Ja bym powiedział inaczej: atrakcyjna kobieta upodabniająca się do mężczyzn jest atrakcyjna. Pięknej kobiecie mało rzeczy może zaszkodzić, jedynie jakaś skrajna głupota, która mnie osobiście odpycha. Jeśli mówimy tylko o kobietach, które mają typowo męskie hobby, jak majsterkowanie, samochody, gry komputerowe, sport, to tak, to będzie zaleta. Ale jeśli kobieta ma męski, twardy charakter, jest podobnie wulgarna, pluje, charczy, pije, pali, nienawidzi dzieci, uprawia seks z kim popadnie, to już niekoniecznie.
A moim zdaniem najlepiej, jak każdy będzie sobą :) Jeżeli dana osoba nie wyrządziła mi w żaden sposób krzywdy, to na jakiej podstawie mam ją krytykować? Nie podobają mi się tacy "faceci", ale to nie znaczy że na podstawie zdjęcia czy po prostu jego ubioru będę z takiego szydzić. Co do kobiet to gówno prawda, zdjęcia są niewłaściwe, ja się zajmuję typowo męskim zajęciem a jakoś nie ustawiają się do mnie kolejki :)
Szydzi się z każdego kto się odseparowuje od tego, kim jest. Zniewieściały facet nie jest facetem. Chłopczyc też za bardzo nie lubię, ale to zależy od konkretnych przykładów. Męskie hobby u dziewczyny może być zaletą, ale mechaniczki ze zdjęcia nie uważam za specjalnie atrakcyjną.
To też zależy od gustu, dużo osób lubi androgeniczny typ mężczyzny. Jednak faktycznie, zazwyczaj chłopak w różowym to 'ciota' i 'pedał'. Mam swoja prywatna teorię na ten temat- otóż w momencie w którym kobiety zaczęły walczyć o swoje prawa, wygrały parę ważnych celów- prawo do głosowania, równouprawnienie, a razem z tym- część (nie całą, wielu wciąż to szokuje, można to zobaczyć nawet na demotach) umożliwiającą im zachowywanie się w sposób który wcześniej przystroił tylko mężczyźnie. Po pierwszym szoku ludzie się do tego przyzwyczaili, teraz uważają za w miarę normalne i często nawet sexy. Facet o nic walczyć nie musiał, wiec nie miał gdzie zdobyć prawa do zachowywania się w sposób 'damski'.
Dla mnie facet może być 'ciotą', kobieta 'babochłopem'. Partnera sobie znajdę w moim typie, a u innych uszanuję prawo do bycia sobą, mając na dzieje ze uszanują moje.
wcqaguxa (poniżej) ale może wyglądać przynajmniej jak hetero lub osobnik tzw. płci męskiej.
To o wychowywaniu dzieci kompletnie nie na temat ,chcą być pedałkami niech sobie będą ale niech się nie nazywają (broń boże!) mężczyznami anie facetami ...
Po za tym kto normalny nosi rurki ,to są damskie spodnie!
Tym bardziej jak się ubierają w różowe bluzeczki koszuleczki itd ,chodzą na solarium i nakładają tapety bo są tacy.
Rozwalił mnie koleś który mówi spedalonym głosem i narzekał tak "jaaa nie mooogę jeść czekolaaady bo mi wyskoooczą pryyyyszczeee" masakra -,-
"Ta pierwsza może być mężczyzną w kobiecym ciele i na miano mężczyzny, faceta, chłopaka(to w wieku młodszym) zasługuje"
Facet w ciele kobiety tak tak mniejsza o to musisz mieć nie źle we łbie że tak to ujmę skoro nastolatka w ogóle śmiesz nazywać mężczyzną. Grodzki/Grodzka/Grodzkie to to jest bardziej na pokaz jak dla mnie i to za pieniądze podatników.
