Globalne ocieplenie istnieje o to jest fakt. Udowodnione jest to na tym zdjęciu jako, że zanik wiosny i jesieni to jeden ze skutków ocieplania się klimatu.
nie chce wam nic mówić, ale globalne ocieplenia prawdopodobnie przyniesie ochłodzenia w Europie. Golfsztrom przestanie nas ogrzewać i będzie tu trochę zimniej. Więc tak to się zgadza :>
No tak, ale coś takiego jak globalne ocieplenie to tylko hasło do nabijania kobzy "ekologom". Wymyślili sobie takie coś i teraz propagują toto. W ciągu ostatnich 100 lat średnia temperatur na naszej planecie nie zmieniła się w ogóle. W jednym rejonie Ziemi robi się cieplej, w innym zimniej. I jest to proces całkowicie NATURALNY.
Dokładnie tak. Temperatura na Ziemi zmieniała się zawsze i nie jest to nic niezwykłego. Wybuchy wulkanów, pożary lasów i tym podobne występowały zawsze, a przecież to one najbardziej odpowiadają za wzrost poziomu gazów cieplarnianych. Oczywiście ludzkość ma pewien wpływ na ocieplenie klimatu, ale jest on na tyle niezauważalny, że najbliższych efektów możemy się spodziewać dopiero za 500 lat.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2013 o 21:37
Genialne! Ochłodzenie jest oznaką ocieplenia!
Btw. może to jest po prostu zmiana klimatów a nie "globalne ocieplenie" człowiek swoimi CO2 gówno zrobi Ziemi ona i tak idzie swoim cyklem...
RXsmok, czyli globalne ocieplenie to zła nazwa, bo w jednym miejscu klimat się ociepli żeby w innym oziębić, czyli wygląda to na zachowanie równowagi ;p
Taka argumentacja przypomina mi kultową scenę z Barei. "Początkowo chciałem was zgłosić do rozpracowania tej sprawy... Wy jesteście dobrzy, jeden z najlepszych... dlatego nie jesteście najlepsi. Tak- niestety są lepsi. Są lepsi bo są gorsi. Lepszy to będzie ktoś, kto jest gorszy, bo będzie w sam raz. "
Wiesz, ze, paradoksalnie, Slonce jest najblizej Ziemi wlasnie wtedy, gdy mamy zime? Ot, sprawa kata padania promieni. Co do tych naturalny zjawisk - slyszeliscie o "epoce Ziemi-sniezki"? Chyba nie chcemy czegos takiego w odwrotnej skali, co?(Sa glosy, ze cos podobnego wydarzylo sie na Marsie, i dlatego teraz jest on "martwy" )
Z tego co czytam to mało wiecie na temat jakiegokolwiek ocieplenia więc lepiej się nie wypowiadajcie. Nie jestem ekologiem, ale każdy kto ma choć trochę poukładane w głowie wie z praw fizyki, że jeśli spalamy materię (paliwo, węgiel i inne surowce) to w wyniku reakcji egzotermicznej temperatura otoczenia podnosi się. Jeżeli nie jesteście w stanie powiązać tego prostego faktu z tym że temperatura ta wpływa na topnienie się lodowców na innych obszarach ziemi i podniesieniem się temperatury mórz i oceanów oraz podniesieniem się poziomu wód na świecie to już naprawdę wynika tylko z waszej niewiedzy i ignorancji oraz tego, że zupełnie nie wiecie jaki to może mieć konsekwencje w bliższej i dalszej przyszłości. Jak dla mnie autor tego demota jest totalnym ingorantem, a jeśli ktoś chce wiedzieć jak w rzeczywistości jest to niech sobie poczyta chociażby na wikipedii wpisując w google wikipedia + globalne ocieplenie. Pozdrawiam
wikipedia źródło wiedzy... Oczywiście nie masz pojęcia że ziemia nie jest układem izolowanym a energia cieplna jest wypromieniowana w kosmos? Ponadto przy ilości energii słonecznej jaka dociera do ziemi to co my produkujemy jest wartością śmieszną. Podniesienie temperatury na obszarze tysięcy km2 o kilka stopni wymaga niesamowitej ilości energii. Chmury są głównym izolatorem. Dlatego zimą w bezchmurne dni mimo że świeci słońce ogólnie panuje mróz. Za to gdy niebo jest zakryte (tak że widać miejsce w którym jest słońce ale nie świeci bezpośrednio na ziemię) temperatura jest wyższa. Jakbyś choć trochę wiedział czegoś o tym globalnym ociepleniu na które się powołujesz to byś chociaż takich bredni nie mówił. Bo cała zasada polega na odkładaniu się gazów cieplarnianych które niby zatrzymują ciepło na ziemi. Ale ciężko w to wierzyć. Kiedy miałem 8-12 lat (chyba wtedy) popularne było plucie na freon i inne czynniki używane w chłodnictwie jakoby tworzą dziurę ozonową co okazało się gówno prawdą... Teraz już nie mówi się o globalnym ociepleniu bo ludzie przestają to łykać. Powtarza się jak mantrę głodne kawałki o zmianach klimatu. Oczywiście wszyscy po cichu pomijają zmiany aktywności słonecznej (które jest dużo większym źródłem ciepła dla ziemi niż cokolwiek co produkujemy). Pewnie nie słyszałeś o tym że wystarczyłoby przesunąć ziemię o jakieś śmieszne km (jak na 150mln km jakie dzielą nas od słońca) aby ta się ugotowała (a wręcz spaliła) albo zamarzła... Także ignorantem jesteś tutaj tylko ty. Może nie ignorantem ale "klientem doskonałym".
@pietryna_: "Kiedy miałem 8-12 lat (chyba wtedy) popularne było plucie na freon i inne czynniki używane w chłodnictwie jakoby tworzą dziurę ozonową co okazało się gówno prawdą..." Gówno prawdą? Spałeś na chemii czy te 8-12 lat miałeś całkiem niedawno? Na freony docierające do warstwy ozonowej działa promieniowanie UV. Cząsteczki freonów rozpadają się w warstwie ozonowej na: węgiel, który się spala, fluor, który łączy się ze sobą(powstają cząsteczki) oraz chlor, który powoduje rozkład ozonu(O3) do tlenu(O2). -> Powstaje dziura ozonowa.
Ozon powstaje przy każdej burzy, a burz na całym świecie jest masa nawet, jeśli teraz za oknem masz spokojną pogodę. Tyle co my tego freonu wypuścimy do atmosfery nie jest w stanie skompensować ozonu ktory bezustannie powstaje.
ja uwielbiam takie demoty :D my w sensie jako ludzie-badacze klimatu zbyt krótko to robimy aby stwierdzić czy to rzeczywiście proces naturalny te zmiany klimatu co teraz mamy czy nie. faktem jest że niszczymy powłokę ozonową ale nik nie jest w stanie powiedzieć ile tak na prawdę jej jest i jak mocno ją niszczymy. co do zmian pór roku to jednak zauważalna zmiana jest. co raz bardziej choćby sie one przesuwają - ostatnie ZIMY W ZIMIE były dość ciepłe jak na porę roku samą w sobie ale końcówki były bardzo mocne i one te się przesuwały co raz dalej. w jakimś stopniu mamy wpływ na klimat ale czy w aż takim aby móc powiedzieć że to co się teraz dzieje to przez nas
Z tego co czytam to mało wiecie na temat jakiegokolwiek ocieplenia więc lepiej się nie wypowiadajcie. Nie jestem ekologiem, ale każdy kto ma choć trochę poukładane w głowie wie z praw fizyki, że jeśli spalamy materię (paliwo, węgiel i inne surowce) to w wyniku reakcji egzotermicznej temperatura otoczenia podnosi się. Jeżeli nie jesteście w stanie powiązać tego prostego faktu z tym że temperatura ta wpływa na topnienie się lodowców na innych obszarach ziemi i podniesieniem się temperatury mórz i oceanów oraz podniesieniem się poziomu wód na świecie to już naprawdę wynika tylko z waszej niewiedzy i ignorancji oraz tego, że zupełnie nie wiecie jaki to może mieć konsekwencje w bliższej i dalszej przyszłości. Jak dla mnie autor tego demota jest totalnym ingorantem, a jeśli ktoś chce wiedzieć jak w rzeczywistości jest to niech sobie poczyta chociażby na wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Globalne_ocieplenie Pozdrawiam
"temperatura ta wpływa na topnienie " Straszna tragedia, wiesz skąd wzięła się dawna już bądź co bądź nazwa Grenlandii? ;) "egzotermicznej temperatura otoczenia podnosi " BLA, BLA, BLA. Zrób kolego drogi przegląd po książkach nt. przemysłu. (na dzień dobry polecam J. Molendę, ale to i tak mało) i zobacz ile procesów jest endotermicznych, ile jest procesów, gdzie temperatura spada do -160-180 C. "temperatura otoczenia podnosi się." Ale nie zatrzymuje się i układ dąży do równowagi termicznej. BTW, najbardziej cieplarnianym gazem jest para wodna, więc ani metan, ani CO2 (który jest 25 razy metan cieplarnianym gazem od metanu) nie mają żadnego wpływu na to co się dzieje. Jeżeli globalna średnia temperatura rośnie, to człowiek nie ma na to żadnego wpływu :)))
Ocieplenie klimatu nie to, że zimy będą ciepłe a lata jeszcze bardziej, tylko, że zimy będą bardziej mroźne a lata bardziej upalne. Zresztą posiadam kroniki ze swojego miasta sprzed 400 lat i w nich były zimy bardzo ciepłe, że w styczniu rośliny puszczały liście, a były zimy bardzo mroźne i długie, że trwały nawet do maja. Były lata bardzo suche i upalne, a bywały bardzo mokre, że praktycznie całą porę letnią padały deszcze. Także nic się nie zmieniło przez te kilkaset lat. Pogoda ma swoje cykliczne widzimisię...
Bo problem polega na tym, że im cieplej na planecie, tym zimniej u nas. Bo ustają prądy oceaniczne, ogrzewające półkulę północną zimą. Ale to, że to człowiek za to odpowiada, to bzdura. W odległych czasach w Europie były tropiki a później, przykrył pół Europy lodowiec. I ludzi jeszcze wtedy nie było.
globalne ocieplenie sprawia, że pogoda staje się coraz bardziej nieprzewidywalna czyli w wielkim uproszczeniu skutkiem tego moze byc własnie zima na wiose. Mają racje elokodzy
W co jeszcze uwierzycie? Globalne ocieplenie przynosi zimno... ludzie globalne ocieplenie to totalna sciema, na ktorej rzady roznych panstw zarabiaja miliardy. Np panstwo o nazwie Unia Europejska przeznacza na walke z tym czego nie ma kilkadziesiat miliardow euro rocznie! Z pieniedzy podatnikow oczywisice. Efektow zadnych nie ma. Oczywiscie byc nie moze, bo jak mowilem to tylko sciema wymyslona po ty by zbic n a tym fortune. A ze czasami nie wypala i sie okazuje ze wcale nei jest cieplo, a Ziemia jest nienaturalnie zimna, to wciskaja wam jakis kit o tym ze to normalne ze ocieplenie oznacza zimno... No kufa trzeba byc idiota zeby w to wierzyc...
Nie wiem czy wiesz, ale globalne ocieplenie może przynieśc paradoksalnie śnieg. Jest cieplej, wody szybciej parują, to wszystko ( para ) dociera do chmur ( chmury z tego się składają ) , następuje zamarzanie, skraplanie itd i potem jest więcej śniegu. Nie umiem niestety tego wytłumaczyc jakoś naukowo :P
Szkoła prodkuje bezmózgowców! Piszecie takie bzdury, że aż mi się żygać che.
Średnia temperatura się nie zmieniła ... zobacz jaka jest temperatura w poszczególnych miesiącach.
Jeżeli powierzchnia lustra wocy oceanów obniża się o 100cm w ciągu lata, to jak myślicie gdzie ta woda się przez ten czas znajduje?
Skąd tyle śniegu? W przyrodzie nic nie ginie. Ludzie wracajcie do szkoły uzupełnić luki w wiedzy. Okopcie się saperką celem ukrycia przed wstydem.
jakby zapominacie ludzie, że klimat nie kształtuje się z roku na rok czy nawet z dziesieciolecia na dziesięciolecie... to jest proces długotrwały, a zanim zmiany się utrwalą, to sam proces zachodzenia tych zmian oznacza możliwość występowania pewnych anomalii
sami naukowcy się wypowiadają... ale żeby zgłębić temat od "podszewki" to już nikomu się nie chce, anomalie pogodowe takie jak teraz wywołane są tym, że czapa lodu na oceanie wokół bieguna z roku na rok maleje przez co odsłaniane są większe powierzchnie "gołego" oceanu co ma wpływ na znaczne ochładzanie mas powietrza, które natomiast są przemieszczane nad inne kontynenty kształtując pogodę, prościej ująć się tego nie da, tak więc o ironio globalne ocieplenie prowadzi do ataków zimy. pozdrawiam wszystkich pseudonaukowców!
Nie martwcie się o ocieplenie klimatu a raczej o zanieczyszczenia powietrza. Czy nikt z was nie czuje charakterystycznego zapachu spalin idąc przy ulicy lub wysiadając na parkingu? Nie widzicie smolistego dymu z kominów sąsiadów nierzadko z zapachem palonych śmieci? To, że je czujemy i nie mają dla nas miłego zapachu oznacza, że są szkodliwe, a nawet trujące! Natura tak przystosowała człowieka aby odruchowo bronił się przed tego typu rzeczami, np. gdy poczujemy żar szybko zabieramy rękę, przy hałasie osłaniamy uszy, przy mocnym wietrze zamykamy oczy, nadkwaszonego soku nie wypijemy, ale żeby chronić się przed wdychaniem całej tablicy mendelejewa z ulicy to jakoś nikt nie myśli. I nie próbuje zapobiec.
W Chinach, gdzie smog jest na porządku dziennym, powszechnym widokiem są maski. Dodatkowo podobno można kupić tlen w puszkach...
Uważam że powinniśmy dbać o naszą planetę, ale po pierwsze są ważniejsze sprawy od globalnego ocieplenia, na przykład głód na świecie, a po drugie ocieplenie w żadnym wypadku nie zagraża ludzkości.
Roborak - globalne ocieplenie oznacza całkowite "popieprzenie się" klimatów, zalanie wybrzeży morskich ( a właśnie na wybrzeżach są największe miasta) i wysp itd. Nic strasznego. My tego nie dożyjemy, a nasze prawnuki niech się martwią. Poużywajmy sobie ile można... -,-
Szkoda że jednostki nieinteligentne i nie mające pojęcia o temacie o którym piszą mają równy dostęp do internetu i zamieszczają w nich swoje dzieła na temat o którym nie maja pojęcia. Chłopczyku, wiesz że większe opady to oznaka ocieplenia? A wiesz że klimat na Ziemi ociepla się i tak nawet bez ingerencji człowieka? Wiesz że ponad 1000 lat temu średnia temperatura na Ziemi była wyższa 2 stopnie i dzięki temu cała Grenlandia była zielona i były tam normalne pory roku?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2013 o 17:14
brzmi dziwnie, ale jednak teoretycznie tak ma działać globalne ocieplenie, zimy mają być zimniejsze i dłuższe a lata bardziej gorące, większe wahania temperatur.
