Bo to jest bajka, może dla tego. Poza tym Dlaczego one znikły? chyba z tego samego powodu, normalnie odzież nie znika nawet jak jest kwadrans po północy.
Durny demot, klocki lego też pasują do siebie idealnie, a mimo to używając bardzo niewielkiej siły można je rozdzielić. TO samo z pantofelkiem, zbiegając po schodach mogła krzywo postawić stopę czy coś takiego i już po pantofelku, ale przecież chyba logiczne, że w bajce dla dzieci nie będzie zdań typu "Zbiegając pośpiesznie po schodach Kopciuszek przypadkowo postawił nogę pod nieodpowiednim kątem co zaowocowało separacją nogi i pantofelka"
Ja zawsze miałam inny problem, z karocą. Ona się po północy zmieniła z powrotem w dynię i Kopciuszek nie zdążył do niej wsiąść... a gdyby tak wsiadł, a ta karoca dopiero potem by się zamieniła w tą dynię? Co by się stało z Kopciuszkiem? Rozsadziłby ją czy został tam na zawsze?
W bajce wg adaptacji Disneya wsiadła, a kiedy karoca stała się znów dynią, kopciuszek siedział na niej (obejrzyj bajkę - W.D rozwiewa trudne pytania :)
pewnie jej się stopy spociły, a że nie miała na nich skarpet (jak przezorni Polacy zakładający je nawet do sandałów), to sie jej ze stopy pantofelek zsunął ;)
bo jej paznokcie urosły przez noc :)
Nie, nie, nie i nie! Niszczysz moje dzieciństwo!
Pantofelek spadł, aby książę mógł go podnieść i znaleźć Kopciuszka. I aby mogli żyć długo i szczęśliwie. Koniec. Kropka.
Dopełnię więc dzieła zniszczenia: umyślnie go zgubiła, żeby uwieść księcia.
Schudła podczas tańca, ot co.
Magia dopuszcza sytuacje sprzeczne oraz niemożliwe.
Philosoraptor to ty?
Skoro wszystkie jej ciuchy i inne cuda znikały wraz z północą, to dlaczego pantofelek nie zniknął?
Bo to jest bajka, może dla tego. Poza tym Dlaczego one znikły? chyba z tego samego powodu, normalnie odzież nie znika nawet jak jest kwadrans po północy.
Bo był bez pary i stracił czarodziejską moc :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 maja 2013 o 18:05
Bo wróżce nie chciało się ruszyć dupy i zamiast stworzyć oryginalny podrzuciła podróbkę z lumpexu.
W bajce wg adaptacji Disneya, zostało to wyjaśnione tak że oba pantofelki zostały jakby na pamiątkę :)
One nie znikały całkiem tylko zamieniały się w stare łachy więc w sumie jakiś but musiał po niej pozostać. Chyba że wracała do domu nago
potknęła się, trzeba bajki słuchać ze zrozumieniem -.- albo czytać kilka razy, zbiegając potknęła się.
czółenka mają do to siebie, że mogą spaść w najmniej oczekiwanym momencie
Durny demot, klocki lego też pasują do siebie idealnie, a mimo to używając bardzo niewielkiej siły można je rozdzielić. TO samo z pantofelkiem, zbiegając po schodach mogła krzywo postawić stopę czy coś takiego i już po pantofelku, ale przecież chyba logiczne, że w bajce dla dzieci nie będzie zdań typu "Zbiegając pośpiesznie po schodach Kopciuszek przypadkowo postawił nogę pod nieodpowiednim kątem co zaowocowało separacją nogi i pantofelka"
Kuźwa,ale analiza :D
Smar T.A $$
Lol, przecież to jasne, że przed balem psikała go Clinem i sam wypadł...
Bo nogi jej się spociły:P
bo jej się stopa spociła
Książę specjalnie posmarował schody smołą czy czymś, żeby znowu mu nie uciekła czy coś, i wtedy zgubiła pantofelek:)
Ponieważ miała spocone skyry
Szkite miala spocona to i zlecial !!!
Ja zawsze miałam inny problem, z karocą. Ona się po północy zmieniła z powrotem w dynię i Kopciuszek nie zdążył do niej wsiąść... a gdyby tak wsiadł, a ta karoca dopiero potem by się zamieniła w tą dynię? Co by się stało z Kopciuszkiem? Rozsadziłby ją czy został tam na zawsze?
Wiem, jestem sadystką.
W bajce wg adaptacji Disneya wsiadła, a kiedy karoca stała się znów dynią, kopciuszek siedział na niej (obejrzyj bajkę - W.D rozwiewa trudne pytania :)
Bo sie jej stopa spociła... -_-
bo spie**alała i jej spadł
a ja sadzę, że się jej ześlizgnął bo jej się noga spociła :))
Próbowałaś kiedyś biegać (szybko) w butach na obcasie bez paska trzymającego je przy kostce? Właśnie dlatego.
nie raz ;) i jeszcze mi się nie zdarzyło ciżemki zgubić
Czy nikt tego nie czytał? Książę posmarował schody smołą, bo inaczej by znowu uciekła. Była tam wcześniej dwa razy.
bo takie jest prawo dżungli:D
Smarowała stopy wazeliną
a co to już nikt nie może zgubić buta po pijaku?
Pantofelek spadł bo miała spocone nogi od tanc=ńzenia...
Spociła jej się syra i pantofelek spadł, bo miał poślizg :)
Bo jak dowiedziała się ,która jest godzina to ją z butów wyrwało:D
Spociła się stopa
Nie kopiuj treści z 9gaga bo siara
pewnie jej się stopy spociły, a że nie miała na nich skarpet (jak przezorni Polacy zakładający je nawet do sandałów), to sie jej ze stopy pantofelek zsunął ;)
miała wysmarowane stopy wazeliną.
Na balu zaszła w ciąże i jej nogi spuchły
bo chciała, aby spadł.
Bo się sznurówki rozwiązały
Pantofelek spadł, ponieważ kopciuszek cierpiał na mimowolne wiotczenie mięśni, dlatego też upadł na schodach.
nie spadl tylko specjalnie zostal zgubiony baby zawsze wymysla jakis sposob by dorwac sie do portfela faceta !!!
A ja mam inne pytanie. Dlaczego prawa stopa Kopciuszka jest zdecydowanie mniejsza od lewej???
bo jej sie noga spociła
Może szła lub biegła przez wielkie błoto i buta zassało.
Bo zapindalała za szybko...