Skoro jest chłopakiem w ogóle jak uważa siebie za płeć męską to dlaczego nosi damskie spodnie? nie obchodzi mnie jaki jest nie zadaję się z takimi osobami i nie mam zamiaru
Idąc tym tropem z 3 pkt twojego to zaraz męskie torebki ,męskie szpilki ,męskie stringi .... pończochy,sukienki itd? rurki to ewidentnie damskie spodnie i każdy facet to przyzna ,to że ty ich nie masz to co to ma do rzeczy ,dziwaczna moda na noszenie damskich ubrań
Też jestem tolerancyjny ale jakieś zasady są niech se nosi rurki nie mam i nie zamierzam mieć kontaktu z takowymi ale jak pedałek się nazywa facetem itd wiesz o co chodzi to jest przesada
Geje i lesbijki też mi nie przeszkadzają niech se robią co chcą ale niech się przy mnie z tym nie obnoszą itd ale z tymi prawami dla nich tutaj to przesada ;p
A co do "1" uwzględniam różnicę miedzy "pedał/pedałek/transwestyta/homo..." itd ;p
Przynajmniej co do 1 się zgadzamy ;p
Przewiduję owocną dyskusję ^^
A ja wiem że jak już tam była to zmienił/a/ło (nie wiem czy to prawda) po za tym fakt że jest w polityce już całkiem zniechęca wiadomo dlaczego ,w 2 stronę ? a konkretniej bo tyle pisałem że nie jestem pewien o co ci konkretnie chodzi ;p
LOL co za czasy jak kobieta może być atrakcyjna? Kobieta może być piękna, seksowna ale określenie atrakcyjny może być tylko dla faceta. Ludzie o takich babolach zapominają to potem faceci się za pi**y przebieraja - eh
Właściwie to działa w obie strony zależy czy jest to z punktu widzenia kobiety czy mężczyzny oraz od gustów.
Swoją drogą o gustach innych dyskutują ludzie płytcy którzy zdanie jakiegoś krzykacza uważają za swoje własne,nie posiadający własnej osobowości.
Jak pomyślę o tych wszystkich fankach Biebera, to mam wrażenie, że jednak znajdzie się spora grupa nastolatek, które się z tym nie zgodzą...
Ja bym powiedział inaczej: atrakcyjna kobieta upodabniająca się do mężczyzn jest atrakcyjna. Pięknej kobiecie mało rzeczy może zaszkodzić, jedynie jakaś skrajna głupota, która mnie osobiście odpycha. Jeśli mówimy tylko o kobietach, które mają typowo męskie hobby, jak majsterkowanie, samochody, gry komputerowe, sport, to tak, to będzie zaleta. Ale jeśli kobieta ma męski, twardy charakter, jest podobnie wulgarna, pluje, charczy, pije, pali, nienawidzi dzieci, uprawia seks z kim popadnie, to już niekoniecznie.
No właśnie, gdyby nie ostatnie zdanie dałabym ci plusa. Tak mądrze napisałeś, ale jak zwykle musiałeś coś zepsuć.
Moim zdaniem to nie dziala w zadna ze stron. Kobieta niech bedzie kobieta, a facet facetem.
A moim zdaniem najlepiej, jak każdy będzie sobą :) Jeżeli dana osoba nie wyrządziła mi w żaden sposób krzywdy, to na jakiej podstawie mam ją krytykować? Nie podobają mi się tacy "faceci", ale to nie znaczy że na podstawie zdjęcia czy po prostu jego ubioru będę z takiego szydzić. Co do kobiet to gówno prawda, zdjęcia są niewłaściwe, ja się zajmuję typowo męskim zajęciem a jakoś nie ustawiają się do mnie kolejki :)
Szydzi się z każdego kto się odseparowuje od tego, kim jest. Zniewieściały facet nie jest facetem. Chłopczyc też za bardzo nie lubię, ale to zależy od konkretnych przykładów. Męskie hobby u dziewczyny może być zaletą, ale mechaniczki ze zdjęcia nie uważam za specjalnie atrakcyjną.
Zależy od kultury i epoki. Podobno Japończycy lubią.
Współczuję tej babce grzebania w silnikach z rozpuszczonymi włosami. Niech jeszcze się pochyli nad silnikiem na chodzie i będzie uroczy skalpik.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2013 o 16:48
To też zależy od gustu, dużo osób lubi androgeniczny typ mężczyzny. Jednak faktycznie, zazwyczaj chłopak w różowym to 'ciota' i 'pedał'. Mam swoja prywatna teorię na ten temat- otóż w momencie w którym kobiety zaczęły walczyć o swoje prawa, wygrały parę ważnych celów- prawo do głosowania, równouprawnienie, a razem z tym- część (nie całą, wielu wciąż to szokuje, można to zobaczyć nawet na demotach) umożliwiającą im zachowywanie się w sposób który wcześniej przystroił tylko mężczyźnie. Po pierwszym szoku ludzie się do tego przyzwyczaili, teraz uważają za w miarę normalne i często nawet sexy. Facet o nic walczyć nie musiał, wiec nie miał gdzie zdobyć prawa do zachowywania się w sposób 'damski'.
