Bzdura. Nie jest. W każdym razie nie ma na to dowodów. Jaki na prawdę jest człowiek można się przekonać tam, gdzie znika bat i kontrola, np. w sytuacji wojny lub podobnej klęski. Ludzie zamiast budować od podstaw drugi Eden, ruszają natychmiast gwałcić, rabować i wyżywać się w okrucieństwie. Co zaś się tyczy dzieci - są to istoty w 100% egoistyczne i niezwykle agresywne. Przez pierwsze lata nic tylko "ja" i "ja chcę". To, że ich agresja pociesznie wygląda i nie jest w stanie zagrozić dorosłemu, nie zmienia faktu...
"Człowiek jest z natury dobry" to motto życiowe kanibali. A człowiek dobry nie jest, dlatego istnieją różne kary, żeby ludzi od złego odwieźć, ale po więzieniach widać że i to nie działa na wszystkich(a przecież nie wszystkich winnych złapano)
> Przez pierwsze lata nic tylko "ja" i "ja chcę".< i to jest objaw zdrowo rozwijającego się dziecka. Może nie wiesz, że do ok. 1,5-2 lat dziecko nie odróżnia siebie od matki, nie ma obrazu samego siebie. Dopiero kiedy zdaje sobie sprawę, że on to nie to samo, co matka, zaczyna budować swój obraz, zauważa, że może wpływać na otoczenie. Nie ma to nic wspólnego z zaborczością czy chorym egoizmem. A co do agresji - bez powodu żadne dziecko nie jest agresywne.
za to lubię ten portal. demot z dzieckiem, a w komentarzach dyskusja o agresywności, przeznaczeniu, kanibalach, biblii, promocji w tesco i sensie życia.
A ja słyszałam kiedyś coś takiego, że człowiek ma w sobie i dobrego stworka i złego, a to, jakim będzie człowiekiem, zależy od tego, którego stworka będzie karmił. :)
Książka Jeckyll & Mr. Hyde pokazuję właśnie że są w nas dwie osobowości jedna dobra a druga zła i to od nas zależy którą wybierzemy, czy damy upust wszystkim naszym zachcianką i pragnieniom, pożądaniom czy będziemy się kontrolować i zachowywać według przyjętych reguł.
tak naprawdę to może i stworki są dwa, ale naszych twarz jest nieskończenie wiele-inaczej się zachowujesz przy rodzicach, przy znajomych, przy obcych osobach. Oczywiście w większym bądź mniejszym stopniu. Ale prawdą jest że każdy z nas używa nieskończonej ilości masek w zależności od sytuacji.
Dopiero tak jak to było napisane wcześniej sytuacja może nie typu wojna że nie ma bata, ale sytuacja spontaniczna gdzie nie ma czasu na myślenie-np widzisz wypadek i Twoje życie jest zagrożone, ale ktoś potrzebujesz pomocy. Uciekasz czy ratujesz narażając własne życie??
To taka daleko idąca refleksja:) a tak z Polskiej perspektywy to ludzi bez tzw maski poznaje się przy piciu:P
Zgadzam sie, czlowiek robi to co mu sie podoba i to co uznaje za lepsze. Wszyscy jestesmy egoistycznymi swiniami tylko ze jeden zeby czuc sie dobrze da 1000 pln na WOSP a inny te 1000 PLN ukradnie z WOSP
Nie ma ludzi zepsutych do szpiku kości, choć czasami zło z powodzeniem zakrywa to, co człowiek ma w sobie dobrego. Przeraża mnie to, że niektórzy z Was myślą o sobie jako o złych z natury. Czy jako dzieci mieliście opory przed wyrządzeniem czegoś złego ot tak, żeby skrzywdzić innych, tylko dlatego, żeby ktoś przez Was cierpiał? Sądzę, że mielibyście również i teraz.
