Nigdy nie zrozumiem czemu ludzi to wciąż dziwi? Zwierze jak każde inne, gdy przebywa się z nim od dziecka to chyba oczywiste, że się przyzwyczaja. Jak pies wychował by się na dziczy, to wiadomo, że człowieka nie potraktuje jak odwiecznego przyjaciela. Po co ta segregacja? Zwierzę to zwierzę, czy to człowiek czy lew czy zwykły kot dachowy i każdy może, a wręcz powinien ze sobą koegzystować.
Wiesz, są gatunki zwierząt, które łatwiej oswoić i te, które trudniej, wydaje mi się, że u owadów/płazów raczej by było ciężko wyrobić dobry stosunek do człowieka.
"Wiesz, są gatunki zwierząt, które łatwiej oswoić i te, które trudniej, wydaje mi się, że u owadów/płazów raczej by było ciężko wyrobić dobry stosunek do człowieka."
Zasadniczo powiadasz 50% prawdy, ponieważ z każdym stworzeniem można zaprzyjaźnić się tylko trzeba wiedzieć jak... (to czemu ludzie hodują ptaszniki i nie raz widziałem, że właściciel mógł bez problemu wziąć na rękę w porównaniu do innych ludzi... )
Wracając do wątku, obojętnie jakie stworzenie jeśli będzie od małego / od urodzenia przybywało z człowiekiem (nie mówię 'z ludźmi') to takie zwierze takiej osobie nigdy krzywdy nie zrobi o ile ta osoba nie zrobiła... i nie mówię tu typu "trzymasz w klatce" i z daleka... tylko jak tutaj przytulić / pogłaskać / popieścić itp... nie raz w zoo czy innych ośrodkach opiekun nad danym gatunkiem / osobnikiem zaprzyjaźnia się i może bez problemu podejść bez konsekwencji
W większości ryby, gady i płazy czy owady, choćby i chowane od samego początku i tak pozostaną wierne swojej naturze i nie podporządkują się człowiekowi. W zasadzie niektóre zwierzęta nawet nie są do tego zdolne z uwagi na brak ośrodka emocji w mózgu, który zastępuje w całości ośrodek bezpieczeństwa i instynktu samozachowawczego.
Jasne... a kon to tez zwierze i co tez bedzie cie tak traktowal jak ten lew? nie! bo kazde zwierze jest inne ... nie rozumiem takich ludzi jak ty... jak ci sie nie podoba to po co to ogladasz i glupie komentarze piszesz... ps. od czego czlowiek nie zginie? nie umrze? nie zostanie zjedzony? chyba kazdy wolal by byc w sytuacji tego opiekuna i ufac swojemu ''przyjacielowi'' a nie umrzec np. poprzez to ze go ''zezarl'' RAK ... ludzie opanujcie sie troche i dajcie innym zyc. Jego sprawa czy go zezre wilk, lew, czy kuzwa niedzwiedz!! masakra!
Tyle ze te zwierzeta posiadaja instynkyt,wiec nadal jest ryzyko ze moze zostac zabity przez lwy.Na swiecie bylo wiele podobnych przypadkow,wiekszosc konczyla sie tragicznie.Nawet pies wychowany od malego moze zaatakowac,wiec powinno sie stosowac zasade ograniczonego zaufania.
Przeciez my tez jestesmy zwierzetami, to ze bardziej rozwinieci intelektualnie nie znaczy, ze tacy wyjatkowi. Znane sa przypadki gdzie ludzie byli wychowywani przez zwierzeta i nie widzily co to uczucia, mowa itp poza typowymi zachowaniami dla zwierzat. A ci ktorzy twierdza, ze zwierze jak dorosnie moze wlascicile zabic maja racje, jakies zwierze moze sie trafic ktoremu palma odbije, ale nie znane wam sa przypadki jak dziecko ludzkie katuje swoich rodzicow gdy dorosnie? Ciekawe ;) Mozemy udawac ze jestesmy inni ale to pozory.
Lubię oglądać filmy z Richardsonem :) Nie tylko lwy go lubią, :):) inne koty też, warto zobaczyć np. jak zabiera młode dla tygrysicy albinoski. Z jednym sie zgodze, zwierze zwierzęciem zawsze będzie, więc i tak ta przyjaźń nie jest taka pewna, chyba żadna nie jest, c'est la vie...Nie ma rzeczy pewnych
co ciekawe, chyba z pawie każdym ssakiem idzie sie zaprzyjaźnić, , a w przypadku np gadów już jest to nieco cięższe :> własciciele wężów pająków, poprawcie mnie jeżeli się mylę
Z wężem nie da się zaprzyjaźnić :) Może się co najwyżej przyzwyczaić do Twojego zapachu i wtedy od łaski może wpełznie na rękę (to zależy w dużej mierze od osobnika, akurat moja samiczka jest bardzo zdziczała i rzadko kiedy daje się potrzymać), ale raczej to nie jest typ zwierzęcia, które będzie się do Ciebie przytulało... Raczej wykorzysta każdą okazję, żeby uciec z terrarium i więcej się nie pokazać ;)
Taki duży kotek może być niebezpieczny także ze względu na siłę i masę, więc wychowanie nie zawsze pomoże. Ten facet naprawdę powinien uważać.
Nigdy nie zrozumiem czemu ludzi to wciąż dziwi? Zwierze jak każde inne, gdy przebywa się z nim od dziecka to chyba oczywiste, że się przyzwyczaja. Jak pies wychował by się na dziczy, to wiadomo, że człowieka nie potraktuje jak odwiecznego przyjaciela. Po co ta segregacja? Zwierzę to zwierzę, czy to człowiek czy lew czy zwykły kot dachowy i każdy może, a wręcz powinien ze sobą koegzystować.
true :)
@Szarozielony: Jestem pewien, że 'opiekun' nie stara się udowodnić iż jest przewodnikiem stada...