Dla mnie facet może być 'ciotą', kobieta 'babochłopem'. Partnera sobie znajdę w moim typie, a u innych uszanuję prawo do bycia sobą, mając na dzieje ze uszanują moje.
W obie nie działa.
wcqaguxa (poniżej) ale może wyglądać przynajmniej jak hetero lub osobnik tzw. płci męskiej.
To o wychowywaniu dzieci kompletnie nie na temat ,chcą być pedałkami niech sobie będą ale niech się nie nazywają (broń boże!) mężczyznami anie facetami ...
Po za tym kto normalny nosi rurki ,to są damskie spodnie!
Tym bardziej jak się ubierają w różowe bluzeczki koszuleczki itd ,chodzą na solarium i nakładają tapety bo są tacy.
Rozwalił mnie koleś który mówi spedalonym głosem i narzekał tak "jaaa nie mooogę jeść czekolaaady bo mi wyskoooczą pryyyyszczeee" masakra -,-
"Ta pierwsza może być mężczyzną w kobiecym ciele i na miano mężczyzny, faceta, chłopaka(to w wieku młodszym) zasługuje"
Facet w ciele kobiety tak tak mniejsza o to musisz mieć nie źle we łbie że tak to ujmę skoro nastolatka w ogóle śmiesz nazywać mężczyzną. Grodzki/Grodzka/Grodzkie to to jest bardziej na pokaz jak dla mnie i to za pieniądze podatników.
Skoro jest chłopakiem w ogóle jak uważa siebie za płeć męską to dlaczego nosi damskie spodnie? nie obchodzi mnie jaki jest nie zadaję się z takimi osobami i nie mam zamiaru
Idąc tym tropem z 3 pkt twojego to zaraz męskie torebki ,męskie szpilki ,męskie stringi .... pończochy,sukienki itd? rurki to ewidentnie damskie spodnie i każdy facet to przyzna ,to że ty ich nie masz to co to ma do rzeczy ,dziwaczna moda na noszenie damskich ubrań
Też jestem tolerancyjny ale jakieś zasady są niech se nosi rurki nie mam i nie zamierzam mieć kontaktu z takowymi ale jak pedałek się nazywa facetem itd wiesz o co chodzi to jest przesada
Geje i lesbijki też mi nie przeszkadzają niech se robią co chcą ale niech się przy mnie z tym nie obnoszą itd ale z tymi prawami dla nich tutaj to przesada ;p
A co do "1" uwzględniam różnicę miedzy "pedał/pedałek/transwestyta/homo..." itd ;p
Przynajmniej co do 1 się zgadzamy ;p
Przewiduję owocną dyskusję ^^
A ja wiem że jak już tam była to zmienił/a/ło (nie wiem czy to prawda) po za tym fakt że jest w polityce już całkiem zniechęca wiadomo dlaczego ,w 2 stronę ? a konkretniej bo tyle pisałem że nie jestem pewien o co ci konkretnie chodzi ;p
To że sie modelka umaże smarem to nie znaczy że kobieta w męskim fachu jest atrakcyjna. Ten demot to demagogia, czyli taka paplanina polityka. Tu masz kobietę mechanika http://us.123rf.com/400wm/400/400/tracymart/tracymart1009/tracymart100900011/7846531-woman-mechanic-working-in-a-workshop-holding-a-large-wrench-wearing-protective-gloves.jpg
Działa, działa... Jeżeli facet ugotuje, czasem sprzątnie i POMYŚLI czasem o rodzinie. Typowo męski punkt widzenia kobiecość = wygląd.
z tego wniosek, że tylko mężczyźni są atrakcyjni :P
Właściwie: "Odwrotnie to nie działa"; patrzę, widzę i obawiam się, że niestety działa.
LOL co za czasy jak kobieta może być atrakcyjna? Kobieta może być piękna, seksowna ale określenie atrakcyjny może być tylko dla faceta. Ludzie o takich babolach zapominają to potem faceci się za pi**y przebieraja - eh
Zamiast kombinezonu jakieś krótkie ubranka, no fachowiec pełną gębą, nie pozująca modelka :>
Taaa a buber to co??
Właściwie to działa w obie strony zależy czy jest to z punktu widzenia kobiety czy mężczyzny oraz od gustów.
Swoją drogą o gustach innych dyskutują ludzie płytcy którzy zdanie jakiegoś krzykacza uważają za swoje własne,nie posiadający własnej osobowości.