Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1271 1391
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar breyas325
+8 / 10

No właśnie. To jest bez sensu jak wraca dziecko ze szkoły rodzice z pracy chwila odpoczynku i co ? odrabianie lekcji .. nie oszukujmy się nie wszystkie zadania da się od razu rozwiązać. Przy niektórych potrzebna jest pomoc rodzica. O ile lepiej było by gdyby prace domowe odrabiało się w szkole np po zajęciach 30-1h na odrobienie lekcji i do domu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sixton
-1 / 7

W niektórych krajach takie systemy działają, ale nie uwierzę że u nas coś takiego by przeszło. Nawet gdyby niemożliwe okazało się możliwe i znalazłyby się na to pieniądze, a rząd w ogóle miałby ochotę to wprowadzić. Przecież byłoby to znęcaniem się nad biednymi uczniami, którzy zadań i tak nie odrabiają i odrabiać nie będę. A wtórować im będą rodzice, dla których dziecko jest autorytetem,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Giaaant
+5 / 7

Najlepiej żeby w ogóle nie zadawali zadań domowych. W 3 klasie liceum dostawałem takie zadania, że siedziałem po 2h, a że była to klasa maturalna to jeszcze dochodziła nauka (biologia, chemia, fizyka) no i kończyłem wszystko po nocach. Osobiście wolałbym, żeby było robienie prac domowych po szkole (zajęcia dodatkowe), spędziłbym te 45 min z nauczycielem który by pomógł mi je rozwiązać i nie siedziałbym tyle czasu nad tym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pamela101
0 / 0

Nie jestem jakimś strasznym głąbem ale w matmie mi mama pomaga od klasy pierwszej do teraz, czyli II liceum. Nawet to nie jest tak, że nie rozumiem samej matematyki, bo z rozumowaniem logicznym jakichś wielkich problemów nie mam, ale nigdy nie nadążałam za sposobem tłumaczenia nauczyciela. Prędzej sama w domu po 5 godzinach myślenia zrobię zadanie, niż jak mi coś zacznie tłumaczyć nauczyciel. Ale że 5 godzin nad zadaniem siedzieć nie zamierzam, to zawsze proszę o pomoc mamę. Chyba lepiej jak jej zmarnuję trochę czasu ale zdam, bo jakbym robiła godzinami zadania na naukę innych rzeczy raczej nie miałabym czasu. Naprawdę współczuję, jak ktoś nie umie rozwiązywać zadań i dodatkowo nie ma mu kto pomóc. Powinien być lepiej rozwinięty w szkołach system dodatkowej pomocy, ale nie takiej jak teraz jest dzięki Tuskowi, że nauczyciel musi 2 godziny w tygodniu za darmo siedzieć w szkole, bo za darmo robić nikt nie będzie, tylko coś konkretnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem