A potem wykończyli sowietów w Zimnej Wojnie i skończył nam się PRL. Pomijając to, że po pierwszej wojnie właśnie nie pozwolili nas sprzedac. Ależ my mamy wybiórczą pamięc:)
Nie no, jasne, że sami. Przecież narzucony wyścig zbrojeń i zarzynanie budżetu ciągłym ładowaniem forsy w obronnośc (bo inaczej wróg nas wyprzedzi i zdubluje) to pikuś dla tak potężnej gospodarki, jak ZSRR. Krótko mówiąc, to Jankesi mogli nic nie robic, skoro sowieci się sami wykończyli, to cała ta Zimna Wojna to jedna wielka szopka. Ja rozumiem, że system sowiecki był upośledzony jak Maciek z Klanu, ale to nie znaczy, że był całkowicie nieskuteczny. W podbijaniu Ruscy byli całkiem nieźli i trudno uznac, że przed marszem na zachód powstrzymała ich militarna siła Europy. Poza tym, nawet niewydajne systemy potrafią się trzymac mocno i długo. Gdyby nie polityka Reagana, to Sojuza moglibyśmy miec za Bugiem do dziś. A Ruskich u siebie. Sami z siebie by tak szybko nie zdechli.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 października 2012 o 22:51
No nie, ale trzeba pamiętać, że na USA też to oddziaływało, czasami sam się zastanawiam, czy rzeczywiście nie chroni tego kraju jakaś tajna organizacja. Można uznać też, że strajki w całym bloku wschodnim na to wpłynęły, ale osobiście uważam, że aż takiego znaczenia to te strajki nie miały.
marcinqwerty, po 1 wojnie światowej, gdyby nie skuteczne powstania i wygrana wojna z bolszewikami(pomoc USA to ledwo paru asów którzy z własnej woli, powiązań i sentymentu przybyli pomóc nam walczyć o wolność). Po 2wś nas po prostu wydymali jak każdy nas dymał przez setki lat, nawet do tej pory nikt nie chce ujawnić archiwów dt. gen. Sikorskiego który to najbardziej zabiegał w Stanach o losy naszego kraju, swoją zbyt ambitną wizję przepłacił życiem. Zimną wojnę niby Stany wygraly, ale co z tego skoro, przez tyle lat na naszej ziemi zakorzeniła się siatka służb specjalnych, która tak czy siak oddziaływuje na politykę państwa, a ZSRR przeżyło reinkarnację i dalej jest ogromną siłą, a my jesteśmy oficjalnie w ich strefie wpływów od dnia 17.09.09(ktoś kojarzy 17.09.39?) kiedy to Obama przyleciał do Rosji i zrezygnował ze słunnej tarczy antyrakietowaj, potem zaczęły się dziać cuda i zbiegi okoliczności, jakże podobne do tych występujących w Rosji, gdzie ludzie niewygodni sobie nagle znikają. Jesteśmy republiką bananową europy.
@ Survive, "kilku asów", a słyszałeś o Paryskiej Konferencji Pokojowej? A jeśli tak, to chciałbym wiedziec, czy słyszałeś o takich postaciach, jak Thomas Woodrow Wilson, czy dla kontrprzykładu David Lloyd George? Co do drugiej wojny, jak wyobrażasz sobie odbicie naszego kraju z rąk Stalina. Owszem, nie powiem, Jałta była paskudna, ale na zdrowy ludzki rozum, jakie mieli karty? Bo jak armia czerwona wkraczała do Polski w 1944, to oni dopiero lądowali w Normandii. Siłą rzeczy nie dało się Stalinowi zabrac tego, co już zdobył i nie dało się tego zdobyc przed nim. Urobili nas w Jałcie, ale trudno wskazac alternatywę - chyba, że masz jakiś genialny pomysł, który w wykonaniu Roosevelta mógłby nas wtedy uratowac, to słucham. Co do Zimnej Wojny, to ich wina, że została ruska agentura? Wszędzie została, nawet u nich działają siatki zapoczątkowane przez KGB, jak mogliśmy to parę lat temu zaobserwowac. No już się nie było czego czepic. Tarcza i rezygnacja z niej wynika z polityki Obamy, oraz generalnej zmiany strategii obrony antyrakietowej. To nie jest zdrada - to jakby zdradą nazwac to, że my nie poparliśmy zbrojnie interwencji w Libii. A co do naszych przypadków samobijania różnych ludzi, no to już nie wiem, co Jankesi mają z tym wspólnego. Jesteśmy w strefie wpływów, ale jak na kraj w strefie wpływów robimy dziwnie mało, żeby z niej wyjśc.
