FINGER 10 kwietnia 2012 o 18:18 +16 / 18 Tak się akurat składa, że Batman nie używa broni palnej. :P Odpowiedz Komentuj obrazkiem
shakira2624 10 kwietnia 2012 o 18:57 +9 / 9 no i Batman jeszcze nikogo nie zabił, a jak dobrze widzę, ten człowieczek na rysunku ma dziurę w głowie ;) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
DarkPride 10 kwietnia 2012 o 18:27 +11 / 11 Zamiast Batmana wolałbym w moim mieście Wonder Woman :p Odpowiedz Komentuj obrazkiem
shakira2624 10 kwietnia 2012 o 18:54 0 / 0 oj bardzo bym chciała Batmana Odpowiedz Komentuj obrazkiem
KrzychuAnd1 10 kwietnia 2012 o 19:04 +6 / 6 Finger ma rację , Batman nie używa pistoletu więc autor wtopił ... Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dawson 10 kwietnia 2012 o 19:21 0 / 2 Masz zajebiste poczucie bezpieczeństwa, gratuluję ci ku*rwa mózgu Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LadyArmageddon 10 kwietnia 2012 o 19:22 +1 / 1 Tak się składa, że PRECYZJA strzelania na rysunku po lewej jest dużo większa niż na rysunku po prawej;] Gorzej z DOKŁADNOŚCIĄ strzału;] Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Czapik 10 kwietnia 2012 o 19:49 +3 / 3 charakterystyczna cecha amerykańskich filmów, tak było od początku kina Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maykel85 10 kwietnia 2012 o 20:43 0 / 0 Bylo to juz. Podobny podpis i ten sam rysunek. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
KyloLSM 10 kwietnia 2012 o 22:01 +1 / 1 Najlepsze jest to, jak główny bohater strzela do statystów - one shot one kill... a jak przychodzi do walki z głównym złym bohaterem, to i parę magazynków nie daje rady :P Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Tak się akurat składa, że Batman nie używa broni palnej. :P
no i Batman jeszcze nikogo nie zabił, a jak dobrze widzę, ten człowieczek na rysunku ma dziurę w głowie ;)
Dokładnie.
było..
podaj link
Zamiast Batmana wolałbym w moim mieście Wonder Woman :p
oj bardzo bym chciała Batmana
Finger ma rację , Batman nie używa pistoletu więc autor wtopił ...
Masz zajebiste poczucie bezpieczeństwa, gratuluję ci ku*rwa mózgu
Tak się składa, że PRECYZJA strzelania na rysunku po lewej jest dużo większa niż na rysunku po prawej;] Gorzej z DOKŁADNOŚCIĄ strzału;]
charakterystyczna cecha amerykańskich filmów, tak było od początku kina
Bylo to juz. Podobny podpis i ten sam rysunek.
Najlepsze jest to, jak główny bohater strzela do statystów - one shot one kill... a jak przychodzi do walki z głównym złym bohaterem, to i parę magazynków nie daje rady :P