przecież to nie jest wina muzułmanów, to ktoś inny stworzył te wolne (od odpowiedzialności), niezależne (cztery stolice, Waszyngton, Watykan, Bruksela, Berlin), demokratyczne (gdzie policjant, prokurator, sędzia czy urzędas może Cibie bezkarnie zgnoić) państwo
Za bardzo skupiles sie ziom na obrazku, ktory poniekad odnosi sie do tytulu, jednak glownie chodzilo mi o kumulacje absurdow, niedorzecznych sytuacji i debilizmu w Sejmie, ktory ma miejsce na co dzien. Obrazek zabawny, fajnie pietnujacy bledu "systemu", wiec nawet jak nie jest do konca jak to ujales "prawdziwy", to dalej zachowuje sens- wiec luz... :)
edit. "na codzien" :d
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 czerwca 2013 o 15:28
Po co płacimy podatki? Pop to by nas uśmercali w szpitalach? Co za gówno! Mamy do wyboru: albo opieka medyczna socjalna dba o pacjenta ,albo sprywatyzujmy.Inaczej to łowcy skór będą nam zabierać za życia wątroby by ich kieszenie się napchały naszym kosztem
Prywatyzacja nic nie da. Jak prywatnemu ubezpieczycielowi bardziej się będzie opłacać strata klienta albo kilku niż sfinansowanie leczenia raka za kilkanaście bazylionów złotych, to się nie będą długo zastanawiać. Lepiej naprawić publiczną służbę zdrowia.
zazzerpan: Jak już będziesz miał raka, to ubezpieczyciel nie będzie nic mógł zrobić, bo to nie on cię będzie leczył, tylko szpital. Aby to (nie) działało tak jak to opisujesz to ubezpieczyciel musiałby mieć szklaną kulę i umieć z góry przewidzieć kto zachoruje na raka, a kto nie.
zazzerpan: A jak publicznemu się nie będzie opłacać, to po prostu nie będzie oferował albo wyśle na leczenie za 10 lat. Poza tym publiczny pobiera wysokie składki, przez które nie stać biednych na prywatnego. Ekonomii nie da się oszukać, zostawić w kąt. Jak coś jest drogie, to znaczy że jest słabo dostępne.
to coś z tym zróbcie, po prostu coś zróbcie a nie walcie kolejnego demota, myślicie że ktoś się przejmuje w rządzie jakimiś demotami? ich to gówno obchodzi. Trzeba zrobić tak, żeby zaczęli się bać, a nie w kółko się śmiali.
zgadzam się lecz tak na prawdę każdy boi się sam stanąć do walki a w moich oczach zapewne jak i wielu innych widzimy obojętność społeczeństwa wobec prób zmian wolimy żyć jak psy niż zacząć działać na własną rękę takie demoty są dobre by skłonić do refleksji lecz nie do rozpoczęcia walki.
Teraz jest "ewuś". Na rejestracji w szpitalu mnie nie było w systemie, oświadczenie i dalej, za jakieś 4 godziny już w gabinecie lekarza jestem w systemie, idę do apteki nie ma mnie kurde, jeszcze raz sprawdza babka, jestem - MASAKRA
Sytuacja jak z obrazka raczej nie będzie miała miejsca, bo lekarz ma obowiązek ratować życie w sytuacji gdy jest ono zagrożone. Ale w każdej innej sytuacji to prawda, niestety nfz jest bezlitosny. I tutaj lekarz nie jest temu winien, bo w zasadzie z jakiej paki ma wyłożyć z własnej kasy za niezakontraktowane badanie.
No nie do końca, wiadomo bywają przypadki beznadziejne,podobne lub takie same jak tu, ale nie powinno się oskarżać kraju, no tak to przecież nie nasza wina tylko polityków, ale to nie jest najgorsze, w wielu krajach jest 84437349x gorzej i nikt o tym nie mówi lub się tym nie przejmuję, a tu od razu leci pojazd na swój kraj, nie wszystko jest idealne, nie które sprawy są tragiczne ale swój kraj się szanuje :)
Niby w którym europejskim kraju jest jakkolwiek gorzej niż w Polsce, w jakiejkolwiek dziedzinie? Który inny kraj jest tak chory jak nasz w każdym możliwym aspekcie? Gorzej jest już chyba tylko w krajach afrykańskich, a ponieważ Polska chce przecież uchodzić nie tylko za geograficzny, ale także kulturalny środek Europy, nie można porównywać jej z Sudanem czy inną Etiopią, bo to uwłaczające i potwierdza tylko, jak nisko stoimy. Zresztą, co to w ogóle za sposób pocieszania się: "hej, u nas może i jest syfnie, ale inni mają gorzej!"?
jakie to pocieszające, że i innym się to zdarza... według NFZ mój mąż jest kobietą, przez co ja nie mam ubezpieczenia i żaden lekarz nie chce mnie przyjąć :) jakaś biurwa w dupę kopana się pomyliła (ciekawe, czy nie celowo) i teraz osobiście mąż musi jechać do nich, stracić przynajmniej jeden dzień pracy na wyjaśnianie... pewnie jeszcze się okaże, że np oni na zmianę mają jakieś 3 miesiące :D ku*wa kocham ten kraj...
