowań i na końcu samodzielne wyciąganie na ich podstawie wniosków, to jest jak najbardziej pożyteczne. Jeśli żaden twój pomysł nie wziął się "z powietrza" to współczuję temu jak jesteś ograniczony i jak niewiele potrafisz samodzielnie wyciągnąć z rzeczywistości która cię otacza, nie sugerując się działaniami innych. I na koniec: co to za różnica co osiągnąłem, a czego nie? Zamykasz się właśnie w tym smutnym kręgu rozumowań, że ty inni jesteście gorsi bo społeczeństwo o was nie usłyszało. Ale skoro już pytasz, zbudowałem własny światopogląd w śladowych ilościach sugerując się poglądami innych, choć nie powiem, teraz zdarza mi się natknąć na poglądy tego i owego filozofa, które są zgodne z moimi. Dało się wyczarować idee z powietrza? Jak najbardziej!
@piotk - oczywiście, że zachowanie i poglądy innych kształtowały moje spojrzenie na świat, w pierwszych latach życia w ogromnym stopniu, z tym, że wynika z to braku możliwości w pełni rozwiniętego abstrakcyjnego rozumowania w tym okresie, tak, że było to raczej koniecznością niż wyborem, z której to szybko zrezygnowałem gdy miałem taką możliwość. I tak jak wcześniej wspomniałem, co innego obserwować innych i w ten sposób się uczyć adaptując pewne ich zachowania i myślenie do własnych warunków, a co innego ich naśladować. Zobrazuję to na zasadzie prostej analogii, mogę przeczytać artykuł jakiegoś sławnego, filozofa czy kogokolwiek, i nauczyć się go słowo w słowo. Mogę też na jego podstawie wyciągnąć nowe wnioski, ale to nie będzie naśladownictwo, bo nie będę miał zamiaru myśleć tak jak on, zachowywać się tak jak on, ani być tak jak on, po prostu skorzystam, o ile jest taka możliwość, z tego co uzyskał, samemu pozostając niezależnym, nie będzie łączyła mnie w tym przypadku z nim żadna więź emocjonalna, która jest właśnie tak charakterystyczna dla pojęcia naśladownictwa i autorytetu, a która potwornie zaślepia. I na koniec: tak, ludziom są potrzebne autorytety, bo większość z nich to bezmyślne bydło, które nie jest w stanie do niczego samodzielnie dojść na podstawie obserwacji rzeczywistości, albo nie chce mu się tego robić. W sensie czysto praktycznym masz rację, w końcu stado musi mieć swojego przywódcę by dobrze funkcjonowało, z tym, że to smutna konieczność, a nie wspaniała domena naszego społeczeństwa i cywilizacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2012 o 0:47

avatar Harry9010
+7 / 7

K4mil autorytet jest po to żeby go podziwiać za to czego nie robimy, ale do czego dążymy JP2 powiedział "wymagajcie od siebie nawet jeśli inni od was nie wymagają" więc w pewnym sensie promował samodzielność o której mówisz przy czym wzorowanie się na autorytecie to nie to samo co naśladowanie go i z chęcią zdobycia takiego samego rozgłosu . . . uważasz ludzi za bydło ? Sam nie wiesz ile razy uległeś manipulacją i tu już nie mowa o autorytetach, lepiej samemu przyjąć autorytet niż zgrywać ważniaka i ciągle myśleć że nikt na ciebie nie ma wpływu, jak sam przyznałeś że "zachowanie i poglądy innych kształtowały moje spojrzenie na świat, w pierwszych latach życia" argumentując to "brakiem możliwości w pełni rozwiniętego abstrakcyjnego rozumowania w tym okresie" i wiedz że nadal się rozwijasz bo człowiek uczy się całe życie myślisz że pozjadałeś już wszystkie rozumy !?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2012 o 10:45

avatar K4mil
-4 / 4

Ależ ja jedynie mówię o tym jak faktycznie ludzie traktują autorytety i naśladownictwo, a na ogół nie ma w tym żadnej większej rozwagi, jest jedynie bezmyślność i irracjonalna emocjonalna więź, często zamieniająca się w fanatyzm. Ludzie nie uczą się myślenia, a bezmyślnego odtwarzania, co nie ma w sobie prawie żadnych walorów. Pomijam już nawet fakt, że nagminny jest nawet brak jakiegokolwiek naśladownictwa mimo iż ktoś twierdzi, że ten i ten jest jego autorytetem. Nie jest moim problemem, że nauczono cię szacunku dla pewnych ludzi, ich osiągnięć, wartości i że boisz się to wszystko zakwestionować idąc własną drogą. I oczywiście na koniec pozostaje mi przyznać rację, że wciąż zdobywam nową wiedzę, dlatego też napisałem wyżej o tym czego już zdążyłem się dotąd nauczyć. Jeżeli dla ciebie jest to oznaka, że pozjadałem wszystkie rozumy to nie pozostaje mi nic innego jak podziękować za przesadzony komplement. Zabawne swoją drogą jest to jakie wszyscy macie uprzedzenie do ludzi, którzy są pewni tego co mówią i uważają zupełnie coś innego niż większość, ale to właściwie zawsze było normą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2012 o 16:46

avatar Satan
+2 / 4

No dobra, a ciekawe, czy jakbym spytał któregoś z was (w cztery oczy, gdzie nie możecie zerknąć do wikipedii), dlaczego Jan Paweł II jest dla was autorytetem, pewnie jakiś setny ułamek z was by odpowiedział, a reszta "yyyyy...eeeee no bo był papieżem". Polacy tak naprawdę guzik wiedzą o Janie Pawle II, ubóstwiając go właściwie jedynie za to, że był Polakiem. No i standardowo - fala minusów od wielkich polaczków nadciąga, woohoo. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Harry9010
0 / 0

Satan może mi nie wierzyć ale cytat który napisałem w komentarzu powyżej zacytowałem prosto z pamięci, poza tym każdy chyba oglądał filmy biograficzne o JP2 więc nie trudno było się o nim czegokolwiek dowiedzieć, K4mil "my" nie mamy uprzedzeń do ludzi z innym zdaniem ale do ludzi którzy właśnie to swoje zdanie manifestują przeciwko innym skąd możesz wiedzieć czy ludzie posiadający jakiekolwiek autorytet nie czerpią z niego wzorców wprowadzając je w czyn ? Pomyliłeś pojęcia posiadanie autorytetu to nie fanatyzm bo fanatyzm do ślepa wiara w jakieś ideologie więc ewentualnie twórca pewnych ideologii mogą być autorytetem dla fanatyka a JP2 nie jest twórcą żadnej ideologii wielu go szanuje za to co robił, za jego odwagę i przede wszystkim za to że potrafił być człowiekiem w trudnych czasach, i jeśli to co wcześniej napisałem jest dla ciebie komplementem to może to tylko świadczyć o twoim braku pokory i samokrytyki, nie widzę nic w tym złego że nie posiadasz żadnych autorytetów twoje życie twoje klocki, ale nie rób z innych ludzi bezrozumnych idiotów . . . posiadanie autorytetu to wzorzec który ktoś może przyjąć podświadomie ale zawsze z wiekiem może zmienić swoje wartości i poglądy w końcu człowiek ma wolną wolę, sam zresztą pisałeś "zdarza mi się natknąć na poglądy tego i owego filozofa, które są zgodne z moimi" i właśnie na podstawie własnych wartości i doświadczeń też możesz przyjąć taką osobę jako swój autorytet tak to działa . . .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2012 o 21:41

D konto usunięte
-2 / 14

To prawda - brakuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kolejnydziwnynick
+5 / 53

Oj tak, nikt tak jak on nie potrafił tuszować afer pedofilskich...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyd
+1 / 29

