Jest przepis, który wymusza zatrzymanie się przed pasami samochodu, jeśli inny już to zrobił (np. z naprzeciwka, czy z drugiego pasa - jak na filmie), nie mówiąc już o tym, że jak ktoś już jest na przejściu to też jest obowiązek zatrzymania. Szkoda tylko, że to są martwe przepisy...
Przepis martwy nie jest... Ale jakie ma szanse człowiek ważący (w tym wypadku) góra 30 kg przeciw pojazdowi ważącemu 1,5 tony? I tu jest problem. Duży może więcej. Wiadomo, że jak już coś się stanie to jego wina - ale kto ryzykowałby swoje zdrowie, a może nawet i życie?
Co do tego człowieka - chwała mu i cześć, dzięki ludziom takim jak on wciąż nie tracę wiary w ludzkość...
Nie zapominaj, że nie wolno też zatrzymywać się przed pasami jeżeli z lewej strony (sąsiedni pas ruchu) widzisz, że jedzie samochód, a masz obowiązek upewnienia się, że swoim czynem, reakcją NIE STWARZASZ niebezpieczeństwa dla innych i dla siebie. Nie przestrzegając tego, powodujesz większe zagrożenie na drodze niż jeżeli oboje przejedziecie. Dużo jest filmików gdzie są np. 2 pasy ruchu w jedną stronę i przejście dla pieszych, gdzie jeden z kierowców wpada na plan wpuścić pieszego od swojej strony przy dużym ruchu (i prędkości) pojazdów, a drugi niestety ma mało czasu na reakcję i tym bardziej nie widzi jeżeli jest to mała dziewczynka, która wychodzi zza pojazdu.
Jestem przeciwny robieniu z pieszych świętych krów. Może film tego nie ukazuje ; widać tu małą dziewczynkę i empatyczne zachowanie tego pana. W rzeczywistości: najczęściej widać ignoranckie podejście pieszego do ruchu drogowego - wtargnięcie na jezdnię, rozmowa przez telefon. A potem płacz, że kogoś potrącono - " no ale ja miałem przecież prawo " . Sam jestem pieszym i zdecydowanie wolę zatrzymać się na 5 sekund i przepuścić samochód niż wprowadzać nieporządek na jezdni. W niektórych sytuacjach czasami może być na odwrót, ale przede wszystkim na jezdni ma rządzić rozum i kultura - żadne prawo nie będzie w 100 % idealne.
BTW W szkole uczyłem się że należy obejrzeć się w obie strony i przechodzę kiedy sytuacja pozwala na to a nie że wchodzę na przejście i liczę na to że kierowca ustąpi mi pierwszeństwa.
W Rosji na przykład, jakieś 90 procent kierowców :) Przypuszczam, że ma to związek z tym jak działają tam ubezpieczenia ;) A na serio, to miałem przypadek, w którym kamera by się przydała, na szczęście drugi uczestnik zdarzenia podpisał się pod wspólnym oświadczeniem i mimo jego wątpliwości ubezpieczyciel powiedział, że sprawa jest oczywista, a Pan nie znał przepisów :)
Wyprzedzanie innego pojazdu na przejściach dla pieszych, podczas gdy ten pojazd zatrzymał się aby przepuścić pieszego jest jednym z największych wykroczeń przewidzianych w polskim kodeksie ruchu drogowego. Nagranie z widocznymi tablicami rejestracyjnymi tych pojazdów powinno zostać przekazane policji w celu wyznaczenia odpowiednich mandatów i naliczenia punktów karnych kierowcom. Jeżeli policja na tego typu pacanach wyrobi swój docelowy poziom wpływów z mandatów, to będzie mogła darować sobie fotoradary i mandaty za przeklinanie, więc do dzieła.
Wygląda jakby kierowca, który to nagrywał, swoim samochodem zasłonił dziewczynkę, wyjeżdżając na środek jezdni zasłonił ją swoim samochodem. Nadjeżdżający nie mogli jej widzieć.
Jak już zostało wcześniej napisane: kierowca widzący inny pojazd zatrzymujący się przed przejściem dla pieszych zobowiązany jest również się zatrzymać, wyjątkiem jest bodajże korek. Nie wolno minąć/wyprzedzić innego pojazdu przed pasami bez upewnienia się, czy nie stoi tam z konkretnego powodu.
Jak dobrze, że są tacy ludzie! Ogólnie powinien dostać jakąś nagrodę, bądź coś. Niby zwykła rzecz, ale jednak rzadko spotykana, dlatego należy takie czyny nagradzać, tak jak złe czyny się karze tak dobre powinny być nagradzane :)
Nowa Sól :D
Powinny być w kodeksie drogowym takie wykroczenia, które eliminowałyby pewne jednostki z posiadania prawa jazdy dożywotnio.
Wzorowe zachowanie.
Jest przepis, który wymusza zatrzymanie się przed pasami samochodu, jeśli inny już to zrobił (np. z naprzeciwka, czy z drugiego pasa - jak na filmie), nie mówiąc już o tym, że jak ktoś już jest na przejściu to też jest obowiązek zatrzymania. Szkoda tylko, że to są martwe przepisy...
Przepis martwy nie jest... Ale jakie ma szanse człowiek ważący (w tym wypadku) góra 30 kg przeciw pojazdowi ważącemu 1,5 tony? I tu jest problem. Duży może więcej. Wiadomo, że jak już coś się stanie to jego wina - ale kto ryzykowałby swoje zdrowie, a może nawet i życie?
Co do tego człowieka - chwała mu i cześć, dzięki ludziom takim jak on wciąż nie tracę wiary w ludzkość...
Nie zapominaj, że nie wolno też zatrzymywać się przed pasami jeżeli z lewej strony (sąsiedni pas ruchu) widzisz, że jedzie samochód, a masz obowiązek upewnienia się, że swoim czynem, reakcją NIE STWARZASZ niebezpieczeństwa dla innych i dla siebie. Nie przestrzegając tego, powodujesz większe zagrożenie na drodze niż jeżeli oboje przejedziecie. Dużo jest filmików gdzie są np. 2 pasy ruchu w jedną stronę i przejście dla pieszych, gdzie jeden z kierowców wpada na plan wpuścić pieszego od swojej strony przy dużym ruchu (i prędkości) pojazdów, a drugi niestety ma mało czasu na reakcję i tym bardziej nie widzi jeżeli jest to mała dziewczynka, która wychodzi zza pojazdu.
Jestem przeciwny robieniu z pieszych świętych krów. Może film tego nie ukazuje ; widać tu małą dziewczynkę i empatyczne zachowanie tego pana. W rzeczywistości: najczęściej widać ignoranckie podejście pieszego do ruchu drogowego - wtargnięcie na jezdnię, rozmowa przez telefon. A potem płacz, że kogoś potrącono - " no ale ja miałem przecież prawo " . Sam jestem pieszym i zdecydowanie wolę zatrzymać się na 5 sekund i przepuścić samochód niż wprowadzać nieporządek na jezdni. W niektórych sytuacjach czasami może być na odwrót, ale przede wszystkim na jezdni ma rządzić rozum i kultura - żadne prawo nie będzie w 100 % idealne.
BTW W szkole uczyłem się że należy obejrzeć się w obie strony i przechodzę kiedy sytuacja pozwala na to a nie że wchodzę na przejście i liczę na to że kierowca ustąpi mi pierwszeństwa.
Po raz kolejny rodzi się pytanie... Kto jeździ i nagrywa ulice?
Ty tak poważnie?
W Rosji na przykład, jakieś 90 procent kierowców :) Przypuszczam, że ma to związek z tym jak działają tam ubezpieczenia ;) A na serio, to miałem przypadek, w którym kamera by się przydała, na szczęście drugi uczestnik zdarzenia podpisał się pod wspólnym oświadczeniem i mimo jego wątpliwości ubezpieczyciel powiedział, że sprawa jest oczywista, a Pan nie znał przepisów :)
@eQuiRyuu
minęło 8 lat od twojego komentarza.
czy w obecnej sytuacji wszeobecnych videorejestratorów zmieniłeś zdanie?
Wyprzedzanie innego pojazdu na przejściach dla pieszych, podczas gdy ten pojazd zatrzymał się aby przepuścić pieszego jest jednym z największych wykroczeń przewidzianych w polskim kodeksie ruchu drogowego. Nagranie z widocznymi tablicami rejestracyjnymi tych pojazdów powinno zostać przekazane policji w celu wyznaczenia odpowiednich mandatów i naliczenia punktów karnych kierowcom. Jeżeli policja na tego typu pacanach wyrobi swój docelowy poziom wpływów z mandatów, to będzie mogła darować sobie fotoradary i mandaty za przeklinanie, więc do dzieła.
O, bardzo popieram tę akcję :)
Gdyby naciśnięcie na 'mocne' dało więcej takich ludzi...
szacunek i wielkie brawa dla tego pana ...
może ktoś odczyta numery tych baranów i podeśle do instytucji która za drobną opłatą doliczy im punkciki
Co to za muzyka w tle ?
Wygląda jakby kierowca, który to nagrywał, swoim samochodem zasłonił dziewczynkę, wyjeżdżając na środek jezdni zasłonił ją swoim samochodem. Nadjeżdżający nie mogli jej widzieć.
Jak już zostało wcześniej napisane: kierowca widzący inny pojazd zatrzymujący się przed przejściem dla pieszych zobowiązany jest również się zatrzymać, wyjątkiem jest bodajże korek. Nie wolno minąć/wyprzedzić innego pojazdu przed pasami bez upewnienia się, czy nie stoi tam z konkretnego powodu.
Jak dobrze, że są tacy ludzie! Ogólnie powinien dostać jakąś nagrodę, bądź coś. Niby zwykła rzecz, ale jednak rzadko spotykana, dlatego należy takie czyny nagradzać, tak jak złe czyny się karze tak dobre powinny być nagradzane :)