To, że Dartha Vadera z Chewbaccą w Warszawie widziałem (nie mieszkam w Warszawie), czy, że taki durny "demotywator" znalazł się na głównej? Ja wiem, że nie mam mega ciekawego życia, ale tak zdesperowany jeszcze nie jestem, żeby w przyszłości o takich rzeczach opowiadać.
hehehe, kręcili się po Warszawie podczas meczów reprezentacji Polski, sam ich widziałem przy Wileńskim :)
Zero przesłania, zero sensu, śmieszne też to nie jest... W sam raz na g(ł)ówną.
Wyobraź sobie że kiedyś to będziesz opowiadał swoim wnukom :)
To, że Dartha Vadera z Chewbaccą w Warszawie widziałem (nie mieszkam w Warszawie), czy, że taki durny "demotywator" znalazł się na głównej? Ja wiem, że nie mam mega ciekawego życia, ale tak zdesperowany jeszcze nie jestem, żeby w przyszłości o takich rzeczach opowiadać.
Obojętnie jakie to jest to i tak zaliczyliśmy dzisiaj zasadę kwejk + 1 dzień = demoty
haha szkoda, że w zg nie chodza bylo by weselej ::)
Zapewne panowie z Polish Garrisonu ;) Zawsze weselej się robi jak się widzi kogoś z SW :)
Ha, widziałam ich przy zamku Królewskim ;) w sobotę ;)