Zdjęcia do dokumentów (paszportów, dowodów osobistych itd... ) robione są według odpowiednich standardów, wykluczone są tu `zabiegi fotoszopowe`.. Takie zdjęcia robimy, bo musimy, Często wyglądamy na nich niezbyt korzystnie, ale nie musimy ich pokazywać całemu światu :D
Natomiast na portalach internetowych chcemy się pokazać z wizualnie jak najlepszej strony - takie `upiększanie` jednak często mija się z faktycznym odzwierciedleniem naszego `ja`...
Paszportowe fotki są 'en face', bez uśmiechu lub jakiegokolwiek wyrazu twarzy. Do tego mocne światło itp. Mimika twarzy ma bardzo duże znaczenie. Ja np lepiej wygladam z półprofilu (pewnie jak większość) i do tego jak sie usmiecham to wygladam znacznie ładniej. Ludzie na codzień widza nasze twarze z różnych stron i pełne emocji i dlatego nasze profilówki (chyba, ze wyfotoszopowane) będą zawsze bardziej do nas podobne niż te 'pośmiertne' paszportówki
@Nata1ia i @zgredek94 - zgadzam się z Wami jak najbardziej. To naturalne, że na każdy zdjęciu wyglądamy inaczej - zależnie od nastroju, pozy, mimiki itd.. I faktycznie chcemy, by postrzegali Nas jak najlepiej. Absolutnie nie krytykuję zdjęć naturalnych - czyli fajnie przedstawiających to, co w nas najlepsze (owszem, często dużą rolę tu ma też fotograf i dobry sprzęt). Chodzi mi w tym wszystkim głównie o to, że znam sporo osób, którzy mają zdjęcia tak `wypięknione`, że aż sztuczne (tzw `mistrzowie fotoszopa` - super wygładzenie buźki, tu coś powiększone, tu zmniejszone..).
Jak wyrabiałam zdjęcia paszportowe, to nawet nie mogłam się uśmiechnąć, więc trudno wyjść na takim zdjęciu korzystnie. Swoich zdjęć fotoszopie nie poprawiam, ale chyba naturalne, że wybiorę takie, na który wyszłam względnie ładnie :)
Suuuper, uwielbiam generalizowanie. Mam nadzieję, że normalnie nie wyglądam aż tak nieprzytomnie jak na profilowym fb; chyba chodzi o to, żeby pokazać się z jakiejś charakterystycznej strony, by nas rozpoznano nawet po latach? EDIT: alem głupia, przecież to ostatnie dni wolności dla gimbazy, a oni takie malowane dziubki w istocie praktykują. Niemniej bardzo proszę o zapamiętanie: to, co was tyczy, nie zawsze jest regułą dla reszty gatunku. (Wszystkim myślącym uczniom serdecznie współczuję; nie ma co, wiochę wam robią.)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 sierpnia 2012 o 23:03
Ja w sumie mam dobrze bo ta "nienaturalna" mimika jest moją naturalną i wyglądam nieźle na zdjęciu w paszporcie, gorzej wyglądam na zdjęciu profilowym FB, ale to dlatego że nie jestem fotogeniczny, a nie mam zamiaru sam sobie pstrykać fotek do skutku czy bawić się w Photoshopie ważne że znajomi wiedzą że to ja i widuje się z nimi więc nie muszą się przyglądać na zdjęciu jak ja wyglądam.
Zdjęcia do dokumentów (paszportów, dowodów osobistych itd... ) robione są według odpowiednich standardów, wykluczone są tu `zabiegi fotoszopowe`.. Takie zdjęcia robimy, bo musimy, Często wyglądamy na nich niezbyt korzystnie, ale nie musimy ich pokazywać całemu światu :D
Natomiast na portalach internetowych chcemy się pokazać z wizualnie jak najlepszej strony - takie `upiększanie` jednak często mija się z faktycznym odzwierciedleniem naszego `ja`...
Dlatego mam profilowe z torbą na głowie.
To że chcemy by nas postrzegano jako ładniejszych też mów dużo o naszym "ja".
Paszportowe fotki są 'en face', bez uśmiechu lub jakiegokolwiek wyrazu twarzy. Do tego mocne światło itp. Mimika twarzy ma bardzo duże znaczenie. Ja np lepiej wygladam z półprofilu (pewnie jak większość) i do tego jak sie usmiecham to wygladam znacznie ładniej. Ludzie na codzień widza nasze twarze z różnych stron i pełne emocji i dlatego nasze profilówki (chyba, ze wyfotoszopowane) będą zawsze bardziej do nas podobne niż te 'pośmiertne' paszportówki
@Nata1ia i @zgredek94 - zgadzam się z Wami jak najbardziej. To naturalne, że na każdy zdjęciu wyglądamy inaczej - zależnie od nastroju, pozy, mimiki itd.. I faktycznie chcemy, by postrzegali Nas jak najlepiej. Absolutnie nie krytykuję zdjęć naturalnych - czyli fajnie przedstawiających to, co w nas najlepsze (owszem, często dużą rolę tu ma też fotograf i dobry sprzęt). Chodzi mi w tym wszystkim głównie o to, że znam sporo osób, którzy mają zdjęcia tak `wypięknione`, że aż sztuczne (tzw `mistrzowie fotoszopa` - super wygładzenie buźki, tu coś powiększone, tu zmniejszone..).
Jak wyrabiałam zdjęcia paszportowe, to nawet nie mogłam się uśmiechnąć, więc trudno wyjść na takim zdjęciu korzystnie. Swoich zdjęć fotoszopie nie poprawiam, ale chyba naturalne, że wybiorę takie, na który wyszłam względnie ładnie :)
A jak ktoś jest brzydki na profilowym i w paszporcie to ma przeje*ne
Suuuper, uwielbiam generalizowanie. Mam nadzieję, że normalnie nie wyglądam aż tak nieprzytomnie jak na profilowym fb; chyba chodzi o to, żeby pokazać się z jakiejś charakterystycznej strony, by nas rozpoznano nawet po latach? EDIT: alem głupia, przecież to ostatnie dni wolności dla gimbazy, a oni takie malowane dziubki w istocie praktykują. Niemniej bardzo proszę o zapamiętanie: to, co was tyczy, nie zawsze jest regułą dla reszty gatunku. (Wszystkim myślącym uczniom serdecznie współczuję; nie ma co, wiochę wam robią.)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 sierpnia 2012 o 23:03
Ja w paszporcie wyglądam fajnie - jak jakiś wampir: ciemne usta, biała skóra i czarne włosy xD
Cóż, akurat w moim przypadku jest odwrotnie. Gdy przekraczałem granicę, straż graniczna nie mogła uwierzyć, że jestem tym samym człowiekiem.
Ja w sumie mam dobrze bo ta "nienaturalna" mimika jest moją naturalną i wyglądam nieźle na zdjęciu w paszporcie, gorzej wyglądam na zdjęciu profilowym FB, ale to dlatego że nie jestem fotogeniczny, a nie mam zamiaru sam sobie pstrykać fotek do skutku czy bawić się w Photoshopie ważne że znajomi wiedzą że to ja i widuje się z nimi więc nie muszą się przyglądać na zdjęciu jak ja wyglądam.