W moim przypadku byłabym wybrakowana ważąc 55 kg - niedowaga. Nawet jak na żartobliwy tekst o kobietach jest to trochę za dużo. Całe szczęście wiem, że napisała to obrzydliwa narośl wokół penisa, więc wybaczam jej taką nieświadomość.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2013 o 19:49
Kobieta to nie jeden pierwiastek a ich wiele, milion atomów w jednym ciele, coś niezwykłego wspaniałego do życia mężczyzną niezbędnego :D Głupotą jest porównywanie człowieka do jednej określonej rzeczy, kiedy on jest tak wspaniała i zagadkową osobą, a wady, przecież można je obrócić w zalety, bo przecież jaki byłby świat gdyby był idealny ? przynajmniej w moim mniemaniu trochę nudny... wiec obecny obieg świata jest dla mojej osoby jak najbardziej wspaniały :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2013 o 14:48
Ten obrazek był już tyle razy, że sczerstwiał jak tygodniowy chleb. Przykładowo: http://demotywatory.pl/3454534/Kobieta Nie mówiąc już o niskim poziomie jego treści...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2013 o 14:19
Mam 180 cm i pamiętam, jak ważyłam te 55kg w okresie dorastania. Same patyki, przeraźliwa chudość. Przy 59 było lepiej, bo zbudowałam sobie mięśnie, ale nadal słyszałam, że jestem na granicy niedowagi. Życzę autorowi obcasa wbitego głęboko w tyłek za takie pieprzenie. A potem się odchudza jedna małolata z drugą, bo chude fajne, idź pan w chu...
Taakk... sprowadzajcie kobiety do roli przedmiotu, substancji itp. a potem narzekajcie jakie to dzisiejsze kobiety są bee...szowinistyczna męska populacja:/ i to nie ma nic wspólnego z feminizmem..to jest poprostu brak szacunku nie tylko dla płci żeńskiej, ale do człowieka ogólnie. żałosne
Same stereotypy które rozpowszechniają gimbusy na boisku szkolnym. Ja nie wiem w czym reszta facetów widzi problem. Ja jestem facetem a jakoś umiem sam sobie posprzątać, ugotować, umyć podłogi, okna itp. To nie jest takie trudne. Gdyby nie gotowanie przez kobietę, to chłopy musieliby albo się sami w końcu nauczyć gotować albo się szlajać po mieście i jeść jakieś kebaby w przeterminowanej bułce z budki, w której ketchup jest w słoiku po brukselkach.
Ludzie! ALE WY SIE PRZEJMUJECIE JAK BY TO BYL KONIEC SWIATA A TO BYL TYLKO ZART. Drogie panie... Na swiecie nie brakuje pozadnych i uczciwych meszczyzn. Jak to sie mowi ,, Tego kwiatu jest pol swiatu,, wiec nie przejmujcie sie tak glupim zartem...
:-)
Szczerze powiedziawszy to bez sensu niektórzy to krytykują kiedy jest to wyłącznie żart. Sam powątpiewam czy autor tego demota dokładnie tak też uważa. Żartowanie ze stereotypów to normalna rzecz i nie ma tu powodu do obruszania się o to. Jak kobieta mówi ,,dlaczego Bóg najpierw stworzył mężczyznę - bo chciał zacząć od zera" to się o to nie denerwuje a to jest żart mniej więcej na poziomie tego tutaj. Ba, że życie bez kobiet byłoby nudne i puste. Czy to że kobiety w rzeczywistości są wspaniałymi istotami ( nie wiem jak to ująć, mam wybrakowane słownictwo, więc jak obrażam określeniem 'istoty' to przepraszam) jest naprawdę powodem że nie można z nich żartować? Trochę dystansu do siebie drogie Panie a Panowie duma w kieszeń czasami. To wszystko jest wyolbrzymione dla żartu. Jeżeli ktoś rzeczywiście myśli że tak jest naprawdę to wtedy rozumiem oburzenie bo po prostu jest wtedy powiedzmy szczerze bardzo płytką osobą. Ale powtarzam że to żart polegający na spisaniu stereotypów i wyolbrzymieniu niektórych cech. Nie ma się o co denerwować.
Szturm feministek za 3,2,1...
czyli kobieta powyżej 55 kilo jest już wybrakowana? super, dobrze wiedzieć... w ogóle seksistowski ten demot....
W moim przypadku byłabym wybrakowana ważąc 55 kg - niedowaga. Nawet jak na żartobliwy tekst o kobietach jest to trochę za dużo. Całe szczęście wiem, że napisała to obrzydliwa narośl wokół penisa, więc wybaczam jej taką nieświadomość.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2013 o 19:49
Hmm czyli 55kg przy 150 to nie dużo :>? Drodzy idioci- poza wagą liczy się też figura, wzrost, grubość kości, masa mięśniowa i otłuszczenie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2013 o 0:33
Bambucza, a ty teraz z kimś innym rozmawiasz? Bo właśnie o tym była mowa, więc kogo idiotą nazywasz? :)
Heh nie biłam do was tylko do demota, podpięłam się tutaj bo zaczęłyście temat, który sama chciałam poruszyć :))
Kobieta to nie jeden pierwiastek a ich wiele, milion atomów w jednym ciele, coś niezwykłego wspaniałego do życia mężczyzną niezbędnego :D Głupotą jest porównywanie człowieka do jednej określonej rzeczy, kiedy on jest tak wspaniała i zagadkową osobą, a wady, przecież można je obrócić w zalety, bo przecież jaki byłby świat gdyby był idealny ? przynajmniej w moim mniemaniu trochę nudny... wiec obecny obieg świata jest dla mojej osoby jak najbardziej wspaniały :)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2013 o 14:48
Starsze niż Internet!
