Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
965 1184
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J janekzsobusia
+10 / 20

Chyba masz problemy ze wzrokiem,bo ja odczytuję bez problemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kuba0204
+31 / 35

z tego poradnika wynika wniosek "nie wynajmuj, mieszkaj pod mostem". Nie każdy może pozwolić sobie na kupno mieszkania np. w Warszawie a i nie każdy jest oszustem. Takie uogólnienia są krzywdzące.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+15 / 15

Kolejne "złotej myśli" mające się nijak do rzeczywistości. Wynajmowałem na studiach mieszkanie w Gdańsku przez 3 lata i żaden z właścicieli mnie nie oszukał. Miodu nie było, ale nie wynajmowałem w końcu apartamentu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gwenelle
+2 / 2

Brzmi znajomo, a przebojów z mieszkaniami mi nie brakowało xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+4 / 4

Troche prawdy, ale zwykle nie jest tak zle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kalia24
+3 / 5

Hmmm... każdy mierzy innych własną miarą? Ja tam wynajmowała 'mieszkanie dla studenta' i było super - właścicielka się nie czepiała niczego, używałam czego chciałam itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P puszka666
-2 / 12

To, że rodzice was utrzymują i wywalają na was kasę drodzy studenci, nie znaczy, żeby postronne osoby do waszego lenistwa dokładały. Macie taką samą możliwość jak każdy właściciel wynajmujący, możecie sami kupić sobie mieszkanie i nawet częściowo podnająć. Wówczas zrozumiecie skąd takie koszty. Dla was najlepsze byłoby mieszkanie do wynajmu: przy samej uczelni, nowe budownictwo, na wyposażeniu LCD i jacuzzi, i to wszystko za 300 zł i to jeszcze od właściciela dla was. Jak nie ma się pojęcia o wysokościach opłat i rachunków to się później głupie obrazki do internetu wrzuca ( a internet też kosztuje)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NiniaMilagro
+3 / 3

Bosz... Nie przyszło wam nigdy do głowy, że chce się tanie mieszkanie żeby w ogóle wystarczyło na jedzenie i uczenie się? Naprawdę? W takim razie to wam wszystko dawają rodzice. I nie każdy może kupić mieszkanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P puszka666
-3 / 3

Bosz.. Rodzice już od dawna mi nic nie "dawają". Uczyłem się w swoim mieście bo mogłem zapomnieć o wyjeździe na studia. Obecnie pracuję i sam się od lat utrzymuję, wiem ile wynosi rata kredytu, czynsz, fundusz remontowy, ogrzewanie, gaz, prąd, internet/telefon. Nie ma czegoś takiego jak "tanie mieszkanie", chociażby dlatego, że w przypadku wynajmu właściciel poza tymi wszystkimi opłatami musi zrobić sobie jakąś rezerwę na remonty i naprawy w mieszkaniu, które są oczywiste w przypadku dużej liczby "obcych" użytkowników (nie dbających, bo to nie ich). Bo gdyby wszystko liczył na styk (wychodził na "Zero"), to jakby głupi zlew się zapchał to by musiał z własnej kieszeni za to płacić. Popytajcie rodziców ile wszystkie zebrane powyżej rachunki wynoszą, dodajcie wspomnianą "rezerwę" i wyjdzie wam cena i to nie uwzględniająca żadnego zarobku. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę różne wysokości czynszów. które nawet w jednym mieście mogą mieć rozbieżność pomiędzy 200 a 600 zł. Przykład "z życia": kawalerka (mała, 30 -kilka m2, pokój, kuchnia, łazienka), na najtańszym (kiepska reputacja) osiedlu w mieście: 250 czynsz + 100 f. remont. +120 (160 zima) prąd + 70-80 gaz + 900 zł opał/sezon (ogrzewanie miejskie,gazowe czy elektryczne byłoby droższe np. 110 zł/ mc/ miejskie co.) + 30 zł net. Samo utrzymanie takiego mieszkania z lokatorami (2) uśredniając 650 - 750 zależnie od sezonu i to nie uwzględniając spłacania kredytu. Dodam, że przeciętny czynsz w tym samym mieście na "normalnym" osiedlu dochodzi do 400 - 500 zł, no i załączone kwoty uwzględniały oszczędne użytkowanie przez właścicieli. w tym mieście lokale do wynajęcia zaczynają się od min 300 zł/os. za miesiąc, czyli można założyć, że wcale tak nie windują cen.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2012 o 15:42

avatar Cecylio
+2 / 2

Nie można tak wszystkim nie ufać, zakładać że każdy jest zły i chce na wykiwać. Ludzię są z reguły dobrzy i uczciwi. Chętnie niosą pomoc innym, nie oczekując nagrody. Przelewają swoje pieniądze na potrzeby tych maluczkich. Co ja gadam, świat jest zły, a my wszyscy umrzemy wyruchani do cna przez innych ludzi i polityków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krys89
0 / 2

Ja nie rozumiem a kto Ci broni powiedzieć "dziękuje poszukam innego lokalu" po usłyszeniu jakie są naprawdę warunki lub po obejrzeniu lokalu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quet
-1 / 5

Sam wynajmuję pokoje studentkom i powiem tak... studentów nie biorę bo to syf, hałas i ciągłe proszenie się o coś. Już ze studentkami jest problem.. bo tego nie wyczyści bo to nie ona, grzeją kaloryferami jak w saunie, w wannie siedzą po 40min dolewając ciągle ciepłej wody, na końcu spuszczają całą, po czym się normalnie myją. Pieprzeni studenci z wiosek (z wioski do miasta) zrozumcie że jak za coś nie płacicie to nie znaczy że możecie czerpać do woli, ktoś musi za to zapłacić, najczęsciej właściciel (2000zł niedpołaty za ogrzewanie). Później podnoszę czynsz to chodzą i marudzą, prawda jest taka że wam zawsze mało w upie i narzekacie na wszystko a później robicie syf by podbić wasze marne ego. Ile razy tak miałem że musiałem na coś zwrócić uwagę (rozumiem codziennie się umyć, ze wszystkiego korzystać z umiarem itp) to później nie potrafili nic w twarz powiedzieć i cichaczem palili papierosy w pokoju + wyrzucanie petów na ogródek pod blokiem (byl zakaz od pocz.) itp JAK WAM SIĘ NIE PODOBA TO ZOSTAŃCIE NA WIOSCE !!! dodam że sam jestem studentem dziennym i dostanę pełno minusów bo prawda w oczy kole.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 października 2012 o 3:57

P plebaniusz
0 / 0

Właśnie, nie chce ktoś wynająć mieszkania? Przytulne, wyposażone, świeżo po remoncie, w zielonej okolicy. W sam raz dla studenta!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Twój_nick
0 / 0

Niestety większość ogłoszeniodawców zwyczajnie kłamie. Rzetelnych i kompletnych opisów jest może około 5-10%. Reszta to kanciarze, którzy w mniejszym lub większym stopniu próbują nas oszukać. Brak dokładnej a często nawet przybliżonej lokalizacji. Brak zdjęć lub tylko pokazane wybrane fragmenty . Brak podstawowych informacji o mediach, opłatach. Brak informacji o tym co zawarte jest w czynszu. Brak informacji o wysokości ewentualnej prowizji dla biura itd..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rafik54321
0 / 0

Żebyście wiedzieli jakie jaja potrafią lokatorzy odwalać. Srać w piwnicach, chlać na klatce, dostać mieszkanie w poprawnym stanie (tynk ze ścian się nie sypał) a odebrać w stanie agonalnym (mieszkanie zalane 10 razy - bez przesady). Lokatorzy którym się nie podoba że nie mogą sobie wejść na dach bez zgody właściciela. Po prostu masakra. A u nas wcale nie ma wysokich czynszów w sumie za wszystko 500 zł nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem