no taka prawda :) braciak złożył wniosek o zwrot kosztów pół roku temu, miał być po 3 miesiącach zwrócony, a teraz się okazało, że nie mają w ogóle tego wniosku... to jest demotywujące...
Wypraszam sobie... jak któryś z mądrych podatników spier**li PIT to dziwnie się uśmiecha i płaszczy, żeby mu wyjaśnić co jest źle i co zrobić, żeby było dobrze:P
Taka prawda. Moi rodzice pracują w urzędzie (no, może nie tym) i zapierniczają za trzech. Ludzie przychodzą i psioczą: 'Zabierają mi moje pieniądze!', a ledwo do pierwszego starcza :/ Niewdzięczność i głupota ludzi nie zna granic...
tam az za dobrze pracuja ;] wymigales sie kiedys skarbówce??
lól ja pracuje w urzędzie skarbowym i nie wygląda ta praca na "nic" xD
Niezły podpis do Białostockiego demonta :D pozdro z białego :P
zgadzam się z Ozelionem
Cale stado pasozytow...
no taka prawda :) braciak złożył wniosek o zwrot kosztów pół roku temu, miał być po 3 miesiącach zwrócony, a teraz się okazało, że nie mają w ogóle tego wniosku... to jest demotywujące...
ps. ja też jestem z Białego :)
Wypraszam sobie... jak któryś z mądrych podatników spier**li PIT to dziwnie się uśmiecha i płaszczy, żeby mu wyjaśnić co jest źle i co zrobić, żeby było dobrze:P
demot: Pierwszy urząd skarbowy: Miejmy nadzieję, że ostatni
Czy to przypadkiem jest Białystok?
Przypadkiem jest :)
to urząd z Białegostoku ;D
demot:Jeśli nigdy nie pracowałeś w urzędzie:To lepiej się nie wypowiadaj
Taka prawda. Moi rodzice pracują w urzędzie (no, może nie tym) i zapierniczają za trzech. Ludzie przychodzą i psioczą: 'Zabierają mi moje pieniądze!', a ledwo do pierwszego starcza :/ Niewdzięczność i głupota ludzi nie zna granic...
Autor chyba ma 10 lat i nasłuchał się wypowiedzi swoich rodziców o "złodziejskich" urzędach...
Ten urząd w Białymstoku jest ;p kojaze ;p
Bialystok ;D
moja mama pracuje w urzędzie skarbowym ;)
To współczuje:]