Globalne opiżdżenie chyba.BTW to nie zadne globalne ocieplenie tylko kolejny cykl w jaki wchodzi ziemie. Co kilkadziesiaf tys lat klimat ociepla sie badz ochladza.
nie ma czegos takiego jak globalne ocieplenie. jest co najwyzej teoria globalnego ocieplenia. przez ostatnie 100 lat temperatura na ziemi podniosla sie o setne czesci jednego stopnia celsjusza. czlowiek nie ma prawie zadnego wplywu na temperature na calym swiecie, i to nawet niekoniecznie za sprawa dwutlenku wegla bo sa obszary, gdzie emisja tego zwiazku byla duza, a temperatura i tak spadala! zainteresowanych tym zagadnieniem odsylam do ksiazki 'panstwo strachu' m. crichtona, ktory podczas pisania korzystal z naukowych zrodel. dzisiaj skonczylem ja czytac, jest tam pelno informacji o ekologii, najwiecej wlasnie o teorii globalnego ocieplenia
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2013 o 18:30
"Globalne ocieplenie" (jesli nastapi) spodowuje w finale oziebienie stref blizszych rownikowi(niz bieguny)co w efekcie zatrzyma opady deszczu(osuszenie klimatu itp.):)
Podobno właśnie przez podwyższoną temperaturę topnieją lodowce i to właśnie one ochładzają klimat. W takim wypadku globalne ocieplenie powoduje niejako oziębienie. :D
FOCH!! Ja jestem ekologiem, jestem osobą wykształconą w tym kierunku i proszę mi tu takich jak ja nie obrażać. Winni afer są bezmyślni fanatycy ekologii oraz imbecyle którzy uważają że w imię jednego drzewa czy robaczka należy poświęcić cały świat... to jest chore ja to wiem i wy to wiecie. Jednak najwięcej szkody robią tu głównie ludzie nie mający zielonego pojęcia o funkcjonowaniu środowiska i zachodzących w nim procesach oraz wielkie koncerny. Bo przecież CO2 jest zabójczy w przeciwieństwie do tego świństwa co wpuszczają do rzek i oceanów oraz gleb.
Nieznajomość pojęć i tematów ?! Jezeli CO2 powoduje najwieksza dzwignie handlu i marketingu pod tytulem czlowiek niszczy ziemie to musicie wiedziec ze statystyczny europejczyk produkuje przez cale zycie mniej CO2 niz krowa... TAK WIEC WSZYSTKIE KROWY MUSZA ZGINAC AZEBY OCALIC NASZA PLANETE. A wy dalej wierzcie w te bzdury i kupujcie eko rzeczy drozsze 10x od normalnych dzialajacych 10x dluzej. Taka nasza matka ziemia, Raz jest cieplej a raz zimniej - nic z tym nie zrobimy.
Już przestańcie z tym globalnym ociepleniem, to,że jest pogoda jaka jest to przyczyna nie jakiegoś ogólnego oziębienia ,ale tego ,że między Islandią ,a Grenlandią zalega klin wyżowy ,który blokuje w tym miesiącu przepływ ciepłych mas powietrza do Europy ,a za to swobodnie spływa do nas powietrze arktyczne. Gdyby był inny układ frontów już dawno byłoby ciepło i zielono
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 marca 2013 o 7:05
Globalne ocieplenie następuje cały czas. To, że jest zimno i śnieg, niczego nie zmienia. Globalne ocieplenie spowodowało roztopienia się wielu lodowców na świecie, po części z grenlandii po części z antarktydy. Dlatego jest zimno! trochę wiedzy komuś brakuje..
Globalne ocieplenie istnieje i istniałoby bez ludzi. Ludzie jednak zdecydowanie przyspieszyli ten proces i pogarszają ten proces. Paradoksalnie globalne ocieplenie może spowodować nie tylko ocieplenie, ale i oziębienie klimatu, a najdokładniej rzecz ujmując: zmiany klimatyczne.
Jeżeli ocieplenie klimatu powoduje topnienie lodowców co powoduje z kolei powstawanie zimnych prądów, to mamy do czynienia z ujemnym sprzężeniem zwrotnym co sprowadza się do stabilnego klimatu. A to oznacza, że w rezultacie nic szczególnego się nie powinno dziać. Nie kombinujcie, bo nic nie wykombinujecie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 kwietnia 2013 o 15:53
Takie coś, jak ocieplenie klimatyczne nie istnieje.
Masz rację :D Mała pomyłka, spieszyłem się gdy zamieszczałem tego demota.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=PCG54Zw3_10
Globalne ocieplenie istnieje o to jest fakt. Udowodnione jest to na tym zdjęciu jako, że zanik wiosny i jesieni to jeden ze skutków ocieplania się klimatu.
nie chce wam nic mówić, ale globalne ocieplenia prawdopodobnie przyniesie ochłodzenia w Europie. Golfsztrom przestanie nas ogrzewać i będzie tu trochę zimniej. Więc tak to się zgadza :>
No tak, ale coś takiego jak globalne ocieplenie to tylko hasło do nabijania kobzy "ekologom". Wymyślili sobie takie coś i teraz propagują toto. W ciągu ostatnich 100 lat średnia temperatur na naszej planecie nie zmieniła się w ogóle. W jednym rejonie Ziemi robi się cieplej, w innym zimniej. I jest to proces całkowicie NATURALNY.
Dokładnie tak. Temperatura na Ziemi zmieniała się zawsze i nie jest to nic niezwykłego. Wybuchy wulkanów, pożary lasów i tym podobne występowały zawsze, a przecież to one najbardziej odpowiadają za wzrost poziomu gazów cieplarnianych. Oczywiście ludzkość ma pewien wpływ na ocieplenie klimatu, ale jest on na tyle niezauważalny, że najbliższych efektów możemy się spodziewać dopiero za 500 lat.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2013 o 21:37
Genialne! Ochłodzenie jest oznaką ocieplenia!
Btw. może to jest po prostu zmiana klimatów a nie "globalne ocieplenie" człowiek swoimi CO2 gówno zrobi Ziemi ona i tak idzie swoim cyklem...
RXsmok, czyli globalne ocieplenie to zła nazwa, bo w jednym miejscu klimat się ociepli żeby w innym oziębić, czyli wygląda to na zachowanie równowagi ;p
Taka argumentacja przypomina mi kultową scenę z Barei. "Początkowo chciałem was zgłosić do rozpracowania tej sprawy... Wy jesteście dobrzy, jeden z najlepszych... dlatego nie jesteście najlepsi. Tak- niestety są lepsi. Są lepsi bo są gorsi. Lepszy to będzie ktoś, kto jest gorszy, bo będzie w sam raz. "
ciekawe co powiesz w lato ;)
Znowu pada i 20 stopni :D
Wiesz, ze, paradoksalnie, Slonce jest najblizej Ziemi wlasnie wtedy, gdy mamy zime? Ot, sprawa kata padania promieni. Co do tych naturalny zjawisk - slyszeliscie o "epoce Ziemi-sniezki"? Chyba nie chcemy czegos takiego w odwrotnej skali, co?(Sa glosy, ze cos podobnego wydarzylo sie na Marsie, i dlatego teraz jest on "martwy" )
Z tego co czytam to mało wiecie na temat jakiegokolwiek ocieplenia więc lepiej się nie wypowiadajcie. Nie jestem ekologiem, ale każdy kto ma choć trochę poukładane w głowie wie z praw fizyki, że jeśli spalamy materię (paliwo, węgiel i inne surowce) to w wyniku reakcji egzotermicznej temperatura otoczenia podnosi się. Jeżeli nie jesteście w stanie powiązać tego prostego faktu z tym że temperatura ta wpływa na topnienie się lodowców na innych obszarach ziemi i podniesieniem się temperatury mórz i oceanów oraz podniesieniem się poziomu wód na świecie to już naprawdę wynika tylko z waszej niewiedzy i ignorancji oraz tego, że zupełnie nie wiecie jaki to może mieć konsekwencje w bliższej i dalszej przyszłości. Jak dla mnie autor tego demota jest totalnym ingorantem, a jeśli ktoś chce wiedzieć jak w rzeczywistości jest to niech sobie poczyta chociażby na wikipedii wpisując w google wikipedia + globalne ocieplenie. Pozdrawiam
wikipedia źródło wiedzy... Oczywiście nie masz pojęcia że ziemia nie jest układem izolowanym a energia cieplna jest wypromieniowana w kosmos? Ponadto przy ilości energii słonecznej jaka dociera do ziemi to co my produkujemy jest wartością śmieszną. Podniesienie temperatury na obszarze tysięcy km2 o kilka stopni wymaga niesamowitej ilości energii. Chmury są głównym izolatorem. Dlatego zimą w bezchmurne dni mimo że świeci słońce ogólnie panuje mróz. Za to gdy niebo jest zakryte (tak że widać miejsce w którym jest słońce ale nie świeci bezpośrednio na ziemię) temperatura jest wyższa. Jakbyś choć trochę wiedział czegoś o tym globalnym ociepleniu na które się powołujesz to byś chociaż takich bredni nie mówił. Bo cała zasada polega na odkładaniu się gazów cieplarnianych które niby zatrzymują ciepło na ziemi. Ale ciężko w to wierzyć. Kiedy miałem 8-12 lat (chyba wtedy) popularne było plucie na freon i inne czynniki używane w chłodnictwie jakoby tworzą dziurę ozonową co okazało się gówno prawdą... Teraz już nie mówi się o globalnym ociepleniu bo ludzie przestają to łykać. Powtarza się jak mantrę głodne kawałki o zmianach klimatu. Oczywiście wszyscy po cichu pomijają zmiany aktywności słonecznej (które jest dużo większym źródłem ciepła dla ziemi niż cokolwiek co produkujemy). Pewnie nie słyszałeś o tym że wystarczyłoby przesunąć ziemię o jakieś śmieszne km (jak na 150mln km jakie dzielą nas od słońca) aby ta się ugotowała (a wręcz spaliła) albo zamarzła... Także ignorantem jesteś tutaj tylko ty. Może nie ignorantem ale "klientem doskonałym".
@pietryna_: "Kiedy miałem 8-12 lat (chyba wtedy) popularne było plucie na freon i inne czynniki używane w chłodnictwie jakoby tworzą dziurę ozonową co okazało się gówno prawdą..." Gówno prawdą? Spałeś na chemii czy te 8-12 lat miałeś całkiem niedawno? Na freony docierające do warstwy ozonowej działa promieniowanie UV. Cząsteczki freonów rozpadają się w warstwie ozonowej na: węgiel, który się spala, fluor, który łączy się ze sobą(powstają cząsteczki) oraz chlor, który powoduje rozkład ozonu(O3) do tlenu(O2). -> Powstaje dziura ozonowa.
