Debilizm. Jasne ze Paulina mogła zostać z Tobą bo za kilka lat mogłeś się czegoś dorobić. Człowiek żyje rzeczywistością, a nie marzeniami. Kochała Pana X, więc z nim poszła, a że okazał się jaki okazał, no cóż, życie. To że masz auto, prace i samochód nie czyni Ciebie lepszym człowiekiem od innych. A może kocha nad życie swoje dzieci i gdyby była z Tobą by ich nie miała? A własnych dzieci nie zamieniła by na nikogo innego?
To zabrzmiało jak krzyk rozpaczy bogatego banana, który nie ma nic oprócz kasy. (Tak wiem, zapewne to nie słowa autora demota ale mimo wszystko tacy ludzie żyją wśród nas). Przecież jakby ta kobieta "Paulina" wróciła do byłaby tylko dla kasy, to raz. Dwa, jeśli odeszła do innego to chyba proste i kur*a logiczne, że nie chciała spędzić życia z tym pierwszym. No chyba, że facetowi (o ile w ogóle takiego gogusia można tak nazwać) chodzi tylko o samą osobę, nie o miłość. To w sumie zawsze może sobie kur*ę kupić. Co się z tymi ludźmi dzieje...
Zoarix- jeśli chodzi o mnie to tak, to samo bym pisał bo nie jestem życiową piz.dą, która się użala nad wszystkim tylko cały czas idę do przodu i nie "płaczę" nad tym co zrobiłem, co mogłem zrobić a nie zrobiłem etc bo takie jest kur*a życie a jak jest się piz.dą to prosze bardzo, użalajcie się całe życie... Nie rozumiem logiki niektórych ludzi, jakieś szlaufy lecą na kase to "dziwki, tylko na kase lecą, nie ma już prawdziwych kobiet" a jak jakaś kobieta ma w dupie czyjąś kasę i idzie do drugiego to "co ona głupia, nie rozsądna, przecież ja mam kase, powinna być ze mną". Znam taką osobę co to co raz sobie nawet auta zmieniała i jeździł pod domem kobiety aby ta go zobaczyła jak mu się powodzi i jakoś ona miała i w dalszym ciągu ma na to wszystko wyje*ane pomimo tego, że nie jest jej łatwo ale przynajmniej nie musi się użerać i męczyć psychicznie z jakimś dupkiem. (Chyba, że ta wymyślona "Paulina" poleciała na hajs innego czy coś takiego to wtedy to już inna sprawa)
CocaineBusiness skąd wiesz, że facet jest taki jaki go opisujesz? Po co tak generalizować? Kilka zdań w tym democie może mieć 100 innych znaczeń. Po co ta gadka?
Jeżeli to twoje dzieci to masz jakieś 600zł-1000zł alimentów więc twoje 9 tys. lekko się uszczupli.
Policz to razy 25lat bo do tego czasu dzieci się mogą uczyć.
Jeżeli to nie twoje dzieci a Ty dalej masz żal do niej że poszła do innego to żyjesz dawnym życiem, dawnymi problemami więc nie wiem czym tu się chwalić.
Chodzi o pokazanie teraz, ze zrobila blad bo kierowala sie jednorazowym profitem, zamiast pomyslec i wybrac pewniejszego faceta - a to, ze wciaz o niej pamieta swiadczy tylko o tym, ze naprawde mu na niej zalezalo.
Bogaty nie zawsze znaczy zaradny, zwłaszcza w Polsce. Skoro jest zaradny to niech sobie radzi, także z kobiet,a, a widac nie umiał. Lubie srednich i pracowitych, nie lubie zarozumiałych dorobkiewiczów którzy uwazaja sie za zaradnych bo 3 tys dostają a wieje wiocha na kilometr
pieniądze i pieniądze.. rzecz nabyta. skoro Cię zostawiła, było jej z Tobą źle. Ma 3 dzieci, więc ma się dla kogo starać i cieszyć. Więc powinieneś zamknąć ten rozdział i szukać kobiety, ale nie takiej, którą bedzie interesować Twoje 9tys miesięcznie
Moi przedmówcy chyba nie zrozumieli przesłania tego demota: panna rzuciła chłopaka bo kiedyś był za biedny, dorobiła się 3 dzieci, pewnie każde z innym ojcem i w rezultacie nie ma szczęśliwej rodziny, jej sytuacja jest raczej patologiczna (Ci którzy twierdzą że jako samotna matka jest szczęśliwa powinni przejść się z pracownikiem socjalnym po jego podopiecznych i zobaczyć jak wygląda to szczęście). Zaś chłopak z demota pracował ciężko całe życie, zrobił karierę własną pracowitoscią (np. jako informatyk, znam takich co tyle zarabiają) i teraz z goryczą ocenia swój przeszły związek. Życiowa sytuacja, nie wszyscy mają od razu majątek by imponować panienkom.
Do ludzi którzy twierdzą że pieniądze szczęścia nie dają: pogadamy o tym za 10 lat, kiedy wasze dzieci będą chodzić do szkoły cały rok w jednym sweterku, a kolonie to zobaczą w tv. Nie zapomnijcie im powiedzieć, że pieniądze szczęścia nie dają;)
Podsumowując: skarbem jest człowiek zaradny, obrotny, z głową na karku, bo ten do czegoś dojdzie. takich też warto szanować. Demot krytykuje panny lecące bezrefleksyjnie na pozory bogactwa i światowego życia, które nie myślą o swojej przyszłości
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 kwietnia 2013 o 12:32
Jedna mądra osoba. Chociaż niekoniecznie mogła go rzucić bo był za biedny, mogła polecieć po prostu na jakiegoś dupka, a bohater opowieści mógł po prostu jak napisałeś z głową na karku podchodzić do życia, więc panienka się znudziła
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 kwietnia 2013 o 12:59
" panna rzuciła chłopaka bo kiedyś był za biedny, dorobiła się 3 dzieci, pewnie każde z innym ojcem ", a normalnych porządnych dziewczyn nie było? Jego wina skoro poleciał na popularna "bitch", takie najczęsciej kończa jak jego była.
"np. jako informatyk, znam takich co tyle zarabiają" Więc nic dziwnego że go nie chciała, znam też informatyków, 90% to zwykli sztywni zarozumialce, myśla ze sa lepsi a są NUDNI, za żadne pieniadze nie chce informatyka patrzącego na innych z góry.
": pogadamy o tym za 10 lat, kiedy wasze dzieci będą chodzić do szkoły cały rok w jednym sweterku, a kolonie to zobaczą w tv. " To przysłowie odnosi sie do zwyczajnej sytuacji i bogactwa typu majatek Paris Hilton, nie biedy! Jak zarabiam 2 tys to nie znaczy ze sztywniak z 9 tys jest automatycznie szczęsliwszy ode mnie.
"Podsumowując: skarbem jest człowiek zaradny, obrotny, z głową na karku, bo ten do czegoś dojdzie. takich też warto szanować" Tacy sa zarozumiali, jak ten rogacz z demota, "byłem poniżany, chudy i brzydki, dziewczyny mnie nie chciały, a TERAZ? Patrzcie jak sie dorobiłem". Co ciekawy tacy ludzi w każdym spojżeniu, komentarzu widza zazdrość, a prawda taka że ludzie śmieją z nich bo sa zwykłymi dorobkiewiczami. Dla mnie skarbem jest człowiek skromny i dobry, nie żaden informatyk zy korporacyjny szczur który moze i ma kase, ale i tak mnie nudzi. Jak to możliwe że z takim panem dorobkiewiczem mimo jego auta i wakacjach na Corfu sie nudziłam, a ze zwykłym "złym i chamskim" dresem za**iście sie bawiłam nad jeziorem jedząc w zwykłych barach? I co powiesz mi że pieniądze daja szczęscie?
Jakkolwiek by nie był zaradny, człowiek który robi byłej wyrzuty tego typu raczej jest zgorzkniałym frustratem co niekoniecznie czyni go dobrym partnerem. Można zarabiać dużo, być spełnionym singlem lub w nowym związku a do byłej podchodzić bez jakichś żali i goryczy. A można też się męczyć przeszłością. To niezbyt zdrowe. Ma trójkę dzieci? Fajnie. Życz jej powodzenia a jeśli któreś dziecko jest twoje to zabierz je czasem na wakacje i będzie spoko.
... a w ogóle to informatycy to zwykle mili skromni i dobrzy ludzie. Częściej zarabiają co prawda między jedną a dwoma średnimi krajowymi niż między trzema a czterema ale ci z kasą są i tak dużo mniej nadęci niż np marketingowcy i prawnicy z podobnymi dochodami. I częściej jesteśmy szczerzy i uczciwi wobec parnerek bo manipulowanie ludźmi nie wchodzi nam w krew w czasie pracy. I prawdopodobnie mniej zdradzamy bo inne kobiety myślą że jesteśmy drętwi. A jesteśmy tak naprawdę wspaniali i niezrównani pod każdym względem :)
Albiorix, to prawda, że statystycznie jesteście cudowni. Oczywiście znajdą się jakieś negatywne wyjątki, ale są też i geniusze :) Natomiast nie miałam zaszczytu spotkać stereotypowego pod wszystkimi względami informatyka, mimo że byłam w liceum z rozszerzoną infą. Niestety, dla mnie programowanie jest okrutnie trudne.
@Gats: samotne matki to nie tylko te, które obejmuje opieka socjalna, są też kobiety zarabiające wystarczająco dużo, żeby utrzymać siebie i dzieci. Nie wiem jaki jest ich odsetek, ale znam takie.
Nie, panny często zostawiaję kolesi dlatego, że jego w tej chwili w wieku 22-25 lat nie stać na dziecko, mieszkanie i stabilizację. Więc znajdują sobie takich. I czasem się nie udaje. Demot to refleksja w tym tonie z przeszłości, a nie żale
Najgłupszy demotywator jaki w życiu widziałam, tylko facet mógł coś takiego wymyślić... po tych wspaniałych, samolubnych zdaniach stwierdzam, że bardzo dobrze zrobiła. :P
Zalogowałem się specjalnie po to, aby odpowiedzieć na to co napisałaś, odnosząc się do niego właśnie wręcz odwrotnie to ja nie widziałem głupszego komentarza niż Twój. W takim razie skoro zrobiła byś tak jak Paulina życzę Ci z całego serca 3 dzieci które będziesz samotnie wychowywać :)
P.S Nie produkuj się nad odpowiedzeniem na mój komentarz i tak już nie odpisze :)
Jak "ojciec" nie nadawał się do bycia ojcem i mężem bo są różne sytuacje to się wyprowadziła. Popatrz na siebie :) Bo nie zawsze pieniążki się liczą najbardziej :)
9 tys.które wydajesz na pornole i prostytutki,dom w którym pewnie mieszkasz sam...a ona przynajmniej ma rodzinę. Pomyśl jakim beznadziejnym kochankiem musiałeś być skoro zostawiła cię dla biedniejszego,miłości nie kupisz gościu
Dokładnie, wrażenie zrobisz pieniędzmi, ale one nic nie gwarantują. Samotny dorobkiewicz, pozornie z sukcesami, w rzeczywistości mimo iz trochę musiało minąć od rozstania (troje dzieci, conajmniej 2,5 roku) ten "człowiek sukcesu" dalej ma żale do byłej która może nawet nie pozna go na ulicy:) Bije chamstwem od kolesia, może na tym zasiłku jest szczęsliwa. Nie lubie facetów którzy mysla zę sa szczęsliwsi od biednych tylko dlatego że maja więcej kasy.
Tak, zdecydowanie autor żyje przeszłością oraz się wyżala na demotach. A jeśli Paulina go zostawiła, to nie był jej wart, bo to kobieta wolna.
Bądź dobrym kandydatem na męża i ojca, miej głowę na karku i potraw zadbać o siebie i o rodzinę, to i tak powiedzą, że jest się szują.
O jej mam demota na glownej :D Myślicie bardzo płytko. Tylko 2-3 inteligentnych ludzi tu zauważyłem :)
Otóź owej Paulinie coś w mózgu się przewróciło i zrozumiała jak bardzo mnie kocha i chce ze mną być, I nie nie żałuje jej czy też nie mysle o niej. Po prostu śmieje się z niej jak na prawdziwego chama przystało z którym zrywa się przez sms a potem kolegów na niego naysła. Pozdrawiam
W takim wypadku bardzo dobrze zrobiłeś. :) Większość komentujących nie zna sytuacji, ani Ciebie, ani wspomnianej Paulinki, ale za to ochoczo Was ocenia i jednym ruchem ręki wrzuca do wora - nazwałbym to ignorancją i super-szczelnym zamknięciem umysłu. Baba zapewne chciała mieć w przeszłości niezapomniane wrażenia - i ma je do dzisiaj. Za lekkomyślność się płaci, czasem bardzo drogo.
P.S. Swoją drogą, co ona ma w głowie, że jest skłonna uwierzyć, iż po tym jak Cię zostawiła (choć okoliczności niestety nie znam), pokochasz jej trzy obce dzieciaki, które są następstwem zabawy z innym oraz zaczniesz bezinteresownie sponsorować całą czwórkę? Desperacja w najczystszym wydaniu.
"Myślicie bardzo płytko. Tylko 2-3 inteligentnych ludzi tu zauważyłem"
Płytkim jest Twe podejście do komentujących, skoro oceniasz ich zdolność rozumowania, samemu nie sprecyzowawszy tej "historii".
Merytorycznie te kilka zdań sugerowało wiele możliwości.
To tak brzmi , jakbyś się szczycił tym , że masz kasę i samochód. Widocznie nie było jej z Tobą dobrze , widać także Twoją skromność , jeśli serio byś tak napisał do byłej żony lub dziewczyny :)
ale infantylne rozumowanie... autorze, nie kazdy jest tak jak Ty jasnowidzem aby przewidywać przyszłość po pierwsze, po drugie Twoja była może wolała kogoś mniej próżnego i zadufanego w sobie od Ciebie, po trzecie nie porównuj posiadania dzieci z pieniędzmi, dla Ciebie sprawą priorytetową jest mieć pieniądze i rożne rzeczy ona widocznie ma inne priorytety i wolała kogoś kto Ciebie nie przypomina. Ty masz pieniądze, dom, samochód, ona DZIECI (oj jak jej współczuje), Ty jesteś sam (ale masz pieniądze i samochód ktore Cię kochają a Ty masz dla kogo żyć) obnosisz się swoim bogactwem więc zapewne znajdziesz dobrą kobietę dla której duże pieniądze nie są ważne (to oczywiście była ironia). Życze Ci autorze zmiany priorytetów bo jak tak dalej pójdzie będziesz naprawdę smutnym człowiekiem i nie śmiej się z kogoś kto zamiast pieniędzy ma jakieś pffff dzieci bo fortuna kołem się toczy.
Nie wiem o co spinacie. Autor demota ma 21 lat(tak ma w profilu więc najprawdopodobniej tyle ma) więc historia nie jest prawdziwa. A demot słuszny. Wiele osób myśli co jest tu i teraz. Wolą imprezy w młodym wieku zamiast sensownej nauki(czyli która daje coś w przyszłości). Myślą, że jak żyje się dobrze teraz to tak będzie do końca. Otóż nie. Później życie z pracy z której wystarcza jedynie na koszta obowiązkowe(czyns, itd.) jest trudne i strasznie monotonne. "Pieniądze szczęścia nie dają" żyjcie dalej tą mądrością która notabene jest nie prawdą to możecie skończyć nie ciekawie.
A prawiczkocy jak zawsze w KAŻDEJ krytyce widza zazdrośc, gośc jest zadufany i myśli że jak zarabia tyle co kelner w UK to jest wielkim panem szlacchiem co sie wybił. I skąd wiesz że jest zaradny? MIał troche szczęscia, ale jak sie kuje przez cała młodośc to nic dziwnego że sie cos więcej zarabia. Prawiczkowcy to by ała rodzine sprzedali byle tylko ludzie o nich mysleli że sa bogaci. Ja autora demota uważam za NIEUDACZNIKA i 9 tys tego nie zmieni.
Moja była odeszła bo leciała na kasę. W wieku 21 lat dostała imperatywu dziecka i znalazła dużo starszego faceta do utrzymania. Co zabawne próbowała utrzymać ze mną kontakt (również seks) aby prawdopodobnie wrócić do mnie gdy poprawię swój status majątkowy.
Lepiej być szczęśliwym na zasiłku, niż nieszczęśliwym w złotej klatce. Poza tym ona na tę chwilę ma trzy bliskie osoby. Skąd pewność, że tobie się to uda?
Wydaje mi się, że szczęśliwego człowieka raczej nie obchodziłoby co się dzieje z byłą/byłym. Nawet jeśli przypadkiem widują się (bo np. mieszkają na tej samej ulicy) to jaki sens byłby w pisaniu takich listów? Takie "patrz i żałuj" kojarzy się z osobą zarozumiałą. Niezależnie od tego jakie były powody rozstania to list sprawia złe wrażenie.
Skąd wiesz, że jest nieszczęśliwa? no chyba, że masz ją za pustą idiotkę która byłaby z tobą tylko dla kasy... jesteś tak smutny i żałosny, że aż nie wiem czy się śmiać czy płakać. Powiem ci jedno, miłości nie da się kupić
A co za życie można wieść z facetem, który swoją wartość widzi jedynie w tym, ile zarabia i co posiada? Za pieniądze to możesz sobie najwyżej kupić usługi prostytutki, ale nie miłość dziewczyny.
Głupoty wypisujecie i niestworzone teorie. Moja była, mężata, dzieciata, też coś ostatnio zaczęła żałować, po 6 latach, że jednak nie poczekała nieco dłużej i delikatne podchody robić. Oczywiście wtedy to dla niej logiczna decyzja była, bo dla niej to bylo waźniejsze, szybko sie ohajtać, urodzić i się ustabilizować. Ja wtedy nie mialem takiej mozliwości. I oczywiście to głupie myśleniec o by było gdyby, bo jakby jednak poczekała to mogło być zupełnie inaczej, też niekoniecznie dobrze. Ludzie po prostu kieruję się oceną chwili teraźniejszej i w teraźniejszym kontekście.
O matko, co za gniot. Pocieszaj się teraz, że dziewczyna cię zostawiła i pech chciał, że źle trafiła, a ty jesteś w lepszej sytuacji życiowej. Niestety, nie da się przewidzieć kilku rzeczy: ani tego w kim się człowiek zakocha, ani tego jakim partnerem ta osoba się okaże, ani tego co będzie za X lat. Nie chciała go, to go zostawiła, proste. Czy to ważne z jakiego powodu? Mógł być nudny, chlać, zdradzać, myśleć tylko o sobie, być chorobliwie zazdrosny, wiecznie imprezować, nie mieć żadnych ambicji, być szczeniakiem i tak daaaalej. Nie ma przymusu na związek. No to się rozstali, a to, że na przestrzeni lat się sporo pozmieniało...cóż, życie ;) Ludzie mają to do siebie, że w większości się zmieniają, szczególnie jeżeli są młodzi. Nie wiem, jak wy, ale ja mam inne priorytety i spojrzenie na swoje życie i związki, niż jak miałam 16 lat. Pozmieniało się również w stosunku do tego, jak miałam 20 lat. Podejrzewam, że jak będę miała 30 lat, też mi się pozmienia. Myślą przewodnią mojej wypowiedzi jest to, że takie rozważania typu 'czy warto było itp" można sobie w dupkę wsadzić. Bo ludzie się rozstają z różnych powodów i różnie im się później układa, ale każdy powód jest dobry do rozstania. Nie wiem tylko dlaczego wszyscy się nad sobą rozczulają i wyzywają czy obśmiewają tych "zostawiających". Nie wyszło w związku, trudno, żyje się dalej i nie dorabia do tego ideologii. A tak na marginesie, może mieć facet i dom i kasę, ale to nie znaczy, że będzie dobrym partnerem czy ojcem. A jak dziewczyna zostawia, bo jesteś "zbyt biedny", to co z tego? Ma prawo mieć swoje "wymagania", nawet zupełnie bezsensowne. Znam facetów, którzy za młodu chodzili do pracy tylko po to żeby przepić całą wypłatę, a 5 lat później są porządnymi mężczyznami, pracowitymi i rozsądnymi. Tylko co z tego, skoro 5 lat temu nie został mi zesłany dar przepowiadania przyszłości. Znam też takich, którzy jak byli leniami i pierdołami, tak dalej są i pewnie zawsze będą. Każdy ma prawo do swoich wyborów, czy się innym podobają czy nie. A demot jest tak durny, że aż brakuje mi słów :D pomijając, że to fejk, skoro autor ma 21 lat ;) ale pomarzyć każdy może
Gats 19 kwietnia 2013 o 12:29
Moi przedmówcy chyba nie zrozumieli przesłania tego demota: panna rzuciła chłopaka bo kiedyś był za biedny, dorobiła się 3 dzieci, pewnie każde z innym ojcem i w rezultacie nie ma szczęśliwej rodziny, jej sytuacja jest raczej patologiczna (Ci którzy twierdzą że jako samotna matka jest szczęśliwa powinni przejść się z pracownikiem socjalnym po jego podopiecznych i zobaczyć jak wygląda to szczęście). Zaś chłopak z demota pracował ciężko całe życie, zrobił karierę własną pracowitoscią (np. jako informatyk, znam takich co tyle zarabiają) i teraz z goryczą ocenia swój przeszły związek. Życiowa sytuacja, nie wszyscy mają od razu majątek by imponować panienkom. Do ludzi którzy twierdzą że pieniądze szczęścia nie dają: pogadamy o tym za 10 lat, kiedy wasze dzieci będą chodzić do szkoły cały rok w jednym sweterku, a kolonie to zobaczą w tv. Nie zapomnijcie im powiedzieć, że pieniądze szczęścia nie dają;) Podsumowując: skarbem jest człowiek zaradny, obrotny, z głową na karku, bo ten do czegoś dojdzie. takich też warto szanować. Demot krytykuje panny lecące bezrefleksyjnie na pozory bogactwa i światowego życia, które nie myślą o swojej przyszłości
Zmodyfikowano razy. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2013 o 12:32
~kobieta_xx 19 kwietnia 2013 o 13:30
" panna rzuciła chłopaka bo kiedyś był za biedny, dorobiła się 3 dzieci, pewnie każde z innym ojcem ", a normalnych porządnych dziewczyn nie było? Jego wina skoro poleciał na popularna "bitch", takie najczęsciej kończa jak jego była. "np. jako informatyk, znam takich co tyle zarabiają" Więc nic dziwnego że go nie chciała, znam też informatyków, 90% to zwykli sztywni zarozumialce, myśla ze sa lepsi a są NUDNI, za żadne pieniadze nie chce informatyka patrzącego na innych z góry. ": pogadamy o tym za 10 lat, kiedy wasze dzieci będą chodzić do szkoły cały rok w jednym sweterku, a kolonie to zobaczą w tv. " To przysłowie odnosi sie do zwyczajnej sytuacji i bogactwa typu majatek Paris Hilton, nie biedy! Jak zarabiam 2 tys to nie znaczy ze sztywniak z 9 tys jest automatycznie szczęsliwszy ode mnie. "Podsumowując: skarbem jest człowiek zaradny, obrotny, z głową na karku, bo ten do czegoś dojdzie. takich też warto szanować" Tacy sa zarozumiali, jak ten rogacz z demota, "byłem poniżany, chudy i brzydki, dziewczyny mnie nie chciały, a TERAZ? Patrzcie jak sie dorobiłem". Co ciekawy tacy ludzi w każdym spojżeniu, komentarzu widza zazdrość, a prawda taka że ludzie śmieją z nich bo sa zwykłymi dorobkiewiczami. Dla mnie skarbem jest człowiek skromny i dobry, nie żaden informatyk zy korporacyjny szczur który moze i ma kase, ale i tak mnie nudzi. Jak to możliwe że z takim panem dorobkiewiczem mimo jego auta i wakacjach na Corfu sie nudziłam, a ze zwykłym "złym i chamskim" dresem za**iście sie bawiłam nad jeziorem jedząc w zwykłych barach? I co powiesz mi że pieniądze daja szczęscie?
Albiorix 19 kwietnia 2013 o 18:42
Jakkolwiek by nie był zaradny, człowiek który robi byłej wyrzuty tego typu raczej jest zgorzkniałym frustratem co niekoniecznie czyni go dobrym partnerem. Można zarabiać dużo, być spełnionym singlem lub w nowym związku a do byłej podchodzić bez jakichś żali i goryczy. A można też się męczyć przeszłością. To niezbyt zdrowe. Ma trójkę dzieci? Fajnie. Życz jej powodzenia a jeśli któreś dziecko jest twoje to zabierz je czasem na wakacje i będzie spoko.
~padłamześmiechu 19 kwietnia 2013 o 16:05
O matko, co za gniot. Pocieszaj się teraz, że dziewczyna cię zostawiła i pech chciał, że źle trafiła, a ty jesteś w lepszej sytuacji życiowej. Niestety, nie da się przewidzieć kilku rzeczy: ani tego w kim się człowiek zakocha, ani tego jakim partnerem ta osoba się okaże, ani tego co będzie za X lat. Nie chciała go, to go zostawiła, proste. Czy to ważne z jakiego powodu? Mógł być nudny, chlać, zdradzać, myśleć tylko o sobie, być chorobliwie zazdrosny, wiecznie imprezować, nie mieć żadnych ambicji, być szczeniakiem i tak daaaalej. Nie ma przymusu na związek. No to się rozstali
Widocznie nie chciała żyć dostatnie. Według mnie facet dobrze zarabiający = facet zaradny. Dla niej widocznie ta cecha nie jest ważna. Aczkolwiek 9 tyś/miesiąc - żadna rewelacja.
Miałeś niedostatecznie wykształcone organy męskie.... Kup sobie lalę dmuchaną na baterie za te 9 baniek wóź ją samochodem i niech mieszka w Twoim domu.
