Zawodnicy nam się kończą widzę. Ale Ci paraolimpijczycy maja ducha walki przynajmniej, a nie to co te mendy dzisiaj. Wicie, czym sie debile zasłaniają ? Że za mało kasy. A w PRL-u biegacze to trenowali w dziurawych trampkach i wygrywali co sie dało i to każdy tak robił ! Zaczynam mysleć, że trzeba głodzić sportowców, jak w Chinach albo Korei północnej.
Dlaczego kończą? Dziewczyna od wielu lat trenuje razem ze zdrowymi jak każdy inny sportowiec. Tak samo jak reszta wywalczyła także olimpijską nominację co oznacza, że swoim poziomem dorównuje reszcie zawodników zwłaszcza, że w sporcie niepełnosprawnych osiągnęła już wszystko. Poza tym, tak, bez pieniędzy nie osiągniemy tych samych wyników co sportowcy zza granicy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 sierpnia 2012 o 18:30
Co ty gadasz. Osiągniemy. Z mojej okolicy 3 gości zdobyło 3 medale olimpijskie. W dziurawych trampkach zasuwali co dziennie po kilka godzin. Za wygranie dostali równowartość POŁOWY PENSJI i ty mi mówisz, że bez kasy nic nie osiągniemy ?? Wygrali, bo mieli DUCHA WALKI i walczyli dla medalu a nie dla kasy. Jakim sportowcem jest gościu, który w kajakarstwie na ostatnich 500 metrach nie może się zdobyć n morderczy wysiłek ? ŻADNYM !
A zawodnicy się kończą, bo jak dziewczyna niepełnosprawna rozpiernicza pełnosprawnych, to znaczy że pełnosprawnych należy na Sybir wysłać, w każdym razie na pewno nie na igrzyska, bo tylko tam pozwiedzać jadą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 sierpnia 2012 o 18:54
@622ktos26
Nie rozumiesz, że to, że jest niepełnosprawna nie oznacza tego, że jest gorsza? Dziewczyna ma po prostu ogromny talent i według trenerów jest niesamowicie pracowita. Niczym nie umniejsza swoim istnieniem zdrowym sportowcom. Tak, bez kasy wiele nie osiągniemy. W momencie, gdy nasi sąsiedzi szkolą dzieci od najmłodszych lat, zatrudniają psychologów (których wsparcie ma ogromne znaczenie na igrzyskach), najlepszych trenerów, nic dziwnego, że pojawiają się wyniki. Ciężko oczekiwać od zawodnika wybitnych sukcesów w momencie, gdy samodzielnie musi opłacać treningi i trenerów, sprzęt, szukać sponsorów na stroje i nawet wyjazdy na zawody oraz na dodatek dzień w dzień pracować. Tak wygląda szara polska rzeczywistość sportów poza najpopularniejszymi. Jasne, nawet w takich sytuacjach pojawią się wybitne perełki, które jakimś cudem sobie poradzą. Lecz nawet oni z odpowiednim wsparciem osiągaliby lepsze wyniki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 sierpnia 2012 o 19:08
622ktos26 - szkoda, że nie zauważyleś/aś, że kilkadziesiąt lat temu czasy były "odrobinkę inne", "odrobinkę inna" była technologia i "odrobinkę więcej" zależało od umiejętności, a nie od jakichś suplementów, dobrego sprzętu, super opływowego stroju itp itd. Niby dlaczego Chińczycy tak dominują? Mają wg ciebie większą wolę walki niż Polacy? Moim zdaniem różni ich "jedynie" to, że rząd Chin buli na każdy olimpijski sport nieprawdopodobną ilość kasy. Naprawdę sądzisz, że zawodnik, który z własnych pieniędzy musi bulić na każdy wyjazd na jakieś mistrzostwa ma takie samo morale i możliwości, jak ktoś, kto ma cały wyspecjalizowany sztab oraz obiekty sportowe? Naprawdę sądzisz, że takim banałem jest dostać się na igrzyska olimpijskie? Skoro tak, to może sam/sama spróbuj się do nich załapać? Skoro TY masz taką ogromną wolę walki. Leć, wkładaj stare trampki i biegnij sobie w maratonie, czy ćwicz gimnastykę na trzepaku. Nienawidzę ludzi, którzy gardzą sportowcami tylko dlatego, że coś im może się nie udać. Ci ludzie ćwiczą BARDZO BARDZO ciężko przez CZTERY lata aby w igrzyskach być w najlepszej formie. A i tak się znajdzie ktoś, kto będzie ich traktować jak naszych piłkarzy, którzy uważają, że 3h treningu dziennie (z czego 1,5h to odnowa fizjologiczna), to ciężka praca (luknijcie na artykuł Rzeźniczaka bodajże na portalu natemat.pl). Wstyd. Ja jestem dumny, że NASI SPORTOWCY tak dzielnie walczą. Wybaczcie długi komentarz.
