Bywa, że rodzice zaleczają swoje wyrzuty sumienia kupując dziecku kosztowne prezenty, ale w większości przypadków te dzieci, które są niechciane i niekochane nie dostają ani uwagi rodziców, ani upominków. Za to nawet biedny rodzic może rozpieszczać pociechę ludzikiem z kasztanów, ulubioną potrawą malucha czy własnoręcznie uszytym ubrankiem dla lali (i często się z tym spotykam).
Tyle ze zrobienie ludzika,uszycie ubranka zajmuje troche czasu,wiec mozna je zrobic wspolnie z dziecmi,wiec to nie jest rozpieszczanie,raczej mozna to uznac ,,wplywanie na rozwoj dziecka poprzez zabawy".Innaczej ma sie sytuacja gdy kupimy gre dziecku i bedziemy dawac wszystko czego chce,wiec tu nie masz racji z tym rozpieszczaniem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 września 2013 o 23:40
Nie tylko ilośc czasu się liczy, ale co się w tym czasie robi. Lepsza pracująca do 18 matka która potrafi dobrze rozmawiac z dziećmi, jest zadowolona z zycia ciekawie urozmaica im czas niż siedząca w domu, znudzona, ograniczona która spędza z dziećmi 24 dobe najczęsciej oglądając telewizje i co gorsza dzieci takie są niesamodzielne bo nawet kanapki zrobi mama.
zgadza się... nie ma czasu na zabawy czy pogadaniu ? najlepiej kupić prezent i wszystko będzie załatwione. niestety prezenty nie wychowają dziecka.
Bywa, że rodzice zaleczają swoje wyrzuty sumienia kupując dziecku kosztowne prezenty, ale w większości przypadków te dzieci, które są niechciane i niekochane nie dostają ani uwagi rodziców, ani upominków. Za to nawet biedny rodzic może rozpieszczać pociechę ludzikiem z kasztanów, ulubioną potrawą malucha czy własnoręcznie uszytym ubrankiem dla lali (i często się z tym spotykam).
Tyle ze zrobienie ludzika,uszycie ubranka zajmuje troche czasu,wiec mozna je zrobic wspolnie z dziecmi,wiec to nie jest rozpieszczanie,raczej mozna to uznac ,,wplywanie na rozwoj dziecka poprzez zabawy".Innaczej ma sie sytuacja gdy kupimy gre dziecku i bedziemy dawac wszystko czego chce,wiec tu nie masz racji z tym rozpieszczaniem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2013 o 23:40
Nie tylko ilośc czasu się liczy, ale co się w tym czasie robi. Lepsza pracująca do 18 matka która potrafi dobrze rozmawiac z dziećmi, jest zadowolona z zycia ciekawie urozmaica im czas niż siedząca w domu, znudzona, ograniczona która spędza z dziećmi 24 dobe najczęsciej oglądając telewizje i co gorsza dzieci takie są niesamodzielne bo nawet kanapki zrobi mama.
straszny banał