Jak Jankesi mogli sprzedać Polskę sowietom, skoro już była przez nich zajęta? Mieli powiedzieć: "Drogi Józefie Stalinie. Czy byłbyś łaskaw towarzyszu wycofać swoje wojska z Polski i zezwolić na demokratyczne wybory?" Jałta była już tylko usankcjonowaniem istniejącego stanu. Komuchy by przejęły władze i tak, jak nie drzwiami to oknem. O to nie powinniśmy się do nich pruć, poza tym wśród wielu przyczyn rozpadu sowietlandu, polityka USA byłą bardzo istotna. Nie lubię jankesów, za to że maja w dupie Polskę, ale to nasze durne rządy przez lata właziły im w tyłki, a oni wykorzystywali służalczość i głupotę naszych polityków... I na koniec, z całego ścierwa jakie na świecie istnieje, zdecydowanie wolę aby dominowało USA niż ruscy, czy komunistyczne psojady z Chin.
Myślę, że właśnie to nam wszystkim nie pasuje. Nie chodzi o USA, tylko o to, że jest to ALTERNATYWA. Nie pasują nam wpływy mocarstw, niestety w tych czasach Polska nie ma absolutnie żadnych szans na całkowitą niezależność, niezależnie od tego, kto będzie rządzić i jak.
Patrzymy :D
I dziękujemy za chęć pomocy, ale wbrew zatrważajacym newsom z mediów, poza niewielką częścią New Jersey i New York huragan aż tak nam nie dowalił (w innych stanach poza niewielką ilością wody nie ma wielu zniszczeń), więc sobie poradzimy :)
Cóż nawet jakbym miał wizę to i tak bym nie dał rady ;/ Przykro mi, ale mam ważniejsze sprawy na głowie np partyjka w golfa. (if you know what i mean :D )
Żałosne. Jak dzieci w piaskownicy, "A ja mam i ci nie dam! A co masz? A gówno!" I tak to mniej więcej wygląda, jakby nasza ewentualna pomoc kogokolwiek tam obchodziła. No ale tak to jest, jak nie potrafimy nawet wyżebrac od Ruskich czarnej skrzynki od samolotu, co się rozbił ponad dwa lata temu, to sobie przynajmniej możemy pomarzyc, że nas Jankesi błagają o ratunek. A my im wtedy pańskim gestem "A gdzie macie wizy???" A tam, gdzie Polacy mają przepisy wizowe, kiedy jeżdżą pracowac na czarno na wizie turystycznej:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
6 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 listopada 2012 o 0:50
@marcinqwerty Ojejku straszne. Polacy jeżdżą nawet do USA pracować choćby na czarno. Gdyby tam jechali chlać, kraść i sprzedawać narkotyki to bym zrozumiał ale pracować.. :(
Osobiście nie ale nasze organizacje jakoś by pomogły. Tak te organizacje wiz nie potrzebują ale gdyby je dali Polakom to stosunki by się ociepliły i pomoc z pewnością by przyszła.
Jeśli miałbym wybrać mniejsze zło, to wolałbym aby huragan uderzył w Teksasie, gdzie mieszka pełno konserwatywnego oszołomstwa. Większość uznałaby to za "karę bożą", co i tak nie przeszkodziłoby im to w biciu Murzynów, gejów i lewaków. Osobiście współczuję ich sytuacji, ale Polska nie powinna się angażować w pomoc dla Jankesów. Niech najpierw nam zniosą wizy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 listopada 2012 o 17:00
Mój Boże, toż to straszliwy cios dla Waszyngtonu. W świetle tak postawionego ultimatum Obama już zwołał alarmowe posiedzenie kongresu, żeby zmienic prawo imigracyjne, tak, żeby pozwalało na przyznanie ruchu bezwizowego ludziom z kraju, którego mieszkańcy kantują na wizach kilkaktrotnie przekraczając normy. Jednocześnie sztab kryzysowy w Pentagonie gorączkowo zastanawia się, czy Stany przetrwają bez pomocy z Polski. Z tego co wiem, dotychczasowa opinia szefów połączonych sztabów kryzysowych i najwybitniejszych ekonomistów uważa, że rząd USA nie ma wyjścia i jeśli chce uniknąc katastrofy, to musi wizy przyznac. Sam prezydent w przemówieniu uzasadniającym zmianę prawa wizowego, wyjaśnił senatorom: "No, We Can't make it without Polish support." :)
PS, co do tego, gdzie te huragany mają uderzac, to ja bym wolał cyklon w Szanghaju. Proponuję referendum na ten temat:) A wyniki przedstawimy huraganom, może zmienią trasę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 listopada 2012 o 18:08
@pyton1990 Nie żeby co ale cały południowy wschód Ameryki jest stosunkowo konserwatywny no przynajmniej porównując do Kalifornii czy północnego wschodu. I we Florydzie również wygrał Trump i to niewiele mniejszą różnicą głosów niż w Teksasie.
"Większość uznałaby to za "karę bożą""
Znowu jakaś dziura w twojej logice. Jeżeli nie uderzyło w najbardziej konserwatywny rejon jakim twoim zdaniem jest Teksas to tym bardziej fanatyczni konserwatyści wierzący w takie rzeczy mają paliwo by mówić, że wiara ich uchroniła i gniew boży spadł na rozpustę.
"co i tak nie przeszkodziłoby im to w biciu Murzynów, gejów i lewaków.'
Z tego co się orientuje to murzyni w Ameryce biją białych kilkanaście razy częściej niż biali murzynów jeśli chcesz to mogę nawet linkiem zarzucić: ) Poza tym bicie lewaków jest złe ale lewaki życzące ludziom o konserwatywnych poglądach huraganu który ich zabije to już spoko. Hipokryzja level HARD :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 września 2017 o 15:42
Do Japonii wizy nie potrzebujecie a domyślam się, że na pomoc nie ruszyliscie... Takie wasze pieprzenie... Po drugie, to jak ktoś chce pomóc to zapisuje się do odpowiedniej organizacji a ta już wizę załawi... Banda zawistnych Polaczków! Brawo...
przesłałbym im jakąś zapomoge, ale sprzedali nas sowietom po drugiej wojnie światowej =]
Drodzy Polacy XD haha drodzy... damy rade sobie bez was :)
A potem wykończyli sowietów w Zimnej Wojnie i skończył nam się PRL. Pomijając to, że po pierwszej wojnie właśnie nie pozwolili nas sprzedac. Ależ my mamy wybiórczą pamięc:)
Sowieci sami się wykończyli, Doda WY sobie dacie radę? Wiesz wyjazd do innego kraju nie oznacza zmiany narodowości.