Ten obrazek był już tyle razy, że sczerstwiał jak tygodniowy chleb. Przykładowo: http://demotywatory.pl/3454534/Kobieta Nie mówiąc już o niskim poziomie jego treści...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2013 o 14:19
kretyńskie i płytkie jak cała rzesza samców tego świata
tyle w temacie
Boskie..Jestem kobieta a uśmiałam się po pachy :-) swietne
Ten demotywator pokazuje, na jak niskim poziomie "myślenia" są niektórzy "mężczyźni".
AKCEPTOWALNA WAGA 55KG XDXDXD co za debil to pisał
Jak już to związek chemiczny a nie pierwiastek gimbusie. Tak to jest jak się czyjąś pracę z neta kopiuje bez rzetelnej wiedzy.
a mi się bardzo podobało :D:D:D zajebiste, serio ;p
Akceptowalna masa atomowa 55 kg - wzrost nie ma znaczenia? Sam pewnie ma kaloryferek na brzuchu.
Zamiast tak narzekać na baby żeńcie się z kobietami w swoim wieku a nie z młodszymi.
akceptowana waga to 55? hm... fajnie by wygladala laska, ktora tyle wazy, a ma 180cm wzrostu O_o
i same stereotypy... bzdura!
Mam 180 cm i pamiętam, jak ważyłam te 55kg w okresie dorastania. Same patyki, przeraźliwa chudość. Przy 59 było lepiej, bo zbudowałam sobie mięśnie, ale nadal słyszałam, że jestem na granicy niedowagi. Życzę autorowi obcasa wbitego głęboko w tyłek za takie pieprzenie. A potem się odchudza jedna małolata z drugą, bo chude fajne, idź pan w chu...
@catgroove mięśnie ważą tyle samo co tłuszcz. Sęk w tym, że, np: 10kg mięśni jest o wiele mniejsze niż 10 kg tłuszczu.
Głupie i szowinistyczne. Dowcip do kitu.
Taakk... sprowadzajcie kobiety do roli przedmiotu, substancji itp. a potem narzekajcie jakie to dzisiejsze kobiety są bee...szowinistyczna męska populacja:/ i to nie ma nic wspólnego z feminizmem..to jest poprostu brak szacunku nie tylko dla płci żeńskiej, ale do człowieka ogólnie. żałosne
Same stereotypy które rozpowszechniają gimbusy na boisku szkolnym. Ja nie wiem w czym reszta facetów widzi problem. Ja jestem facetem a jakoś umiem sam sobie posprzątać, ugotować, umyć podłogi, okna itp. To nie jest takie trudne. Gdyby nie gotowanie przez kobietę, to chłopy musieliby albo się sami w końcu nauczyć gotować albo się szlajać po mieście i jeść jakieś kebaby w przeterminowanej bułce z budki, w której ketchup jest w słoiku po brukselkach.
Ludzie! ALE WY SIE PRZEJMUJECIE JAK BY TO BYL KONIEC SWIATA A TO BYL TYLKO ZART. Drogie panie... Na swiecie nie brakuje pozadnych i uczciwych meszczyzn. Jak to sie mowi ,, Tego kwiatu jest pol swiatu,, wiec nie przejmujcie sie tak glupim zartem...
:-)
Szczerze powiedziawszy to bez sensu niektórzy to krytykują kiedy jest to wyłącznie żart. Sam powątpiewam czy autor tego demota dokładnie tak też uważa. Żartowanie ze stereotypów to normalna rzecz i nie ma tu powodu do obruszania się o to. Jak kobieta mówi ,,dlaczego Bóg najpierw stworzył mężczyznę - bo chciał zacząć od zera" to się o to nie denerwuje a to jest żart mniej więcej na poziomie tego tutaj. Ba, że życie bez kobiet byłoby nudne i puste. Czy to że kobiety w rzeczywistości są wspaniałymi istotami ( nie wiem jak to ująć, mam wybrakowane słownictwo, więc jak obrażam określeniem 'istoty' to przepraszam) jest naprawdę powodem że nie można z nich żartować? Trochę dystansu do siebie drogie Panie a Panowie duma w kieszeń czasami. To wszystko jest wyolbrzymione dla żartu. Jeżeli ktoś rzeczywiście myśli że tak jest naprawdę to wtedy rozumiem oburzenie bo po prostu jest wtedy powiedzmy szczerze bardzo płytką osobą. Ale powtarzam że to żart polegający na spisaniu stereotypów i wyolbrzymieniu niektórych cech. Nie ma się o co denerwować.