Tak samo jak nie ma nic mądrego w Twoim komentarzu, ale przynajmniej z tego diagramu można się dowiedzieć, jak to się zmieniało na przestrzeni lat. Choć szkoda, że nie dotyczy to Polski...
Przecież wiadomo że w Polsce to mało kto robi swoje obrazki, wchodzą tylko na zagraniczne strony i zżynają bo tam takich rzeczy jest w brud... Nawet podpisu "autor" nie umiał poprawnie sformułować, chyba internet i TV to nie są nośniki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 marca 2013 o 12:13
Od kiedy TV i Internet są nośnikami? Zamiast tych dwóch kategorii powinna być jedna: Digital. A winyle i kasety wciąż są kupowane jedynie dzięki kolekcjonerom. Ja na przykład kolekcjonuję wszystko co związane z moim ulubionym zespołem - od kaset, poprzez winyle, CD, DVD, a na BD kończąc.
Skoro winyle zostały to kasety też powinny, bo myślę że niewiel mniej osób z nich korzysta, aczkolwiek tych 8 tracków to nie widziałem nigdy poza dzieciństwem
A ja ściągam piosenki z Internetu od 1998 roku i nie wstydzę się tego napisać. Ba, jestem z tego dumny. Płyty CD kompletnie mnie ominęły. Chyba ze trzy w życiu kupiłem, z muzyką filmową ("Gwiezdne Wojny", "Powrót do Przyszłości", oraz Vangelisa). Swoją drogą ciekaw jestem, kiedy muzycy oraz ich mecenasi zrozumieją, że muzykę należy udostępniać ZA DARMO, lub za zwrot kosztów serwera (jakieś 20 groszy za utwór powinno wystarczyć u tych bardziej popularnych), natomiast wydanie w formie CD czy jakiegokolwiek nośnika, owszem, ale w wersji kolekcjonerskiej dla prawdziwych fanów, z mnóstwem dodatków. I wtedy nawet 500zł można sobie za to zaśpiewać, nabywcy się znajdą. To co mamy na chwilę obecną jest sytuacją żenującą, z której za lat 10 wszyscy będą się śmiać. Z muzykami włącznie. Oni zresztą na tym wyjdą najlepiej, stracą jedynie darmozjady-pośrednicy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 marca 2013 o 2:48
Tylko ze nie w polsce.
Od kiedy Internet jest nośnikiem?
Podpis został źle sformułowany. Chodzi o dystrybucję muzyki na przestrzeni lat.
I nie ma nic w tym diagramie odkrywczego.
Tak samo jak nie ma nic mądrego w Twoim komentarzu, ale przynajmniej z tego diagramu można się dowiedzieć, jak to się zmieniało na przestrzeni lat. Choć szkoda, że nie dotyczy to Polski...
Prawda to czy nie, ale fajnie pokazane
To chyba nie w Polsce. Tak szybko tak duża popularność CD? Tak szybki upadek kaset? Taa, jasne...
Wydaje mi się że to USA.
Przecież wiadomo że w Polsce to mało kto robi swoje obrazki, wchodzą tylko na zagraniczne strony i zżynają bo tam takich rzeczy jest w brud... Nawet podpisu "autor" nie umiał poprawnie sformułować, chyba internet i TV to nie są nośniki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2013 o 12:13
` Zgadzam się z Cthulhu1...
Ktoś chyba zapomniał o radiu.
nieśmiertelny winyl ;P
Mnie to nie dotyczy- używam tylko kaset i winyli:D
1996-PAC MAAAAAN :)
Vinyl nieśmiertelny! Analog jest najlepszy w odtwarzaniu dźwięku. Kto słucha płyt vinylowych to wie o czym mówię.
Wniosek: nie ma rzeczy nie zastąpionych
łażenie z boomboxem ...
Bo vinyle są wieczne
Nie, nie są. Ale wśród nośników wymienionych w democie są najtrwalsze.
w ostatnich dwóch latach w tym demotywatorze Vinil wzrastał to oznacza ze za 10 lat bedą dominować?
vinyl kills the mp3 industry !
Od kiedy TV i Internet są nośnikami? Zamiast tych dwóch kategorii powinna być jedna: Digital. A winyle i kasety wciąż są kupowane jedynie dzięki kolekcjonerom. Ja na przykład kolekcjonuję wszystko co związane z moim ulubionym zespołem - od kaset, poprzez winyle, CD, DVD, a na BD kończąc.
A gdzie jest DVD po CD
Dystrybucja muzyki na płytach DVD obejmuje znikomy procent rynku. Zwróć uwagę, że chodzi tylko o muzykę.
Faktycznie... 700mb na album zdecydowanie wystarczy. Głupi ja.
Nie 700mb, a 80 minut.
To oczywiście nie w Polsce. Bo tak jakoś po 90 roku, to CD nie u nas, wtedy jeszcze długo długo kasety królowały.
Skoro winyle zostały to kasety też powinny, bo myślę że niewiel mniej osób z nich korzysta, aczkolwiek tych 8 tracków to nie widziałem nigdy poza dzieciństwem
Też lubię posłuchać muzyki, dlatego zawsze ze sobą noszę telewizor... :)
A pendrive, mp3, mp4....??? wykres trochę sie mi nie zgadza
hah internet nośnikiem :D a mp3 gdzie?
vinyl nigdy nie zginie !!
A ja ściągam piosenki z Internetu od 1998 roku i nie wstydzę się tego napisać. Ba, jestem z tego dumny. Płyty CD kompletnie mnie ominęły. Chyba ze trzy w życiu kupiłem, z muzyką filmową ("Gwiezdne Wojny", "Powrót do Przyszłości", oraz Vangelisa). Swoją drogą ciekaw jestem, kiedy muzycy oraz ich mecenasi zrozumieją, że muzykę należy udostępniać ZA DARMO, lub za zwrot kosztów serwera (jakieś 20 groszy za utwór powinno wystarczyć u tych bardziej popularnych), natomiast wydanie w formie CD czy jakiegokolwiek nośnika, owszem, ale w wersji kolekcjonerskiej dla prawdziwych fanów, z mnóstwem dodatków. I wtedy nawet 500zł można sobie za to zaśpiewać, nabywcy się znajdą. To co mamy na chwilę obecną jest sytuacją żenującą, z której za lat 10 wszyscy będą się śmiać. Z muzykami włącznie. Oni zresztą na tym wyjdą najlepiej, stracą jedynie darmozjady-pośrednicy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2013 o 2:48
A gdzie iTunes?
Nie podoba mi się !