Głupie zestawienie. Wcale nie chodzi o to, że obywatele belgijscy są tacy zsolidaryzowani w kwestii świętowania dnia bez samochodu. W Brukseli po prostu zamknięto ruch dla samochodów i stąd ich brak.
Dokładnie. Osobiście dzisiaj wybrałem się rowerem do innego miasta, pomimo kiepskiej pogody, a na drogach tyle samo samochodów co wczoraj. Rozumiem jak ktoś ma pracę taką, że bez samochodu się nie obejdzie, ale wszyscy inni mogli by sobie darować i zostawić samochód w garażu i zamiast tego przejść się na spacer lub pojechać gdzieś rowerem. Ewentualnie skorzystać z komunikacji miejskiej, ale nie... Polacy muszą wozić dupę w samochodzie nawet do sklepu oddalonego o 5 minut. Miałem koleżankę w klasie w technikum co odkąd zrobiła sobie prawko to nie było dnia, żeby nie przyjechała samochodem. Mało tego, parkowała pod samym wejściem bo jak sama stwierdziła, nie chce jej się chodzić ani jeździć autobusem.
Ale powiedz tak szczerze - czy taki dzień NAPRAWDĘ coś zmienia? Czy naprawdę promuje zdrowy tryb życia, ochronę środowiska i temu podobne? Ja mam wrażenie, że spora grupa osób pisząca jak to dziś przesiadła się na rower czy autobus zrobiła tak tylko w drodze wyjątku, dosłownie "od święta", odbębniając to, niektórzy być może nawet z powodu mody. Te wszystkie różne "dni czegoś tam" to w dużej mierze nic innego jak uciszenie własnego sumienia.
Ja osobiście regularnie jeżdżę na rowerze. A czy takie dni coś dają? Oczywiście, że tak. Nawet jeśli ktoś tylko w ten jeden jedyny dzień postanowi się przejść na dłuższy spacer albo pojechać rowerem zamiast wsiąść w samochód to raczej prędzej wyjdzie mu to na zdrowie aniżeli zaszkodzi, prawda? Poza tym pomyśl o ile mniej spalin dostałoby się w ciągu tego jednego dnia do atmosfery, gdyby tak wszyscy zrezygnowali z podróży samochodem. Owszem, to tylko jeden dzień, ale to aż jeden dzień!
W niedługim czasie dojdzie dzień bez wody,dzień bez prądu,dzień bez gazu... Bo globalne ocieplenie,bo to,bo sram-to. A ludzie jak te głupie barany w owczym pędzie. To mnie zresztą nie dziwi,bo większość społeczeństwa ma mentalność parobka. Pan każe. Sługa zrobi.
W Estonii, a konkretnie to w stolicy, czyli Tallinnie, mają wprowadzić bezpłatną komunikację miejską od 2013 roku na stałe. Ciekawi mnie skąd się wziął taki pomysł i skąd mają tyle pieniędzy by sobie na to pozwolić.
a co mnie to obchodzi? jakos innych nie interesuje, ze 17 wrzesnia była napaść Rosji na Polske? nikt wtedy nie wspomina, nikt nie mysli o tym... czemu wiec ja mam sie przejmować pierdołami, ktore UE narzuca albo propaguje ?
Co mnie to obchodzi, że jacyś masochiści upodobali sobie gnicie w korkach i półgodzinne objeżdżanie dzielnicy w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania? Im ich więcej w samochodach, tym dla mnie więcej miejsca w tramwaju. :)
Mnie się wydaje, że oprócz innej mentalności i podejścia do własnego samochodu Belgowie mają dodatkowo lepiej funkcjonujący transport miejski i bardziej rozwiniętą infrastrukturę dla rowerzystów - żeby zostawić samochód, przydała by się jakaś alternatywa. Ale to się na szczęście u nas powoli poprawia, podczas gdy miejsca dla samochodów w centrach miast raczej nie przybędzie (nie chodzi tylko o parkingi, ale też o przepustowość ulic).
Te zdjęcie przedstawiające ponoć Polskę podczas dnia bez samochodu nie było tak czasem robione 1 listopada...?
to
http://rowerowytorun.com.pl/upload/art_paragraph/1406_img1_872610dd6810463389f56a525edd16aa.jpg Tak obchodzimy dzień bez smochodu w Toruniu.
Głupie zestawienie. Wcale nie chodzi o to, że obywatele belgijscy są tacy zsolidaryzowani w kwestii świętowania dnia bez samochodu. W Brukseli po prostu zamknięto ruch dla samochodów i stąd ich brak.
Wydaje mi się że w Belgii nie ma Bramy Brandenburskiej.