Wiesz, są gatunki zwierząt, które łatwiej oswoić i te, które trudniej, wydaje mi się, że u owadów/płazów raczej by było ciężko wyrobić dobry stosunek do człowieka.
"Wiesz, są gatunki zwierząt, które łatwiej oswoić i te, które trudniej, wydaje mi się, że u owadów/płazów raczej by było ciężko wyrobić dobry stosunek do człowieka."
Zasadniczo powiadasz 50% prawdy, ponieważ z każdym stworzeniem można zaprzyjaźnić się tylko trzeba wiedzieć jak... (to czemu ludzie hodują ptaszniki i nie raz widziałem, że właściciel mógł bez problemu wziąć na rękę w porównaniu do innych ludzi... )
Wracając do wątku, obojętnie jakie stworzenie jeśli będzie od małego / od urodzenia przybywało z człowiekiem (nie mówię 'z ludźmi') to takie zwierze takiej osobie nigdy krzywdy nie zrobi o ile ta osoba nie zrobiła... i nie mówię tu typu "trzymasz w klatce" i z daleka... tylko jak tutaj przytulić / pogłaskać / popieścić itp... nie raz w zoo czy innych ośrodkach opiekun nad danym gatunkiem / osobnikiem zaprzyjaźnia się i może bez problemu podejść bez konsekwencji
Zwierzęta to nie ludzie nie atakują bez powodu...
W większości ryby, gady i płazy czy owady, choćby i chowane od samego początku i tak pozostaną wierne swojej naturze i nie podporządkują się człowiekowi. W zasadzie niektóre zwierzęta nawet nie są do tego zdolne z uwagi na brak ośrodka emocji w mózgu, który zastępuje w całości ośrodek bezpieczeństwa i instynktu samozachowawczego.
To koegzystuj z krokodylem, rekinem lub jadowitym wężęm :p
Jasne... a kon to tez zwierze i co tez bedzie cie tak traktowal jak ten lew? nie! bo kazde zwierze jest inne ... nie rozumiem takich ludzi jak ty... jak ci sie nie podoba to po co to ogladasz i glupie komentarze piszesz... ps. od czego czlowiek nie zginie? nie umrze? nie zostanie zjedzony? chyba kazdy wolal by byc w sytuacji tego opiekuna i ufac swojemu ''przyjacielowi'' a nie umrzec np. poprzez to ze go ''zezarl'' RAK ... ludzie opanujcie sie troche i dajcie innym zyc. Jego sprawa czy go zezre wilk, lew, czy kuzwa niedzwiedz!! masakra!
Co za bzdury, te lwy były od ich najmłodszych lat tresowane. W naturze dziki lew ucieka od ludzi.
Tyle ze te zwierzeta posiadaja instynkyt,wiec nadal jest ryzyko ze moze zostac zabity przez lwy.Na swiecie bylo wiele podobnych przypadkow,wiekszosc konczyla sie tragicznie.Nawet pies wychowany od malego moze zaatakowac,wiec powinno sie stosowac zasade ograniczonego zaufania.
powiedz to tym co mieli w choj dużo psów...
Odbiłeś mi partnera panie Richardson. Masz prze***ane.
Gej Mufasa i zbiera plusy? :D
Przeciez my tez jestesmy zwierzetami, to ze bardziej rozwinieci intelektualnie nie znaczy, ze tacy wyjatkowi. Znane sa przypadki gdzie ludzie byli wychowywani przez zwierzeta i nie widzily co to uczucia, mowa itp poza typowymi zachowaniami dla zwierzat. A ci ktorzy twierdza, ze zwierze jak dorosnie moze wlascicile zabic maja racje, jakies zwierze moze sie trafic ktoremu palma odbije, ale nie znane wam sa przypadki jak dziecko ludzkie katuje swoich rodzicow gdy dorosnie? Ciekawe ;) Mozemy udawac ze jestesmy inni ale to pozory.
Dokładnie!!!! Wreszcie ktoś kto pisze (miałam napisać "jak człowiek" ale się powstrzymałam). Polać mu! ;-)
Lubię oglądać filmy z Richardsonem :) Nie tylko lwy go lubią, :):) inne koty też, warto zobaczyć np. jak zabiera młode dla tygrysicy albinoski. Z jednym sie zgodze, zwierze zwierzęciem zawsze będzie, więc i tak ta przyjaźń nie jest taka pewna, chyba żadna nie jest, c'est la vie...Nie ma rzeczy pewnych
co ciekawe, chyba z pawie każdym ssakiem idzie sie zaprzyjaźnić, , a w przypadku np gadów już jest to nieco cięższe :> własciciele wężów pająków, poprawcie mnie jeżeli się mylę
Z wężem nie da się zaprzyjaźnić :) Może się co najwyżej przyzwyczaić do Twojego zapachu i wtedy od łaski może wpełznie na rękę (to zależy w dużej mierze od osobnika, akurat moja samiczka jest bardzo zdziczała i rzadko kiedy daje się potrzymać), ale raczej to nie jest typ zwierzęcia, które będzie się do Ciebie przytulało... Raczej wykorzysta każdą okazję, żeby uciec z terrarium i więcej się nie pokazać ;)
i tak go wpie*doli prędzej czy później
Ciekawe czy je dyma?
czuje że to człowiek o naprawdę dobrym sercu i wierzący w te zwierzęta oraz nie czujący do nich żadnego strachu.
coś jak tarzan
Zazdroszczę mu
Coś wspaniałego
Coś wspaniałego jak tak groźne zwierzęta potrafią być wdzięczne za uratowanie życia i opiekę.