Ozon powstaje przy każdej burzy, a burz na całym świecie jest masa nawet, jeśli teraz za oknem masz spokojną pogodę. Tyle co my tego freonu wypuścimy do atmosfery nie jest w stanie skompensować ozonu ktory bezustannie powstaje.
ja uwielbiam takie demoty :D my w sensie jako ludzie-badacze klimatu zbyt krótko to robimy aby stwierdzić czy to rzeczywiście proces naturalny te zmiany klimatu co teraz mamy czy nie. faktem jest że niszczymy powłokę ozonową ale nik nie jest w stanie powiedzieć ile tak na prawdę jej jest i jak mocno ją niszczymy. co do zmian pór roku to jednak zauważalna zmiana jest. co raz bardziej choćby sie one przesuwają - ostatnie ZIMY W ZIMIE były dość ciepłe jak na porę roku samą w sobie ale końcówki były bardzo mocne i one te się przesuwały co raz dalej. w jakimś stopniu mamy wpływ na klimat ale czy w aż takim aby móc powiedzieć że to co się teraz dzieje to przez nas
Z tego co czytam to mało wiecie na temat jakiegokolwiek ocieplenia więc lepiej się nie wypowiadajcie. Nie jestem ekologiem, ale każdy kto ma choć trochę poukładane w głowie wie z praw fizyki, że jeśli spalamy materię (paliwo, węgiel i inne surowce) to w wyniku reakcji egzotermicznej temperatura otoczenia podnosi się. Jeżeli nie jesteście w stanie powiązać tego prostego faktu z tym że temperatura ta wpływa na topnienie się lodowców na innych obszarach ziemi i podniesieniem się temperatury mórz i oceanów oraz podniesieniem się poziomu wód na świecie to już naprawdę wynika tylko z waszej niewiedzy i ignorancji oraz tego, że zupełnie nie wiecie jaki to może mieć konsekwencje w bliższej i dalszej przyszłości. Jak dla mnie autor tego demota jest totalnym ingorantem, a jeśli ktoś chce wiedzieć jak w rzeczywistości jest to niech sobie poczyta chociażby na wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Globalne_ocieplenie Pozdrawiam
"temperatura ta wpływa na topnienie " Straszna tragedia, wiesz skąd wzięła się dawna już bądź co bądź nazwa Grenlandii? ;) "egzotermicznej temperatura otoczenia podnosi " BLA, BLA, BLA. Zrób kolego drogi przegląd po książkach nt. przemysłu. (na dzień dobry polecam J. Molendę, ale to i tak mało) i zobacz ile procesów jest endotermicznych, ile jest procesów, gdzie temperatura spada do -160-180 C. "temperatura otoczenia podnosi się." Ale nie zatrzymuje się i układ dąży do równowagi termicznej. BTW, najbardziej cieplarnianym gazem jest para wodna, więc ani metan, ani CO2 (który jest 25 razy metan cieplarnianym gazem od metanu) nie mają żadnego wpływu na to co się dzieje. Jeżeli globalna średnia temperatura rośnie, to człowiek nie ma na to żadnego wpływu :)))
Tk wygląda wieś. Zdziwieni? Myslałes że to tylko krowy, wscibscy sąsiedzi i pis? Ale tu nie ma wygody lenie!
Jeżeli chodzi ci o zdjęcie, to zrobiłem je w odległości około 5 kilometrów od centrum Wrocławia.
Ocieplenie klimatu nie to, że zimy będą ciepłe a lata jeszcze bardziej, tylko, że zimy będą bardziej mroźne a lata bardziej upalne. Zresztą posiadam kroniki ze swojego miasta sprzed 400 lat i w nich były zimy bardzo ciepłe, że w styczniu rośliny puszczały liście, a były zimy bardzo mroźne i długie, że trwały nawet do maja. Były lata bardzo suche i upalne, a bywały bardzo mokre, że praktycznie całą porę letnią padały deszcze. Także nic się nie zmieniło przez te kilkaset lat. Pogoda ma swoje cykliczne widzimisię...
Tępe strzały, Wróciliście gimbazy nie wiedząc kompletnie co oznacza pojęcie globalne ocieplenie...
Bo problem polega na tym, że im cieplej na planecie, tym zimniej u nas. Bo ustają prądy oceaniczne, ogrzewające półkulę północną zimą. Ale to, że to człowiek za to odpowiada, to bzdura. W odległych czasach w Europie były tropiki a później, przykrył pół Europy lodowiec. I ludzi jeszcze wtedy nie było.
globalne ocieplenie sprawia, że pogoda staje się coraz bardziej nieprzewidywalna czyli w wielkim uproszczeniu skutkiem tego moze byc własnie zima na wiose. Mają racje elokodzy
W co jeszcze uwierzycie? Globalne ocieplenie przynosi zimno... ludzie globalne ocieplenie to totalna sciema, na ktorej rzady roznych panstw zarabiaja miliardy. Np panstwo o nazwie Unia Europejska przeznacza na walke z tym czego nie ma kilkadziesiat miliardow euro rocznie! Z pieniedzy podatnikow oczywisice. Efektow zadnych nie ma. Oczywiscie byc nie moze, bo jak mowilem to tylko sciema wymyslona po ty by zbic n a tym fortune. A ze czasami nie wypala i sie okazuje ze wcale nei jest cieplo, a Ziemia jest nienaturalnie zimna, to wciskaja wam jakis kit o tym ze to normalne ze ocieplenie oznacza zimno... No kufa trzeba byc idiota zeby w to wierzyc...