Nie realne. Kobieta która zajmuje się trójką dzieci na pewno zabiera połowę jego dochodu na same alimenty, chyba że podczas rozwodu jakieś papiery o braku alimentów podpisała (w co wątpię). Więc fejk ale ciekawy ;d.
rownie dobrze ona z braku pieniedzy moze pojechac za granice i tam kogos poznac i w polskich zarabiac 11tys./ i bd miala 2 samochody nigdy nie wiesz jak zycie sie ulozy zanim go nie przezyjesz calego wiec nie wysuwaj pochopnie wnioskow i nie stawiaj sie na piedestale
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 kwietnia 2013 o 11:28
Kim ty jesteś jeleniu? 9tys/miesiąc ?? To jest 12800brutto a więc realnie licząc na etacie 80zł/h. Nie znam żadnego programisty, lekarza, ani nawet prawnika który tyle dostaje. Dobry prawnik prywatnie bierze za porady brutto 100zł/h. Realnie jest w stanie wyrobić max 5h porad w etatowym dniu pracy (minus koszty utrzymania kancelarii) . A więc co ty robisz że masz taką pensję? Zpierda**sz jak szalony osioł za granicą po 60 godzin tygodniowo? Czy dajesz doopy pedałom na akord??? Myślę że po prostu jesteś rozmarzonym studencikiem z choojkiem pręcikiem, którego zostawiała laska i teraz próbuje się dowartościować wyimaginowanymi dochodami zasłyszanymi na uczelni. Ogarnij się i weź się za siebie bo na razie bujasz w obłokach a lądowanie na rynku pracy będzie twarde. PS. tylko nie pisz że masz "byznes" bo sam prowadzę działalność i nie słyszałem żeby ktoś podawał wyniki w okresach miesięcznych. A tak wogóle to gentlemani nie mówią o pieniądzach... PO PROSTU JE MAJĄ!
Mój już były, też próbuje się dowartościować że jako grafik zarabia niemałą kasę, wozi się szpanerskim wozem (którym nota bene robi tylko kurs między domem a pracą a w łikendy do marketu, nie wiem czy kiedykolwiek był gdzieś poza swoim województwem, bo mu kasy szkody na zwiedzanie świata). Kiedyś chciał wyśmiać mojego znajomego mówiąc; taki stary i jeździ autobusem? - a ten w przeciwieństwie do niego cały świat zwiedził stopem... myślę, że po prostu TACY ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, czego im brakuje... kasa to za mało jeśli jesteś beznadziejny. Wolę mieszkać pod mostem z kimś kogo kocham, niż zdychać z nudów w pałacu z osobą z którą nie da się stworzyć ciepłej relacji. Kobiety nie rzucają biedaków bo są biedni, tylko dlatego że związki ich nie satysfakcjonują (ten dla którego "Paulina" kopnęła cię w dupę, też raczej groszem nie śmierdział, skoro nawet na zabezpieczeniu oszczędzał ;p)
Wychowywałeś się człowieku bez ojca że pierdzielisz takie głupoty? ,,Lepiej mieć 3 dzieci bez ojca..." bez komentarza.... Wiesz co, idź do osieroconego synka weterana z Afganistanu i powiedz mu, żeby się cieszył, bo jakby stary żył to okazałby się dupkiem z zespołem stresu z pola walki (tak, jest coś takiego u żołnierzy).. Bez komentarza...Pełna rodzina to jedna z najwyższych wartości jakie człowiek posiada.
Nie uważam autora za aroganckiego, nadętego bubka, tylko za typa dumnego ze swoich osiągnięć, kogoś, kto zwyczajnie jest zadowolony, że do czegoś doszedł. Można się domyśleć, że panna rzuciła go bo nie odpowiadał jej materialnie, a on teraz zwyczajnie to komentuje. Do kobiet go krytykujących że niby taka z niego picza: jak nazwać każdą z was, którą rzucił kiedykolwiek chłopak? Kłody?;) A 9 tysi miesięcznie wyciąga dobry sportowiec, radny, możliwe że jakiś menago z korporacji. I jeszcze jedno: skąd u was takie przekonanie, że ludzie bogaci są nudni, aroganccy, wredni, sk...y i wszystko co najgorsze? Czyżby stereotypy? Jesteście tak nietolerancyjni i mało empatyczni?;)
ojojeju zespół stresu. Stres to możesz mieć w PL jak ci ZUSy srusy zabiora to na co pracowałes kilka lat albo jak oddajesz dobra cześc swoich zarobók. A nie zzapominaj że masz pracować do 67 r.ż. Akurat żołnierzyki maja jeden z najbardziej lajtowych zawodów, 15 lat emeryturka, mi byłoby WSTYD gdybym miał byc utrzymywany przez pracujących zwłaszcza tych +50, 20 lat do wojska i 35 emeryt?! Byłoby mi wstyd, od trepa nie wymaga sie inteligencji ale jaki szacunek ma gośc silny, zdrowy pod 40 na utrzymaniu czasami prawie 2 razy starszych od siebie? A wy pi**szycie że laska która pokaże cycki sie nie szanuje...Żołnierzyków mi nie szkoda, stras to oni by zobaczyli jkaby byli trzeci miesiąc na stratach i ryzykowali oszczędności. Manipulacja i tyle.
~Moje_inwestycje, idioto, cymbale, kretynie, łachudro. Już widzę, jakbyś miał to samo zdanie, gdyby ci przeleciało kilka kul obok głowy lub gdybyś wjechał na minę. Ja pie*dolę, sam nie znoszę działalności ZUSu i większości państwowych machin, ale trzeba być bezmyślnym łapserdakiem z kapustą zamiast rozumu, żeby twierdzić, że człowiek odczuwa większą obawę o życie w stosunkowo bezpiecznym, stabilnie politycznym państwie niż w strefie konfliktu, gdzie niemal codziennie giną ludzie z powodu działań wojennych. Dla ciebie, hołoto wstrętna, to są Panowie Żołnierze, bo mają jaja wykonywać trudne i niewdzięczne obowiązki służbowe, tam, gdzie ty miałbyś już całe obsrane gacie. I dla twojej informacji, nieuku, emerytura wojskowa po 15 latach, na którą nie wszyscy mogą liczyć, bo nikt nie ma gwarancji dosłużyć tego okresu, wynosi CAŁE 40% od ostatniego miesiąca zarobków, a przeciętni podoficerowie (nie wspominając o szeregowych) nie zarabiają nawet 3 tys. złotych, więc sobie, palancie, wylicz, ile wynosi 40% od tych optymistycznych 3000 złotych i zadaj sobie pytanie, czy można z tego utrzymać siebie i rodzinę, a najlepiej to jeszcze pojechać na Majorkę, według funkcjonującej w twoim bezmyślnym rozumie tęczowej i kolorowej wojskowej rzeczywistości. W przypadku jakiejkolwiek dalszej formy zatrudnienia wypłacanie świadczeń jest wstrzymywane. Gdyby nie Panowie Żołnierze i ich działania w przeszłości i teraźniejszości to zapewne siedziałbyś teraz w łagrze albo robił jako analny sługus dla jednego z tureckich panów, co w przypadku takiej bezrozumnej istoty jak ty i tak byłoby zbyt łagodnym losem.
Do innych czytających - przepraszam za wulgarny charakter wypowiedzi, ale nie mam zamiaru ignorować takich ewidentnych przypadków debilizmu i braku poszanowania dla osób prawdziwie służących krajowi (wiem, są wyjątki). Ponarzekaj sobie na polityków w obecnej ekipie rządzącej, bo oni na to zasługują, śmieciu.
"ale trzeba być bezmyślnym łapserdakiem z kapustą zamiast rozumu, żeby twierdzić, że człowiek odczuwa większą obawę o życie w stosunkowo bezpiecznym, stabilnie politycznym państwie niż w strefie konfliktu, gdzie niemal codziennie giną ludzie z powodu działań wojennych. Dla ciebie, hołoto wstrętna, to są Panowie Żołnierze, bo mają jaja wykonywać trudne i niewdzięczne obowiązki służbowe, tam, gdzie ty miałbyś już całe obsrane gacie" o żołnerzyk sie odezwał. Znasz ich ? Bo ja znam kilku i sa nieudacznicy którzy oprócz strzelania nie potrafią nic, wcześniej znani byli z tego że nie chciało im sie pracować. Ja bym sie obsrał bo kule leca, a on nie potrafił by przez jeden dzień poprowadzić interesów bo głowa za mała. Obsrał by sie jeden z drugim gdyby miał długi a nie miał z czego zapłacić. Ja do państwa nie pójde, mi nie pomoże. Nie pomoże też takim których czasami musiałem zwolnić, a mieli rodziny na utrzymaniu. Kierowcy cieżarówek tez moga zginąc bo terminy gonią. Mało wiesz o pracy. Kierujesz sie stereotypami, więc mi odpowiedz ILU ŻOŁNIERZYKÓW zginęło na misji? No jaki procent ? 1% 2%? O Kowalskich jak umierają bo słuzba zdrowia zła nikt nie pisze, nikt nie robi żałoby..............................Panowie żołnierze to akurat jaj nie mieli żeby w Polsce cos robić. Ja tworze budżet, daje prace (na jaka mnie stac ale zawsze) oni sa na utrzymaniu, ja dokładam razem z moimi pracownikami do państwa, do żołnierzyków to państwp dokłada. "emerytura wojskowa po 15 latach, na którą nie wszyscy mogą liczyć, bo nikt nie ma gwarancji dosłużyć tego okresu, wynosi CAŁE 40% od ostatniego miesiąca zarobków, a przeciętni podoficerowie (nie wspominając o szeregowych) nie zarabiają nawet 3 tys. złotych, więc sobie, palancie, wylicz, ile wynosi 40% od tych optymistycznych 3000 złotych i zadaj sobie pytanie"
A co oni takiego robili żeby mieli zarabiac więcej? nikt nie ma gwarancji? Nikt nie ma gwarancji do zyc jutrzejszego dnia, utrzymac firmy, stanowiska w korporacji, a co dopiero w prywatnej firmie niszczonej przez państwo (np takiej jak moja). 40% z 3000zł wynosi 1200zł. I jak napisałes 40% nasze emerytury będa wynosić 30% owco manipulowana, teraz powiedz ile osób na czysto zarabia ponad 3000zł żeby jego emerytura wyniosła tyle co żołnierzyka? Nie zapominaj że zdrowe i pracowite społeczestwo pracuje jakies 2 razy dłużej niż żołnierzyki............................." Gdyby nie Panowie Żołnierze i ich działania w przeszłości i teraźniejszości to zapewne siedziałbyś teraz w łagrze albo robił jako analny sługus dla jednego z tureckich panów, co w przypadku takiej bezrozumnej istoty jak ty i tak byłoby zbyt łagodnym losem. Do innych czytających - przepraszam za wulgarny charakter wypowiedzi, ale nie mam zamiaru ignorować takich ewidentnych przypadków debilizmu i braku poszanowania dla osób prawdziwie służących krajowi (wiem, są wyjątki). Ponarzekaj sobie na polityków w obecnej ekipie rządzącej, bo oni na to zasługują, śmieciu." Gdy ktos nas będzie chciał zniszczyć to zniszczy, nasze wojsko nie pomoże bo za słabe. A to co mam zawdzięczam SOBIE i nie ja powinienem dziękowac trepom a oni mi bo to z moich podatków żyją, podałes zarobki a ja znam trepa która sam jest dumny z tego że państwo dopłaca mu bo ON NIE MA WŁASNEGO mieszkania. Sam musisz byc nie wykwalifikowanym chłopcem który z braku innych mozliwości poszedł do wojska bo nie rozumiesz że oni maja mi zawdzięczać zarobki, ja ich utrzymuje. Gdyby nie tacy ludzie jak ja (I moi pracownicy) to zołnierzyki nie miałby z czego wypłaty dostać. Niech sobie będą ale użalanie sie jak maja źle jest śmieszne, a jaj to oni nie maja bo nie tylko zaden nie zdołałby wytrzymac stresu związanego z prowadzeniem firmy, ale nawet nie wiedziałby jak sie za to zabrać. Nie mówiąc o tym że po jednym dniu miałby dośc bo ździwiłby sie że dzień pracy nie wygląda jak wojsku: 8 godzin opi**lania i do domu.
