Masz rację. Zawsze jest banda włazidupków podlizujących się ważniejszym (np. nauczycielom), plejasy odzywające się mimo faktu, że ich IQ starcza na wdech i wydech starające się w ten sposób wyleczyć kompleks odrzucenia. Elita? Daj spokój. Każdy z nas mógłby nią być, część z nas po prostu nie stawia sobie tego za cel.
Pamietam jak w szkole chcialam nalezec do tej "elity" a teraz kazdy z jej czlonkow albo ma dziecko, albo nieudane malzenstwo, nie skonczyl szkoly, jest bezrobotny... Wiec wszyscy jestesmy tacy sami... [+]
Masz rację. Zawsze jest banda włazidupków podlizujących się ważniejszym (np. nauczycielom), plejasy odzywające się mimo faktu, że ich IQ starcza na wdech i wydech starające się w ten sposób wyleczyć kompleks odrzucenia. Elita? Daj spokój. Każdy z nas mógłby nią być, część z nas po prostu nie stawia sobie tego za cel.
Pamietam jak w szkole chcialam nalezec do tej "elity" a teraz kazdy z jej czlonkow albo ma dziecko, albo nieudane malzenstwo, nie skonczyl szkoly, jest bezrobotny... Wiec wszyscy jestesmy tacy sami... [+]
ja to tam zawsze mogłem być ale jakoś nie chciałem mimo że miałem dobry kontakt , zawsze wolałem iść własną drogą
to jest grupa turystów :)
SZKODA TYLKO, ŻE W ŚRODOWISKU LEMINGÓW JEST ONA TAKA WYNIOSŁA
Ile razy mam jeszcze powtarzać,że lemingi nie skaczą z urwisk!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale popieprzony demot
"Tymczasem na Wiejskiej...";)