Chciałbym zaznaczyć, że to nie pająk - mylisz pojęcia (pająk, a pajęczak) . To prawie jakby człowieka z delfinem porównać. Poczytaj troszkę, a na pewno ogarniesz w czym rzecz. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2013 o 1:17
Nie rozumiem tego całego strachu przed owadami,pajęczakami.
Ok rozumiem odczuwać lęk.Ale po co tylu ludzi się z tym tak odnosi?Myślałem że to powoduje choć trochę wstydu.Nie chcę kazać się tu komuś wstydzić.Po prostu śmieszy mnie że ludzie tak otwarcie mówią a czasem nawet chwalą się lękiem przed małym stawonogiem a wstydzą się tego że do kogoś tam nie zagadają,że myślą inaczej niż społeczeństow.Większość pająków jest nie groźna.Okaz przedstawiony w democie nie zagroził by osobie która ją trzyma(z tego co wiem ten naukowiec występuje na Animal Planet ale nie jestem pewien).
Może wiele kobiet lubi tak panikować, żeby móc się nasycić choć przez chwilę męskim wsparciem w postaci zadeptania znienawidzonej kreatury? ;) Ja osobiście robali się nie boję, choć pająki mnie nieco brzydzą (głównie poprzez sposób, w jaki chodzą), ale nie uprawiam sprintu na 100m, jak jakiegoś znajdę w pokoju, po prostu go łapię w coś i wywalam na dwór. To samo z wypuszczaniem za okno pszczół, os, wynoszeniem myszy (uwielbiam gryzonie)...taka klasowa bohaterka, bo jedyny facet w klasie się też boi. :D A co do fobii - są różne, nawet najdziwniejsze, i z własnego doświadczenia wiem, że tego rodzaju lęku nie da się pokonać racjonalnymi argumentami typu "ten pająk jest niegroźny". :)
Widzisz, a Ty się nie wstydzisz, że nie umiesz poprawnie pisać w języku polskim? Podpowiadam: interpunkcja, spacje po znakach, pisanie "nie" z przymiotnikami...
To jest to o czym pisałem.Wiedziałem że ktoś się przyczepi ale zasady ortografii,interpunkcji to twory sztuczne wymyślone przez ludzi.Wolę pisać źle niż bać się stworzenia które nie jest mi w stanie zagrozić.Tak,tak wiem problem z porozumieniem się.Ale twoja "riposta" nie zdała egzaminu.Uwagi odnośnie mnie możesz pisać prywatnie.A fobie rozumiem.Pisałem po prostu o osobach które ich nie maja a lubią odnosić się ze swoim strachem.
Dla ciekawskich: zwierzak na twarzy kolesia to amblypyga - chodź wydaje się straszny to jednak zupełnie niegroźny pajęczak.
nie wiem czemu ale jakoś twoje zdanie nadal mnie nie przekonuje :P
Sam hoduje jeden z gatunków więc wiem troszkę o nich :P
to wszystko wyjaśnia ;) ja bym się bał takie pająki hodować
Chciałbym zaznaczyć, że to nie pająk - mylisz pojęcia (pająk, a pajęczak) . To prawie jakby człowieka z delfinem porównać. Poczytaj troszkę, a na pewno ogarniesz w czym rzecz. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2013 o 1:17
Nie rozumiem tego całego strachu przed owadami,pajęczakami.
Ok rozumiem odczuwać lęk.Ale po co tylu ludzi się z tym tak odnosi?Myślałem że to powoduje choć trochę wstydu.Nie chcę kazać się tu komuś wstydzić.Po prostu śmieszy mnie że ludzie tak otwarcie mówią a czasem nawet chwalą się lękiem przed małym stawonogiem a wstydzą się tego że do kogoś tam nie zagadają,że myślą inaczej niż społeczeństow.Większość pająków jest nie groźna.Okaz przedstawiony w democie nie zagroził by osobie która ją trzyma(z tego co wiem ten naukowiec występuje na Animal Planet ale nie jestem pewien).
Może wiele kobiet lubi tak panikować, żeby móc się nasycić choć przez chwilę męskim wsparciem w postaci zadeptania znienawidzonej kreatury? ;) Ja osobiście robali się nie boję, choć pająki mnie nieco brzydzą (głównie poprzez sposób, w jaki chodzą), ale nie uprawiam sprintu na 100m, jak jakiegoś znajdę w pokoju, po prostu go łapię w coś i wywalam na dwór. To samo z wypuszczaniem za okno pszczół, os, wynoszeniem myszy (uwielbiam gryzonie)...taka klasowa bohaterka, bo jedyny facet w klasie się też boi. :D A co do fobii - są różne, nawet najdziwniejsze, i z własnego doświadczenia wiem, że tego rodzaju lęku nie da się pokonać racjonalnymi argumentami typu "ten pająk jest niegroźny". :)
Widzisz, a Ty się nie wstydzisz, że nie umiesz poprawnie pisać w języku polskim? Podpowiadam: interpunkcja, spacje po znakach, pisanie "nie" z przymiotnikami...
To jest to o czym pisałem.Wiedziałem że ktoś się przyczepi ale zasady ortografii,interpunkcji to twory sztuczne wymyślone przez ludzi.Wolę pisać źle niż bać się stworzenia które nie jest mi w stanie zagrozić.Tak,tak wiem problem z porozumieniem się.Ale twoja "riposta" nie zdała egzaminu.Uwagi odnośnie mnie możesz pisać prywatnie.A fobie rozumiem.Pisałem po prostu o osobach które ich nie maja a lubią odnosić się ze swoim strachem.
"Hmhmhfmmhfm!!"
http://ja.gram.pl/upl/blogi/707867/img_wpisy/2010_14/tf2pyro.jpg
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2013 o 14:15
Cholera : / Znów pomyliłem Kwejk z Demotami... A nie! Jednak to Kwekjowe Demoty... : /
Bear Grylls takiego zjadł : D
Ciekawe zwierzątko :)
chyba bym się posrał