Jesteś ignorantem i idiotą. Po pierwsze, różnica pomiędzy mną, a tobą jest taka, że ja szanuję każdą pracę i nie dopie*dalam się z dupy do tego, co robisz ty lub inni, cokolwiek to jest. Oni prawdopodobnie nie poradziliby sobie z firmą, ty nie przetrwałbyś nawet jednego dnia na polu walki, bo każdy ma swoją specjalizację - to chyba logiczne, nie? Więc niby w czym jesteś lepszy od nich? To że masz jakąkolwiek firmę i że możesz pracować w jakikolwiek sposób zawdzięczasz tylko temu, że państwo ma JAKIEŚ siły zbrojne i coś znaczymy na arenie międzynarodowej, bo gdyby sąsiedzi mogliby nam zafundować kolejny rozbiór bez ponoszenia żadnych konsekwencji to, uwierz mi, zrobiliby to. Frustracie, plujesz na żołnierzy, a obecny system emerytalny to czyja wina? Żołnierzy, bo sami sobie ustanawiali prawa? Masz się za takiego mądrusia z własnym przedsiębiorstwem, a nie wiesz kto sprawuje władzę ustawodawczą w tym kraju? Zakręć się w kółko i walnij się w łeb, to może zaczniesz kierować pretensje we właściwym kierunku. Co do zmarłych, przy obecnym poziomie wyposażenia osobistego żołnierza i medycyny, nie jest tak łatwo zabić człowieka, więc zgonów jest stosunkowo niewiele, za to rozmaite urazy i rany idą w setki, ale o tym oczywiście nie możesz wiedzieć, bo moja droga "owco manipulowana", radosne media ci o tym nie donoszą. Stres związany z prowadzeniem firmy... Nie rozśmieszaj mnie. Dopóki nie poczujesz REALNEJ obawy o własne życie (a nie o dobra materialne, o których nadajesz jak nakręcony) to nawet nie wspominaj mi o stresie. Co się tyczy narzekania na los żołnierza: była tylko mowa o stracie ojca na wojnie, ale to ty musiałeś wywlec na wierzch jad i pogardę wobec żołnierzy, żeby poczuć się lepiej i postawić się ponad wszystkimi, bo "mam firmę, płacę podatki (a kto ich nie płaci, choćby w VAT, prostaku?), więc jestem panisko!". Jesteś tylko zawistnym, małym śmierdzielem, który pluje na wszystkich wokół, którzy mają lepiej lub mogą mieć lepiej, a osądu dokonujesz tylko na podstawie kilku patologicznych jednostek. Wiesz co, tak jak życzę sukcesów wszelkim polskim przedsiębiorcom, bo wiem, jak polskie prawo lubi im rzucać kłody pod nogi, tak tobie życzę bankructwa na całego, bo taka zawistna szuja jak ty nie zasługuje na jakikolwiek sukces. No i końcowe słowo wyjaśnienia - nie jestem żołnierzem, po prostu szanuję cudzą pracę, bo tak można. Zdziwiony?
ostatni mój komentarz. Kobiety mówiące że wolałyby mieszkać pod mostem z ukochanym niż w złotej klatce z jełopem... Halinka też przecież kocha swojego ferdka Kiepskiego, jak wychodzili za mąż zrobili to z miłości przecież;) Więc zastanówcie się drogie panie tak ochoczo deklarujące znoszenie biedy, czy zniosłybyście życie z miłości z kimś pokroju Ferdka Kiepskiego;) Nie, rzucilibyście takiego nieroba i alkoholika? A dlaczego, przecież pieniądze się nie liczą... lepiej na klepisku niż w marmurach... Która z pań tak deklarujących tutaj znoszenie biedy związałaby los z Ferdkiem Kiepskim? A przecież Halinka też z nim miała wesoło w młodości.. W tej perspektywie pomyślcie 3 razy zanim tak ochoczo oplujecie autora tego demota, bo życie nie daj Boże da wam za męża takiego ferdka. Ciekawe, czy wtedy też tak namiętnie będziecie biedę zachwalać na korzyść wesołego, rozrywkowego życia?;)
No właśnie WOLĄ nie żeby chciały. Widzisz róznice? Co ma ferdek do tego? Naprawde wierzysz że taki jest każdy bezrobotny/biedny? Człowieku to przerysowany serial komediowy nie fabularny. "Więc zastanówcie się drogie panie tak ochoczo deklarujące znoszenie biedy, czy zniosłybyście życie z miłości z kimś pokroju Ferdka Kiepskiego;)" Nie każdy biedny jest Ferdkiem Kiepskim, zreszta on nie tylko jest biedny ale leniwy. Biedny nie zawsze jest leniem. Tez moge podac jakis serial o bagatym męzu, który poniża swoją zone bo "dzięki niemu maja takie zycie a ona tylo na waciki zarabia", zdradzającym ją z prostytutkami. "bo życie nie daj Boże da wam za męża takiego ferdka." Piszesz żebyśmy sie zastanowiły a sam piszesz że każdy kto nie jest dorobkiewiczem zapatrzonym w swoje pieniądze to automatycznie musi miec charakter i styl zycia ferdka kiepskiego. A jak juz namawiasz nas żebyśmy leciały na kase to 90% z nas będzie musiała szukać męża za granica, bo to wam sie tylko wydaje że jak zarabiacie 1000zł więcej od sąsiada to jesteście bogaci.
Z twojego punktu widzenia może i to tak wygląda, ale... Paulina ma trójkę dzieci, które prawdopodobnie są są dla niej ważniejsze niż wszyscy faceci razem wzięci. Nie oceniaj jej. Twoja pogarda z powodu utrzymywania się z zasiłku świadczy tylko o tym, że nie zdajesz sobie sprawy co jest w życiu najważniejsze. Masz pieniądze, dom... wszystko... Ale może to ona jest szczęśliwsza? Mam nadzieję, że kiedyś to zrozumiesz.
Odpowiadam na pytanie w democie: Tak, było warto bo on mnie zawsze zaspakajał i ma duże przyrodzenie a ty ze swoim mikruskiem nie miałeś dokąd pójść więc skupiłeś się na karierze ale nadal jesteś sam.
może było warto Cię zostawić skoro tak cenisz pieniążki. Może Paulinka woli swoje dzieci od Twojego domu? Nigdy nie zastanawiałeś się czemu cię rzuciła? może żeby nie byc z Tobą?
A ja Powiem tak ;) różnie się dzieje w życiu, ale myślę, że chłop ma racje, i czytając kilka komentarzy, zgadzam się w 100% z jednym, bo nie chodzi o to, że on ma kasę, czy jej nie ma, czy po prostu jest bogaty. Ona go rzuciła dla innego, a teraz została sama, A on jednak wybił się dalej i nadal o niej pamiętam, szkoda mi takich ludzi, którzy nadal się męczą i boli ich ta jedyna miłość, która defakto zostawiła ich. Natomiast dziewczyna pewnie pluje się w brodę, że źle zrobiła. :) Nic, trzeba brnąć dalej w życie i nie patrzeć wstecz. Sam sobie to uświadomiłem parę dni temu :) Pomyśl z drugiej strony, bez niej to osiągnąłeś, to i osiągniesz również i to, że znajdziesz w końcu tą jedyną :D
Jasne, ze warto było zostawić taką świętoszkowatą niezgułę co się nawet porządnie wysikać nie umie. A co ty robisz w pustym domu, Freda marszczysz przed niedzielną mszą, czy nawet i to ci nie wychodzi?
9 - 10tys zł na miesiąc, szału nie robi. Zarabiałem tak przez kilkanaście miesięcy i po za tym że trochę lepiej i smaczniej zjesz, lepiej wypijesz i pójdziesz bez zastanawiania się czy cię stać do kina czy teatru to praktycznie nic nie zmienia w życiu, po prostu przy tej kwocie człowiek przestaje dziadować. To jest ledwo 2.5 tys EUR (przypomnę że w PL mamy ceny większości ważnych do życia dóbr europejskie)
Nadal nie stać się na wypad z przyjaciółmi lub dziewczyna na weekend do Barcelony albo palże Majorki.
Nadal na mieszanie musisz brać kredyt na kilkadziesiąt lat, nadal gdy jesteś poważnie chory (albo ktoś z twojej rodziny) nie możesz sobie pozwolić na światowej sławy lekarzy i innowacyjne terapie.
Nie kupisz sobie jachtu ani nowego BMW serii 5/7
Dość dobrze żyć w PL to można dopiero przy dochodach miesięcznych w okolicy 20 000zł czyli jakieś 4000EUR. Miesięczne koszty stałe wyniosą wtedy jakieś 7-8 tys, wszystko ponad to jest albo do oszczędzenia albo do wydania na przyjemności.
Przez koszty rozumiem np: wynajem mieszkania Warszawa w wygodniej lokalizacji np Mokotów to jakieś 2 - 2.5 tys zł, trzeba też coś zjeść, a gdy się tyle zarabia to najczęściej nie ma czasu na gotowanie, wiec z 1,5 - 2tys zł pęknie w restauracjach / kawiarniach, potem trzeba zatankować auto aby sprawnie do pracy/klientów dotrzeć, czyli kolejne 1000/2000zł, komórki, internet, rata za auto, itp. Jak wszytko policzymy to wyjdzie że właśnie koszty stałe miesięczne to 7-8 tys.
Więc tak jak napisałem, dopiero kwoty ponad koszty tak naprawdę są pieniędzmi które możemy wydać lub oszczędzić.
Mam nadzieję że niektórym otworzą się oczy na pewne sprawy.
Ty jesteś chłopie chory. Widać że żeś jeszcze nigdy nie pracował. Ewentualnie byłeś raz na saksach na truskawkach dostałeś 2000eur za 240h pracy i pawiana strugasz. Mając pensję 9-10 tyś zł netto w Polsce stać cie na wszystko. No chyba że tak jak piszesz że śpisz w robocie i szef ci czynsz potrąca :D 2000zł na paliwo czy 2000zł na jedzenie (bo nie masz czasu jeść w domu) to kompletne BANIALUKI. Jeżeli ktoś ma taki koszt uzyskania przychodu i warunki pracy to jest idiotą - już lepiej zarabiać 4000zł netto na normalnym etacie. Kawaler pracujący w niemczech z pensją 3000 euro może sobie pozwolić na samodzielne życie w własnym domu 250m2 zakup nowego BMW 5 co 4lata, wczasy w ciepłych krajach i dobre imprezy. Skąd wiem? Bo mam takich kolegów. W Polsce podobnie. Mając do dochód roczny 110-120 tyś zł stać cię na własny dom (rata kredytu i opłaty 40-50 tyś), nowe BMW 5 (40 tyś rocznie) i spokojne życie z wypadami na miasto. Szczerze mówiąc stały koszt życia w Polsce to 1500zł/os. Wszystko powyżej to pieniądze przeznaczane na przyjemności. Poza tym znam 4osobowe rodziny gdzie rodzice mają łączną pensję 10tyś złotych i też stać ich na nowe auta po 250tyś zł, piękne domy ,dobre wakacje i gadżety.
Masz dorobiłeś ale jak by byliście razem i straciłeś wszystko też byś śmiał z niej i z siebie ze ciebie wybrała bo odwracajac role jemu powiodło się ...
Myślę że jeśli go kochała to było warto. Kobietom nie zależy tylko na pieniądzach czy dużym domu. Jeśli chciałeś żeby była z Tobą, bo bardziej jej się to opłaca, to myślę, że zrobiła dobrze.
czemu uważała że tamten koleś był lepszy nie wiemy, nie wiemy czy cokolwiek z tego demota jest prawdą a jednak ludzka mania oceniania zwycięża: 2652 oceny na dzień 24.04.2013
patrząc na to co napisałeś to podejrzewam ze nie żałuje tego. a samochód prace czy dom możesz stracić w dosłownie w mgnieniu oka
To samo z kobietą. Możesz stracić w mgnieniu oka.
Zdanie zaczynamy dużą literą, a kropka kończy zdanie.
Debilizm. Jasne ze Paulina mogła zostać z Tobą bo za kilka lat mogłeś się czegoś dorobić. Człowiek żyje rzeczywistością, a nie marzeniami. Kochała Pana X, więc z nim poszła, a że okazał się jaki okazał, no cóż, życie. To że masz auto, prace i samochód nie czyni Ciebie lepszym człowiekiem od innych. A może kocha nad życie swoje dzieci i gdyby była z Tobą by ich nie miała? A własnych dzieci nie zamieniła by na nikogo innego?
To zabrzmiało jak krzyk rozpaczy bogatego banana, który nie ma nic oprócz kasy. (Tak wiem, zapewne to nie słowa autora demota ale mimo wszystko tacy ludzie żyją wśród nas). Przecież jakby ta kobieta "Paulina" wróciła do byłaby tylko dla kasy, to raz. Dwa, jeśli odeszła do innego to chyba proste i kur*a logiczne, że nie chciała spędzić życia z tym pierwszym. No chyba, że facetowi (o ile w ogóle takiego gogusia można tak nazwać) chodzi tylko o samą osobę, nie o miłość. To w sumie zawsze może sobie kur*ę kupić. Co się z tymi ludźmi dzieje...
Ciekawe, czy tak samo byście pisali będąc w sytuacji przedstawionej w democie.
Zoarix- jeśli chodzi o mnie to tak, to samo bym pisał bo nie jestem życiową piz.dą, która się użala nad wszystkim tylko cały czas idę do przodu i nie "płaczę" nad tym co zrobiłem, co mogłem zrobić a nie zrobiłem etc bo takie jest kur*a życie a jak jest się piz.dą to prosze bardzo, użalajcie się całe życie... Nie rozumiem logiki niektórych ludzi, jakieś szlaufy lecą na kase to "dziwki, tylko na kase lecą, nie ma już prawdziwych kobiet" a jak jakaś kobieta ma w dupie czyjąś kasę i idzie do drugiego to "co ona głupia, nie rozsądna, przecież ja mam kase, powinna być ze mną". Znam taką osobę co to co raz sobie nawet auta zmieniała i jeździł pod domem kobiety aby ta go zobaczyła jak mu się powodzi i jakoś ona miała i w dalszym ciągu ma na to wszystko wyje*ane pomimo tego, że nie jest jej łatwo ale przynajmniej nie musi się użerać i męczyć psychicznie z jakimś dupkiem. (Chyba, że ta wymyślona "Paulina" poleciała na hajs innego czy coś takiego to wtedy to już inna sprawa)
CocaineBusiness skąd wiesz, że facet jest taki jaki go opisujesz? Po co tak generalizować? Kilka zdań w tym democie może mieć 100 innych znaczeń. Po co ta gadka?
