przy kiślu można użyć najprostszego słowa: kissel, gdy użyje się jelly automatycznie każdy sądzi, że chodzi o galaretki, a żelki ewentualnie gumdrops :P Jeśli się używa google translate, który nie dość, że często tłumaczy dosłownie, nie patrząc na kontekst zdania i pokazuje wyraz pierwszy z kolei na liście (niektórzy nie wiedzą, że klikając na przetłumaczony wyraz wyskakuje cała lista innych słów o tym samym znaczeniu) to później taki efekt:P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 maja 2013 o 21:59
Kisiel to, poza jelly, także np. "gelatin dessert", natomiast żelki to "gummi candies" :) tłumacz google nie zawsze jest idealny :)
żelki można też w sumie jako jelly beans, no ale nie było by demotywatora, a potem głupotę szerzą, że się nie da inaczej powiedzieć.
przy kiślu można użyć najprostszego słowa: kissel, gdy użyje się jelly automatycznie każdy sądzi, że chodzi o galaretki, a żelki ewentualnie gumdrops :P Jeśli się używa google translate, który nie dość, że często tłumaczy dosłownie, nie patrząc na kontekst zdania i pokazuje wyraz pierwszy z kolei na liście (niektórzy nie wiedzą, że klikając na przetłumaczony wyraz wyskakuje cała lista innych słów o tym samym znaczeniu) to później taki efekt:P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2013 o 21:59
@niccoe, jellybeans nie bardzo https://www.google.com/search?q=jelly+beans&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:en-US:official&client=firefox-a
monika1891 KIŚLU to na pewno masz w blondgłówce, panno Dyna-miczna.Pozdrowienia ze Slough.
A i tak jest na głównej :*
Ależ to bardzo proste jest."Jello(galaretka),jelly(kisiel) and jellies(żelki)". :P
Napisz zelki zamiast żelki i po problemie :D