Nie no, jasne, że sami. Przecież narzucony wyścig zbrojeń i zarzynanie budżetu ciągłym ładowaniem forsy w obronnośc (bo inaczej wróg nas wyprzedzi i zdubluje) to pikuś dla tak potężnej gospodarki, jak ZSRR. Krótko mówiąc, to Jankesi mogli nic nie robic, skoro sowieci się sami wykończyli, to cała ta Zimna Wojna to jedna wielka szopka. Ja rozumiem, że system sowiecki był upośledzony jak Maciek z Klanu, ale to nie znaczy, że był całkowicie nieskuteczny. W podbijaniu Ruscy byli całkiem nieźli i trudno uznac, że przed marszem na zachód powstrzymała ich militarna siła Europy. Poza tym, nawet niewydajne systemy potrafią się trzymac mocno i długo. Gdyby nie polityka Reagana, to Sojuza moglibyśmy miec za Bugiem do dziś. A Ruskich u siebie. Sami z siebie by tak szybko nie zdechli.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 października 2012 o 22:51
No nie, ale trzeba pamiętać, że na USA też to oddziaływało, czasami sam się zastanawiam, czy rzeczywiście nie chroni tego kraju jakaś tajna organizacja. Można uznać też, że strajki w całym bloku wschodnim na to wpłynęły, ale osobiście uważam, że aż takiego znaczenia to te strajki nie miały.
Tego kraju chroni nawet kilkanaście tajnych organizacji(USIC liczy sobie 16 części składowych), jak każdego solidnego kraju.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2012 o 0:56
@Carski Aby mieć obywatelstwo amerykańskie wystarczy urodzić się na terenie USA.
marcinqwerty, po 1 wojnie światowej, gdyby nie skuteczne powstania i wygrana wojna z bolszewikami(pomoc USA to ledwo paru asów którzy z własnej woli, powiązań i sentymentu przybyli pomóc nam walczyć o wolność). Po 2wś nas po prostu wydymali jak każdy nas dymał przez setki lat, nawet do tej pory nikt nie chce ujawnić archiwów dt. gen. Sikorskiego który to najbardziej zabiegał w Stanach o losy naszego kraju, swoją zbyt ambitną wizję przepłacił życiem. Zimną wojnę niby Stany wygraly, ale co z tego skoro, przez tyle lat na naszej ziemi zakorzeniła się siatka służb specjalnych, która tak czy siak oddziaływuje na politykę państwa, a ZSRR przeżyło reinkarnację i dalej jest ogromną siłą, a my jesteśmy oficjalnie w ich strefie wpływów od dnia 17.09.09(ktoś kojarzy 17.09.39?) kiedy to Obama przyleciał do Rosji i zrezygnował ze słunnej tarczy antyrakietowaj, potem zaczęły się dziać cuda i zbiegi okoliczności, jakże podobne do tych występujących w Rosji, gdzie ludzie niewygodni sobie nagle znikają. Jesteśmy republiką bananową europy.
@ Survive, "kilku asów", a słyszałeś o Paryskiej Konferencji Pokojowej? A jeśli tak, to chciałbym wiedziec, czy słyszałeś o takich postaciach, jak Thomas Woodrow Wilson, czy dla kontrprzykładu David Lloyd George? Co do drugiej wojny, jak wyobrażasz sobie odbicie naszego kraju z rąk Stalina. Owszem, nie powiem, Jałta była paskudna, ale na zdrowy ludzki rozum, jakie mieli karty? Bo jak armia czerwona wkraczała do Polski w 1944, to oni dopiero lądowali w Normandii. Siłą rzeczy nie dało się Stalinowi zabrac tego, co już zdobył i nie dało się tego zdobyc przed nim. Urobili nas w Jałcie, ale trudno wskazac alternatywę - chyba, że masz jakiś genialny pomysł, który w wykonaniu Roosevelta mógłby nas wtedy uratowac, to słucham. Co do Zimnej Wojny, to ich wina, że została ruska agentura? Wszędzie została, nawet u nich działają siatki zapoczątkowane przez KGB, jak mogliśmy to parę lat temu zaobserwowac. No już się nie było czego czepic. Tarcza i rezygnacja z niej wynika z polityki Obamy, oraz generalnej zmiany strategii obrony antyrakietowej. To nie jest zdrada - to jakby zdradą nazwac to, że my nie poparliśmy zbrojnie interwencji w Libii. A co do naszych przypadków samobijania różnych ludzi, no to już nie wiem, co Jankesi mają z tym wspólnego. Jesteśmy w strefie wpływów, ale jak na kraj w strefie wpływów robimy dziwnie mało, żeby z niej wyjśc.
Obywatelstwo to co innego niż narodowość, obywatelstwo może mieć każdy.
Jak Jankesi mogli sprzedać Polskę sowietom, skoro już była przez nich zajęta? Mieli powiedzieć: "Drogi Józefie Stalinie. Czy byłbyś łaskaw towarzyszu wycofać swoje wojska z Polski i zezwolić na demokratyczne wybory?" Jałta była już tylko usankcjonowaniem istniejącego stanu. Komuchy by przejęły władze i tak, jak nie drzwiami to oknem. O to nie powinniśmy się do nich pruć, poza tym wśród wielu przyczyn rozpadu sowietlandu, polityka USA byłą bardzo istotna. Nie lubię jankesów, za to że maja w dupie Polskę, ale to nasze durne rządy przez lata właziły im w tyłki, a oni wykorzystywali służalczość i głupotę naszych polityków... I na koniec, z całego ścierwa jakie na świecie istnieje, zdecydowanie wolę aby dominowało USA niż ruscy, czy komunistyczne psojady z Chin.
I to właśnie usiłuję wytłumaczyc, że nie musimy ich lubic, ale alternatywą są Chiny, albo w naszej części świata Rosja.
Myślę, że właśnie to nam wszystkim nie pasuje. Nie chodzi o USA, tylko o to, że jest to ALTERNATYWA. Nie pasują nam wpływy mocarstw, niestety w tych czasach Polska nie ma absolutnie żadnych szans na całkowitą niezależność, niezależnie od tego, kto będzie rządzić i jak.
A jak Polacy mogą pomóc ? Wysłać im kilka groszy ? Tydzień, góra dwa i wszystko posprzątane i naprawione.
Amerykanie właśnie patrzą na Polskie demoty.
Patrzymy :D
I dziękujemy za chęć pomocy, ale wbrew zatrważajacym newsom z mediów, poza niewielką częścią New Jersey i New York huragan aż tak nam nie dowalił (w innych stanach poza niewielką ilością wody nie ma wielu zniszczeń), więc sobie poradzimy :)
LoL juz gdzieś to widziałem ;/
Po co tak kopiować..
I znowu ku*** mać Ctrl C + Ctrl V. Czy w dzisiejszych czasach aż tak trudno jest użyć własnego mózgu?
Jasny gwint, ukradzione z innej strony;/
niech sie cieszą, że podatku od deszczu u nich nie ma
Drodzy amerykanie, le3cieliśmy by wam pomóc, ale wyskoczył nam jakiś huragan i musieliśmy zawrócić, you know, zakaz lotów.
Cóż nawet jakbym miał wizę to i tak bym nie dał rady ;/ Przykro mi, ale mam ważniejsze sprawy na głowie np partyjka w golfa. (if you know what i mean :D )
Żałosne. Jak dzieci w piaskownicy, "A ja mam i ci nie dam! A co masz? A gówno!" I tak to mniej więcej wygląda, jakby nasza ewentualna pomoc kogokolwiek tam obchodziła. No ale tak to jest, jak nie potrafimy nawet wyżebrac od Ruskich czarnej skrzynki od samolotu, co się rozbił ponad dwa lata temu, to sobie przynajmniej możemy pomarzyc, że nas Jankesi błagają o ratunek. A my im wtedy pańskim gestem "A gdzie macie wizy???" A tam, gdzie Polacy mają przepisy wizowe, kiedy jeżdżą pracowac na czarno na wizie turystycznej:)
Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2012 o 0:50
To nie wina Polaków tylko świty Tuska :D no chyba, że na niego głosowałeś i uważasz jego głos za głos Polski.
@marcinqwerty Ojejku straszne. Polacy jeżdżą nawet do USA pracować choćby na czarno. Gdyby tam jechali chlać, kraść i sprzedawać narkotyki to bym zrozumiał ale pracować.. :(
Chu*a byśmy pomogli nawet z wizami ...
Osobiście nie ale nasze organizacje jakoś by pomogły. Tak te organizacje wiz nie potrzebują ale gdyby je dali Polakom to stosunki by się ociepliły i pomoc z pewnością by przyszła.
Jeśli miałbym wybrać mniejsze zło, to wolałbym aby huragan uderzył w Teksasie, gdzie mieszka pełno konserwatywnego oszołomstwa. Większość uznałaby to za "karę bożą", co i tak nie przeszkodziłoby im to w biciu Murzynów, gejów i lewaków. Osobiście współczuję ich sytuacji, ale Polska nie powinna się angażować w pomoc dla Jankesów. Niech najpierw nam zniosą wizy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2012 o 17:00
Mój Boże, toż to straszliwy cios dla Waszyngtonu. W świetle tak postawionego ultimatum Obama już zwołał alarmowe posiedzenie kongresu, żeby zmienic prawo imigracyjne, tak, żeby pozwalało na przyznanie ruchu bezwizowego ludziom z kraju, którego mieszkańcy kantują na wizach kilkaktrotnie przekraczając normy. Jednocześnie sztab kryzysowy w Pentagonie gorączkowo zastanawia się, czy Stany przetrwają bez pomocy z Polski. Z tego co wiem, dotychczasowa opinia szefów połączonych sztabów kryzysowych i najwybitniejszych ekonomistów uważa, że rząd USA nie ma wyjścia i jeśli chce uniknąc katastrofy, to musi wizy przyznac. Sam prezydent w przemówieniu uzasadniającym zmianę prawa wizowego, wyjaśnił senatorom: "No, We Can't make it without Polish support." :)
PS, co do tego, gdzie te huragany mają uderzac, to ja bym wolał cyklon w Szanghaju. Proponuję referendum na ten temat:) A wyniki przedstawimy huraganom, może zmienią trasę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2012 o 18:08
@pyton1990 Nie żeby co ale cały południowy wschód Ameryki jest stosunkowo konserwatywny no przynajmniej porównując do Kalifornii czy północnego wschodu. I we Florydzie również wygrał Trump i to niewiele mniejszą różnicą głosów niż w Teksasie.
"Większość uznałaby to za "karę bożą""
Znowu jakaś dziura w twojej logice. Jeżeli nie uderzyło w najbardziej konserwatywny rejon jakim twoim zdaniem jest Teksas to tym bardziej fanatyczni konserwatyści wierzący w takie rzeczy mają paliwo by mówić, że wiara ich uchroniła i gniew boży spadł na rozpustę.
"co i tak nie przeszkodziłoby im to w biciu Murzynów, gejów i lewaków.'
Z tego co się orientuje to murzyni w Ameryce biją białych kilkanaście razy częściej niż biali murzynów jeśli chcesz to mogę nawet linkiem zarzucić: ) Poza tym bicie lewaków jest złe ale lewaki życzące ludziom o konserwatywnych poglądach huraganu który ich zabije to już spoko. Hipokryzja level HARD :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2017 o 15:42
WY SOBIE NIE POTRAFICIE POMÓC POLACY
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2012 o 18:45
K*rwa Ameryke odkrył Amerykanin Polskiego pochodzenia.
Do Japonii wizy nie potrzebujecie a domyślam się, że na pomoc nie ruszyliscie... Takie wasze pieprzenie... Po drugie, to jak ktoś chce pomóc to zapisuje się do odpowiedniej organizacji a ta już wizę załawi... Banda zawistnych Polaczków! Brawo...
Przy tobie to strach opowiadać jakikolwiek kawał kapitanie dosłowny.