Jestem ciekaw czemu wy, ateisci z tymi aferami nie wyskakiwaliscie, gdy jeszcze papiez zyl? Moze dlatego, ze wtedy jeszcze w pieluchach byliscie? Pewnie, po smierci jest latwiej oskarzac na podstawie tego, co sie przeczytalo w sieci, nie probujac zrozumiec czlowieka, tylko spieszac sie z wydaniem sadu. Bo to jest po waszej mysli, dowodzicie wtedy temu, co jest wam na reke - ze nawet najwiekszy religijny autorytet swiata posiada rysy na swojej moralnosci. I wtedy triumfujecie, bo wszystko traktujecie jako swoja wojenke. A moze troche zrozumienia? Czy tak trudno sobie wyobrazic, ze to "tuszowanie" bylo niczyn innym, jak nie daniem wiary w to, co sie mowilo o Macielu, czy tam Goerze. Cala jego zbrodnia to to, ze byl naiwny, by myslec, ze te wszystkie oszczerstwa byly falszywe. Ponadto, o wielu rzeczach Watykan mu nie mowil. Ale jego stosunek co do afer z molestowaniem w Kosciele byl jednoznaczny: "Krzywda wyrządzona przez kilku księży najmłodszym i najsłabszym wypełnia nas wszystkich głębokim uczuciem żalu i wstydu. Ale pomyślcie o większości duchownych, którzy pragną jedynie służyć oraz czynić dobro. Bądźcie z nimi blisko i wspierajcie ich." Co jeszcze... Wielu nawet poszlo tak daleko, by obwinic papieza o skale aids w Afryce, bowiem nie dawal zezwolenia na korzystanie z prezerwatyw. No tak, bo wierzyl w monogamie, zamiast dawac przyzwolenie na rozwiazlosc, ktora jest glowna przyczyna problemu aids. Byl czlowiekiem o konserwatywnych pogladach i pozostal wobec nich konsekwentny. Dla wielu, to juz grzech. Toczcie wiecej jadu, na pewno wam to ulzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar anhydraza
+3 / 7

@kyd, oskarżali, ale nie na demotywatorach i może sam jeszcze w pieluchach byłeś, że nie widziałeś :>

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pat1ryk
+1 / 7

@kyd- Oskarżenia wysuwane były już dawno temu, z tym, że w Polsce obowiązuje cenzura na wszelkie informacje uderzające w kościół a w JP2 w szczególności. Wystarczy poczytać literaturę zachodnią na temat pontyfikatu papieża Polaka i przekonacie się, że wielki to on był tylko w kilku fanatycznych krajach w tym Polsce. Na zachodzie ludzie często byli dość zniesmaczeni, że człowiek tak bardzo wplątany w głośne afery będzie świętym. Jak kogoś interesuje to polecam http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,325

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pibi
0 / 0

@kondi: czyli wszystkie prawomocne wyroki, które zapadły w sprawach pedofilii wśród księży to wyroki niesprawiedliwe? A ostatnia decyzja papieża Franciszka - też niesprawiedliwa, bo nie istnieje żadna pedofilia wśród księży?
Ja rozumiem, że niektórzy powątpiewają w skalę problemu, ich sprawa. Ale negowanie całego zjawiska to już zupełne przegięcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kuchash
-1 / 25

też mi autorytet.
trzeba żyć w zgodzie z samym sobą i innymi, to wystarczy.

nie potrzeba żadnych autorytetów, amuletów, religii i tym podobnych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2012 o 22:16

K Kalia24
+7 / 15

Tak, przydało by się parę osób aktywnych czynem, nie tylko wielkimi słowami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gebugebu
+3 / 23

Sezon jechania po religii, papieżu, kościele i 2300 komentarzy o tej tematyce uważam za otwarty. Tadaam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matti0010
+7 / 15

Teraz najeżdżają na kościół, sam jestem młody i nie jestem jakimś fanatykiem religijnym ale uważam że powinno się szanować religię innych, nie wazne jaka by ona nie była. A jeśli chodzi o samą wiarę, wiele osób krytycznie się wypowiadających w chwilach strachu zwraca się o pomoc do "sił wyższych". Niestety tutaj moga kozaczyć i udawać że tak nie jest bo chcą się innym przypodobać. Jak im strach dupe ściśnie to od razu z podkulonym ogonem wzywają Boga na pomoc...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pat1ryk
-3 / 5

Jakakolwiek by ie była? Więc szanujesz talibów organizujących zamachy w Europie tak, bo taka jest ich religia, mają prawo mordować ludzi nie? Szkoda, że wierzący nie szanują nikogo i nie muszą szanować, jak ja powiem publicznie że Jezus nie istniał to można mnie pozwać o obrazę uczuć religijnych, natomiast jak katolicy powieszą sobie krzyże w sejmie i wprowadzą religię wliczaną do średniej i zakażą aborcji wszystkim bo biskupi są przeciw to jest OK. To właśnie jest wolność słowa i kraj neutralny światopoglądowo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matti0010
+1 / 1

Rdzenni talibowie jak również ci żyjący zgodnie z ich wiarą mają wyraźny zakaz mordowania. Ci którzy to robią wykrozystują religię przeinaczając jej przesłanie dla swoich celów. Poczytaj o tamtej religi a sam się przekonasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zuuum
+6 / 20

Jak widzę widzę i słysze zajadłość pomiędzy poszczególnymi częściami społeczeństwa, pomiędzy opcjami politycznymi i taki ogólny jakiś pesymizm, to naprawdę myślę, że Polsce i Polakom brakuje osoby pokroju Jana Pawła II.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2012 o 22:21

avatar matti0010
+4 / 4

Hotep, jeśli możesz to podeślij mi na prytanego link lub namiary na te encyklike, chętnie bym się z nią zapoznał. Nie mówie że tak nie jest bo jej nie znam a chciałbym poznać z czytej ciekawości

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matti0010
+1 / 1

Dzięki, po prostu jestem ciekaw i chętnie to przejrze. Jeśli to problem to nie musisz na siłe szukać, po prostu jak masz czas i chęci ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar yavad
+3 / 9

daRZę, koleŻanki plus przecinki - pożycz od kolegów słowniczek ortograficzny :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cinek40
+5 / 7

@Hotep Nie wiem czy doczytałeś, ale mi chodziło WYŁĄCZNIE o WOJUJĄCYCH ateistów. Na takiego nie wyglądasz (przynajmniej po sposobie pisania), więc nie powinieneś się chyba poczuć dotknięty. Ja jestem tolerancyjny wobec innych, jednak granica tolerancji kończy się tam gdzie zaczynają się ataki ze strony osób o innych poglądach. W stacjach komercyjnych promuje się wizerunek "katola mohera"- osobę po sześćdziesiątce która tylko by wszystkich ateistów zabijała. Dlatego Trwam krytykuje wizerunek ateistów, na podstawie medialnego odnoszenia się ateistów wobec katolików.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2012 o 21:46

N norb85
+4 / 12

Zabawne, że najwięcej komentarzy i mądrości wypisują dzieci które gówno wiedzą o życiu. JP II poza tym, że był papieżem, był również człowiekiem. To nie jego wina, że religia schodzi na psy itp. Niezależnie od tego czy ten człowiek był, czy by nie był osoba duchowną- wnosił coś w życie wielu Polaków. Większość z was gówniarze w piaskownicy się bawiło jak ten człowiek umarł, a teraz szczekacie jakbyście wszystkie rozumy pozjadały. Minusujcie mój komentarz, został napisany z nudów, lecz nie zmienia to faktu iż prawda w nim opisana może razić co niektórych.\ Dzisiaj wartości się nie liczą- liczy się pieniądz i gwiazdorstwo. Pewnych uczuć nigdy się nie zazna jeśli się tego nie chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2012 o 22:26

avatar matti0010
+8 / 10

norb85, sam byłem gówniarzem gdy papież umarł, mimo to w domu nauczono mnie szacunku dla drugiego człowieka. Widzę to po innych moich znajomych jak telewizja i róznego rodzaju pranie mózgu wpaja pewnego typu "mądrości" do głów a póxniej wychodzą tacy jak opisales wyżej. Nie znali tego człowieka, nic o nim nie wiedzą a krytykują. Ciekaw jestem co oni sami osiagnęli doniosłego skoro krytykują. Do tego ciągle o aferach pedofilskich i ich tuszowaniu mówia, ale czy jest tu choc jedna osoba która padła ofiarą bądź była naocznym świadkiem? Szczerze w to wątpie. Mówią tylko to co usłyszeli od innych równie "dobrze" poinformowanych osób. To że kilku złamasów się znalazło i było pedofilami nie znacyz że wszyscy są... Stereotyp to najlepszy mózgorozpierda lacz współczesnego społeczeństwa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kuchash
+6 / 28

osz kuźwa, a co tak NAPRAWDĘ ten człowiek zrobił dla was? poza pierniczeniem farmazonów z okienka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar yavad
-2 / 18

Więcej niż Ty -.-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matti0010
+3 / 7

Podaj choć jeden przykład POWAŻNEJ literatury w której jest to przedsttawione, chętnie sie z nią zapoznam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matti0010
+1 / 7

Masz na mysli fora typu idżmy spalić krzyże bo bedą się pieknie jarać? Pisalem już tutaj kilak razy i napisze znowu. Poprosze KONKRETNY dowód na potwierdzenie waszych racji co do tego typu oskarżeń o tuszowanie pedofilstwa albo nie mówcie nic. Bez dowodów łatow się mówi, prawda? Ale póki co nikt nie przedstawił mi żadnego konkretnego dowodu, a prosze tylko o jeden. Jest tutaj tyle pewnych osób jeśli chodzi o tuszowanie spraw pedofilskich przez JPII a mimo to żadna z was nie rwie się do tego by się wykazać i przedstawić choć jeden prosty głupi dowód. Czekam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matti0010
+2 / 6

Tak, a czytałeś to? tam również są same domysły badź wzorowanie się na tym co ktoś powiedział ale nie przedstawił powaznych dowodów. Łatwo rzucać słowa, ale to dowody mają wartość. Też ide spać i po propstu niedobrze sie robi jak widzę osoby najeżdżające na człowieka którego nie znały i nic o nim nie mogś powiedzieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N norb85
0 / 6

@powarzka- odpowiem teraz na pytanie którego jeszcze nie postawiono. -Czasami liczą się intencję-. Łatwo oceniać, krytykować, opluwać- jest to oczywistym. Media są największym narzędziem manipulacji- myślę, że to też jest oczywiste. Teraz trochę matematyki- załóżmy iż jest 1000000 księży, spośród których 100( jest to spora liczba) jest pedofilami- oznacza to, że w hipotetycznym miasteczku 60 tysięcy księży, 6(to już nie tak dużo) z nich to pedofile.
H*j z tymi obliczeniami- dla mediów starczy 1 ksiądz pedofil by szara masa postrzegała wszystkich księży jako pedofili.
Pamiętajcie tu nie chodzi o to, że bywają księża pedofile, ale o pieniądze. Zniechęcając ludzi do kościoła poprzez oczernianie- więcej pieniędzy trafia do skarbu państwa. Pamiętajcie nikt nikogo w kościele do niczego nie zmusza, natomiast państwo zmusza nas do płacenia np. przymusowej składki zus.
Wiecie ilu pedofilów jest pośród nas ? To sprawdźcie, a potem zajmijcie się krytyką księży. Podkreślam- nikogo nie bronię- sypię faktami, gdyż irytuję mnie szara masa bezwiednie poddająca się szeroko rozumianej manipulacji.
WŁĄCZ MYŚLENIE- zadanie na resztę życia.
Reasumując – intencją było dbanie o dobre imię. Patologię zdarzają się w każdym środowisku, na przestrzeni wszystkich dziejów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZeebaEata
+1 / 1

norb85: to nie chodzi nawet o to, że samo istnienie pedofili w kościele kompromituje papieża, bo tych 100 na całym świecie to statystyka, która mogła się zdarzyć, tylko o to, że tych pedofili nikt w ich własnym środowisku nie napiętnował ani porządnie nie ukarał. Ja kiedyś z ambony też słyszałam, że jak jakiś ksiądz okazuje się pedofilem, to trzeba się za niego modlić i go wspierać (!). O ofiarach molestowania też nikt specjalnie nie myślał. No i nikt nawet nie podjął dyskusji o celibacie, który leży u podstaw tej patologii, a który został wprowadzony sztucznie w celu ochrony dóbr kościoła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N norb85
0 / 2

@ZeebaEata- to jak słyszałaś z ambony, to było wstać i skomentować, wyrazić swoje zdanie, a nie teraz wypisywać komety na demotach. Ja, jak coś mi się nie podoba, to mówię wprost. A jak kościół się Tobie nie podoba, to nie zbliżaj się do niego. Załóż także klan - walczący z pedofilią kościelną. Zdania są podzielone. Dużo jest racji w Twojej wypowiedzi z tym, że ja poruszyłem tematykę kościelnych pedofilii w mediach, ty natomiast- stosunku kościoła do pedofilów oraz ich ofiar. Wygląda to tak jakbyś na siłę się doszukiwała i chciała przyczepić do mojej wypowiedzi. Współczuję ofiarom pedofilii, ale dość już mam wysłuchiwania żalów i patrzenia na kościół przez pryzmat pieniędzy i pedofilii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2012 o 12:43

Z ZeebaEata
+3 / 3

Serio? Jak ksiądz w kazaniu powie coś, co ci się nie podoba, to wstajesz i polemizujesz z nim? Chciałabym to zobaczyć, bo w życiu nie widziałam, żeby ktokolwiek z wiernych odezwał się krytycznym głosem PODCZAS MSZY. I wyobraź sobie, że właśnie nie zbliżam się do kościoła od lat. Nie czuję potrzeby walki o coś, na czym mi nie zależy. I nie wiem, o co ci chodzi z tym "czepianiem się na siłę" - wyraziłeś swoją opinię, a ja swoją, bo uważam, że minąłeś się z sednem sprawy (bez względu na to, jak media przedstawiają przypadki pedofilii, nie chodzi o to, że coś takiego SIĘ ZDARZYŁO, tylko o to jak zostało potraktowane przez środowisko kościelne - tuszowanie i milczenie, brak kary).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2012 o 15:03

N norb85
0 / 0

@ZeebaEata- to mało jeszcze w życiu widziałaś. Zgadzam się w sprawie tego tuszowania. Ewidentnie jest to nieetyczne nadużycie. Nie mam pojęcia dlaczego uczepiłaś się tego tematu. Jeśli ktoś w kościele kiedykolwiek wyrządził Tobie krzywdę, to nie uciekaj, tylko zrób z tym porządek- trochę odwagi. Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maczeta01
+6 / 18

Niestety dla dużej części młodszego społeczeństwa autorytetem są ludzie pokroju Palikota, Dody i innych debili. Oczywiście, każdy powinien mieć własny rozum, ale wzorowanie się na ludziach(w ramach zdrowego rozsądku rzecz jasna;), którzy do czegoś doszli, osiągnęli itd. przyda nam się na całe życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andy1983
+2 / 16

Mów za siebie, bo mi nie są potrzebne żadne autorytety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matti0010
0 / 8

Nie kazdemu są potrzebne, jednym one pomagają osiągnąć cel innym nie. To podobno wolny kraj ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kuchash
-5 / 9

ojej serio? muszę się poprawić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Powarzka
-5 / 5

ech...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cajmerbb
-1 / 5

I to ma demotywować?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mariusz005
-1 / 13

Przykre jest to że na YouTube pojawia się mnóstwo plugawych filmików o Janie Pawle II i nikt na to nie reaguje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2012 o 23:11

avatar Stanley17
-1 / 15

Dla mnie Jan Paweł II zawsze był, jest i będzie autorytetem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DamaKaro
0 / 4

Są inne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar drakulka
+4 / 16

kondomy to zło! no "autorytet" jak sie patrzy, pokręcone w mózgu jak u wszystkich którzy wyznają katolicyzm. czy wy katolicy słyszeliście o wielu głupotach które kościół katolicki uważa za grzech? czy czytaliście uważnie biblię? zwłaszcza stary testament polecam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cthulhu1
+1 / 5

Patrząc na komentarze takie jak twoje, stwierdzam że na demotach są jeszcze normalni ludzie :). Bredzą o JPII jako o jakimś wielkim autorytecie a spytani co on takiego zrobił siedzą cicho. Czemu? Bo uważają go za autorytet bo im powiedziano że to ktoś ważny, bo są za tępi by samemu coś ocenić. Z góry chwalą JPII bo tak wypada- choć gówno wiedzą o tym co głosił. No a Marks czy Nietzsche to jakieś świry- bo też im tak powiedziano. Po co szukać samemu, czytać, poznawać filozofię itp. jak tak łatwo przyjąć gotowy autorytet lansowany przez różne środowiska, od kleru przez media a na szkole kończąc. Jan Paweł II nie oszukujmy się, był politykiem, głową obcego państwa swoją drogą żerującego na naszym no i byłym aktorem co miało wpływ na jego zachowanie. A jego poglądy były chore wręcz! Dla mnie-żaden autorytet moralny!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2012 o 15:03

avatar anarchistt89
+1 / 9

Media wyprały wam mózgi, dzieci sprzed klawiaturek. Co wy w ogóle wiecie o JPII, oprócz tego, że wpieprzał kremówki i machał rączką w swym białym odzianku? Mamusia i szkoła powiedziały, że trzeba szanować, bo WIELKIM człowiekiem był? A no tak, "Słowacki wielkim poetą był" (to też było w szkole, ale chyba za trudne do pojęcia). Myślicie, że jesteście szlachetni, bo macie autorytet JPII. Buahaha. A ilu z was się zabezpiecza, drogie dzieciaczki? Wszyscy z kalendarzykiem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mirame
0 / 4

Smutne to... tylu ludzi deklaruje, że Karol Wojtyła był dla nich autorytetem chrześcijańskim, a przecież on tak niewiele miał z chrześcijaństwem wspólnego... Sama funkcja, którą pełnił, stoi w sprzeczności z Biblią, na którą wielokrotnie się powoływał i którą uważał za świętą księgę kościoła, na czele którego stał...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Peppone
+1 / 7

Karwia, boję się konserwę otworzyć... A propos - zaraz Smoleńsk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiniuszka
0 / 0

a może zamiast wrzucać modne w tym dniu demoty zainteresować się, co mówił? 90% ludzi wypowiadających się na temat autorytetu nie potrafiło by sprecyuzować, dlaczego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cytochromC450
0 / 6

Oj przydałby się Jego autorytet. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy u władzy są kunktatorzy i oportuniści. Przynajmniej wyraziłby swoje zdanie w kontrowersyjnych kwestiach, na myśl o których obecna ekipa sra ze strachu.
NA PEWNO POWIEDZIAŁBY COŚ O GROTESCE PRZED PAŁACEM PREZYDENCKIM JAK I O SMOLEŃSKU. Zresztą nawet gdyby ogłosił: "Krzyż ma zostać", to i tak lewactwo zaczęło by drzeć ryje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2012 o 2:03

Z ZeebaEata
+2 / 2

Uważam, że autorytety są potrzebne, ale akurat ten nie jest mój.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar butelkowa
+1 / 13

Autorytet kryjący pedofilię w kościele. Rzeczywiście, tak niewielu ich teraz :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mat3e
0 / 2

Załamka mnie bierze, jak czytam niektóre komentarze. To że Kościół (zwłaszcza na zachodzie) ulega liberalizacji, nie oznacza, że jest to dobry trend. W okresie reformacji też powstały odłamy, które np. uznawały rozwody, itd. Teraz wiele Kościołów protestanckich pozwala na chociażby antykoncepcję, więc możecie sobie zmienić wyznanie, ale nie wymuszajcie zmian w Kościele Katolickim. Jan Paweł II był ostoją normalności, konserwatywnym głosem w nowoczesnym świecie i ja szanuję go właśnie za to, że umiał iść pod prąd, sprzeciwiał się współczesnym modom. A co do afer z księżami-pedofilami, to jest to temat rzeka. W moim odczuciu powinno się przeprowadzić dochodzenie, jeśli chodzi o przykład Hansa Hermanna Groëra podany przez "The Sunday Times". Do dokładnego śledztwa niestety nie doszło, więc można sobie tylko spekulować...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Diddl
+2 / 2

To smutne, że jak on umarł to na pogrzeb zjeżdżali się Polacy z całego świata albo przynajmniej oglądali transmisję. Tak samo jak na jego beatyfikacji. Wtedy było widać, że Polacy to naród, a potem znów do porządku dziennego - narzekajmy na rząd Tuska i obwiniajmy o sytuację w kraju zwolenników PiS i sam PiS. A w rocznicę śmierci JPII opluwajmy go. No bo jak on mógł zwalczyć wasz kochany komunizm? Jak się komuś nie podoba Kościół (nie mówię, że jest święty) to wyp***dalajcie do Korei Północnej. Tam znajdziecie swój ukochany komunizm i nie będziecie mieli styczności z żadnym kościołem bo tam jedynym "bogiem" jest przywódca. Pamiętacie jeszcze jak większość Polaków była za beatyfikacją papieża Polaka? Patrząc na niektóre komentarze mam wrażenie, że dzisiaj byłoby zupełnie na odwrót. Muszę was zmartwić bo być może będzie także kanonizowany. Niektórzy z was może słyszeli, że Benedykt XVI powiedział, że chciałby osobiście kanonizować JPII. Czy to jest normalne, że Niemiec chce osobiście kanonizować papieża Polaka, a Polacy (czy może raczej POlacy), którzy sami się tego domagali plują na niego? Oczywiście Ratzinger był z JPII dość blisko, ale to wcale nie tłumaczy zachowania niektórych Polaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZeebaEata
0 / 0

Wszyscy ateiści są komunistami? Szalenie interesujący wniosek. Tylko że zupełnie błędny. Nie wiem, jaka logika każe łączyć te dwie sprawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Diddl
0 / 0

ZeebaEata, ja nie mówiłam, że wszyscy ateiści są komunistami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZeebaEata
+1 / 1

"Jak się komuś nie podoba Kościół (nie mówię, że jest święty) to wyp***dalajcie do Korei Północnej. Tam znajdziecie swój ukochany komunizm" -> jak komuś się nie podoba kościół (a ta grupa obejmuje ateistów i ogólnie osoby nienależące do kościoła) to znaczy, że kocha komunizm (a więc jest komunistą). Nie musiałeś tego mówić dosłownie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2012 o 15:58

F Franklin
+2 / 2

Moja porada - Jeśli brakuje Ci autorytetów to pomyśl jak nim zostać. Wszystko w Twoich rękach. (nie zwracam się do autora demota ale do każdego, kto to czyta. I mówię jak najbardziej poważnie)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andriej69
-4 / 4

Jan Paweł Wielki Obrońca Zboczeńców, autorytet wszystkich niepopularnych mniejszości seksualnych!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anczacze
-2 / 4

Ja pedofilów po prostu potępiam. Ale to sprawa moralności a nie cotygodniowego resetu sumienia. Proste.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wilko
-1 / 1

to ze Jan Pawel II odszedl nie znaczy, ze nie mozna brac z niego przykladu po kilku latach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar joker321
0 / 2

Chyba tobie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bozz9999
-1 / 1

Sami stancie się autorytetem !!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gebels1971
0 / 0

Obrońca pedofilii i zwolennik AIDS to raczej kiepski ...autorytet.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem