gucio578 22 maja 2013 o 18:03 +2 / 4 To nie moja sprawa ale... ten lew chyba nie je tylko... Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Wroten 23 maja 2013 o 8:52 +2 / 2 Wie ktoś jak nazywa się to zwierze, które zamierz pożreć pingwina. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
niccoe 23 maja 2013 o 11:24 +1 / 5 Szkoda, ze człowiek mordując bierze nadmiar. Zwierzę zje tyle ile powinno, a potem może koegzystować z resztą fauny i flory. Człowiek tylko dewastuje. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
survive 23 maja 2013 o 20:06 -2 / 2 każdy organizm bez wyjątku który niekontrolowanie za bardzo się rozmnoży zaczyna niszczyć własne środowisko, ludzie jako zakończenie łańcucha pokarmowego kontrolują sami swoja populację prowadząc wojny Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maroka1972 23 maja 2013 o 16:14 -2 / 2 Spodziewałem się,że na końcu będzie Rostowski i my .Ale też fajne Odpowiedz Komentuj obrazkiem
olo555 23 maja 2013 o 16:37 -1 / 3 obronca zwierzat by tam przyszedł i ich rozdzielił hahahaha Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Dertien 27 maja 2013 o 17:44 -1 / 1 No pięknie, kolejny argument dla naszych babć! Odpowiedz Komentuj obrazkiem
To nie moja sprawa ale... ten lew chyba nie je tylko...
no wiecie
Wie ktoś jak nazywa się to zwierze, które zamierz pożreć pingwina.
Lampart morski
Szkoda, ze człowiek mordując bierze nadmiar. Zwierzę zje tyle ile powinno, a potem może koegzystować z resztą fauny i flory. Człowiek tylko dewastuje.
każdy organizm bez wyjątku który niekontrolowanie za bardzo się rozmnoży zaczyna niszczyć własne środowisko, ludzie jako zakończenie łańcucha pokarmowego kontrolują sami swoja populację prowadząc wojny
Spodziewałem się,że na końcu będzie Rostowski i my .Ale też fajne
obronca zwierzat by tam przyszedł i ich rozdzielił hahahaha
Świetne ujęcia :)
No pięknie, kolejny argument dla naszych babć!