Genialne! I jak idealnie oddaje jeżową naturę :) Kiedyś natknąłem się na jeża próbującego przejść pomiędzy sztachetami płotu. Były nierówno przybite, pomiędzy niektórymi były większe odstępy, między innymi mniejsze. Jeż próbował przejść w najwęższym miejscu, nie mógł się zmieścić i tylko tam dreptał w miejscu. Kilkakrotnie próbowałem go nakierować na miejsce, którym dało się przejść, ale nie chciał współpracować. W końcu przeniosłem go na druga stronę płotu - a co mi tam, pomogę jeżowi, pomyślałem. Zgadnijcie co zrobił? Zawrócił i zaczął próbować przejść z powrotem! W najwęższym miejscu.
Jakiś rumuński prototyp czołgu?
Ależ śmieszne i w ogóle... i tak oryginał był bezkonkurencyjny 'Jeżu jakie to piękne'.
haahahahaahahahahaha.... hihihihihiii... przy tym democie mogę się śmiać do porzygu.
Hahaha - ulubiona zabawka jeża, to właśnie rolka po papierze toaletowym :D moja jeżyczka ma dokladnie tak samo :D
Genialne! I jak idealnie oddaje jeżową naturę :) Kiedyś natknąłem się na jeża próbującego przejść pomiędzy sztachetami płotu. Były nierówno przybite, pomiędzy niektórymi były większe odstępy, między innymi mniejsze. Jeż próbował przejść w najwęższym miejscu, nie mógł się zmieścić i tylko tam dreptał w miejscu. Kilkakrotnie próbowałem go nakierować na miejsce, którym dało się przejść, ale nie chciał współpracować. W końcu przeniosłem go na druga stronę płotu - a co mi tam, pomogę jeżowi, pomyślałem. Zgadnijcie co zrobił? Zawrócił i zaczął próbować przejść z powrotem! W najwęższym miejscu.
Na pierwszy rzut oka przeczytałem saurona ,a okazało się że chodzi o saturna dlatego nie dam plusa.
Biedny maluszek...głupi żart...mam nadzieję, że ta zabawa niczym złym sie nie skończyła!