Kiedy startuję w czymkolwiek, to daję w tym starcie z siebie WSZYSTKO. Nie jestem jednak sportowcem i moim marzeniem nie jest medal olimpijski. Mam nieco inne priorytety. Jednak gdy startuje w jakiejkolwiek dyscyplinie, startuję najlepiej jak się da i NIGDY nie odpuszczam. Nie porównuj Chinoli, bo żaden sportowiec nie chciałby mieć nawet tej kasy i tego, jak ich trenują. Sportowcy Chińscy są odcięci od świata zewnętrznego. CAŁKIEM ODCIĘCI. Nie wiedzą nawet, jak umrze ktoś z ich bliskich, żeby ich to nie wyprowadzało z równowagi. To już nie jest sport. A kiedyś ludzie mieli tyle samo siły co i dziś, więc różnicy nie widzę specjalnej ;)
@622ktos26
Pudło. Wyniki w poszczególnych sportach zmieniają się z roku na rok. Sportowcy szybciej biegają, dalej lub wyżej skaczą, dalej rzucają etc. Porównanie wyników w biegu na 100 m: w 1968 - 9,95 sec, w 2009 - 9,58 sec. Różnica dość spora, prawda? Poza tym, na jakiej podstawie zarzucasz komukolwiek, że nie daje z siebie wszystkiego? W dzisiejszym sporcie technologia ma ogromne znaczenie - idealnym przykładem jest różnica w osiągach pływaków po zmianie materiału, z którego produkowane są ich stroje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 sierpnia 2012 o 10:12
Ciekaw jestem czy osoby które plusują wypowiedź powyżej zgadzają się z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi, czy z całością. Ode mnie za pierwszą część dostajesz minusa bo nie trafiłeś. Moja "Mać" to porządna kobieta.
Przypominam, że ona też startowała 4 lata temu w Pekinie. Żadna nowina. Ale podziwiam ją. Za sobą ma nawet sukcesy wśród pełnosprawnych sportowców. Medale drużynowe mistrzostw Europy itp.
A ja myślę, że takich demotów nie powinno być na głównej. Jest wielką kobietą i zawodniczką, ale takie traktowanie właśnie przez pryzmat jej "niepełnosprawności" to takie trochę "litowanie się". Ci ludzie tego nie potrzebują. Szacunek dla niej, może się mylę, ale takie trochę odnoszę wrażenie.
Naprawdę lubię Natalie i życzę jej jak najlepiej ale zastanowiłbym się czy jest to bohaterstwo czy tylko podwójna szansa na zdobycie medalu... wiem, że teraz zostanę zbesztany bo przecież nie wolno nic zarzucać niepełnosprawnym ale po prostu takie jest moje zdanie... Mogłaby się zdecydować czy jednak chce startować z w pełni sprawnymi czy nie... Moim zdaniem każdy sportowiec gdyby miał 2 szansy na zdobycie medali IO to by z tego skorzystał... Więc nie widzę tu żadnego bohaterstwa...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 sierpnia 2012 o 22:13
Tylko zauważ, że szczerze mówiąc w dzisiejszych czasach, nie ma Ona szans na medal z Chińczykami(no może jakiś tam mały %), a mimo to startuje, więc robi to ona raczej dla własnej satysfakcji wygrania chociaż z 1 "zdrowym" przeciwnikiem, niż dla medali:)
Niestety wielki minus dla tej pani albo Igrzyska Olimpijskie albo Para Olimpijskie niech się zdecyduje czy jest w pełni sprawna czy nie. Mnie na Para Olimpiade nikt nie wpuści nie bronie jej udziału w Igrzyskach ale jak już tam startuje to powinna sobie Para Olimpiade odpuścić.
A po co jej 2 ręce do ping ponga? ;o
Zawodnicy nam się kończą widzę. Ale Ci paraolimpijczycy maja ducha walki przynajmniej, a nie to co te mendy dzisiaj. Wicie, czym sie debile zasłaniają ? Że za mało kasy. A w PRL-u biegacze to trenowali w dziurawych trampkach i wygrywali co sie dało i to każdy tak robił ! Zaczynam mysleć, że trzeba głodzić sportowców, jak w Chinach albo Korei północnej.