Jeżeli to twoje dzieci to masz jakieś 600zł-1000zł alimentów więc twoje 9 tys. lekko się uszczupli.
Policz to razy 25lat bo do tego czasu dzieci się mogą uczyć.
Jeżeli to nie twoje dzieci a Ty dalej masz żal do niej że poszła do innego to żyjesz dawnym życiem, dawnymi problemami więc nie wiem czym tu się chwalić.
No raczej nie jego. Nietrudno wywnioskować, że rzuciła go dla kolesia, który zrobił jej 3 dzieci i zostawił.
Nie wiadomo czy będąc z Paulinką dorobiłbyś się tego wszystkiego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2013 o 18:15
Nie wiadomo tez czy Paulinka jest materialistką,ale z tego co pisze chyba nie. Więc takie argumenty są raczej słabe.
No najpierw narzekają że lecimy na kasę, a potem płaczą że mają tyle forsy i że nie trzeba było rzucać. MĘSKA LOGIKA
Chodzi o pokazanie teraz, ze zrobila blad bo kierowala sie jednorazowym profitem, zamiast pomyslec i wybrac pewniejszego faceta - a to, ze wciaz o niej pamieta swiadczy tylko o tym, ze naprawde mu na niej zalezalo.
Bogaty nie zawsze znaczy zaradny, zwłaszcza w Polsce. Skoro jest zaradny to niech sobie radzi, także z kobiet,a, a widac nie umiał. Lubie srednich i pracowitych, nie lubie zarozumiałych dorobkiewiczów którzy uwazaja sie za zaradnych bo 3 tys dostają a wieje wiocha na kilometr
Pieniądze to nie wszystko. A jestem pewny, że chociaż Jej jest ciężko to na pewno lepiej niż z tobą.
pieniądze i pieniądze.. rzecz nabyta. skoro Cię zostawiła, było jej z Tobą źle. Ma 3 dzieci, więc ma się dla kogo starać i cieszyć. Więc powinieneś zamknąć ten rozdział i szukać kobiety, ale nie takiej, którą bedzie interesować Twoje 9tys miesięcznie
Ależ Paulina już się obudziła, i zrozumiała że kocha tylko Ciebie! Daj jej drugą szansę, co? :-D ;)))
Wreszcie jakas inteligentna osoba
Dziewięć koła na miesiąc. Ameryka...
tak,jesli jest szczęśliwa :)
Moi przedmówcy chyba nie zrozumieli przesłania tego demota: panna rzuciła chłopaka bo kiedyś był za biedny, dorobiła się 3 dzieci, pewnie każde z innym ojcem i w rezultacie nie ma szczęśliwej rodziny, jej sytuacja jest raczej patologiczna (Ci którzy twierdzą że jako samotna matka jest szczęśliwa powinni przejść się z pracownikiem socjalnym po jego podopiecznych i zobaczyć jak wygląda to szczęście). Zaś chłopak z demota pracował ciężko całe życie, zrobił karierę własną pracowitoscią (np. jako informatyk, znam takich co tyle zarabiają) i teraz z goryczą ocenia swój przeszły związek. Życiowa sytuacja, nie wszyscy mają od razu majątek by imponować panienkom.
Do ludzi którzy twierdzą że pieniądze szczęścia nie dają: pogadamy o tym za 10 lat, kiedy wasze dzieci będą chodzić do szkoły cały rok w jednym sweterku, a kolonie to zobaczą w tv. Nie zapomnijcie im powiedzieć, że pieniądze szczęścia nie dają;)
Podsumowując: skarbem jest człowiek zaradny, obrotny, z głową na karku, bo ten do czegoś dojdzie. takich też warto szanować. Demot krytykuje panny lecące bezrefleksyjnie na pozory bogactwa i światowego życia, które nie myślą o swojej przyszłości
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2013 o 12:32
Jedna mądra osoba. Chociaż niekoniecznie mogła go rzucić bo był za biedny, mogła polecieć po prostu na jakiegoś dupka, a bohater opowieści mógł po prostu jak napisałeś z głową na karku podchodzić do życia, więc panienka się znudziła
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2013 o 12:59
" panna rzuciła chłopaka bo kiedyś był za biedny, dorobiła się 3 dzieci, pewnie każde z innym ojcem ", a normalnych porządnych dziewczyn nie było? Jego wina skoro poleciał na popularna "bitch", takie najczęsciej kończa jak jego była.
"np. jako informatyk, znam takich co tyle zarabiają" Więc nic dziwnego że go nie chciała, znam też informatyków, 90% to zwykli sztywni zarozumialce, myśla ze sa lepsi a są NUDNI, za żadne pieniadze nie chce informatyka patrzącego na innych z góry.
": pogadamy o tym za 10 lat, kiedy wasze dzieci będą chodzić do szkoły cały rok w jednym sweterku, a kolonie to zobaczą w tv. " To przysłowie odnosi sie do zwyczajnej sytuacji i bogactwa typu majatek Paris Hilton, nie biedy! Jak zarabiam 2 tys to nie znaczy ze sztywniak z 9 tys jest automatycznie szczęsliwszy ode mnie.
"Podsumowując: skarbem jest człowiek zaradny, obrotny, z głową na karku, bo ten do czegoś dojdzie. takich też warto szanować" Tacy sa zarozumiali, jak ten rogacz z demota, "byłem poniżany, chudy i brzydki, dziewczyny mnie nie chciały, a TERAZ? Patrzcie jak sie dorobiłem". Co ciekawy tacy ludzi w każdym spojżeniu, komentarzu widza zazdrość, a prawda taka że ludzie śmieją z nich bo sa zwykłymi dorobkiewiczami. Dla mnie skarbem jest człowiek skromny i dobry, nie żaden informatyk zy korporacyjny szczur który moze i ma kase, ale i tak mnie nudzi. Jak to możliwe że z takim panem dorobkiewiczem mimo jego auta i wakacjach na Corfu sie nudziłam, a ze zwykłym "złym i chamskim" dresem za**iście sie bawiłam nad jeziorem jedząc w zwykłych barach? I co powiesz mi że pieniądze daja szczęscie?
Jakkolwiek by nie był zaradny, człowiek który robi byłej wyrzuty tego typu raczej jest zgorzkniałym frustratem co niekoniecznie czyni go dobrym partnerem. Można zarabiać dużo, być spełnionym singlem lub w nowym związku a do byłej podchodzić bez jakichś żali i goryczy. A można też się męczyć przeszłością. To niezbyt zdrowe. Ma trójkę dzieci? Fajnie. Życz jej powodzenia a jeśli któreś dziecko jest twoje to zabierz je czasem na wakacje i będzie spoko.
Brawo!!! W koncu ktos inteligentny!
... a w ogóle to informatycy to zwykle mili skromni i dobrzy ludzie. Częściej zarabiają co prawda między jedną a dwoma średnimi krajowymi niż między trzema a czterema ale ci z kasą są i tak dużo mniej nadęci niż np marketingowcy i prawnicy z podobnymi dochodami. I częściej jesteśmy szczerzy i uczciwi wobec parnerek bo manipulowanie ludźmi nie wchodzi nam w krew w czasie pracy. I prawdopodobnie mniej zdradzamy bo inne kobiety myślą że jesteśmy drętwi. A jesteśmy tak naprawdę wspaniali i niezrównani pod każdym względem :)
Albiorix, to prawda, że statystycznie jesteście cudowni. Oczywiście znajdą się jakieś negatywne wyjątki, ale są też i geniusze :) Natomiast nie miałam zaszczytu spotkać stereotypowego pod wszystkimi względami informatyka, mimo że byłam w liceum z rozszerzoną infą. Niestety, dla mnie programowanie jest okrutnie trudne.
@Gats: samotne matki to nie tylko te, które obejmuje opieka socjalna, są też kobiety zarabiające wystarczająco dużo, żeby utrzymać siebie i dzieci. Nie wiem jaki jest ich odsetek, ale znam takie.
no ma czego żałować... powinna przeciez zostac dla kasy, prawda? o to Ci chodziło?
Nie, panny często zostawiaję kolesi dlatego, że jego w tej chwili w wieku 22-25 lat nie stać na dziecko, mieszkanie i stabilizację. Więc znajdują sobie takich. I czasem się nie udaje. Demot to refleksja w tym tonie z przeszłości, a nie żale
Najgłupszy demotywator jaki w życiu widziałam, tylko facet mógł coś takiego wymyślić... po tych wspaniałych, samolubnych zdaniach stwierdzam, że bardzo dobrze zrobiła. :P
Zalogowałem się specjalnie po to, aby odpowiedzieć na to co napisałaś, odnosząc się do niego właśnie wręcz odwrotnie to ja nie widziałem głupszego komentarza niż Twój. W takim razie skoro zrobiła byś tak jak Paulina życzę Ci z całego serca 3 dzieci które będziesz samotnie wychowywać :)
P.S Nie produkuj się nad odpowiedzeniem na mój komentarz i tak już nie odpisze :)
Jak "ojciec" nie nadawał się do bycia ojcem i mężem bo są różne sytuacje to się wyprowadziła. Popatrz na siebie :) Bo nie zawsze pieniążki się liczą najbardziej :)
Byc moze z nim byla choc chwile szczesliwa.. Za 9 tys. Szczescia nie kupisz..
9 tys.które wydajesz na pornole i prostytutki,dom w którym pewnie mieszkasz sam...a ona przynajmniej ma rodzinę. Pomyśl jakim beznadziejnym kochankiem musiałeś być skoro zostawiła cię dla biedniejszego,miłości nie kupisz gościu
Dokładnie, wrażenie zrobisz pieniędzmi, ale one nic nie gwarantują. Samotny dorobkiewicz, pozornie z sukcesami, w rzeczywistości mimo iz trochę musiało minąć od rozstania (troje dzieci, conajmniej 2,5 roku) ten "człowiek sukcesu" dalej ma żale do byłej która może nawet nie pozna go na ulicy:) Bije chamstwem od kolesia, może na tym zasiłku jest szczęsliwa. Nie lubie facetów którzy mysla zę sa szczęsliwsi od biednych tylko dlatego że maja więcej kasy.
Tak, zdecydowanie autor żyje przeszłością oraz się wyżala na demotach. A jeśli Paulina go zostawiła, to nie był jej wart, bo to kobieta wolna.
Bądź dobrym kandydatem na męża i ojca, miej głowę na karku i potraw zadbać o siebie i o rodzinę, to i tak powiedzą, że jest się szują.
Smutny jest ten świat.
potraw hahaha nie ma to jak poprawna polszczyzna
Kasą miłości, ciepła, czułości nie kupisz. Widocznie jesteś picza a nie facet i nie potrafisz dogodzić kobiecie.
O jej mam demota na glownej :D Myślicie bardzo płytko. Tylko 2-3 inteligentnych ludzi tu zauważyłem :)
Otóź owej Paulinie coś w mózgu się przewróciło i zrozumiała jak bardzo mnie kocha i chce ze mną być, I nie nie żałuje jej czy też nie mysle o niej. Po prostu śmieje się z niej jak na prawdziwego chama przystało z którym zrywa się przez sms a potem kolegów na niego naysła. Pozdrawiam
W takim wypadku bardzo dobrze zrobiłeś. :) Większość komentujących nie zna sytuacji, ani Ciebie, ani wspomnianej Paulinki, ale za to ochoczo Was ocenia i jednym ruchem ręki wrzuca do wora - nazwałbym to ignorancją i super-szczelnym zamknięciem umysłu. Baba zapewne chciała mieć w przeszłości niezapomniane wrażenia - i ma je do dzisiaj. Za lekkomyślność się płaci, czasem bardzo drogo.
P.S. Swoją drogą, co ona ma w głowie, że jest skłonna uwierzyć, iż po tym jak Cię zostawiła (choć okoliczności niestety nie znam), pokochasz jej trzy obce dzieciaki, które są następstwem zabawy z innym oraz zaczniesz bezinteresownie sponsorować całą czwórkę? Desperacja w najczystszym wydaniu.
"Myślicie bardzo płytko. Tylko 2-3 inteligentnych ludzi tu zauważyłem"
Płytkim jest Twe podejście do komentujących, skoro oceniasz ich zdolność rozumowania, samemu nie sprecyzowawszy tej "historii".
Merytorycznie te kilka zdań sugerowało wiele możliwości.
To tak brzmi , jakbyś się szczycił tym , że masz kasę i samochód. Widocznie nie było jej z Tobą dobrze , widać także Twoją skromność , jeśli serio byś tak napisał do byłej żony lub dziewczyny :)
Co o tym myśle? Dobrze kołtunowi tylko dzieci szkoda!
ale infantylne rozumowanie... autorze, nie kazdy jest tak jak Ty jasnowidzem aby przewidywać przyszłość po pierwsze, po drugie Twoja była może wolała kogoś mniej próżnego i zadufanego w sobie od Ciebie, po trzecie nie porównuj posiadania dzieci z pieniędzmi, dla Ciebie sprawą priorytetową jest mieć pieniądze i rożne rzeczy ona widocznie ma inne priorytety i wolała kogoś kto Ciebie nie przypomina. Ty masz pieniądze, dom, samochód, ona DZIECI (oj jak jej współczuje), Ty jesteś sam (ale masz pieniądze i samochód ktore Cię kochają a Ty masz dla kogo żyć) obnosisz się swoim bogactwem więc zapewne znajdziesz dobrą kobietę dla której duże pieniądze nie są ważne (to oczywiście była ironia). Życze Ci autorze zmiany priorytetów bo jak tak dalej pójdzie będziesz naprawdę smutnym człowiekiem i nie śmiej się z kogoś kto zamiast pieniędzy ma jakieś pffff dzieci bo fortuna kołem się toczy.
Nie wiem o co spinacie. Autor demota ma 21 lat(tak ma w profilu więc najprawdopodobniej tyle ma) więc historia nie jest prawdziwa. A demot słuszny. Wiele osób myśli co jest tu i teraz. Wolą imprezy w młodym wieku zamiast sensownej nauki(czyli która daje coś w przyszłości). Myślą, że jak żyje się dobrze teraz to tak będzie do końca. Otóż nie. Później życie z pracy z której wystarcza jedynie na koszta obowiązkowe(czyns, itd.) jest trudne i strasznie monotonne. "Pieniądze szczęścia nie dają" żyjcie dalej tą mądrością która notabene jest nie prawdą to możecie skończyć nie ciekawie.
Ech, widzę, że lewactwo na demotach aż kipi z zazdrości, że zaradnemu się poszczęściło a próżna baba dostała nauczkę na całe życie.
A prawiczkocy jak zawsze w KAŻDEJ krytyce widza zazdrośc, gośc jest zadufany i myśli że jak zarabia tyle co kelner w UK to jest wielkim panem szlacchiem co sie wybił. I skąd wiesz że jest zaradny? MIał troche szczęscia, ale jak sie kuje przez cała młodośc to nic dziwnego że sie cos więcej zarabia. Prawiczkowcy to by ała rodzine sprzedali byle tylko ludzie o nich mysleli że sa bogaci. Ja autora demota uważam za NIEUDACZNIKA i 9 tys tego nie zmieni.
Tak, powinna polecieć na kasę i wrócić.
Moja była odeszła bo leciała na kasę. W wieku 21 lat dostała imperatywu dziecka i znalazła dużo starszego faceta do utrzymania. Co zabawne próbowała utrzymać ze mną kontakt (również seks) aby prawdopodobnie wrócić do mnie gdy poprawię swój status majątkowy.
Lepiej być szczęśliwym na zasiłku, niż nieszczęśliwym w złotej klatce. Poza tym ona na tę chwilę ma trzy bliskie osoby. Skąd pewność, że tobie się to uda?
Wydaje mi się, że szczęśliwego człowieka raczej nie obchodziłoby co się dzieje z byłą/byłym. Nawet jeśli przypadkiem widują się (bo np. mieszkają na tej samej ulicy) to jaki sens byłby w pisaniu takich listów? Takie "patrz i żałuj" kojarzy się z osobą zarozumiałą. Niezależnie od tego jakie były powody rozstania to list sprawia złe wrażenie.
Jak takie coś trafiło na główną.
Jak zobaczyłem ten demot to odrazu wiedziałem, że będzie gorąca dyskusja, admin chyba też.
Skąd wiesz, że jest nieszczęśliwa? no chyba, że masz ją za pustą idiotkę która byłaby z tobą tylko dla kasy... jesteś tak smutny i żałosny, że aż nie wiem czy się śmiać czy płakać. Powiem ci jedno, miłości nie da się kupić
Hahahaha :D
A co za życie można wieść z facetem, który swoją wartość widzi jedynie w tym, ile zarabia i co posiada? Za pieniądze to możesz sobie najwyżej kupić usługi prostytutki, ale nie miłość dziewczyny.
Głupoty wypisujecie i niestworzone teorie. Moja była, mężata, dzieciata, też coś ostatnio zaczęła żałować, po 6 latach, że jednak nie poczekała nieco dłużej i delikatne podchody robić. Oczywiście wtedy to dla niej logiczna decyzja była, bo dla niej to bylo waźniejsze, szybko sie ohajtać, urodzić i się ustabilizować. Ja wtedy nie mialem takiej mozliwości. I oczywiście to głupie myśleniec o by było gdyby, bo jakby jednak poczekała to mogło być zupełnie inaczej, też niekoniecznie dobrze. Ludzie po prostu kieruję się oceną chwili teraźniejszej i w teraźniejszym kontekście.
Próżny ten demot, pieniądze to nie wszystko. Ludzie umierają i pieniędzy ze sobą do grobu nie wezmą a miłość zawsze pozostaje w sercu
I miłość do grobu tez się bierze?
O matko, co za gniot. Pocieszaj się teraz, że dziewczyna cię zostawiła i pech chciał, że źle trafiła, a ty jesteś w lepszej sytuacji życiowej. Niestety, nie da się przewidzieć kilku rzeczy: ani tego w kim się człowiek zakocha, ani tego jakim partnerem ta osoba się okaże, ani tego co będzie za X lat. Nie chciała go, to go zostawiła, proste. Czy to ważne z jakiego powodu? Mógł być nudny, chlać, zdradzać, myśleć tylko o sobie, być chorobliwie zazdrosny, wiecznie imprezować, nie mieć żadnych ambicji, być szczeniakiem i tak daaaalej. Nie ma przymusu na związek. No to się rozstali, a to, że na przestrzeni lat się sporo pozmieniało...cóż, życie ;) Ludzie mają to do siebie, że w większości się zmieniają, szczególnie jeżeli są młodzi. Nie wiem, jak wy, ale ja mam inne priorytety i spojrzenie na swoje życie i związki, niż jak miałam 16 lat. Pozmieniało się również w stosunku do tego, jak miałam 20 lat. Podejrzewam, że jak będę miała 30 lat, też mi się pozmienia. Myślą przewodnią mojej wypowiedzi jest to, że takie rozważania typu 'czy warto było itp" można sobie w dupkę wsadzić. Bo ludzie się rozstają z różnych powodów i różnie im się później układa, ale każdy powód jest dobry do rozstania. Nie wiem tylko dlaczego wszyscy się nad sobą rozczulają i wyzywają czy obśmiewają tych "zostawiających". Nie wyszło w związku, trudno, żyje się dalej i nie dorabia do tego ideologii. A tak na marginesie, może mieć facet i dom i kasę, ale to nie znaczy, że będzie dobrym partnerem czy ojcem. A jak dziewczyna zostawia, bo jesteś "zbyt biedny", to co z tego? Ma prawo mieć swoje "wymagania", nawet zupełnie bezsensowne. Znam facetów, którzy za młodu chodzili do pracy tylko po to żeby przepić całą wypłatę, a 5 lat później są porządnymi mężczyznami, pracowitymi i rozsądnymi. Tylko co z tego, skoro 5 lat temu nie został mi zesłany dar przepowiadania przyszłości. Znam też takich, którzy jak byli leniami i pierdołami, tak dalej są i pewnie zawsze będą. Każdy ma prawo do swoich wyborów, czy się innym podobają czy nie. A demot jest tak durny, że aż brakuje mi słów :D pomijając, że to fejk, skoro autor ma 21 lat ;) ale pomarzyć każdy może
HAHAHAHA xD bardzo brutalna wypowiedz ;D nom nie mam nic do dodania.( fake ;o)
Gats 19 kwietnia 2013 o 12:29
Moi przedmówcy chyba nie zrozumieli przesłania tego demota: panna rzuciła chłopaka bo kiedyś był za biedny, dorobiła się 3 dzieci, pewnie każde z innym ojcem i w rezultacie nie ma szczęśliwej rodziny, jej sytuacja jest raczej patologiczna (Ci którzy twierdzą że jako samotna matka jest szczęśliwa powinni przejść się z pracownikiem socjalnym po jego podopiecznych i zobaczyć jak wygląda to szczęście). Zaś chłopak z demota pracował ciężko całe życie, zrobił karierę własną pracowitoscią (np. jako informatyk, znam takich co tyle zarabiają) i teraz z goryczą ocenia swój przeszły związek. Życiowa sytuacja, nie wszyscy mają od razu majątek by imponować panienkom. Do ludzi którzy twierdzą że pieniądze szczęścia nie dają: pogadamy o tym za 10 lat, kiedy wasze dzieci będą chodzić do szkoły cały rok w jednym sweterku, a kolonie to zobaczą w tv. Nie zapomnijcie im powiedzieć, że pieniądze szczęścia nie dają;) Podsumowując: skarbem jest człowiek zaradny, obrotny, z głową na karku, bo ten do czegoś dojdzie. takich też warto szanować. Demot krytykuje panny lecące bezrefleksyjnie na pozory bogactwa i światowego życia, które nie myślą o swojej przyszłości
Zmodyfikowano razy. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2013 o 12:32
~kobieta_xx 19 kwietnia 2013 o 13:30
" panna rzuciła chłopaka bo kiedyś był za biedny, dorobiła się 3 dzieci, pewnie każde z innym ojcem ", a normalnych porządnych dziewczyn nie było? Jego wina skoro poleciał na popularna "bitch", takie najczęsciej kończa jak jego była. "np. jako informatyk, znam takich co tyle zarabiają" Więc nic dziwnego że go nie chciała, znam też informatyków, 90% to zwykli sztywni zarozumialce, myśla ze sa lepsi a są NUDNI, za żadne pieniadze nie chce informatyka patrzącego na innych z góry. ": pogadamy o tym za 10 lat, kiedy wasze dzieci będą chodzić do szkoły cały rok w jednym sweterku, a kolonie to zobaczą w tv. " To przysłowie odnosi sie do zwyczajnej sytuacji i bogactwa typu majatek Paris Hilton, nie biedy! Jak zarabiam 2 tys to nie znaczy ze sztywniak z 9 tys jest automatycznie szczęsliwszy ode mnie. "Podsumowując: skarbem jest człowiek zaradny, obrotny, z głową na karku, bo ten do czegoś dojdzie. takich też warto szanować" Tacy sa zarozumiali, jak ten rogacz z demota, "byłem poniżany, chudy i brzydki, dziewczyny mnie nie chciały, a TERAZ? Patrzcie jak sie dorobiłem". Co ciekawy tacy ludzi w każdym spojżeniu, komentarzu widza zazdrość, a prawda taka że ludzie śmieją z nich bo sa zwykłymi dorobkiewiczami. Dla mnie skarbem jest człowiek skromny i dobry, nie żaden informatyk zy korporacyjny szczur który moze i ma kase, ale i tak mnie nudzi. Jak to możliwe że z takim panem dorobkiewiczem mimo jego auta i wakacjach na Corfu sie nudziłam, a ze zwykłym "złym i chamskim" dresem za**iście sie bawiłam nad jeziorem jedząc w zwykłych barach? I co powiesz mi że pieniądze daja szczęscie?
Albiorix 19 kwietnia 2013 o 18:42
Jakkolwiek by nie był zaradny, człowiek który robi byłej wyrzuty tego typu raczej jest zgorzkniałym frustratem co niekoniecznie czyni go dobrym partnerem. Można zarabiać dużo, być spełnionym singlem lub w nowym związku a do byłej podchodzić bez jakichś żali i goryczy. A można też się męczyć przeszłością. To niezbyt zdrowe. Ma trójkę dzieci? Fajnie. Życz jej powodzenia a jeśli któreś dziecko jest twoje to zabierz je czasem na wakacje i będzie spoko.
~padłamześmiechu 19 kwietnia 2013 o 16:05
O matko, co za gniot. Pocieszaj się teraz, że dziewczyna cię zostawiła i pech chciał, że źle trafiła, a ty jesteś w lepszej sytuacji życiowej. Niestety, nie da się przewidzieć kilku rzeczy: ani tego w kim się człowiek zakocha, ani tego jakim partnerem ta osoba się okaże, ani tego co będzie za X lat. Nie chciała go, to go zostawiła, proste. Czy to ważne z jakiego powodu? Mógł być nudny, chlać, zdradzać, myśleć tylko o sobie, być chorobliwie zazdrosny, wiecznie imprezować, nie mieć żadnych ambicji, być szczeniakiem i tak daaaalej. Nie ma przymusu na związek. No to się rozstali
Możliwe, że Paulina jako samotna, biedna matka jest szczęśliwsza niż Ty. Głupi demot, płacz jakiegoś japiszona.
Ha, a może było warto? Skoro do zaoferowania masz tylko pieniądze...
9tyś zł na metr, hmmm ciekawe...
Przyszłam tu to samo napisać ;>
Widocznie nie chciała żyć dostatnie. Według mnie facet dobrze zarabiający = facet zaradny. Dla niej widocznie ta cecha nie jest ważna. Aczkolwiek 9 tyś/miesiąc - żadna rewelacja.
A WG MNIE FACET DOBRZE ZARABIAJĄCY-na 50% zdradzający i na 99% zostawi kiedys dla młodszej. Zarobki faceta? MINimum 2 tys i Max 5 tys.
Miałeś niedostatecznie wykształcone organy męskie.... Kup sobie lalę dmuchaną na baterie za te 9 baniek wóź ją samochodem i niech mieszka w Twoim domu.
Nie realne. Kobieta która zajmuje się trójką dzieci na pewno zabiera połowę jego dochodu na same alimenty, chyba że podczas rozwodu jakieś papiery o braku alimentów podpisała (w co wątpię). Więc fejk ale ciekawy ;d.
rownie dobrze ona z braku pieniedzy moze pojechac za granice i tam kogos poznac i w polskich zarabiac 11tys./ i bd miala 2 samochody nigdy nie wiesz jak zycie sie ulozy zanim go nie przezyjesz calego wiec nie wysuwaj pochopnie wnioskow i nie stawiaj sie na piedestale
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 kwietnia 2013 o 11:28
Co z tego, że jesteś bogaty? Może traktowałeś ją jak szmatę, więc znalazła sobie innego i mimo iż teraz jest sama, to może było warto.
9 tysięcy na metr kozacko
to widocznie masz małego.
frajer co jak mysli ze ma kase to wszystko mu sie nalezy
Kasa, dom i samochód w niczym nie pomogą, kiedy ktoś jest skur*ysynem.
Męska duma. Poza pieniędzmi na świecie istnieje jeszcze miłość i choć trudno w to uwierzyć są ludzie, którzy wybierają właśnie ją.
Kim ty jesteś jeleniu? 9tys/miesiąc ?? To jest 12800brutto a więc realnie licząc na etacie 80zł/h. Nie znam żadnego programisty, lekarza, ani nawet prawnika który tyle dostaje. Dobry prawnik prywatnie bierze za porady brutto 100zł/h. Realnie jest w stanie wyrobić max 5h porad w etatowym dniu pracy (minus koszty utrzymania kancelarii) . A więc co ty robisz że masz taką pensję? Zpierda**sz jak szalony osioł za granicą po 60 godzin tygodniowo? Czy dajesz doopy pedałom na akord??? Myślę że po prostu jesteś rozmarzonym studencikiem z choojkiem pręcikiem, którego zostawiała laska i teraz próbuje się dowartościować wyimaginowanymi dochodami zasłyszanymi na uczelni. Ogarnij się i weź się za siebie bo na razie bujasz w obłokach a lądowanie na rynku pracy będzie twarde. PS. tylko nie pisz że masz "byznes" bo sam prowadzę działalność i nie słyszałem żeby ktoś podawał wyniki w okresach miesięcznych. A tak wogóle to gentlemani nie mówią o pieniądzach... PO PROSTU JE MAJĄ!
Wreszcie jakies normalny i fajny, nie jestes z Polski prawda?
Mój już były, też próbuje się dowartościować że jako grafik zarabia niemałą kasę, wozi się szpanerskim wozem (którym nota bene robi tylko kurs między domem a pracą a w łikendy do marketu, nie wiem czy kiedykolwiek był gdzieś poza swoim województwem, bo mu kasy szkody na zwiedzanie świata). Kiedyś chciał wyśmiać mojego znajomego mówiąc; taki stary i jeździ autobusem? - a ten w przeciwieństwie do niego cały świat zwiedził stopem... myślę, że po prostu TACY ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, czego im brakuje... kasa to za mało jeśli jesteś beznadziejny. Wolę mieszkać pod mostem z kimś kogo kocham, niż zdychać z nudów w pałacu z osobą z którą nie da się stworzyć ciepłej relacji. Kobiety nie rzucają biedaków bo są biedni, tylko dlatego że związki ich nie satysfakcjonują (ten dla którego "Paulina" kopnęła cię w dupę, też raczej groszem nie śmierdział, skoro nawet na zabezpieczeniu oszczędzał ;p)
Dom, pieniądze, auto? Niewiele masz do zaoferowania,
Po Twoim tekście wnioskuje, że było warto ...
Przeczytaj co napisałeś koleś, a sam skumasz, że Paulina wygrała los na loterii.Lepiej mieć 3 dzieci bez ojca niż 3 dzieci z dupkiem.
Wychowywałeś się człowieku bez ojca że pierdzielisz takie głupoty? ,,Lepiej mieć 3 dzieci bez ojca..." bez komentarza.... Wiesz co, idź do osieroconego synka weterana z Afganistanu i powiedz mu, żeby się cieszył, bo jakby stary żył to okazałby się dupkiem z zespołem stresu z pola walki (tak, jest coś takiego u żołnierzy).. Bez komentarza...Pełna rodzina to jedna z najwyższych wartości jakie człowiek posiada.
Nie uważam autora za aroganckiego, nadętego bubka, tylko za typa dumnego ze swoich osiągnięć, kogoś, kto zwyczajnie jest zadowolony, że do czegoś doszedł. Można się domyśleć, że panna rzuciła go bo nie odpowiadał jej materialnie, a on teraz zwyczajnie to komentuje. Do kobiet go krytykujących że niby taka z niego picza: jak nazwać każdą z was, którą rzucił kiedykolwiek chłopak? Kłody?;) A 9 tysi miesięcznie wyciąga dobry sportowiec, radny, możliwe że jakiś menago z korporacji. I jeszcze jedno: skąd u was takie przekonanie, że ludzie bogaci są nudni, aroganccy, wredni, sk...y i wszystko co najgorsze? Czyżby stereotypy? Jesteście tak nietolerancyjni i mało empatyczni?;)
ojojeju zespół stresu. Stres to możesz mieć w PL jak ci ZUSy srusy zabiora to na co pracowałes kilka lat albo jak oddajesz dobra cześc swoich zarobók. A nie zzapominaj że masz pracować do 67 r.ż. Akurat żołnierzyki maja jeden z najbardziej lajtowych zawodów, 15 lat emeryturka, mi byłoby WSTYD gdybym miał byc utrzymywany przez pracujących zwłaszcza tych +50, 20 lat do wojska i 35 emeryt?! Byłoby mi wstyd, od trepa nie wymaga sie inteligencji ale jaki szacunek ma gośc silny, zdrowy pod 40 na utrzymaniu czasami prawie 2 razy starszych od siebie? A wy pi**szycie że laska która pokaże cycki sie nie szanuje...Żołnierzyków mi nie szkoda, stras to oni by zobaczyli jkaby byli trzeci miesiąc na stratach i ryzykowali oszczędności. Manipulacja i tyle.
~Moje_inwestycje, idioto, cymbale, kretynie, łachudro. Już widzę, jakbyś miał to samo zdanie, gdyby ci przeleciało kilka kul obok głowy lub gdybyś wjechał na minę. Ja pie*dolę, sam nie znoszę działalności ZUSu i większości państwowych machin, ale trzeba być bezmyślnym łapserdakiem z kapustą zamiast rozumu, żeby twierdzić, że człowiek odczuwa większą obawę o życie w stosunkowo bezpiecznym, stabilnie politycznym państwie niż w strefie konfliktu, gdzie niemal codziennie giną ludzie z powodu działań wojennych. Dla ciebie, hołoto wstrętna, to są Panowie Żołnierze, bo mają jaja wykonywać trudne i niewdzięczne obowiązki służbowe, tam, gdzie ty miałbyś już całe obsrane gacie. I dla twojej informacji, nieuku, emerytura wojskowa po 15 latach, na którą nie wszyscy mogą liczyć, bo nikt nie ma gwarancji dosłużyć tego okresu, wynosi CAŁE 40% od ostatniego miesiąca zarobków, a przeciętni podoficerowie (nie wspominając o szeregowych) nie zarabiają nawet 3 tys. złotych, więc sobie, palancie, wylicz, ile wynosi 40% od tych optymistycznych 3000 złotych i zadaj sobie pytanie, czy można z tego utrzymać siebie i rodzinę, a najlepiej to jeszcze pojechać na Majorkę, według funkcjonującej w twoim bezmyślnym rozumie tęczowej i kolorowej wojskowej rzeczywistości. W przypadku jakiejkolwiek dalszej formy zatrudnienia wypłacanie świadczeń jest wstrzymywane. Gdyby nie Panowie Żołnierze i ich działania w przeszłości i teraźniejszości to zapewne siedziałbyś teraz w łagrze albo robił jako analny sługus dla jednego z tureckich panów, co w przypadku takiej bezrozumnej istoty jak ty i tak byłoby zbyt łagodnym losem.
Do innych czytających - przepraszam za wulgarny charakter wypowiedzi, ale nie mam zamiaru ignorować takich ewidentnych przypadków debilizmu i braku poszanowania dla osób prawdziwie służących krajowi (wiem, są wyjątki). Ponarzekaj sobie na polityków w obecnej ekipie rządzącej, bo oni na to zasługują, śmieciu.
"ale trzeba być bezmyślnym łapserdakiem z kapustą zamiast rozumu, żeby twierdzić, że człowiek odczuwa większą obawę o życie w stosunkowo bezpiecznym, stabilnie politycznym państwie niż w strefie konfliktu, gdzie niemal codziennie giną ludzie z powodu działań wojennych. Dla ciebie, hołoto wstrętna, to są Panowie Żołnierze, bo mają jaja wykonywać trudne i niewdzięczne obowiązki służbowe, tam, gdzie ty miałbyś już całe obsrane gacie" o żołnerzyk sie odezwał. Znasz ich ? Bo ja znam kilku i sa nieudacznicy którzy oprócz strzelania nie potrafią nic, wcześniej znani byli z tego że nie chciało im sie pracować. Ja bym sie obsrał bo kule leca, a on nie potrafił by przez jeden dzień poprowadzić interesów bo głowa za mała. Obsrał by sie jeden z drugim gdyby miał długi a nie miał z czego zapłacić. Ja do państwa nie pójde, mi nie pomoże. Nie pomoże też takim których czasami musiałem zwolnić, a mieli rodziny na utrzymaniu. Kierowcy cieżarówek tez moga zginąc bo terminy gonią. Mało wiesz o pracy. Kierujesz sie stereotypami, więc mi odpowiedz ILU ŻOŁNIERZYKÓW zginęło na misji? No jaki procent ? 1% 2%? O Kowalskich jak umierają bo słuzba zdrowia zła nikt nie pisze, nikt nie robi żałoby..............................Panowie żołnierze to akurat jaj nie mieli żeby w Polsce cos robić. Ja tworze budżet, daje prace (na jaka mnie stac ale zawsze) oni sa na utrzymaniu, ja dokładam razem z moimi pracownikami do państwa, do żołnierzyków to państwp dokłada. "emerytura wojskowa po 15 latach, na którą nie wszyscy mogą liczyć, bo nikt nie ma gwarancji dosłużyć tego okresu, wynosi CAŁE 40% od ostatniego miesiąca zarobków, a przeciętni podoficerowie (nie wspominając o szeregowych) nie zarabiają nawet 3 tys. złotych, więc sobie, palancie, wylicz, ile wynosi 40% od tych optymistycznych 3000 złotych i zadaj sobie pytanie"
A co oni takiego robili żeby mieli zarabiac więcej? nikt nie ma gwarancji? Nikt nie ma gwarancji do zyc jutrzejszego dnia, utrzymac firmy, stanowiska w korporacji, a co dopiero w prywatnej firmie niszczonej przez państwo (np takiej jak moja). 40% z 3000zł wynosi 1200zł. I jak napisałes 40% nasze emerytury będa wynosić 30% owco manipulowana, teraz powiedz ile osób na czysto zarabia ponad 3000zł żeby jego emerytura wyniosła tyle co żołnierzyka? Nie zapominaj że zdrowe i pracowite społeczestwo pracuje jakies 2 razy dłużej niż żołnierzyki............................." Gdyby nie Panowie Żołnierze i ich działania w przeszłości i teraźniejszości to zapewne siedziałbyś teraz w łagrze albo robił jako analny sługus dla jednego z tureckich panów, co w przypadku takiej bezrozumnej istoty jak ty i tak byłoby zbyt łagodnym losem. Do innych czytających - przepraszam za wulgarny charakter wypowiedzi, ale nie mam zamiaru ignorować takich ewidentnych przypadków debilizmu i braku poszanowania dla osób prawdziwie służących krajowi (wiem, są wyjątki). Ponarzekaj sobie na polityków w obecnej ekipie rządzącej, bo oni na to zasługują, śmieciu." Gdy ktos nas będzie chciał zniszczyć to zniszczy, nasze wojsko nie pomoże bo za słabe. A to co mam zawdzięczam SOBIE i nie ja powinienem dziękowac trepom a oni mi bo to z moich podatków żyją, podałes zarobki a ja znam trepa która sam jest dumny z tego że państwo dopłaca mu bo ON NIE MA WŁASNEGO mieszkania. Sam musisz byc nie wykwalifikowanym chłopcem który z braku innych mozliwości poszedł do wojska bo nie rozumiesz że oni maja mi zawdzięczać zarobki, ja ich utrzymuje. Gdyby nie tacy ludzie jak ja (I moi pracownicy) to zołnierzyki nie miałby z czego wypłaty dostać. Niech sobie będą ale użalanie sie jak maja źle jest śmieszne, a jaj to oni nie maja bo nie tylko zaden nie zdołałby wytrzymac stresu związanego z prowadzeniem firmy, ale nawet nie wiedziałby jak sie za to zabrać. Nie mówiąc o tym że po jednym dniu miałby dośc bo ździwiłby sie że dzień pracy nie wygląda jak wojsku: 8 godzin opi**lania i do domu.