Moim zdaniem nie ma ludzi którzy "z natury są dobrzy" albo z "natury są źli". Wszystko jest kwestią tego jak został wychowany oraz tego w jakim otoczeniu przebywa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 kwietnia 2012 o 13:25
Nie. Ludzie są z natury źli. Te wszystkie dobre gesty, miłe słówka i uśmieszki są wynikiem stłumienia pierwotnych cech człowieka. W sytuacji krytycznej człowiek wpadnie w panikę i będzie zdolny do wszystkiego, aby przetrwać. Takie są fakty.
stłumienie pierwotnych cech powiadasz... Powiem Ci tak. Moim zdaniem dysputa na temat tego czy człowiek jest z natury dobry czy też zły jest bez sensu. Jeżeli chodzi o krytyczne sytuacje to człowiek myśli przede wszystkim o sobie i o swoich najbliższych. Taka jest prawda ale ja nie definiowałbym tego jako coś złego. Egoizm w krytycznych sytuacjach to coś normalnego ale niekoniecznie złego, po prostu skupia się wtedy człowiek na tym co najważniejsze.
Bzdura. Nie jest. W każdym razie nie ma na to dowodów. Jaki na prawdę jest człowiek można się przekonać tam, gdzie znika bat i kontrola, np. w sytuacji wojny lub podobnej klęski. Ludzie zamiast budować od podstaw drugi Eden, ruszają natychmiast gwałcić, rabować i wyżywać się w okrucieństwie. Co zaś się tyczy dzieci - są to istoty w 100% egoistyczne i niezwykle agresywne. Przez pierwsze lata nic tylko "ja" i "ja chcę". To, że ich agresja pociesznie wygląda i nie jest w stanie zagrozić dorosłemu, nie zmienia faktu...
biedny jesteś
"Człowiek jest z natury dobry" to motto życiowe kanibali. A człowiek dobry nie jest, dlatego istnieją różne kary, żeby ludzi od złego odwieźć, ale po więzieniach widać że i to nie działa na wszystkich(a przecież nie wszystkich winnych złapano)
> Przez pierwsze lata nic tylko "ja" i "ja chcę".< i to jest objaw zdrowo rozwijającego się dziecka. Może nie wiesz, że do ok. 1,5-2 lat dziecko nie odróżnia siebie od matki, nie ma obrazu samego siebie. Dopiero kiedy zdaje sobie sprawę, że on to nie to samo, co matka, zaczyna budować swój obraz, zauważa, że może wpływać na otoczenie. Nie ma to nic wspólnego z zaborczością czy chorym egoizmem. A co do agresji - bez powodu żadne dziecko nie jest agresywne.
bawi mnie jak ludzie się oburzyli na Twoje słowa, które są po prostu prawdziwe.
Dodam, że żaden człowiek jaki by nie był, nie jest dobry.
Człowiek jest z natury dobry, to prawda. Problem w tym, ze natura to zwykle wredna dz*wka.
oj pierdu pierdu, Wy jak zwykle wszczynacie neipotrzebne dyskusje tam, gdzie nalezaloby tylko sie wzruszyc i usmiechnac.
dzieciak po prostu lubi Spider-man`a :)
za to lubię ten portal. demot z dzieckiem, a w komentarzach dyskusja o agresywności, przeznaczeniu, kanibalach, biblii, promocji w tesco i sensie życia.
A ja właśnie za to coraz mniej zaczynam lubić . . .
A ja słyszałam kiedyś coś takiego, że człowiek ma w sobie i dobrego stworka i złego, a to, jakim będzie człowiekiem, zależy od tego, którego stworka będzie karmił. :)
Bardzo fajnie ujęte :)
Książka Jeckyll & Mr. Hyde pokazuję właśnie że są w nas dwie osobowości jedna dobra a druga zła i to od nas zależy którą wybierzemy, czy damy upust wszystkim naszym zachcianką i pragnieniom, pożądaniom czy będziemy się kontrolować i zachowywać według przyjętych reguł.
tak naprawdę to może i stworki są dwa, ale naszych twarz jest nieskończenie wiele-inaczej się zachowujesz przy rodzicach, przy znajomych, przy obcych osobach. Oczywiście w większym bądź mniejszym stopniu. Ale prawdą jest że każdy z nas używa nieskończonej ilości masek w zależności od sytuacji.
Dopiero tak jak to było napisane wcześniej sytuacja może nie typu wojna że nie ma bata, ale sytuacja spontaniczna gdzie nie ma czasu na myślenie-np widzisz wypadek i Twoje życie jest zagrożone, ale ktoś potrzebujesz pomocy. Uciekasz czy ratujesz narażając własne życie??
To taka daleko idąca refleksja:) a tak z Polskiej perspektywy to ludzi bez tzw maski poznaje się przy piciu:P
Ależ chrzanicie, on po prostu lubi spidermana i nie chciał go bić :D.
"Dzieci nie są złośliwe, są złe." -Z.Freud
Ale ma długą pałkę, prawie jak moja.
Mały po prostu nie wyobraża sobie skrzywdzić swojego ulubionego bohatera (:
Jak można bić Spidermana?
Nie. Człowiek po prostu jest naturalny. Nie jest ani dobry, ani zły.
Zgadzam sie, czlowiek robi to co mu sie podoba i to co uznaje za lepsze. Wszyscy jestesmy egoistycznymi swiniami tylko ze jeden zeby czuc sie dobrze da 1000 pln na WOSP a inny te 1000 PLN ukradnie z WOSP
Taka prawda, tylko życie potem robi z niego skór%%%%%%...
Życie? Czyli co konkretnie? Powietrze, Ziemia? Bo mi się wydaje, że inni ludzie, a to automatycznie zaprzecza tezie, że są dobrzy.
Człowiek z natury jest zły i tylko odpowiednie wychowanie wywołuje w nim moralne zachowanie
"-Jaki człowiek jest z natury?
- Dobry!
- Zły!
- Zależy który..."
Nie ma ludzi zepsutych do szpiku kości, choć czasami zło z powodzeniem zakrywa to, co człowiek ma w sobie dobrego. Przeraża mnie to, że niektórzy z Was myślą o sobie jako o złych z natury. Czy jako dzieci mieliście opory przed wyrządzeniem czegoś złego ot tak, żeby skrzywdzić innych, tylko dlatego, żeby ktoś przez Was cierpiał? Sądzę, że mielibyście również i teraz.
Słodkie ;)
Moim zdaniem nie ma ludzi którzy "z natury są dobrzy" albo z "natury są źli". Wszystko jest kwestią tego jak został wychowany oraz tego w jakim otoczeniu przebywa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2012 o 13:25
Człowiek z natury jest dobry. Dopiero życie robi z niego sku***syna
aż mi łezka pociekła : )
Czy ta kobieta ma piankowe japonki na koturnie i białe skarpety?
Nie. Ludzie są z natury źli. Te wszystkie dobre gesty, miłe słówka i uśmieszki są wynikiem stłumienia pierwotnych cech człowieka. W sytuacji krytycznej człowiek wpadnie w panikę i będzie zdolny do wszystkiego, aby przetrwać. Takie są fakty.
stłumienie pierwotnych cech powiadasz... Powiem Ci tak. Moim zdaniem dysputa na temat tego czy człowiek jest z natury dobry czy też zły jest bez sensu. Jeżeli chodzi o krytyczne sytuacje to człowiek myśli przede wszystkim o sobie i o swoich najbliższych. Taka jest prawda ale ja nie definiowałbym tego jako coś złego. Egoizm w krytycznych sytuacjach to coś normalnego ale niekoniecznie złego, po prostu skupia się wtedy człowiek na tym co najważniejsze.
Kochane to, aż się gęba sama uśmiecha ;)
To świat i otoczenie tak wpływa na ludzi..
a z tego, co kojarzę, to Coelho też się podjął tego wątku w książce 'Demon i panna Prym', ale.. hm. Jak na moje to mu nie wyszło. :P
a ja z natury jestem leniwy a z naturą trzeba żyć w zgodzie
I ten moment gdy go przytula:) aż miło:)
"... a wszelkie czynione zło wynika z jego niewiedzy." Taaa... jasne.
Oooo jaaa, to było urocze :D
Normalnie aż się wzruszyłem ;(
Pozytywnie:)
urocze,aż łza staje w oku i uśmiech na twarzy. Tylko dzieci potrafią zrobić coś bezinteresownie