Nie wiem czy wiesz, ale globalne ocieplenie może przynieśc paradoksalnie śnieg. Jest cieplej, wody szybciej parują, to wszystko ( para ) dociera do chmur ( chmury z tego się składają ) , następuje zamarzanie, skraplanie itd i potem jest więcej śniegu. Nie umiem niestety tego wytłumaczyc jakoś naukowo :P
oj durni ludzie ocieplenie klimatu paradoksalnie w ostatniej fazie prowadzi do epoki lodowcowej do waszej wiadomosci.
A dla mnie odpowiedz jest prosta BIZNES
Szkoła prodkuje bezmózgowców! Piszecie takie bzdury, że aż mi się żygać che.
Średnia temperatura się nie zmieniła ... zobacz jaka jest temperatura w poszczególnych miesiącach.
Jeżeli powierzchnia lustra wocy oceanów obniża się o 100cm w ciągu lata, to jak myślicie gdzie ta woda się przez ten czas znajduje?
Skąd tyle śniegu? W przyrodzie nic nie ginie. Ludzie wracajcie do szkoły uzupełnić luki w wiedzy. Okopcie się saperką celem ukrycia przed wstydem.
"Szkoła prodkuje bezmózgowców! Piszecie takie bzdury, że aż mi się ŻYGAĆ che"
jakby zapominacie ludzie, że klimat nie kształtuje się z roku na rok czy nawet z dziesieciolecia na dziesięciolecie... to jest proces długotrwały, a zanim zmiany się utrwalą, to sam proces zachodzenia tych zmian oznacza możliwość występowania pewnych anomalii
sami naukowcy się wypowiadają... ale żeby zgłębić temat od "podszewki" to już nikomu się nie chce, anomalie pogodowe takie jak teraz wywołane są tym, że czapa lodu na oceanie wokół bieguna z roku na rok maleje przez co odsłaniane są większe powierzchnie "gołego" oceanu co ma wpływ na znaczne ochładzanie mas powietrza, które natomiast są przemieszczane nad inne kontynenty kształtując pogodę, prościej ująć się tego nie da, tak więc o ironio globalne ocieplenie prowadzi do ataków zimy. pozdrawiam wszystkich pseudonaukowców!
Nie martwcie się o ocieplenie klimatu a raczej o zanieczyszczenia powietrza. Czy nikt z was nie czuje charakterystycznego zapachu spalin idąc przy ulicy lub wysiadając na parkingu? Nie widzicie smolistego dymu z kominów sąsiadów nierzadko z zapachem palonych śmieci? To, że je czujemy i nie mają dla nas miłego zapachu oznacza, że są szkodliwe, a nawet trujące! Natura tak przystosowała człowieka aby odruchowo bronił się przed tego typu rzeczami, np. gdy poczujemy żar szybko zabieramy rękę, przy hałasie osłaniamy uszy, przy mocnym wietrze zamykamy oczy, nadkwaszonego soku nie wypijemy, ale żeby chronić się przed wdychaniem całej tablicy mendelejewa z ulicy to jakoś nikt nie myśli. I nie próbuje zapobiec.
W Chinach, gdzie smog jest na porządku dziennym, powszechnym widokiem są maski. Dodatkowo podobno można kupić tlen w puszkach...
Uważam że powinniśmy dbać o naszą planetę, ale po pierwsze są ważniejsze sprawy od globalnego ocieplenia, na przykład głód na świecie, a po drugie ocieplenie w żadnym wypadku nie zagraża ludzkości.
Roborak - globalne ocieplenie oznacza całkowite "popieprzenie się" klimatów, zalanie wybrzeży morskich ( a właśnie na wybrzeżach są największe miasta) i wysp itd. Nic strasznego. My tego nie dożyjemy, a nasze prawnuki niech się martwią. Poużywajmy sobie ile można... -,-
Globalne ocieplenie powoduje topnienie lodowców i ochłodzenie klimatu..;) polecam najpierw wiedzy trochę zaczerpnąć potem wstawiać demoty ;)
Ocieplenie jest GLOBALNE, ale niestety ogólny wzrost temperatury oznacza zlodowacenie Europy (skutkiem zaniknięcia Prądu Zatokowego)
Szkoda że jednostki nieinteligentne i nie mające pojęcia o temacie o którym piszą mają równy dostęp do internetu i zamieszczają w nich swoje dzieła na temat o którym nie maja pojęcia. Chłopczyku, wiesz że większe opady to oznaka ocieplenia? A wiesz że klimat na Ziemi ociepla się i tak nawet bez ingerencji człowieka? Wiesz że ponad 1000 lat temu średnia temperatura na Ziemi była wyższa 2 stopnie i dzięki temu cała Grenlandia była zielona i były tam normalne pory roku?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2013 o 17:14
brzmi dziwnie, ale jednak teoretycznie tak ma działać globalne ocieplenie, zimy mają być zimniejsze i dłuższe a lata bardziej gorące, większe wahania temperatur.
Globalne opiżdżenie chyba.BTW to nie zadne globalne ocieplenie tylko kolejny cykl w jaki wchodzi ziemie. Co kilkadziesiaf tys lat klimat ociepla sie badz ochladza.