Dlaczego kończą? Dziewczyna od wielu lat trenuje razem ze zdrowymi jak każdy inny sportowiec. Tak samo jak reszta wywalczyła także olimpijską nominację co oznacza, że swoim poziomem dorównuje reszcie zawodników zwłaszcza, że w sporcie niepełnosprawnych osiągnęła już wszystko. Poza tym, tak, bez pieniędzy nie osiągniemy tych samych wyników co sportowcy zza granicy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2012 o 18:30
Co ty gadasz. Osiągniemy. Z mojej okolicy 3 gości zdobyło 3 medale olimpijskie. W dziurawych trampkach zasuwali co dziennie po kilka godzin. Za wygranie dostali równowartość POŁOWY PENSJI i ty mi mówisz, że bez kasy nic nie osiągniemy ?? Wygrali, bo mieli DUCHA WALKI i walczyli dla medalu a nie dla kasy. Jakim sportowcem jest gościu, który w kajakarstwie na ostatnich 500 metrach nie może się zdobyć n morderczy wysiłek ? ŻADNYM !
A zawodnicy się kończą, bo jak dziewczyna niepełnosprawna rozpiernicza pełnosprawnych, to znaczy że pełnosprawnych należy na Sybir wysłać, w każdym razie na pewno nie na igrzyska, bo tylko tam pozwiedzać jadą.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2012 o 18:54
@622ktos26
Nie rozumiesz, że to, że jest niepełnosprawna nie oznacza tego, że jest gorsza? Dziewczyna ma po prostu ogromny talent i według trenerów jest niesamowicie pracowita. Niczym nie umniejsza swoim istnieniem zdrowym sportowcom. Tak, bez kasy wiele nie osiągniemy. W momencie, gdy nasi sąsiedzi szkolą dzieci od najmłodszych lat, zatrudniają psychologów (których wsparcie ma ogromne znaczenie na igrzyskach), najlepszych trenerów, nic dziwnego, że pojawiają się wyniki. Ciężko oczekiwać od zawodnika wybitnych sukcesów w momencie, gdy samodzielnie musi opłacać treningi i trenerów, sprzęt, szukać sponsorów na stroje i nawet wyjazdy na zawody oraz na dodatek dzień w dzień pracować. Tak wygląda szara polska rzeczywistość sportów poza najpopularniejszymi. Jasne, nawet w takich sytuacjach pojawią się wybitne perełki, które jakimś cudem sobie poradzą. Lecz nawet oni z odpowiednim wsparciem osiągaliby lepsze wyniki.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2012 o 19:08
622ktos26 - szkoda, że nie zauważyleś/aś, że kilkadziesiąt lat temu czasy były "odrobinkę inne", "odrobinkę inna" była technologia i "odrobinkę więcej" zależało od umiejętności, a nie od jakichś suplementów, dobrego sprzętu, super opływowego stroju itp itd. Niby dlaczego Chińczycy tak dominują? Mają wg ciebie większą wolę walki niż Polacy? Moim zdaniem różni ich "jedynie" to, że rząd Chin buli na każdy olimpijski sport nieprawdopodobną ilość kasy. Naprawdę sądzisz, że zawodnik, który z własnych pieniędzy musi bulić na każdy wyjazd na jakieś mistrzostwa ma takie samo morale i możliwości, jak ktoś, kto ma cały wyspecjalizowany sztab oraz obiekty sportowe? Naprawdę sądzisz, że takim banałem jest dostać się na igrzyska olimpijskie? Skoro tak, to może sam/sama spróbuj się do nich załapać? Skoro TY masz taką ogromną wolę walki. Leć, wkładaj stare trampki i biegnij sobie w maratonie, czy ćwicz gimnastykę na trzepaku. Nienawidzę ludzi, którzy gardzą sportowcami tylko dlatego, że coś im może się nie udać. Ci ludzie ćwiczą BARDZO BARDZO ciężko przez CZTERY lata aby w igrzyskach być w najlepszej formie. A i tak się znajdzie ktoś, kto będzie ich traktować jak naszych piłkarzy, którzy uważają, że 3h treningu dziennie (z czego 1,5h to odnowa fizjologiczna), to ciężka praca (luknijcie na artykuł Rzeźniczaka bodajże na portalu natemat.pl). Wstyd. Ja jestem dumny, że NASI SPORTOWCY tak dzielnie walczą. Wybaczcie długi komentarz.
Kiedy startuję w czymkolwiek, to daję w tym starcie z siebie WSZYSTKO. Nie jestem jednak sportowcem i moim marzeniem nie jest medal olimpijski. Mam nieco inne priorytety. Jednak gdy startuje w jakiejkolwiek dyscyplinie, startuję najlepiej jak się da i NIGDY nie odpuszczam. Nie porównuj Chinoli, bo żaden sportowiec nie chciałby mieć nawet tej kasy i tego, jak ich trenują. Sportowcy Chińscy są odcięci od świata zewnętrznego. CAŁKIEM ODCIĘCI. Nie wiedzą nawet, jak umrze ktoś z ich bliskich, żeby ich to nie wyprowadzało z równowagi. To już nie jest sport. A kiedyś ludzie mieli tyle samo siły co i dziś, więc różnicy nie widzę specjalnej ;)
@622ktos26
Pudło. Wyniki w poszczególnych sportach zmieniają się z roku na rok. Sportowcy szybciej biegają, dalej lub wyżej skaczą, dalej rzucają etc. Porównanie wyników w biegu na 100 m: w 1968 - 9,95 sec, w 2009 - 9,58 sec. Różnica dość spora, prawda? Poza tym, na jakiej podstawie zarzucasz komukolwiek, że nie daje z siebie wszystkiego? W dzisiejszym sporcie technologia ma ogromne znaczenie - idealnym przykładem jest różnica w osiągach pływaków po zmianie materiału, z którego produkowane są ich stroje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2012 o 10:12
NA IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH KUR..A WASZA MAĆ!!! Olimpiada to czas miedzy Igrzyskami.
Ciekaw jestem czy osoby które plusują wypowiedź powyżej zgadzają się z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi, czy z całością. Ode mnie za pierwszą część dostajesz minusa bo nie trafiłeś. Moja "Mać" to porządna kobieta.
http://sjp.pwn.pl/szukaj/olimpiada
Przypominam, że ona też startowała 4 lata temu w Pekinie. Żadna nowina. Ale podziwiam ją. Za sobą ma nawet sukcesy wśród pełnosprawnych sportowców. Medale drużynowe mistrzostw Europy itp.
Widziałem ja jak pokonała Dunkę, zaskoczyła mnie .
Oczywiście, szacun dla inwalidy, że jej się chce i walczy, ale nie ma szału w tym, że pyka w pingla bez ręki, buty spadłyby mi gdyby grała w snookera
A ja myślę, że takich demotów nie powinno być na głównej. Jest wielką kobietą i zawodniczką, ale takie traktowanie właśnie przez pryzmat jej "niepełnosprawności" to takie trochę "litowanie się". Ci ludzie tego nie potrzebują. Szacunek dla niej, może się mylę, ale takie trochę odnoszę wrażenie.
Już za sam fakt że nie jest Chinką należy jej się szacunek
demotywator super tylko nanieś małą poprawkę. Nie Olimpiada tylko Igrzyska Olimpijskie.
Olimpiada to 4 letni czas pomiędzy własnie Igrzyskami ;)
http://demotywatory.pl/3887033/Co-robisz-po-klotni.
Naprawdę lubię Natalie i życzę jej jak najlepiej ale zastanowiłbym się czy jest to bohaterstwo czy tylko podwójna szansa na zdobycie medalu... wiem, że teraz zostanę zbesztany bo przecież nie wolno nic zarzucać niepełnosprawnym ale po prostu takie jest moje zdanie... Mogłaby się zdecydować czy jednak chce startować z w pełni sprawnymi czy nie... Moim zdaniem każdy sportowiec gdyby miał 2 szansy na zdobycie medali IO to by z tego skorzystał... Więc nie widzę tu żadnego bohaterstwa...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2012 o 22:13
Tylko zauważ, że szczerze mówiąc w dzisiejszych czasach, nie ma Ona szans na medal z Chińczykami(no może jakiś tam mały %), a mimo to startuje, więc robi to ona raczej dla własnej satysfakcji wygrania chociaż z 1 "zdrowym" przeciwnikiem, niż dla medali:)
Niestety wielki minus dla tej pani albo Igrzyska Olimpijskie albo Para Olimpijskie niech się zdecyduje czy jest w pełni sprawna czy nie. Mnie na Para Olimpiade nikt nie wpuści nie bronie jej udziału w Igrzyskach ale jak już tam startuje to powinna sobie Para Olimpiade odpuścić.