U mnie byl taki ksiądz, co kiedyś mi babcia mówiła jak chciał samochód moich rodziców (Hondę CR-V), bo jest na dorobku. Ten sam ksiądz przyszedł do mojego domu po kolędzie i podczas modlitwy dzwoni mu wypasiony telefon dotykowy, odbiera go i rozmawia sobie jakby nic. Tacy księża powinno zostać pozbawieni święceń kapłańskich.
Fajnie, że ktoś ma trochę bardziej tradycyjne podejście do religii, szanuję słowa nowego papieża, ale szerzenie jego mądrości nie sprawi raczej, że ktoś się "nawróci". Ja przynajmniej nie zamierzam teraz na klęczkach dylać do kościoła. Ten kto chce, niech wierzy. Ale propagowanie zarówno wiary jak i niewiary jest po prostu głupie. Każdy i tak zrobi co mu rozum kaze - a przynajmniej tak powinien.
Jakby każdy człowiek szedł za tym co mu rozum podpowie, to te 90% katolików w Polsce skurczyłoby się bardzo szybko. Dużo katolików to katolicy z przymusu, rodzina powie, że albo jest katolikiem, albo nie należy już do rodziny i nie ma prawa do majątku. Brzmi to absurdalnie, ale tak się zdarza. W dodatku skoro ludziom od dziecka się tłucze religie, to człowiek jest już tak zbajerowany, że uwierzy, tylko czy to jest wybór?
90% katolików w Polsce to ułuda. Czysta statystyka prawnej przynależności na papierze. Rzeczywistość jest taka, że ludzie, którzy faktycznie wierzą i starają się żyć według nauczania KK traktując je poważnie stanowią zdecydowaną mniejszość nie tylko zadeklarowanych wyłącznie na papierze, ale również mniej lub bardziej praktykujących, których liczba i tak waha się z tego co pamiętam w okolicach 40% zadeklarowanych. Ludziom często po prostu wisi to czy są zapisani jako wierzący i nie zaprzątają sobie głowy apostazją tylko wyżywieniem rodziny lub znalezieniem pracy. To o czym mówisz astro333 o pozbawianiu majątku wydaje mi się bardzo marginalne. Wystarczy spojrzeć na religijność większości ludzi wokół siebie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2013 o 17:49
Świetne słowa tylko co one zmienią? Tych do których by się przydało aby to trafiło i tak nie trafi, a ci co o tym wiedzą dalej będą wierzyć w Boga, czcić tradycje ale do kościoła chodzić nie zaczną, no bo i poco jeżeli pomodlić można się pracą i dobrymi uczynkami, a nie zrzutką na nowe audi księdza?
Nikt nie każe modlić się zrzutką na nowe audi (uogólnianie ale spotykane, niestety, są księża, dla których to zawód jak każdy inny i lubią pieniążki, choć wielu jest również wspaniałych kapłanów z powołaniem). Nie słyszałem o obowiązkowej opłacie za wejście do kościoła czy piętnowaniu tych co nie rzucili (nawet gdyby miało to miejsce to jest to godne potępienia i lepiej zmienić parafię). Taca jest dobrowolna i nie idzie w większości na prywatę księży tylko na utrzymanie kościoła, którego ogrzanie, zasilenie czy remont też swoje kosztuje. Modlitwa to modlitwa, nie wyciąganie kasy. I jeśli ktoś uważa, że wystarczy praca czy dobre uczynki, swoją drogą wątpię aby czynił je ze względu na chęć modlitwy, i olewa sobie realnie fizycznie obecnego Boga w Najświętszym Sakramencie to lepiej niech się zastanowi nad swoją wiarą bo prawdopodobnie jej nie ma.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2013 o 17:12
Nie mówię że wszyscy tacy są ;) ale jakoś nie sprawiałoby mi przyjemności chodzenie do kościoła gdzie msze prowadzi "biedny" ksiądz. Czy Bóg chce abyś chodził do kościoła modlił się, przyjmował sakramenty, czy może jednak zależy mu bardziej na ludziach dobrych, mimo iż żyliby w normalnym cyklu?
Chodzenie do kościoła nie ma sprawiać przyjemności tylko zbliżać do Boga, dawać siłę w wierze. Skromność księdza nie musi oznaczać biedoty liturgii, wręcz przeciwnie, powinniśmy odróżnić biedę od dziadostwa czy skąpstwa. Z własnego doświadczenia obserwuję, że im skromniej ksiądz żyje z dnia na dzień, tym pobożniej i piękniej angażuje się w swoją pracę.(Mówię tu o zwykłych diecezjalnych, wyższa hierarchia rządzi się swoimi prawami) Według nauki mojej wiary jestem pewien, że lepiej byłoby dla mnie umrzeć w tej chwili przyjąwszy sakramenty niż żyć jeszcze 200 lat i nigdy więcej nie odwiedzić kościoła (chyba, że nie będę miał takiej możliwości ale to raczej mi nie grozi) będąc "dobrym" co już samo w sobie jest pojęciem względnym, bo np w którejś z religii wyznających reinkarnacje dobrem może być zabicie bezdomnego, bo pomagam mu się uwolnić z męczarni tego ciała. Niestety wszyscy nie mogą mieć racji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2013 o 21:46
Tylko problem w tym, że Kościół ma za główne zadanie doprowadzić ludzi do zbawienia dusz, a nie do bycia dobrymi, choć to się w pewien sposób wiąże z nauką KK. Można być dobrym człowiekiem bez Kościoła ale jeśli komuś zależy na zbawieniu, tu już gorzej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2013 o 17:13
I co miał na celu ten link? Autor obszernie wyjaśnia fałsz tez przeciwko Kościołowi i za gnostyckim apokryfem. Jeśli wierzysz w Boga, a twierdzisz, że Kościół, który On sam założył nie jest Ci do niczego potrzebny, to wierzysz we własnego wyimaginowanego Boga, nic więcej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2013 o 13:09
Bardzo mądre słowa. Jestem wyznania prawosławnego, ale papieża Franciszka bardzo szanuję. Nie tylko za słowa, ale także, a może nawet przede wszystkim za czyny. Patriarcha- milarder Kirył niech się wstydzi i bierze przykład.
Cóż, kiedyś słyszałam ciekawą anegdotę na ten temat. Kiedy zatrudnimy sobie jakiegoś pracownika, umownie nazywanego sługą, gdy on nam zawini, wyprowadzamy się z własnego mieszkania czy wywalamy sługę na zbity pysk? Ksiądz jest sługą Bożym, a zarazem "naszym sługą", przekazującym Słowo Boże.
Ten Papież jest spoko. Zdecydowanie bardziej go lubię od Benedykta za jego naturalność i cechy prawdziwego kapłana jako sługi. Na pewno ma predyspozycje do zrobienia wielu dobrych rzeczy.
tu jest zawarta postawa moja i kilku moich kolegów, kościół to tylko instytucja, to co że największa i najstarsza, dobrze tą postawę prezentuje film Ksiądz (chyba z 11r) gdzie tytułowi księża są wojownikami, przed ostatnią akcją dwójka księży wyrzeka się kościoła, który ślepo wierzy że zagrożenie minęło na zawsze i przyznaje że ich zdolności pochodzą od boga
Z tą różnicą, że instytucja namaszczona i ustanowiona przez Jezusa Chrystusa, w odróżnieniu od wszelkich odłamów, której obiecane zostało, że bramy piekielne jej nie przemogą. Mieliśmy już papieży heretyków i antypapieży, ale niedoskonałość ludzi nie zmienia doskonałości idei i prawdziwa wiara jednak po każdym przewrocie i upadku odradzała się. Wszystkie bądź większość herezji i schizm powstawało właśnie przez pychę przekonania o wyższości nad oficjalną hierarchią, która to pycha zazwyczaj prowadziła do rozlewu krwi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2013 o 22:01
Niestety, taka prawda, że niektórym księżom przydałaby się lekcja, po co noszą sutannę, jakim ideałom służą i po co im pieniądze (chyba główna oliwa do ognia "ateistów"). Szkoda tylko, że obecnie ci "niektórzy" pokazywani są jako widok typowy wśród kapłanów. Spójrzcie trochę bardziej sprawiedliwiej, stereotypy nie przynoszą nic dobrego.
Skąd się wziął ten kretyński skrót myślowy? Wierzyć można w Boga( w jego istnienie) księża istnieją obiektywnie, więc stwierdzenie "wierze w Boga nie wierze w księdza" jest tak głupie, że aż bolą zęby....
Fizdryg powiedz to tym,którzy mają immunited.Władza uderza do głowy,tak było jest i będzie.Nie karzdy nadaje się na jakiekolwiek stanowisko.Powinni przed tem robić testy psychologiczne,tak księżom jak i politykom i innym którzy zamierzają pełnić jakąkolwiek wyższą i odpowiedzialną funkcję.
Hmmm... Gdy powiedziałam, jakiś miesiąc temu rodzicom, że w Boga wierzę, ale w Kościół już niestety, nie, byli zdziwieni i niezadowoleni. Bo to jedni z tych, dla których są to pojęcia nierozerwalnie złączone.
Ciekawe, co teraz o tym myślą.
no brawo ! czyzby jakis swiezy oddech w Watykanie ?
powinni jeszcze zalozyc linie telefoniczna do zglaszania naduzyc przez ksiezy i eliminowac chwasty...ale to nie w tym stuleciu pewnie :)
Tak o pedofili... wśród księzy odsetek to około 0,01% gdzie w rodzinach to około 17%... a i tak na interi czy na polsacie można zauważyć co niedzielę - ksiądz pedofil... teraz liczą się tylko newsy...
Życze głównej bo to pouczajace i madre slowa [+]
Papież skromniejszy od niejednego proboszcza. Może niektórzy wezmą z góry przykład.
U mnie byl taki ksiądz, co kiedyś mi babcia mówiła jak chciał samochód moich rodziców (Hondę CR-V), bo jest na dorobku. Ten sam ksiądz przyszedł do mojego domu po kolędzie i podczas modlitwy dzwoni mu wypasiony telefon dotykowy, odbiera go i rozmawia sobie jakby nic. Tacy księża powinno zostać pozbawieni święceń kapłańskich.
Szkoda że papież jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie , wystarczy że coś w TV pokażą i każdy tak myśli...
Lepiej wierzyć w nutellę niż w księży:d
Fajnie, że ktoś ma trochę bardziej tradycyjne podejście do religii, szanuję słowa nowego papieża, ale szerzenie jego mądrości nie sprawi raczej, że ktoś się "nawróci". Ja przynajmniej nie zamierzam teraz na klęczkach dylać do kościoła. Ten kto chce, niech wierzy. Ale propagowanie zarówno wiary jak i niewiary jest po prostu głupie. Każdy i tak zrobi co mu rozum kaze - a przynajmniej tak powinien.
Jakby każdy człowiek szedł za tym co mu rozum podpowie, to te 90% katolików w Polsce skurczyłoby się bardzo szybko. Dużo katolików to katolicy z przymusu, rodzina powie, że albo jest katolikiem, albo nie należy już do rodziny i nie ma prawa do majątku. Brzmi to absurdalnie, ale tak się zdarza. W dodatku skoro ludziom od dziecka się tłucze religie, to człowiek jest już tak zbajerowany, że uwierzy, tylko czy to jest wybór?
90% katolików w Polsce to ułuda. Czysta statystyka prawnej przynależności na papierze. Rzeczywistość jest taka, że ludzie, którzy faktycznie wierzą i starają się żyć według nauczania KK traktując je poważnie stanowią zdecydowaną mniejszość nie tylko zadeklarowanych wyłącznie na papierze, ale również mniej lub bardziej praktykujących, których liczba i tak waha się z tego co pamiętam w okolicach 40% zadeklarowanych. Ludziom często po prostu wisi to czy są zapisani jako wierzący i nie zaprzątają sobie głowy apostazją tylko wyżywieniem rodziny lub znalezieniem pracy. To o czym mówisz astro333 o pozbawianiu majątku wydaje mi się bardzo marginalne. Wystarczy spojrzeć na religijność większości ludzi wokół siebie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2013 o 17:49
Świetne słowa tylko co one zmienią? Tych do których by się przydało aby to trafiło i tak nie trafi, a ci co o tym wiedzą dalej będą wierzyć w Boga, czcić tradycje ale do kościoła chodzić nie zaczną, no bo i poco jeżeli pomodlić można się pracą i dobrymi uczynkami, a nie zrzutką na nowe audi księdza?
