Najwyraźniej nawet zepsuty zegar raz na jakiś czas wskaże poprawną godzinę. Rozczulające to, jak każde wytkniecie przywar kleru jest odbierane jako atak na najświętszy kościół chrystusowy. Normalni ludzie, gdy wytknie się im przewinienie, biją się w pierś. Kościół to wszak wspólnota ludzi grzesznych, bo bez grzechu był tylko jeden.
@ sliko i wotann - świnia świni pewną część ciała ślini. Kościół sprzeciwia się lobby lgbt nambla i homo-propagandzie. Dlatego media ta nieudolnie usiłują pokazać że "wcale się nie różni". Niestety rózni się bardzo: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=g3rsbCi3Wko
W latach 1936-40 polityka nazistowska wobec Kościoła nie ograniczała się jedynie do utrudniania działalności Kościoła w społeczeństwie, ale uderzała w jego tożsamość, w jego system wartości. Sumienie jednostki miało być formowane przez nazizm, a pasterze Kościoła oddzieleni od wiernych.
Kłamstwo jako metoda
W tym czasie nastąpiło wzmocnienie antykościelnych działań, co spowodowało zwarcie szeregów duchowieństwa i wiernych we wspólnym oporze. Metodą działania stała się akcja tzw. procesów dewizowych (lata 1935-36), zwalczanie w Bawarii katolickich szkół (1935 r.), procesy obyczajowe (lata 1936-37) oraz związana z nimi kampania oszczerstw, których celem było podważenie autorytetu moralnego Kościoła oraz wprowadzenie podziału między duchowieństwo i wiernych. Na początku 1937 r.
Adolf Hitler deklarował, że „chrześcijaństwo dojrzało do zniszczenia” oraz że Kościoły muszą uznać prymat państwa. Natomiast w kwietniu Joseph Goebbels donosił z zadowoleniem, że Hitler zradykalizował swoje poglądy w „kwestii kościelnej” i zaaprobował rozpoczęcie „procesów przeciwko niemoralności kleru”.
W raporcie gestapo z 1937 r. stwierdzono: „Nie może być już pokoju między państwem narodowosocjalistycznym a Kościołem katolickim. Roszczenia Kościoła mają charakter totalitarny, stanowią wyzwanie dla władz państwowych”. Procesy duchownych potępiających napaści na Kościół i religię miały na celu ich zastraszenie oraz wbicie klina między księży i świeckich. Ścigano zarówno krytykowanie nazizmu z ambony, jak i nieprzychylne komentarze wypowiadane poza kościołem, w tym przypadku za zniesławianie partii i państwa. Gdy księża stali się bardziej ostrożni w wypowiedziach, pojawiły się oskarżenia o nadużycia finansowe i obyczajowe z udziałem księży. Procesy pokazowe miały na celu podkopać autorytet moralny Kościoła katolickiego, który potępił sterylizację, a później zabijanie nieuleczalnie lub umysłowo chorych oraz bronił możliwości oddziaływania na młodzież w szkołach i organizacjach wyznaniowych. O tym, że procesy były odgórnie sterowane, świadczy ich zawieszanie w pewnych okresach, np. Igrzysk Olimpijskich z 1936 r. W czasie gdy Goebbels w przemówieniach ubolewał nad ogólnym upadkiem obyczajów, jakiego nie zna historia, gestapo przy pomocy pieniędzy i gróźb fabrykowało dowody molestowania seksualnego dzieci i młodzieży w katolickich domach i szkołach. Opisy tych rzekomych przestępstw w prasie hitlerowskiej były tak jawnie tendencyjne, że często przynosiły odwrotny skutek: liczba nabywców gazet spadała, a liczba ludzi biorących udział w praktykach religijnych rosła.
Ty Lucuś nie ściemniaj tylko źródło tego twojego "cytatu Goebbelsa" podaj... EDIT: Witam naczelnego ściemniacza na demotywatorach. Jak widać po usunięciu "cytatu Goebbelsa" było to wredne kłamstwo wyssane z palca. Każde twoje zdanie to albo kompletne kłamstwo albo kompletny idiotyzm... Ośmieszasz się po prostu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 października 2013 o 21:40
Witam "Towarzysza Gawnojeda". Se go "Entropuś" wpisz w wujka Google to ci setki stron wyskoczą. Jednej ci nie podam bo zaczniesz swój ból pewnej części ciała, że jest za bardzo z kościołem związana albo coś.
Dla ciekawych co to jest "Gawnojed" : http://www.suworow.pl/index.php?page=gownojady
Warto wiedzieć z skąd się biorą ludzie z takimi "POGLADAMI" i "ideami". Mimo, że bezpośrednie źródło upadło, proces jest dalej wykorzystywany. A ludzi w nim wyprodukowanych mamy u władzy.
Jakie to rozczulające, że w przypadku Kościoła zawsze jest medialnie sądzona instytucja i nawołuje się do delegalizacji RELIGII, a w przypadku policji - pojedyncza osoba, szkoły -pojedyncza osoba. Mimo dowodów na ukrywanie faktów i obsadzanie pedofilami stanowisk zajmujących się przestępczością wśród młodocianych. http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201310/1381253429_56wcdb_600.jpg
lucjan dokonał typowej manipulacji stosowanej przez środowiska zbliżone do Kościoła - wymienił 5 przypadków pedofilii wśród nauczycieli, które miały miejsce na przestrzeni kilku lat i napisał nam że pedofilia wśród nich jest 100 razy większa niż wśród księży powołując się na jakieś źródła w USA sprzed 10 lat. Wracając do Polski - nauczycieli jest 20-krotnie więcej niż księży, tak więc przy pedofilii, która jest rzekomo 100 razy większa, i pamiętając że w ostatnich kilku latach zapadło kilkanaście skazujących wyroków na księży pedofilów - skazanych nauczycieli powinno być tysiące. Możesz jeszcze podać kilka przykładów, szczególnie takich gdy nauczyciela przeniesiono do innej szkoły w innym mieście i po wyroku skazującym nie utracił prawa do wykonywania zawodu?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 października 2013 o 15:21
A silko nie może pogodzić się z przegraną i stosuje MANIPULACJĘ TYPOWĄ DLA LEWARÓW:
czyli dorabianie narracji do zaistniałych faktów. Wyraźnie pisałem, że to tylko kilka przykładów z terenu Polski
Więcej danych znajdziesz w raportach wymienionych w democie. Jak widać tutaj panom w oświacie wyroki się zacierają a o księdzu trąbią po całym kraju bez potwierdzenia czy coś było czy nie. Przegrałeś i nawet twoja pseudo matematyka nie pomoże. http://img1.demotywatoryfb.pl/uploads/201310/1381328417_v5ooxc_600.jpg
Nie ma czegoś takiego jak pedofilia w Kościele. Przynajmniej w porównaniu z pedofilia gejów- na 1000 pedofilów jeden to ksiądz, a 400 (!) to geje.
Teraz już wiem komu zależy na robieniu z księży pedofilów - wstydźcie się...
Dokładnie, wszysy rzucili się na księży bo pare ludzi zaczęło na nich najeżdżać, a reszta po prostposzła za bydłem. Atezm jest modny dlatego chca osłabić pozycje kościoła. Tylko zobaczymy za kilkadzesiąt lat jakim kosztem.
na 1000 pedofilów 90% jest hetero, więc nie chrzańcie, że każdy gej jest pedofilem... Tak samo nie każdy ksiądz, ale wielu księży jest po prostu zadufanych w sobie i myślą, że wszystko im wolno. Każda wiara jest dobra, ale z umiarem -.-
Kapitanie HoldOn, nie pisz pierdół bez zapoznania się z HISTORIĄ, bo będziesz jedynie sługą kłamców i propagandzistów, nawet jeśli oni już nie żyją. http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201310/1381262528_3gkb0o_600.jpg
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2013 o 15:57
Najwyraźniej nawet zepsuty zegar raz na jakiś czas wskaże poprawną godzinę. Rozczulające to, jak każde wytkniecie przywar kleru jest odbierane jako atak na najświętszy kościół chrystusowy. Normalni ludzie, gdy wytknie się im przewinienie, biją się w pierś. Kościół to wszak wspólnota ludzi grzesznych, bo bez grzechu był tylko jeden.
A teraz łaskawie podaj źródło tych słów Goebbelsa ;)
http://pl.memgenerator.pl/mem-image/cos-smierdzi-mi-tu-fejkiem-pl-ffffff
Hitler dowiaduje się o pedofilii w Kościele - Uwaga - nie przebiera w słowach: http://www.youtube.com/watch?v=Y-mNvWhHJWQ
brawo silko, po raz kolejny udowadniasz jakim gimbuskiem jesteś. Zamiast wojować z religią wziąłbyś się za odrabianie lekcji.
Sliko, filmik świetny ^.^
@ sliko i wotann - świnia świni pewną część ciała ślini. Kościół sprzeciwia się lobby lgbt nambla i homo-propagandzie. Dlatego media ta nieudolnie usiłują pokazać że "wcale się nie różni". Niestety rózni się bardzo:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=g3rsbCi3Wko
W latach 1936-40 polityka nazistowska wobec Kościoła nie ograniczała się jedynie do utrudniania działalności Kościoła w społeczeństwie, ale uderzała w jego tożsamość, w jego system wartości. Sumienie jednostki miało być formowane przez nazizm, a pasterze Kościoła oddzieleni od wiernych.
Kłamstwo jako metoda
W tym czasie nastąpiło wzmocnienie antykościelnych działań, co spowodowało zwarcie szeregów duchowieństwa i wiernych we wspólnym oporze. Metodą działania stała się akcja tzw. procesów dewizowych (lata 1935-36), zwalczanie w Bawarii katolickich szkół (1935 r.), procesy obyczajowe (lata 1936-37) oraz związana z nimi kampania oszczerstw, których celem było podważenie autorytetu moralnego Kościoła oraz wprowadzenie podziału między duchowieństwo i wiernych. Na początku 1937 r.
Adolf Hitler deklarował, że „chrześcijaństwo dojrzało do zniszczenia” oraz że Kościoły muszą uznać prymat państwa. Natomiast w kwietniu Joseph Goebbels donosił z zadowoleniem, że Hitler zradykalizował swoje poglądy w „kwestii kościelnej” i zaaprobował rozpoczęcie „procesów przeciwko niemoralności kleru”.
W raporcie gestapo z 1937 r. stwierdzono: „Nie może być już pokoju między państwem narodowosocjalistycznym a Kościołem katolickim. Roszczenia Kościoła mają charakter totalitarny, stanowią wyzwanie dla władz państwowych”. Procesy duchownych potępiających napaści na Kościół i religię miały na celu ich zastraszenie oraz wbicie klina między księży i świeckich. Ścigano zarówno krytykowanie nazizmu z ambony, jak i nieprzychylne komentarze wypowiadane poza kościołem, w tym przypadku za zniesławianie partii i państwa. Gdy księża stali się bardziej ostrożni w wypowiedziach, pojawiły się oskarżenia o nadużycia finansowe i obyczajowe z udziałem księży. Procesy pokazowe miały na celu podkopać autorytet moralny Kościoła katolickiego, który potępił sterylizację, a później zabijanie nieuleczalnie lub umysłowo chorych oraz bronił możliwości oddziaływania na młodzież w szkołach i organizacjach wyznaniowych. O tym, że procesy były odgórnie sterowane, świadczy ich zawieszanie w pewnych okresach, np. Igrzysk Olimpijskich z 1936 r. W czasie gdy Goebbels w przemówieniach ubolewał nad ogólnym upadkiem obyczajów, jakiego nie zna historia, gestapo przy pomocy pieniędzy i gróźb fabrykowało dowody molestowania seksualnego dzieci i młodzieży w katolickich domach i szkołach. Opisy tych rzekomych przestępstw w prasie hitlerowskiej były tak jawnie tendencyjne, że często przynosiły odwrotny skutek: liczba nabywców gazet spadała, a liczba ludzi biorących udział w praktykach religijnych rosła.
Ty Lucuś nie ściemniaj tylko źródło tego twojego "cytatu Goebbelsa" podaj... EDIT: Witam naczelnego ściemniacza na demotywatorach. Jak widać po usunięciu "cytatu Goebbelsa" było to wredne kłamstwo wyssane z palca. Każde twoje zdanie to albo kompletne kłamstwo albo kompletny idiotyzm... Ośmieszasz się po prostu.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2013 o 21:40
Witam "Towarzysza Gawnojeda". Se go "Entropuś" wpisz w wujka Google to ci setki stron wyskoczą. Jednej ci nie podam bo zaczniesz swój ból pewnej części ciała, że jest za bardzo z kościołem związana albo coś.
