Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Do udanego dzieciństwa

nie potrzebowaliśmy cudów techniki

www.demotywatory.pl

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
Z ZeebaEata
+6 / 6

Tylko wtedy to BYŁ cud techniki i każdy chciał taką gierkę mieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~qwrjhgf
+4 / 4

No dokładnie to chciałem napisać :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KW2232
+1 / 1

Ja też to miałem napisać. Powiem więcej!! Kiedyś szczytem techniki była fajerka i pogrzebacz. Ciekawe czy którys z mądrali wie co to za zabawka. Popytajcie pradziadków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Trojan24
0 / 0

Tak samo jak konsolke przenośną z tetrisem i innymi klockami :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A atlantis86
+1 / 3

Taa... Cud... Na zachodzie ludzie zachwycali się Atari Lynx-em (nie wiem nawet, czy pierwszy GameBoy już nie wszedł do sprzedaży) a u nas szczytem marzeń była ta radziecka zabawka. Nie mówię, ja także wspominam ją z sentymentem, ale śmieszą mnie wypowiedzi wszystkich tych, którzy w ascetyzmie dopatrują się zalet. Ne mieliście lepszych zabawek, bo gospodarka naszego kraju leżała w wyniku lewackiego eksperymentu, który trwał kilkadziesiąt lat, a ponieważ znaleźliśmy się po złej stronie Żelaznej Kurtyny nowe technologie docierały do nas w ograniczonym stopniu (CoCom). Gdyby ktoś wtedy przywiózł wam z USA Lynx-a, kto nawet nie spojrzelibyście na "Wilka i Zająca". Taka jest prawda. Nie można więc mieć pretensji do współczesnych dzieciaków o to, że wolą PS Vita i nie potrafią docenić elektronicznej zabawki sprzed wielu lat.

BTW gra została odtworzona Androidzie - poszukajcie darmowej aplikacji "Elektronika Deluxe" w Google Play. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar miroz
0 / 0

Ależ ten "ascetyzm" miał wiele zalet. Sam pamiętam, jak jedna, czy dwie osoby na podwórku miały taką konsolkę. Graliśmy całą bandą, czasami po 20 osób w kółku patrzyło jak jeden gra i życzyło mu jak najszybszego "skucia", żeby szybciej przyszła jego kolejka i sam mógł pograć. Robiliśmy to razem - rozmawiając, śmiejąc się i kłócąc. Ta gierka była tylko dodatkiem do kumpelskiego spotkania "pod blokiem". A dziś? Każdy dzieciak ma swój komputer, swojego smartfona, swoją konsolę i co najwyżej na gg, lub FB wymieniają się swoimi wynikami i osiągami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A atlantis86
+1 / 1

@miroz: Dziwne. Bo ja jeżdżąc na rowerze po okolicy ciągle widuję dzieciaki, które spacerują, jeżdżą na rowerach albo grają po lekcjach w piłkę na szkolnym boisku. W dużej części mit "pokolenia przykutego do monitora" to wymysł tych, którzy wychowali się w latach dziewięćdziesiątych i na siłę próbują wszystkim (a przede wszystkim sobie) udowodnić, jakiego to nie mieli niesamowitego dzieciństwa. Tyle tylko, że z tego co pamiętam to w naszych czasach ta aktywność fizyczna też nie była nie wiadomo jaka. Nie grało się w piłkę przez 10 godzin z rzędu, nie robiło kilkudziesięciu km na rowerku "Salto", nie biegało się w maratonie. Po prostu wyszło się ze znajomymi, przez chwilę było się aktywnym fizycznie, ale potem dopadało człowieka zmęczenie i pozostawało już tylko siedzenie ze znajomymi i gadanie o głupotach. W domu się nie siedziało, bo zwyczajnie nie było tam nic ciekawego do roboty. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar miroz
+1 / 1

Ja się wychowałem w latach 80-ych i powiem szczerze, że to nie do końca "mit". Jasne, wciąż widać dzieciaki na "trzepakach" itp, ale... Nie powiesz mi, że znaczną ich część komputery coraz częściej zatrzymują w domu. Rzeczywistość się zmienia, może na lepsze, nie mnie to oceniać. Mi chodzi o to, że dawniej było nieco więcej pretekstów, żeby wybywać z domu, chociażby właśnie to, że w domu nie było co robić!
Nawet choroba była takim pretekstem - chorowałeś, to popołudniami wpadali koledzy z zeszytami do przepisania. Dziś wysyła się skany zeszytów mailem... Dziś w domu jest co robić - są kompy, konsole, kinecty, kina domowe, internet itp... Kiedyś rzeczywistość zmuszała do poszukiwania rozrywki poza domem, najczęściej na podwórku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZeebaEata
0 / 0

@atlantis86 "W dużej części mit "pokolenia przykutego do monitora" to wymysł tych, którzy wychowali się w latach dziewięćdziesiątych i na siłę próbują wszystkim (a przede wszystkim sobie) udowodnić, jakiego to nie mieli niesamowitego dzieciństwa." Też często mam takie wrażenie. Tam, gdzie mieszkałam do niedawna nie można było latem okna otworzyć, żeby nie słyszeć jak dzieciaki się ganiają czy grają w piłkę. Tu gdzie jestem teraz mieszkają głównie starsi ludzie. Owszem, komputery są, ale nasze pokolenie jakoś lubi demonizować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-2 / 2

@atlantis86
Gdyby nie ten "lewacki eksperyment" to byś krowy pasał tępy gimbusie! Za PRLu w Polsce żyło się lepiej niż w Hiszpanii czy Grecji i na poziomie Włoch (przynajmniej za Gierka). A dziś prawicowe kato-kapitalistyczne Polaczkowo to Bangladesz Europy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar vieux
0 / 0

GameBoya nie było jeszcze. Atari? Najpierw był ZX-Spectrum. W Polsce pojawił się ok 78 roku. W czasach Gierka wcale nie było tak wspaniale. Można powiedzieć, że powolna poprawa po bardzo, bardzo przaśnych czasach Gomółki, postępowała powoli aż załamała się w 1976 roku. Później był coraz szybszy zjazd w dół. Ktoś jeszcze pamięta sklepy komercyjne? Kilometrowe kolejki po chleb, karpia czy indyka przed Świętami? Ja pamiętam. Dzięki Gierkowi, ponad połowa lat 80 była jeszcze gorsza niż w czasach Gomółki. Jednocześnie, dla wybranych był Pewex, Baltona i oczywiście prywatny import. Gry, jak ta, nie były wówczas "ascetyczne" były i na Wschodzie, i na Zachodzie nowością. Atari nie można było wynieść na podwórko, żeby się nim pochwalić, a toto można było wsadzić w keszeń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cycson
+1 / 1

To również było swego czasu cudem techniki. Za 30 lat nasze wnuki bedą wstawić zdjęcia (albo wyświetlać znajomym z palca trójwymiarowe obrazy" dzisiejszych IPadów czy Samsungów pisząc to samo, co Ty teraz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~moj_nick
0 / 0

w dziecinstwie gdy lezalam w szpitalu ciagle gralam w tetrisa i w snake'a. nazywalam ta konsolke gamerek. wtedy za pare zlotych mozna bylo kupic takie cos na straganie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K k4410ph
0 / 0

mam ta grę na androida ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Stara_rura
0 / 0

phi, ja nie muszę wspominać- wyciągnę z szufladki i mogę grać :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem