I znosić najgorsze, bo inaczej jesteśmy materialistami, egoistami i nie jestesmy prawdziwymi przyjaciółmi... To ja już wolałbym cofnać czas i miec godność zamiast kogoś, kto odchodzi po kilku miesiącach bez słowa..
Ależ macie rację! Wyimaginowane wartości, postawy, reguły są przecież dzisiaj ważniejsze od ludzi! Współczuję podejścia. A demot jak najbardziej na plus.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 października 2012 o 23:20
rzecz w tym że jak już stracisz dumę to potem ten "człowiek" nie będzie cie już chciał.. najlepiej nie stracić dumę i zachować człowieka - ja za trudne to się rozpłacz
Jak dla mnie, zależy dla kogo. Jeśli jest to ktoś bliski dla ciebie - np. przyjaciel od najmłodszych lat, ktoś z rodziny, ukochany to lepiej jest mieć świadomość, że cały czas będziesz mieć kogoś kto cię będzie szanował. Co wy byście zrobili w takiej sytuacji? Wiem, jedno. Że ja na pewno uratowałabym kogoś nawet obcego kosztem swojego honoru... W końcu tak naprawdę dzięki temu, że kogoś uratowaliście ta duma będzie do was wracać.
Zależy jaki człowiek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2012 o 20:19
A potem, jak to w życiu, coś nie wyjdzie i zostaniesz i bez człowieka i, co gorsze, bez dumy. Też mi interes.
dzisiejsze społeczeństwo każe nam stracić dumę honor by żyło się lepiej
I znosić najgorsze, bo inaczej jesteśmy materialistami, egoistami i nie jestesmy prawdziwymi przyjaciółmi... To ja już wolałbym cofnać czas i miec godność zamiast kogoś, kto odchodzi po kilku miesiącach bez słowa..
dokładnie, oprócz miłości do innych, pierwsze, o czym powinniśmy pamiętać, to szacunek do siebie!
Teraz zostałaby ni duma przynajmniej.
Zawarcie układu z dumą to stabilniejszy interes :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2012 o 20:31
Kwestia sporna, bo dumę masz jedną, a człowiek występuje w dużych ilościach zwłaszcza na obszarach miejskich.
Ależ macie rację! Wyimaginowane wartości, postawy, reguły są przecież dzisiaj ważniejsze od ludzi! Współczuję podejścia. A demot jak najbardziej na plus.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2012 o 23:20
To nie są żadne wyimaginowane wartości. Nikt nie będzie Cię szanował, jeśli Ty nie będziesz się szanować.
To jest jakaś totalna bzdura... Tylko ładnie brzmi, sensu w tym jednak brak.
Nie zawsze warto
rzecz w tym że jak już stracisz dumę to potem ten "człowiek" nie będzie cie już chciał.. najlepiej nie stracić dumę i zachować człowieka - ja za trudne to się rozpłacz
Jak dla mnie, zależy dla kogo. Jeśli jest to ktoś bliski dla ciebie - np. przyjaciel od najmłodszych lat, ktoś z rodziny, ukochany to lepiej jest mieć świadomość, że cały czas będziesz mieć kogoś kto cię będzie szanował. Co wy byście zrobili w takiej sytuacji? Wiem, jedno. Że ja na pewno uratowałabym kogoś nawet obcego kosztem swojego honoru... W końcu tak naprawdę dzięki temu, że kogoś uratowaliście ta duma będzie do was wracać.