Dla ciekawych co to jest "Gawnojed" : http://www.suworow.pl/index.php?page=gownojady
Warto wiedzieć z skąd się biorą ludzie z takimi "POGLADAMI" i "ideami". Mimo, że bezpośrednie źródło upadło, proces jest dalej wykorzystywany. A ludzi w nim wyprodukowanych mamy u władzy.
Jakie to rozczulające, że w przypadku Kościoła zawsze jest medialnie sądzona instytucja i nawołuje się do delegalizacji RELIGII, a w przypadku policji - pojedyncza osoba, szkoły -pojedyncza osoba. Mimo dowodów na ukrywanie faktów i obsadzanie pedofilami stanowisk zajmujących się przestępczością wśród młodocianych.
http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201310/1381253429_56wcdb_600.jpg
lucjan dokonał typowej manipulacji stosowanej przez środowiska zbliżone do Kościoła - wymienił 5 przypadków pedofilii wśród nauczycieli, które miały miejsce na przestrzeni kilku lat i napisał nam że pedofilia wśród nich jest 100 razy większa niż wśród księży powołując się na jakieś źródła w USA sprzed 10 lat. Wracając do Polski - nauczycieli jest 20-krotnie więcej niż księży, tak więc przy pedofilii, która jest rzekomo 100 razy większa, i pamiętając że w ostatnich kilku latach zapadło kilkanaście skazujących wyroków na księży pedofilów - skazanych nauczycieli powinno być tysiące. Możesz jeszcze podać kilka przykładów, szczególnie takich gdy nauczyciela przeniesiono do innej szkoły w innym mieście i po wyroku skazującym nie utracił prawa do wykonywania zawodu?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2013 o 15:21
A silko nie może pogodzić się z przegraną i stosuje MANIPULACJĘ TYPOWĄ DLA LEWARÓW:
czyli dorabianie narracji do zaistniałych faktów. Wyraźnie pisałem, że to tylko kilka przykładów z terenu Polski
Więcej danych znajdziesz w raportach wymienionych w democie. Jak widać tutaj panom w oświacie wyroki się zacierają a o księdzu trąbią po całym kraju bez potwierdzenia czy coś było czy nie. Przegrałeś i nawet twoja pseudo matematyka nie pomoże. http://img1.demotywatoryfb.pl/uploads/201310/1381328417_v5ooxc_600.jpg
Oto kolejny
http://img1.demotywatoryfb.pl/uploads/201310/1381329068_c2ncnb_600.jpg
Przykład o wiele lepszy niż chciałeś bo prawie radnym został.
I jeszcze jeden:
http://img1.demotywatoryfb.pl/uploads/201310/1381329657_23mzet_600.jpg
Takie przypadki bardzo łatwo znaleźć ciekawe gdzie była telewizja?
Nie ma czegoś takiego jak pedofilia w Kościele. Przynajmniej w porównaniu z pedofilia gejów- na 1000 pedofilów jeden to ksiądz, a 400 (!) to geje.
Teraz już wiem komu zależy na robieniu z księży pedofilów - wstydźcie się...
Dokładnie, wszysy rzucili się na księży bo pare ludzi zaczęło na nich najeżdżać, a reszta po prostposzła za bydłem. Atezm jest modny dlatego chca osłabić pozycje kościoła. Tylko zobaczymy za kilkadzesiąt lat jakim kosztem.
Kościelna pedofilia, czyli... kiedy duchowy pasterz dotyka owieczkę pod ogonkiem.: http://www.eioba.pl/a/2p5e/koscielna-pedofilia-cz-1
http://www.eioba.pl/a/2poz/koscielna-pedofilia-cz-2
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2013 o 18:42
Co jak co, ale http://www.tvn.pl/ to głównie kłamstwo
na 1000 pedofilów 90% jest hetero, więc nie chrzańcie, że każdy gej jest pedofilem... Tak samo nie każdy ksiądz, ale wielu księży jest po prostu zadufanych w sobie i myślą, że wszystko im wolno. Każda wiara jest dobra, ale z umiarem -.-