Nikt nie każe modlić się zrzutką na nowe audi (uogólnianie ale spotykane, niestety, są księża, dla których to zawód jak każdy inny i lubią pieniążki, choć wielu jest również wspaniałych kapłanów z powołaniem). Nie słyszałem o obowiązkowej opłacie za wejście do kościoła czy piętnowaniu tych co nie rzucili (nawet gdyby miało to miejsce to jest to godne potępienia i lepiej zmienić parafię). Taca jest dobrowolna i nie idzie w większości na prywatę księży tylko na utrzymanie kościoła, którego ogrzanie, zasilenie czy remont też swoje kosztuje. Modlitwa to modlitwa, nie wyciąganie kasy. I jeśli ktoś uważa, że wystarczy praca czy dobre uczynki, swoją drogą wątpię aby czynił je ze względu na chęć modlitwy, i olewa sobie realnie fizycznie obecnego Boga w Najświętszym Sakramencie to lepiej niech się zastanowi nad swoją wiarą bo prawdopodobnie jej nie ma.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2013 o 17:12
Nie mówię że wszyscy tacy są ;) ale jakoś nie sprawiałoby mi przyjemności chodzenie do kościoła gdzie msze prowadzi "biedny" ksiądz. Czy Bóg chce abyś chodził do kościoła modlił się, przyjmował sakramenty, czy może jednak zależy mu bardziej na ludziach dobrych, mimo iż żyliby w normalnym cyklu?
Chodzenie do kościoła nie ma sprawiać przyjemności tylko zbliżać do Boga, dawać siłę w wierze. Skromność księdza nie musi oznaczać biedoty liturgii, wręcz przeciwnie, powinniśmy odróżnić biedę od dziadostwa czy skąpstwa. Z własnego doświadczenia obserwuję, że im skromniej ksiądz żyje z dnia na dzień, tym pobożniej i piękniej angażuje się w swoją pracę.(Mówię tu o zwykłych diecezjalnych, wyższa hierarchia rządzi się swoimi prawami) Według nauki mojej wiary jestem pewien, że lepiej byłoby dla mnie umrzeć w tej chwili przyjąwszy sakramenty niż żyć jeszcze 200 lat i nigdy więcej nie odwiedzić kościoła (chyba, że nie będę miał takiej możliwości ale to raczej mi nie grozi) będąc "dobrym" co już samo w sobie jest pojęciem względnym, bo np w którejś z religii wyznających reinkarnacje dobrem może być zabicie bezdomnego, bo pomagam mu się uwolnić z męczarni tego ciała. Niestety wszyscy nie mogą mieć racji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2013 o 21:46
Dlatego uważam, że wierzącym kościół nie jest potrzebny do bycia dobrym człowiekiem.
Jako że Dukla używa wielkich liter, nie sądzę, aby pomylił(a?) kościół z Kościołem, więc podejrzewam, że chodzi o instytucję.
Tylko problem w tym, że Kościół ma za główne zadanie doprowadzić ludzi do zbawienia dusz, a nie do bycia dobrymi, choć to się w pewien sposób wiąże z nauką KK. Można być dobrym człowiekiem bez Kościoła ale jeśli komuś zależy na zbawieniu, tu już gorzej.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2013 o 17:13
a mówisz to jako 'wierzący' czy niewierzący? bo ja jestem wierząca i Kościół jest mi bardzo potrzebny więc nie wypowiadaj się w moim imieniu.
Dukla wypowiedziała swoje zdanie więc wypowiedziała się właśnie w swoim imieniu.
Kalia24 - Kościół pisane wielką literą oznacza wspólnotę wiernych, czy jak kto woli, instytucję, natomiast kościół z małej litery oznacza budynek.
Ale Dukli chodzi o kościół (jako budynek) czy o Kościół (jako ludzi zebranych w imię Boga)
I co miał na celu ten link? Autor obszernie wyjaśnia fałsz tez przeciwko Kościołowi i za gnostyckim apokryfem. Jeśli wierzysz w Boga, a twierdzisz, że Kościół, który On sam założył nie jest Ci do niczego potrzebny, to wierzysz we własnego wyimaginowanego Boga, nic więcej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2013 o 13:09
Samokrytyka - oto czego KK potrzebował najbardziej. Zaraz za pozbyciem się pedofilów
ateiści pewnie mają już erekcję na widok tego demota. ;d
Jak każdy człowiek. Stąd między innymi ludzie chcą wierzyć w Boga - bo w innych ludzi nie warto...
Bardzo mądre słowa. Jestem wyznania prawosławnego, ale papieża Franciszka bardzo szanuję. Nie tylko za słowa, ale także, a może nawet przede wszystkim za czyny. Patriarcha- milarder Kirył niech się wstydzi i bierze przykład.
Cóż, kiedyś słyszałam ciekawą anegdotę na ten temat. Kiedy zatrudnimy sobie jakiegoś pracownika, umownie nazywanego sługą, gdy on nam zawini, wyprowadzamy się z własnego mieszkania czy wywalamy sługę na zbity pysk? Ksiądz jest sługą Bożym, a zarazem "naszym sługą", przekazującym Słowo Boże.
Ten Papież jest spoko. Zdecydowanie bardziej go lubię od Benedykta za jego naturalność i cechy prawdziwego kapłana jako sługi. Na pewno ma predyspozycje do zrobienia wielu dobrych rzeczy.
Mówcie co chcecie ale mi się dalej wydaje że ten papież to iluminat.
tu jest zawarta postawa moja i kilku moich kolegów, kościół to tylko instytucja, to co że największa i najstarsza, dobrze tą postawę prezentuje film Ksiądz (chyba z 11r) gdzie tytułowi księża są wojownikami, przed ostatnią akcją dwójka księży wyrzeka się kościoła, który ślepo wierzy że zagrożenie minęło na zawsze i przyznaje że ich zdolności pochodzą od boga
Z tą różnicą, że instytucja namaszczona i ustanowiona przez Jezusa Chrystusa, w odróżnieniu od wszelkich odłamów, której obiecane zostało, że bramy piekielne jej nie przemogą. Mieliśmy już papieży heretyków i antypapieży, ale niedoskonałość ludzi nie zmienia doskonałości idei i prawdziwa wiara jednak po każdym przewrocie i upadku odradzała się. Wszystkie bądź większość herezji i schizm powstawało właśnie przez pychę przekonania o wyższości nad oficjalną hierarchią, która to pycha zazwyczaj prowadziła do rozlewu krwi.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2013 o 22:01
Niestety, taka prawda, że niektórym księżom przydałaby się lekcja, po co noszą sutannę, jakim ideałom służą i po co im pieniądze (chyba główna oliwa do ognia "ateistów"). Szkoda tylko, że obecnie ci "niektórzy" pokazywani są jako widok typowy wśród kapłanów. Spójrzcie trochę bardziej sprawiedliwiej, stereotypy nie przynoszą nic dobrego.
Mówię wam to podstęp.
Ja wierzę w siebie.
"wielu ludzi" a nie "wiele ludzi" eh
Skąd się wziął ten kretyński skrót myślowy? Wierzyć można w Boga( w jego istnienie) księża istnieją obiektywnie, więc stwierdzenie "wierze w Boga nie wierze w księdza" jest tak głupie, że aż bolą zęby....
Moja krew
Ziomek :)
Co wy się dziwicie że tak odpowiadają jak wszyscy do zawodówki chodzą lub chodzili !!!
Fizdryg powiedz to tym,którzy mają immunited.Władza uderza do głowy,tak było jest i będzie.Nie karzdy nadaje się na jakiekolwiek stanowisko.Powinni przed tem robić testy psychologiczne,tak księżom jak i politykom i innym którzy zamierzają pełnić jakąkolwiek wyższą i odpowiedzialną funkcję.
chociarz jeden odważny i to jest kolejny papież jaki powinien być znalazł sięna właściwym miejscu jak nasz ukochany J.P. II
Hmmm... Gdy powiedziałam, jakiś miesiąc temu rodzicom, że w Boga wierzę, ale w Kościół już niestety, nie, byli zdziwieni i niezadowoleni. Bo to jedni z tych, dla których są to pojęcia nierozerwalnie złączone.
Ciekawe, co teraz o tym myślą.
Bo to są pojęcia nierozerwalne. Błędy ludzi nie oznaczają błędów idei czy doktryny.
i prawidłowo...bo nie zasługują..a przynajmniej większość...
Trafnie . Popieram .
tylko szkoda że w Polsce nie uświadczysz ani jednego biskupa jak papież Franciszek
https://www.youtube.com/watch?v=swnw3IgJeVA
no brawo ! czyzby jakis swiezy oddech w Watykanie ?
powinni jeszcze zalozyc linie telefoniczna do zglaszania naduzyc przez ksiezy i eliminowac chwasty...ale to nie w tym stuleciu pewnie :)
Tak o pedofili... wśród księzy odsetek to około 0,01% gdzie w rodzinach to około 17%... a i tak na interi czy na polsacie można zauważyć co niedzielę - ksiądz pedofil... teraz liczą się tylko newsy...