Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2001 2101
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar spurs80
+15 / 31

Lepiej to wypusicic wiekszosc. Ludzka pazernosc nie zna granic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+21 / 35

Pani może rozdać ryby po znajomych, zamrozić itp. Mój ojciec jak złowi więcej dorsza, to spokojnie wszystko się zje. Rozda po znajomych, ja też zabiorę trochę. Zawsze można też zamrozić. Mój kolega chętnie bierze rybkę ;]. Ale zgodzę się co za dużo to nie zdrowo. Jak by mi coś takiego zrobił, jak na obrazku to bym się wk... Sam łowiłeś, miałeś przyjemność to sobie teraz skrob, filetuj itp. Nie podoba mi się to, jak ktoś uszczęśliwia mnie na siłę. Typu o zobacz ale ci nałowiłem rybek, masz te dwa kilo, ale musisz sobie naskrobać i wyczyścić. Chcesz, mówię że nie, ale i tak zostawia. Dla tego zawsze się pytam czy ktoś chce dorsza, jak chce to dostaje bez flaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar spurs80
+1 / 3

seybr a ryby z nieba spadaja , Bog je zsyla ? Wiesz ile lat trzeba aby te ryby dorosly do takich rozmiarow?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JohnKlisza
-4 / 32

Mięsiarz pieprzony

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CoWasTo
+1 / 15

Ośmielił się jeść mięso, jaki on zły, chyba, że chodzi ci o coś innego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2013 o 18:33

M Misquamacus
+13 / 17

CoWasTo - jeśli nie wiesz co oznacza "mięsiarz" to się nie wypowiadaj. Zdjęcie mogło nie być zrobione w Polsce. Ale w naszym kraju niestety trafiają się tak "prz*ebani" ludzie. Tyle pięknych szczupaków, które mogą przechodzić tarło, trafiło na stół jakiegoś Debila. Mięsiarze to zmora wędkarskiego świata. Myślą idioci,że opłacili składki to muszą wziąć tyle ryby do domu, co by im się te składki zwróciły. Później spotyka człowiek takiego Kretyna nad wodą a ten zaczyna narzekać,że PZW złe, że nie zarybia, że tylko pieniądze biorą( składka okręgowa wynosi średnio 120 zł= 6 kg szczupaka) jeden z tych ze stołu waży więcej i co ważniejsze - taki okaż może przechodzić tarło.
Ale najważniejsze, że składka się zwróci - tylko co za 5-10 lat? Puste wody bez ryby.
Ryba cieszy w czasie holu- kiedy znajdzie się ona w podbieraku -to już jest tylko mięso.
Pocieszające jest to , że obecne pokolenie 30-latków, coraz częściej zaczyna wyznawać zasady "No kill" i "C&R". Myślą o przyszłości naszych wód.
Jeszcze słowo do ~wędkarz_z_europy
Ty bezczelnie nazywasz siebie wędkarzem - wyznajesz zasady pieprzonego mięsiarza i kłusola. Z tym co piszesz jesteś przy*ebany jak paczka zapałek. Rozpier*liła mnie twoja wypowiedź. No ale przez takich idiotów jak ty wody PZW coraz częściej bezrybia. Limity i tak są dużo za luźne.
Widzę ,że jesteś poinformowany i znasz ogólne zasady wędkowania- Okoń w większości okręgów ma już wymiar ochronny. Szczupak we wszystkich. Ale zapewne jesteś typem kolesia, co na ryby zapie*rd*la z jednym ruskim teleskopem, żyłką 0,40, hakiem "kutym" roz.2 lub 4 za 4,5 zł/paczkę i spławikiem 15 gram. Z wiaderkiem ziemniaków i chlebem i puszką kukurydzy.
Wrzucasz taki syf do wody ( chleb i ziemniaki jako zanęta) zakwaszasz ją i niszczysz bardziej niż taki Okoń. A dla twojej informacji- to w RP szkodnikami uznaję się Sumika karłowatego i Jazgarza (przynajmniej w okręgach w których wędkuję).
Wędkarz... dobre. Może koło jakiegoś stałeś. Ale z takimi zasadami nigdy nim nie będziesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2013 o 19:46

V Vayshan
-1 / 1

Misquamacus, Tak jest. Polać mu!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Fiz
+1 / 1

wszystko pięknie ładnie ale składki z roku na rok wyższe, ryby które powinny iść na zarybienie w przynajmniej 30% trafiają prosto do zamrażarek/chłodni a nie na łowiska. Do tego same łowiska to czasami wysypisko śmieci. Ja osobiście wybierałem trudno dostępne miejsca i przygotowywałem stanowiska a odchodząc nie zostawiałem ani papierka.
Kiedyś chodziłem na ryby, opłacałem składki i na jeden wypad jedna, dwie ryby by mnie zadowoliły, z tym że czasami ich po prostu nie ma bo tubylcy sieciami kłusują, wydry, bobry i inne dziadostwo. Na stawach czasami można stracić po nocce całą sieć ryb. Ale to już nie jest mój problem. Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar poirytowana
0 / 12

mogl zostawic 2 a reszte wypuscic...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Yardash
+3 / 13

Oj tam oj tam. Zamrozi się i jest prowiantu na kilka miesięcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Koziou
0 / 6

Dokładnie :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B babum
+3 / 7

Jak nie na prywatnym łowisku to złamane przepisy co do ilości ,jeśli jedna osoba łowiła w jeden dzień, ale to szczegół..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KL89
0 / 2

Będzie miała taniec z rybami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~slavo10
+4 / 10

pazernemu nie wytłumaczysz zasad wędkowania , tak postępuje tylko kłusownik.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Ciasto
+3 / 3

Nie jestem specjalistom ale 8 szczupaków i 10 okoni można zobaczyć, co nie wróży niczego dobrego dla tego stawu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leklerk
0 / 4

przecież na tych rybach nie da się nawet szklanki postawić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~walker1967
+4 / 6

od razu widać że to kłusownictwo takich tępić się powinno a ich dobytek rekwirować i sprzedawać a kase z tego uzyskaną na zarybianie przeznaczać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wędkarz_z_europy
-4 / 8

Jak czytam niektóre opinie to ręce opadają, sami żrą za przeproszeniem mięsko,a tu od mięsiarzy wyzywają.
po pierwsze jaką macie pewność że to zdjęcie zrobiono w Polsce?
po drugie w rzekach trociowo łososiowych szczupak i okoń to szkodnik w niektórych krajach nawet płacą za odłów w/w ryb
po trzecie może chłop lubi ryby, znajomy wędkarz taką ilość wciągnął by nosem w ciągu paru dni, jak ma zamrażalkę nie widzę problemu
po czwarte sens tego zdjęcia i podpisu jest inny niż limity ustanowione przez chory związek wędkarski
i po piąte pozdrawiam tych co jedzą koniczynę i szczaw

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nutaharion
+3 / 3

Mięsiarz znaczy, że bierze więcej niż w rzeczywistości potrzebuje. Normalny rybak, zdrowy psychicznie, złapie 1 czy 2 a resztę będzie wypuszczał. Taki mięsiarz będzie łapał i 50 sztuk i chociażby miał je do kosza wywalić to i tak będzie łapał. Tak więc bez agresji od teraz bo będziesz wiedział co to znaczy ;-)
Jeżeli nadal nie rozumiesz to może na innym przykładzie: jesteś sobie na bezludnej wyspie, możesz zjeść 2 jajka dziennie wiecej nie będziesz w stanie, ale Ty zamiast zostawić resztę to podbierasz wszystkim ptakom z okolicy jajka, nie ważne, że się popsują, ważne, że masz. Do czego to prowadzi? Że nic nie będzie na później :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hmmm
+2 / 2

Moim skromnym zdaniem jest to zwykłe mięsiarstwo i chamstwo, rozumiem aby wsiąść rybkę albo dwie do domu ale nie takie ilości. Potem się dziwić że w naszych wodach nie ma w ogóle dużych czy nawet średnich ryb i najlepiej zrzucić winę na upały, powodzie, zbyt srogie zimy albo Bóg wie co.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bodzio0o
0 / 0

Hahahahah dobre

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M monster_66
+2 / 2

Starsi wędkarze tacy po 40/50letni wyznają bynajmniej na łowiskach w których ja łowię zasadę jak ja nie wezmę to kto inny to zrobi mało tego zasada 3 a nawet 5 wędek też obowiązuje. nie mówię, że wszyscy ale spora grupa i co dziwne nie tych najbiedniejszych tylko tych zmechanizowanych z dosyć dobrym sprzętem posiadających dobre samochody. natomiast w ostatnich latach coraz częściej spotykam młodych spiningistów wyznających zasadę złów i wypuść co naprawdę się ceni... więc jest jeszcze nadzieja na to że rybostan w Polsce się poprawi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alveanerle
-1 / 1

I takich ludzi powinno się zabijać. Potem zasraniec będzie płakał, że zbiorniki puste i nie ma co łowić. Ja zawsze trzymam złowione rybki w siatce i na koniec biorę jedną, największą. Resztę wypuszczam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dudi1982
0 / 0

Mąż tej pani to kłusownik!
"Wprowadza się następujące limity ilościowe ryb do zabrania z łowisk:
W ciągu doby - szczupak 2szt."
Regulamin amatorskiego połowu ryb

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vayshan
+1 / 1

Najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy nie mieli do czynienia z wędkarstwem. Wiecie jak denerwuje fakt, że opłacasz składki po to aby łowić regulaminowo ryby i czerpać z tego przyjemność, a taki skurczybyk przyjdzie, natrzepie poza limity i wraca do domu zadowolony, z podniesioną głową. A jaki to on wspaniały, jak on umie łowić... ale o przyrodę zadbać i dobro tego hobby nie umie. A 5 lat później ta sama osoba, pójdzie nad te samo jezioro i wróci o przysłowiowym kiju. Dopiero wtedy coś jej w głowie zacznie świtać, ale wtedy już będzie za późno... Dbajmy o nasze wody. Dla niewtajemniczonych: W regulaminie PZW (Polski Związek Wędkarski) obowiązują dzienne limity połowów, wymiary i okresy ochronne, których należy ściśle przestrzegać. Także na zdjęciu od razu widać, że "wędkarz" złamał przepisy i w pełni uzasadnione jest nazywać go mięsiarzem, tudzież kłusownikiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2013 o 23:13

avatar ~pa
0 / 0

A ja sie pytam skąd macie pewność, że to zdjęcie zrobione było w Polsce ?? Mi to bardziej wygląda na jakiegoś naszego wschodniego sąsiada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Noemi23
0 / 0

Kobicie nie dogodzisz ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem