Przyzwyczajenia? Uważasz, że osoba niepełnosprawna za bardzo przyzwyczaiła się do kul? A może chory na niewydolność nerek za bardzo przyzwyczaił się do urządzenia do dializ? Czekam na dzień, w którym się odzwyczają - to będzie najpiękniejszy dzień w ich życiu.
e tam, e tam, tak było wielokrotnie na działce u Domańskiego, który miał kontakty z p. Bogiem i jego mamusia. Ludzie przychodzili tam o kulach a opuszczali działkę bez. Bo im ktoś te kule ukradł
Przyzwyczajenia? Uważasz, że osoba niepełnosprawna za bardzo przyzwyczaiła się do kul? A może chory na niewydolność nerek za bardzo przyzwyczaił się do urządzenia do dializ? Czekam na dzień, w którym się odzwyczają - to będzie najpiękniejszy dzień w ich życiu.
aha.
Ale coś w tym jest. Moja mama pracuje w banku i w dniu emerytury dokładnie takie przyzwyczajenia są wrzucane pod pachę gdy otwierają bank.
e tam, e tam, tak było wielokrotnie na działce u Domańskiego, który miał kontakty z p. Bogiem i jego mamusia. Ludzie przychodzili tam o kulach a opuszczali działkę bez. Bo im ktoś te kule ukradł