OOo widzicie jaka zwyrodna matka z tej słonicy, zwierzęta to bestie, gorsze od ludzi, ludzie to przynajmniej mają szacunek do siebie, kochają sie a zwierzęta? o zobacz, dziecko kopie! Bierzcie przykład z ludzi a nie ze zwyrodnych zwierząt. Nienawidze zwierząt, to są bestie. Ludzie to przynajmniej mnie zrozumieją a nie jak te zwierzęta... http://wychowajdziecko.blox.pl/resource/matka_i_dziecko.jpg
Kur*a, nawet jak jest pokazane jak pier*olony słon kopie małego słonia to i tak jest odniesienie, że ludzie sa źli. Kur*a jak mnie to rozpier*ala to gimbusowe myslenie gloryfikujące zwierzęta, to pier*olenie jacy to ludzie są źli, że sie ich nienawidzi bo woli się siedziec z kotem. Tak zachowują się osoby chore psychicznie.
Złe matki są i tu, i tu (np. ja mojego dziwoląga kocura mam z miotu, który dzika matka porzuciła w piwnicy), niemniej wśród zwierząt zdarza się to znacznie rzadziej i są to głównie porzucenia, a nie np. zakatowanie własnego dziecka na śmierć. Poza tym, ludzkość jest na tyle kumata i rozwinięta w kwestii medycyny, że dużej części niechcianych poczęć można byłoby zaradzić. A nawet, jeśli już się "wpadło", to można przecież bachorka (nienawidzę dzieci, nigdy nie będę mieć dzieci, bo się do tego NIE NADAJĘ, zrobiłabym z dziecka kalekę psychiczną) oddać do adopcji, więc tłumaczenie, że "zrobiłam to i to dziecku, bo go nie chciałam" nie jest wg mnie żadnym tłumaczeniem. Nie wspomnę już o tym, że zwierzęta porzucają swoje młode głównie np. w sytuacji, gdy nie są w stanie ich wykarmić. Tak więc wybacz, ale dalej będę uważała ludzkość za jeden z najbardziej zwyrodniałych gatunków na świecie. Nie znam np. żadnego innego gatunku, w którym by rodzic okaleczał własne dzieci, żeby wzbudzić zainteresowanie sobą (zastępczy zespół Munchhausena) czy katował dziecko fizycznie i psychicznie za "zniszczyłeś mi życie!".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lipca 2013 o 14:52
Nieco niekulturalna ta wypowiedź, ale masz po części rację. Ludzie przesadzają z tym jakie to zwierzęta nie są cudowne i kochające. Zwierzęta poprostu działają instynktownie. I z gimbusami także miałeś rację - patrząc na ich stosunek do zwierząt, nie długo będzie to stosunek w nieco innym znaczeniu tego słowa. Niedługo obok gejów ludzie będą wychodzili za zwierzęta.
Zgadzam się z drugą częścią wypowiedzi, z resztą często spotykam się z podobnym zachowaniem, np. pewnego dnia kilka lat temu dziewczyna z mojej klasy stwierdziła, iż Hitler był be, bo zabił psa. Bez komentarza.
@Dordi Ja to pisałem 7 lat temu. Swoją drogą, zalogowałem się na konto bo sobie przypomniałem o tej stronie oraz hasło i jak patrze na to co wypisywałem 10 lat temu naćpany to za głowę się łapię.
Zastanawiam się czy autor zna znaczenie słowa bękart... Bo rozumiem wyrodny bachor itp itd, ale bękart? Jeżeli rzeczywiście tak ma być to nie dziwi mnie średnia akceptacja tego dziecka. Też było by mi trudno zaakceptować bękarta.
Zależy czyj. Bo jeśli to twoje dziecko z kochaną osobą która po prostu nie jest twoją żoną to ok. A jeśli to np dziecko twojej żony ze skoku w bok to gorzej.
OOo widzicie jaka zwyrodna matka z tej słonicy, zwierzęta to bestie, gorsze od ludzi, ludzie to przynajmniej mają szacunek do siebie, kochają sie a zwierzęta? o zobacz, dziecko kopie! Bierzcie przykład z ludzi a nie ze zwyrodnych zwierząt. Nienawidze zwierząt, to są bestie. Ludzie to przynajmniej mnie zrozumieją a nie jak te zwierzęta...
http://wychowajdziecko.blox.pl/resource/matka_i_dziecko.jpg
Kur*a, nawet jak jest pokazane jak pier*olony słon kopie małego słonia to i tak jest odniesienie, że ludzie sa źli. Kur*a jak mnie to rozpier*ala to gimbusowe myslenie gloryfikujące zwierzęta, to pier*olenie jacy to ludzie są źli, że sie ich nienawidzi bo woli się siedziec z kotem. Tak zachowują się osoby chore psychicznie.
Złe matki są i tu, i tu (np. ja mojego dziwoląga kocura mam z miotu, który dzika matka porzuciła w piwnicy), niemniej wśród zwierząt zdarza się to znacznie rzadziej i są to głównie porzucenia, a nie np. zakatowanie własnego dziecka na śmierć. Poza tym, ludzkość jest na tyle kumata i rozwinięta w kwestii medycyny, że dużej części niechcianych poczęć można byłoby zaradzić. A nawet, jeśli już się "wpadło", to można przecież bachorka (nienawidzę dzieci, nigdy nie będę mieć dzieci, bo się do tego NIE NADAJĘ, zrobiłabym z dziecka kalekę psychiczną) oddać do adopcji, więc tłumaczenie, że "zrobiłam to i to dziecku, bo go nie chciałam" nie jest wg mnie żadnym tłumaczeniem. Nie wspomnę już o tym, że zwierzęta porzucają swoje młode głównie np. w sytuacji, gdy nie są w stanie ich wykarmić. Tak więc wybacz, ale dalej będę uważała ludzkość za jeden z najbardziej zwyrodniałych gatunków na świecie. Nie znam np. żadnego innego gatunku, w którym by rodzic okaleczał własne dzieci, żeby wzbudzić zainteresowanie sobą (zastępczy zespół Munchhausena) czy katował dziecko fizycznie i psychicznie za "zniszczyłeś mi życie!".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2013 o 14:52
Nieco niekulturalna ta wypowiedź, ale masz po części rację. Ludzie przesadzają z tym jakie to zwierzęta nie są cudowne i kochające. Zwierzęta poprostu działają instynktownie. I z gimbusami także miałeś rację - patrząc na ich stosunek do zwierząt, nie długo będzie to stosunek w nieco innym znaczeniu tego słowa. Niedługo obok gejów ludzie będą wychodzili za zwierzęta.
Zgadzam się z drugą częścią wypowiedzi, z resztą często spotykam się z podobnym zachowaniem, np. pewnego dnia kilka lat temu dziewczyna z mojej klasy stwierdziła, iż Hitler był be, bo zabił psa. Bez komentarza.
@Dordi Ja to pisałem 7 lat temu. Swoją drogą, zalogowałem się na konto bo sobie przypomniałem o tej stronie oraz hasło i jak patrze na to co wypisywałem 10 lat temu naćpany to za głowę się łapię.
Zastanawiam się czy autor zna znaczenie słowa bękart... Bo rozumiem wyrodny bachor itp itd, ale bękart? Jeżeli rzeczywiście tak ma być to nie dziwi mnie średnia akceptacja tego dziecka. Też było by mi trudno zaakceptować bękarta.
Zależy czyj. Bo jeśli to twoje dziecko z kochaną osobą która po prostu nie jest twoją żoną to ok. A jeśli to np dziecko twojej żony ze skoku w bok to gorzej.
No w sumie zależy jak na to spojrzeć ;)
Tak, to jest powód.
Odpowiem na pytanie: Tak to wystarczający powód.
Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień. *nakłada kask w razie ewentualnego deszczu kamieni*
Gdzie są teraz ci którzy mówią że homoseksualizm nie jest niczym złym, bo u zwierząt też występuje?
Tak to jest właśnie powód- bękarcie !
Przestań się nad sobą użalać dziecko. Jak się porządnie kogoś w pysk nie strzeli to się nie ogarnie.
Oczywiście, że nie. Dziwi mnie tylko jak udało ci się dodać tego demota. Masz taką zwinną trąbę?
tak