Jesteś ignorantem i idiotą. Po pierwsze, różnica pomiędzy mną, a tobą jest taka, że ja szanuję każdą pracę i nie dopie*dalam się z dupy do tego, co robisz ty lub inni, cokolwiek to jest. Oni prawdopodobnie nie poradziliby sobie z firmą, ty nie przetrwałbyś nawet jednego dnia na polu walki, bo każdy ma swoją specjalizację - to chyba logiczne, nie? Więc niby w czym jesteś lepszy od nich? To że masz jakąkolwiek firmę i że możesz pracować w jakikolwiek sposób zawdzięczasz tylko temu, że państwo ma JAKIEŚ siły zbrojne i coś znaczymy na arenie międzynarodowej, bo gdyby sąsiedzi mogliby nam zafundować kolejny rozbiór bez ponoszenia żadnych konsekwencji to, uwierz mi, zrobiliby to. Frustracie, plujesz na żołnierzy, a obecny system emerytalny to czyja wina? Żołnierzy, bo sami sobie ustanawiali prawa? Masz się za takiego mądrusia z własnym przedsiębiorstwem, a nie wiesz kto sprawuje władzę ustawodawczą w tym kraju? Zakręć się w kółko i walnij się w łeb, to może zaczniesz kierować pretensje we właściwym kierunku. Co do zmarłych, przy obecnym poziomie wyposażenia osobistego żołnierza i medycyny, nie jest tak łatwo zabić człowieka, więc zgonów jest stosunkowo niewiele, za to rozmaite urazy i rany idą w setki, ale o tym oczywiście nie możesz wiedzieć, bo moja droga "owco manipulowana", radosne media ci o tym nie donoszą. Stres związany z prowadzeniem firmy... Nie rozśmieszaj mnie. Dopóki nie poczujesz REALNEJ obawy o własne życie (a nie o dobra materialne, o których nadajesz jak nakręcony) to nawet nie wspominaj mi o stresie. Co się tyczy narzekania na los żołnierza: była tylko mowa o stracie ojca na wojnie, ale to ty musiałeś wywlec na wierzch jad i pogardę wobec żołnierzy, żeby poczuć się lepiej i postawić się ponad wszystkimi, bo "mam firmę, płacę podatki (a kto ich nie płaci, choćby w VAT, prostaku?), więc jestem panisko!". Jesteś tylko zawistnym, małym śmierdzielem, który pluje na wszystkich wokół, którzy mają lepiej lub mogą mieć lepiej, a osądu dokonujesz tylko na podstawie kilku patologicznych jednostek. Wiesz co, tak jak życzę sukcesów wszelkim polskim przedsiębiorcom, bo wiem, jak polskie prawo lubi im rzucać kłody pod nogi, tak tobie życzę bankructwa na całego, bo taka zawistna szuja jak ty nie zasługuje na jakikolwiek sukces. No i końcowe słowo wyjaśnienia - nie jestem żołnierzem, po prostu szanuję cudzą pracę, bo tak można. Zdziwiony?
Po co jej samochod, kasa skoro brak milosci? z nim stworzyla 3 dzieci !!! oczywiscie ze warto bylo buraku :)
ostatni mój komentarz. Kobiety mówiące że wolałyby mieszkać pod mostem z ukochanym niż w złotej klatce z jełopem... Halinka też przecież kocha swojego ferdka Kiepskiego, jak wychodzili za mąż zrobili to z miłości przecież;) Więc zastanówcie się drogie panie tak ochoczo deklarujące znoszenie biedy, czy zniosłybyście życie z miłości z kimś pokroju Ferdka Kiepskiego;) Nie, rzucilibyście takiego nieroba i alkoholika? A dlaczego, przecież pieniądze się nie liczą... lepiej na klepisku niż w marmurach... Która z pań tak deklarujących tutaj znoszenie biedy związałaby los z Ferdkiem Kiepskim? A przecież Halinka też z nim miała wesoło w młodości.. W tej perspektywie pomyślcie 3 razy zanim tak ochoczo oplujecie autora tego demota, bo życie nie daj Boże da wam za męża takiego ferdka. Ciekawe, czy wtedy też tak namiętnie będziecie biedę zachwalać na korzyść wesołego, rozrywkowego życia?;)
No właśnie WOLĄ nie żeby chciały. Widzisz róznice? Co ma ferdek do tego? Naprawde wierzysz że taki jest każdy bezrobotny/biedny? Człowieku to przerysowany serial komediowy nie fabularny. "Więc zastanówcie się drogie panie tak ochoczo deklarujące znoszenie biedy, czy zniosłybyście życie z miłości z kimś pokroju Ferdka Kiepskiego;)" Nie każdy biedny jest Ferdkiem Kiepskim, zreszta on nie tylko jest biedny ale leniwy. Biedny nie zawsze jest leniem. Tez moge podac jakis serial o bagatym męzu, który poniża swoją zone bo "dzięki niemu maja takie zycie a ona tylo na waciki zarabia", zdradzającym ją z prostytutkami. "bo życie nie daj Boże da wam za męża takiego ferdka." Piszesz żebyśmy sie zastanowiły a sam piszesz że każdy kto nie jest dorobkiewiczem zapatrzonym w swoje pieniądze to automatycznie musi miec charakter i styl zycia ferdka kiepskiego. A jak juz namawiasz nas żebyśmy leciały na kase to 90% z nas będzie musiała szukać męża za granica, bo to wam sie tylko wydaje że jak zarabiacie 1000zł więcej od sąsiada to jesteście bogaci.
Ty kur*o pieniądze to nie wszystko
Związek to nie jest czystym biznesem, tak jak wskazujesz...
tak. bo każda kobieta jest materialistką.
Z twojego punktu widzenia może i to tak wygląda, ale... Paulina ma trójkę dzieci, które prawdopodobnie są są dla niej ważniejsze niż wszyscy faceci razem wzięci. Nie oceniaj jej. Twoja pogarda z powodu utrzymywania się z zasiłku świadczy tylko o tym, że nie zdajesz sobie sprawy co jest w życiu najważniejsze. Masz pieniądze, dom... wszystko... Ale może to ona jest szczęśliwsza? Mam nadzieję, że kiedyś to zrozumiesz.
Wolę takie życie w biedzie z 3ma dzieciakami, niż bogate z takim brzydalem.
Odpowiadam na pytanie w democie: Tak, było warto bo on mnie zawsze zaspakajał i ma duże przyrodzenie a ty ze swoim mikruskiem nie miałeś dokąd pójść więc skupiłeś się na karierze ale nadal jesteś sam.
Still a better love story than twilight
Jakbyś chciał, to mógłbyś jej pomóc, zamiast besztać ją na demotywatorach.
może było warto Cię zostawić skoro tak cenisz pieniążki. Może Paulinka woli swoje dzieci od Twojego domu? Nigdy nie zastanawiałeś się czemu cię rzuciła? może żeby nie byc z Tobą?
Jak widzę niektórych komentarze to aż odechciewa mnie się żyć.
Powiedział niepoprawny optymista, który żyje w swoim zamkniętym świecie.
pieniadze to nie wszystko ;)
A ja Powiem tak ;) różnie się dzieje w życiu, ale myślę, że chłop ma racje, i czytając kilka komentarzy, zgadzam się w 100% z jednym, bo nie chodzi o to, że on ma kasę, czy jej nie ma, czy po prostu jest bogaty. Ona go rzuciła dla innego, a teraz została sama, A on jednak wybił się dalej i nadal o niej pamiętam, szkoda mi takich ludzi, którzy nadal się męczą i boli ich ta jedyna miłość, która defakto zostawiła ich. Natomiast dziewczyna pewnie pluje się w brodę, że źle zrobiła. :) Nic, trzeba brnąć dalej w życie i nie patrzeć wstecz. Sam sobie to uświadomiłem parę dni temu :) Pomyśl z drugiej strony, bez niej to osiągnąłeś, to i osiągniesz również i to, że znajdziesz w końcu tą jedyną :D
Jasne, ze warto było zostawić taką świętoszkowatą niezgułę co się nawet porządnie wysikać nie umie. A co ty robisz w pustym domu, Freda marszczysz przed niedzielną mszą, czy nawet i to ci nie wychodzi?
Chyba jesteś jednym z ludzi którzy uważają, że mając kasę są lepsi i trzeba ich bardziej szanować. Dalej się dziwisz, że uciekła do drugiego idioty?
http:// www.leagueoflegends.pl/forum/showthread.php?tid=119186&pid=1602537#pid1602537
Usuńcie spacje przed "www", ten demot to czysta prowokacja i tyle, olejcie kolesia.
9 - 10tys zł na miesiąc, szału nie robi. Zarabiałem tak przez kilkanaście miesięcy i po za tym że trochę lepiej i smaczniej zjesz, lepiej wypijesz i pójdziesz bez zastanawiania się czy cię stać do kina czy teatru to praktycznie nic nie zmienia w życiu, po prostu przy tej kwocie człowiek przestaje dziadować. To jest ledwo 2.5 tys EUR (przypomnę że w PL mamy ceny większości ważnych do życia dóbr europejskie)
Nadal nie stać się na wypad z przyjaciółmi lub dziewczyna na weekend do Barcelony albo palże Majorki.
Nadal na mieszanie musisz brać kredyt na kilkadziesiąt lat, nadal gdy jesteś poważnie chory (albo ktoś z twojej rodziny) nie możesz sobie pozwolić na światowej sławy lekarzy i innowacyjne terapie.
Nie kupisz sobie jachtu ani nowego BMW serii 5/7
Dość dobrze żyć w PL to można dopiero przy dochodach miesięcznych w okolicy 20 000zł czyli jakieś 4000EUR. Miesięczne koszty stałe wyniosą wtedy jakieś 7-8 tys, wszystko ponad to jest albo do oszczędzenia albo do wydania na przyjemności.
Przez koszty rozumiem np: wynajem mieszkania Warszawa w wygodniej lokalizacji np Mokotów to jakieś 2 - 2.5 tys zł, trzeba też coś zjeść, a gdy się tyle zarabia to najczęściej nie ma czasu na gotowanie, wiec z 1,5 - 2tys zł pęknie w restauracjach / kawiarniach, potem trzeba zatankować auto aby sprawnie do pracy/klientów dotrzeć, czyli kolejne 1000/2000zł, komórki, internet, rata za auto, itp. Jak wszytko policzymy to wyjdzie że właśnie koszty stałe miesięczne to 7-8 tys.
Więc tak jak napisałem, dopiero kwoty ponad koszty tak naprawdę są pieniędzmi które możemy wydać lub oszczędzić.
Mam nadzieję że niektórym otworzą się oczy na pewne sprawy.
Ty jesteś chłopie chory. Widać że żeś jeszcze nigdy nie pracował. Ewentualnie byłeś raz na saksach na truskawkach dostałeś 2000eur za 240h pracy i pawiana strugasz. Mając pensję 9-10 tyś zł netto w Polsce stać cie na wszystko. No chyba że tak jak piszesz że śpisz w robocie i szef ci czynsz potrąca :D 2000zł na paliwo czy 2000zł na jedzenie (bo nie masz czasu jeść w domu) to kompletne BANIALUKI. Jeżeli ktoś ma taki koszt uzyskania przychodu i warunki pracy to jest idiotą - już lepiej zarabiać 4000zł netto na normalnym etacie. Kawaler pracujący w niemczech z pensją 3000 euro może sobie pozwolić na samodzielne życie w własnym domu 250m2 zakup nowego BMW 5 co 4lata, wczasy w ciepłych krajach i dobre imprezy. Skąd wiem? Bo mam takich kolegów. W Polsce podobnie. Mając do dochód roczny 110-120 tyś zł stać cię na własny dom (rata kredytu i opłaty 40-50 tyś), nowe BMW 5 (40 tyś rocznie) i spokojne życie z wypadami na miasto. Szczerze mówiąc stały koszt życia w Polsce to 1500zł/os. Wszystko powyżej to pieniądze przeznaczane na przyjemności. Poza tym znam 4osobowe rodziny gdzie rodzice mają łączną pensję 10tyś złotych i też stać ich na nowe auta po 250tyś zł, piękne domy ,dobre wakacje i gadżety.
9 tys zł/m(etr)??? A ile masz metrów?
To że zostawiła cię dla innego było motywacją dla ciebie. Skąd pewność, że miałbyś to samo plus Paulinke?
Pisze się 3., a nie 3-ke. Moderator też trochę niedouczony, skoro przepuścił demotywatora z takim błędem. ;)
autor tego demotywatora ma 21 lat...
Masz dorobiłeś ale jak by byliście razem i straciłeś wszystko też byś śmiał z niej i z siebie ze ciebie wybrała bo odwracajac role jemu powiodło się ...
Myślę że jeśli go kochała to było warto. Kobietom nie zależy tylko na pieniądzach czy dużym domu. Jeśli chciałeś żeby była z Tobą, bo bardziej jej się to opłaca, to myślę, że zrobiła dobrze.
było warto :D
Ale nadal jesteś huyem. "Mieć", a "być" to 2 całkiem różne kwestie.
...Przynajmniej nie stawiam przecinka przed "oraz":D Oto, co ja na to!
czemu uważała że tamten koleś był lepszy nie wiemy, nie wiemy czy cokolwiek z tego demota jest prawdą a jednak ludzka mania oceniania zwycięża: 2652 oceny na dzień 24.04.2013
hhh
Tak, było warto, bo on mi pokazał co to jest prawdziwa miłość, a ty zawsze byłeś dupkiem i egoistą.