Ja tam mam wadę po 0,75 na każdym oku i nie noszę bryli na co dzień. Jakoś tak mam że świat wydaje mi się ładniejszy, gdy jest mniej wyraźny. Nie widać brudu na ulicach, ludzie są jakby bardziej "gładcy" i w ogóle... No, jest jeszcze fakt, że w okularach niemiłosiernie wkurzający jest brak widzenia peryferyjnego. Człowieka auto stuknie gdy leci (człowiek) na przystanek, a nawet się nie zorientuje co się stało. ;>
ja ma mam -3 i też nie noszę - soczewki to moje zbawienie i koszta w dzisiejszych czasach nie są już tak wysokie (soczewki 70zł co 3 miesiące + płyn 90zł na cały rok co daje nam około 30zł na miesiąc) biorąc pod uwagę, że szkła w okularach również trzeba wymieniać oraz to, że czasem mogą się rozlecieć wychodzi podobnie a komfort w soczewkach dużo większy
Ja jak miałam mniejszą wadę to też czasem chodziłam bez okularów. Ale teraz mam mocniejsze okulary i nie byłabym w stanie gdzieś iść bez nich. Ale soczewki to wspaniała rzecz.
Wiele bym zrobiła, żeby przywrócić naturalną ostrość wzroku. W okularach czy soczewkach nie da się robić wszystkich rzeczy np. nurkować (gdy się idzie na basen). Niestety na laser mnie nie stać. Świadomość, że moja jakość życia jest uzależniona od kawałka metalu na nosie, albo wymieniania nawet co jakiś czas soczewek jest dobijająca :( Naprawdę zazdroszczę ludziom którzy nie muszą korzystać z takich wynalazków.
Cholera, od lat je noszę i dopiero teraz to odkryłem
Też noszę od lat i też odkryłem jak założyłem po 2-3 mi9esiącach bez okularów (oto skąd pomysł)...
Ja tam mam wadę po 0,75 na każdym oku i nie noszę bryli na co dzień. Jakoś tak mam że świat wydaje mi się ładniejszy, gdy jest mniej wyraźny. Nie widać brudu na ulicach, ludzie są jakby bardziej "gładcy" i w ogóle... No, jest jeszcze fakt, że w okularach niemiłosiernie wkurzający jest brak widzenia peryferyjnego. Człowieka auto stuknie gdy leci (człowiek) na przystanek, a nawet się nie zorientuje co się stało. ;>
ja ma mam -3 i też nie noszę - soczewki to moje zbawienie i koszta w dzisiejszych czasach nie są już tak wysokie (soczewki 70zł co 3 miesiące + płyn 90zł na cały rok co daje nam około 30zł na miesiąc) biorąc pod uwagę, że szkła w okularach również trzeba wymieniać oraz to, że czasem mogą się rozlecieć wychodzi podobnie a komfort w soczewkach dużo większy
Ja jak miałam mniejszą wadę to też czasem chodziłam bez okularów. Ale teraz mam mocniejsze okulary i nie byłabym w stanie gdzieś iść bez nich. Ale soczewki to wspaniała rzecz.
heh przy moim -4,5 to nawet w okularach ledwo 480p, chociaż bez to już dużo gorzej niż 3gp ^^
ja zauważyłam, jak zmieniłam moje szkła na mocniejsze. no dosłownie moje pierwsze słowa po założeniu. :D
Jesli nosisz okulary na codzien to musisz sprobowac soczewek kontaktowych.
Odkryj BLU-RAY !
Wiele bym zrobiła, żeby przywrócić naturalną ostrość wzroku. W okularach czy soczewkach nie da się robić wszystkich rzeczy np. nurkować (gdy się idzie na basen). Niestety na laser mnie nie stać. Świadomość, że moja jakość życia jest uzależniona od kawałka metalu na nosie, albo wymieniania nawet co jakiś czas soczewek jest dobijająca :( Naprawdę zazdroszczę ludziom którzy nie muszą korzystać z takich wynalazków.