Ogladales film "pojutrze" ?? tam tez przez globalne ocieplenie stopnialy lodowce , prad wod sie zmienil , przez co przyszlo ochlodzenie :P
masakra .... moze wlasnie jestesmy swiadkami takiego "pojutrza" ?
Pojutrze to jeden z moich ulubionych filmów katastroficznych.
nie ma czegos takiego jak globalne ocieplenie. jest co najwyzej teoria globalnego ocieplenia. przez ostatnie 100 lat temperatura na ziemi podniosla sie o setne czesci jednego stopnia celsjusza. czlowiek nie ma prawie zadnego wplywu na temperature na calym swiecie, i to nawet niekoniecznie za sprawa dwutlenku wegla bo sa obszary, gdzie emisja tego zwiazku byla duza, a temperatura i tak spadala! zainteresowanych tym zagadnieniem odsylam do ksiazki 'panstwo strachu' m. crichtona, ktory podczas pisania korzystal z naukowych zrodel. dzisiaj skonczylem ja czytac, jest tam pelno informacji o ekologii, najwiecej wlasnie o teorii globalnego ocieplenia
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2013 o 18:30
A ja myślę, że część osób powinna dowiedzieć się co znaczy słowo "globalne"
Tak,to wielki problem.Trzeba z tym walczyć
"Globalne ocieplenie" (jesli nastapi) spodowuje w finale oziebienie stref blizszych rownikowi(niz bieguny)co w efekcie zatrzyma opady deszczu(osuszenie klimatu itp.):)
Niech autor demotywatora najpierw dowie się co to jest ocieplenie klimatu, a potem wygłasza swoje zdanie...
Podobno właśnie przez podwyższoną temperaturę topnieją lodowce i to właśnie one ochładzają klimat. W takim wypadku globalne ocieplenie powoduje niejako oziębienie. :D
FOCH!! Ja jestem ekologiem, jestem osobą wykształconą w tym kierunku i proszę mi tu takich jak ja nie obrażać. Winni afer są bezmyślni fanatycy ekologii oraz imbecyle którzy uważają że w imię jednego drzewa czy robaczka należy poświęcić cały świat... to jest chore ja to wiem i wy to wiecie. Jednak najwięcej szkody robią tu głównie ludzie nie mający zielonego pojęcia o funkcjonowaniu środowiska i zachodzących w nim procesach oraz wielkie koncerny. Bo przecież CO2 jest zabójczy w przeciwieństwie do tego świństwa co wpuszczają do rzek i oceanów oraz gleb.
*ostatnie zdanie to sarkazm jak rozumiem?
nieznajomość tematu i pojęć zawsze na głównej
Nieznajomość pojęć i tematów ?! Jezeli CO2 powoduje najwieksza dzwignie handlu i marketingu pod tytulem czlowiek niszczy ziemie to musicie wiedziec ze statystyczny europejczyk produkuje przez cale zycie mniej CO2 niz krowa... TAK WIEC WSZYSTKIE KROWY MUSZA ZGINAC AZEBY OCALIC NASZA PLANETE. A wy dalej wierzcie w te bzdury i kupujcie eko rzeczy drozsze 10x od normalnych dzialajacych 10x dluzej. Taka nasza matka ziemia, Raz jest cieplej a raz zimniej - nic z tym nie zrobimy.
UE już miało pomysł na zakazanie wołowiny i zastąpienie jej owadami...
Już przestańcie z tym globalnym ociepleniem, to,że jest pogoda jaka jest to przyczyna nie jakiegoś ogólnego oziębienia ,ale tego ,że między Islandią ,a Grenlandią zalega klin wyżowy ,który blokuje w tym miesiącu przepływ ciepłych mas powietrza do Europy ,a za to swobodnie spływa do nas powietrze arktyczne. Gdyby był inny układ frontów już dawno byłoby ciepło i zielono
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2013 o 7:05
skutkiem globalnego ocieplenia będzie kolejna epoka lodowcowa nie pierwsza nie ostatnia
Globalne ocieplenie to wyostrzanie się klimatu. Zimy są mroźne i dlugie a lata upalne. Warto wiedzieć zanim się coś głupiego napisze.
zainsteresuj sie w temacie poczytaj a nie tai madry jestes, żal człowieku żal
Nie wiem czy wiesz ale jednym z następstw jakie niesie ocieplenie klimatu są skrajne temperatury! Czyli między innymi mroźne zimy.
Globalne ocieplenie następuje cały czas. To, że jest zimno i śnieg, niczego nie zmienia. Globalne ocieplenie spowodowało roztopienia się wielu lodowców na świecie, po części z grenlandii po części z antarktydy. Dlatego jest zimno! trochę wiedzy komuś brakuje..
Globalne ocieplenie istnieje i istniałoby bez ludzi. Ludzie jednak zdecydowanie przyspieszyli ten proces i pogarszają ten proces. Paradoksalnie globalne ocieplenie może spowodować nie tylko ocieplenie, ale i oziębienie klimatu, a najdokładniej rzecz ujmując: zmiany klimatyczne.
Jeżeli ocieplenie klimatu powoduje topnienie lodowców co powoduje z kolei powstawanie zimnych prądów, to mamy do czynienia z ujemnym sprzężeniem zwrotnym co sprowadza się do stabilnego klimatu. A to oznacza, że w rezultacie nic szczególnego się nie powinno dziać. Nie kombinujcie, bo nic nie wykombinujecie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2013 o 15:53