Taka prawda!
przecież to nie jest wina muzułmanów, to ktoś inny stworzył te wolne (od odpowiedzialności), niezależne (cztery stolice, Waszyngton, Watykan, Bruksela, Berlin), demokratyczne (gdzie policjant, prokurator, sędzia czy urzędas może Cibie bezkarnie zgnoić) państwo
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2013 o 18:44
Za bardzo skupiles sie ziom na obrazku, ktory poniekad odnosi sie do tytulu, jednak glownie chodzilo mi o kumulacje absurdow, niedorzecznych sytuacji i debilizmu w Sejmie, ktory ma miejsce na co dzien. Obrazek zabawny, fajnie pietnujacy bledu "systemu", wiec nawet jak nie jest do konca jak to ujales "prawdziwy", to dalej zachowuje sens- wiec luz... :)
edit. "na codzien" :d
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2013 o 15:28
Po co płacimy podatki? Pop to by nas uśmercali w szpitalach? Co za gówno! Mamy do wyboru: albo opieka medyczna socjalna dba o pacjenta ,albo sprywatyzujmy.Inaczej to łowcy skór będą nam zabierać za życia wątroby by ich kieszenie się napchały naszym kosztem
Prywatyzacja nic nie da. Jak prywatnemu ubezpieczycielowi bardziej się będzie opłacać strata klienta albo kilku niż sfinansowanie leczenia raka za kilkanaście bazylionów złotych, to się nie będą długo zastanawiać. Lepiej naprawić publiczną służbę zdrowia.
w szpitalach tłuku Cię nikt nie uśmierca
zazzerpan: Jak już będziesz miał raka, to ubezpieczyciel nie będzie nic mógł zrobić, bo to nie on cię będzie leczył, tylko szpital. Aby to (nie) działało tak jak to opisujesz to ubezpieczyciel musiałby mieć szklaną kulę i umieć z góry przewidzieć kto zachoruje na raka, a kto nie.
zazzerpan: A jak publicznemu się nie będzie opłacać, to po prostu nie będzie oferował albo wyśle na leczenie za 10 lat. Poza tym publiczny pobiera wysokie składki, przez które nie stać biednych na prywatnego. Ekonomii nie da się oszukać, zostawić w kąt. Jak coś jest drogie, to znaczy że jest słabo dostępne.
na decyzje o operacji nie wpływa żadne zaświadczenie czy weryfikacja w ewuś, jest to tylko informacja o tym kim będzie płatnik
W jakim "TYM"?! Może w "NASZYM" Kraju.
to coś z tym zróbcie, po prostu coś zróbcie a nie walcie kolejnego demota, myślicie że ktoś się przejmuje w rządzie jakimiś demotami? ich to gówno obchodzi. Trzeba zrobić tak, żeby zaczęli się bać, a nie w kółko się śmiali.
zgadzam się lecz tak na prawdę każdy boi się sam stanąć do walki a w moich oczach zapewne jak i wielu innych widzimy obojętność społeczeństwa wobec prób zmian wolimy żyć jak psy niż zacząć działać na własną rękę takie demoty są dobre by skłonić do refleksji lecz nie do rozpoczęcia walki.
Burdel??!jak z tego oni kasy ani przyjemności...
Chodzi o to że na wiejskiej same qrwy
No niestety, nasz system opieki zdrowotnej jest bardzo siermiężny w porównaniu z zachodnim.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2013 o 18:58
Teraz jest "ewuś". Na rejestracji w szpitalu mnie nie było w systemie, oświadczenie i dalej, za jakieś 4 godziny już w gabinecie lekarza jestem w systemie, idę do apteki nie ma mnie kurde, jeszcze raz sprawdza babka, jestem - MASAKRA
Sytuacja jak z obrazka raczej nie będzie miała miejsca, bo lekarz ma obowiązek ratować życie w sytuacji gdy jest ono zagrożone. Ale w każdej innej sytuacji to prawda, niestety nfz jest bezlitosny. I tutaj lekarz nie jest temu winien, bo w zasadzie z jakiej paki ma wyłożyć z własnej kasy za niezakontraktowane badanie.
"Teraz" jest burdel? W tym kraju zawsze był burdel, to chyba taka nasza cecha narodowa.
No nie do końca, wiadomo bywają przypadki beznadziejne,podobne lub takie same jak tu, ale nie powinno się oskarżać kraju, no tak to przecież nie nasza wina tylko polityków, ale to nie jest najgorsze, w wielu krajach jest 84437349x gorzej i nikt o tym nie mówi lub się tym nie przejmuję, a tu od razu leci pojazd na swój kraj, nie wszystko jest idealne, nie które sprawy są tragiczne ale swój kraj się szanuje :)
Niby w którym europejskim kraju jest jakkolwiek gorzej niż w Polsce, w jakiejkolwiek dziedzinie? Który inny kraj jest tak chory jak nasz w każdym możliwym aspekcie? Gorzej jest już chyba tylko w krajach afrykańskich, a ponieważ Polska chce przecież uchodzić nie tylko za geograficzny, ale także kulturalny środek Europy, nie można porównywać jej z Sudanem czy inną Etiopią, bo to uwłaczające i potwierdza tylko, jak nisko stoimy. Zresztą, co to w ogóle za sposób pocieszania się: "hej, u nas może i jest syfnie, ale inni mają gorzej!"?
Kim trzeba być by tak nienawidzić własnego kraju i tak go notorycznie opluwać i obrzydzać? Jakąś wszą najmniej
jakie to pocieszające, że i innym się to zdarza... według NFZ mój mąż jest kobietą, przez co ja nie mam ubezpieczenia i żaden lekarz nie chce mnie przyjąć :) jakaś biurwa w dupę kopana się pomyliła (ciekawe, czy nie celowo) i teraz osobiście mąż musi jechać do nich, stracić przynajmniej jeden dzień pracy na wyjaśnianie... pewnie jeszcze się okaże, że np oni na zmianę mają jakieś 3 miesiące :D ku*wa kocham ten kraj...