To nie jest Brama Brandenburska, ale Łuk Triumfalny. http://mapy.emiejsca.pl/luk_triumfalny,bruksela,mapa.html
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2012 o 20:54
W Belgii wlepiają mandaty za jazdę autem w ten dzień :)
Dokładnie. Osobiście dzisiaj wybrałem się rowerem do innego miasta, pomimo kiepskiej pogody, a na drogach tyle samo samochodów co wczoraj. Rozumiem jak ktoś ma pracę taką, że bez samochodu się nie obejdzie, ale wszyscy inni mogli by sobie darować i zostawić samochód w garażu i zamiast tego przejść się na spacer lub pojechać gdzieś rowerem. Ewentualnie skorzystać z komunikacji miejskiej, ale nie... Polacy muszą wozić dupę w samochodzie nawet do sklepu oddalonego o 5 minut. Miałem koleżankę w klasie w technikum co odkąd zrobiła sobie prawko to nie było dnia, żeby nie przyjechała samochodem. Mało tego, parkowała pod samym wejściem bo jak sama stwierdziła, nie chce jej się chodzić ani jeździć autobusem.
Ale powiedz tak szczerze - czy taki dzień NAPRAWDĘ coś zmienia? Czy naprawdę promuje zdrowy tryb życia, ochronę środowiska i temu podobne? Ja mam wrażenie, że spora grupa osób pisząca jak to dziś przesiadła się na rower czy autobus zrobiła tak tylko w drodze wyjątku, dosłownie "od święta", odbębniając to, niektórzy być może nawet z powodu mody. Te wszystkie różne "dni czegoś tam" to w dużej mierze nic innego jak uciszenie własnego sumienia.
Ja osobiście regularnie jeżdżę na rowerze. A czy takie dni coś dają? Oczywiście, że tak. Nawet jeśli ktoś tylko w ten jeden jedyny dzień postanowi się przejść na dłuższy spacer albo pojechać rowerem zamiast wsiąść w samochód to raczej prędzej wyjdzie mu to na zdrowie aniżeli zaszkodzi, prawda? Poza tym pomyśl o ile mniej spalin dostałoby się w ciągu tego jednego dnia do atmosfery, gdyby tak wszyscy zrezygnowali z podróży samochodem. Owszem, to tylko jeden dzień, ale to aż jeden dzień!
W niedługim czasie dojdzie dzień bez wody,dzień bez prądu,dzień bez gazu... Bo globalne ocieplenie,bo to,bo sram-to. A ludzie jak te głupie barany w owczym pędzie. To mnie zresztą nie dziwi,bo większość społeczeństwa ma mentalność parobka. Pan każe. Sługa zrobi.
W Estonii, a konkretnie to w stolicy, czyli Tallinnie, mają wprowadzić bezpłatną komunikację miejską od 2013 roku na stałe. Ciekawi mnie skąd się wziął taki pomysł i skąd mają tyle pieniędzy by sobie na to pozwolić.
I co, nie można pochwalić? Trzeba kręcić nosem? Świetny pomysł i należy naśladować, a nie zrzędzić.
Może rząd mniej kradnie? :)
@busiu: To wcale nie jest świetny pomysł.
bo my nie mamy na to ani czasu ani nerwów ani pieniędzy
a co mnie to obchodzi? jakos innych nie interesuje, ze 17 wrzesnia była napaść Rosji na Polske? nikt wtedy nie wspomina, nikt nie mysli o tym... czemu wiec ja mam sie przejmować pierdołami, ktore UE narzuca albo propaguje ?
Co mnie to obchodzi, że jacyś masochiści upodobali sobie gnicie w korkach i półgodzinne objeżdżanie dzielnicy w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania? Im ich więcej w samochodach, tym dla mnie więcej miejsca w tramwaju. :)
Wez mądralo zapieprzaj w rolkach po dziurawym jak takiś eko :p
zacznijmy jeszcze obchodzić dzien kota, psa, chomika i reszte innych debilnych "dni"
Już wolałbym obchodzić takie święta - http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Kalendarz_świąt_nietypowych
ciekawe kto zauważył tą "Belgijską" bramę brandenburską :-) ehh, ludzie to potrafią zrobić z innych debili.
Mnie się wydaje, że oprócz innej mentalności i podejścia do własnego samochodu Belgowie mają dodatkowo lepiej funkcjonujący transport miejski i bardziej rozwiniętą infrastrukturę dla rowerzystów - żeby zostawić samochód, przydała by się jakaś alternatywa. Ale to się na szczęście u nas powoli poprawia, podczas gdy miejsca dla samochodów w centrach miast raczej nie przybędzie (nie chodzi tylko o parkingi, ale też o przepustowość ulic).
Dla przykładu pokaż WAŻNE DATY. Ostatnia: 17 września. Tutaj należy wstydzić się!
Polska jeszcze nie osiągnęła tego levelu