Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
594 675
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~ja
+11 / 13

Śrubokrętem regulowało się głowicę ;-) Trzeba było ją ustawiać by odczytać dane z kaset magnetofonowych... Stare czasy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wicik___
0 / 0

Hm... ja tam nigdy nic nie regulowałem. Ewentualnie dłubałem i ratowałem jak cholera taśmę zeżarła :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Atheo
+3 / 5

A ja miałam od tego inny śrubokręt, specjalnie do tego i nikomu nie wolno go było do niczego innego ruszać :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Exodus1984poznan
+6 / 6

Godziny spedzone przed telewizorem ustawiajac sciezke a w sumie dwie podczas wgrywania wstrzymywalo sie oddech a pod koniec i tak czesto pojawial sie napis error , commodore c64 to byla moc :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~szymon84
+1 / 1

mam takie cacko jeszcze:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~stary_cap
+1 / 1

A pamietacie to bzyczenie, paski poziome rownolegle i koniecznosc wcisniecia spacji zeby potwierdzic wczytywanie. Na koniec komenda run i ganiasz kwadratem inne kwadraty. Masakra, tak niedużo czasu minęło a taki postep. Lezka sie kreci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar k_e_p_t_a
+2 / 2

Syntax Error...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y youpiee
+2 / 2

pamiętam jak wszyscy w pokoju zamierali gdy gry sie wczytywały, nie posiadałem komodorca ale mialem piekne atari.... i ten dźwięk pi pi pipiiiiiipipipiiiiii przy ładowaniu i chwila prawdy wystarczyło się ruszyć i nagle....>>> LOAD ERROR

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RetriveFox
-1 / 1

Hahahahahha przecież wszyscy wiedzą że to mini fortepian i wykałaczka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Anett89r
+2 / 2

30min czekania z niecierpliwością żeby wgrała się gra albo.... ERROR i znowu czekanie ;) to były czasy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~magick32
+1 / 1

strzałka HF, return, i ustawiasz głowice:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lambda00
0 / 0

Do dzisiaj pamiętam Robbo - moja ulubioną grę na C64. To były czasy. A jaka radość, gdy udało się przejść gre. Byłem wzruszony jak widziałem sekwencję "filmową" składającą się z kilkudziesięciu pikseli, że udaje mu się złożyć jego statek i odlatuje z nieprzyjaznej planety :) A regulowanie głowicy to też były niemałe emocje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maxym83
0 / 0

Robbo był chyba tylko na Atari.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Onute
0 / 0

Pół dnia wczoraj spędziłam próbując wgrać kilka gier. Frustrujace. Moim zdaniem najlepszą maszyną z tamtych czadow jeśli chodzi o łatwość ładowania gier jest Amstrad 464, z nimi nigdy nie mam problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kuman123
-1 / 1

bez śrubokreta nie pograsz nie da rady głowica musi byc wyregulowana

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Axi0maT
+1 / 1

Niestety to nie jest prawda. Regulacji glowicy wymagaly tylko pirackie skladanki. Oryginaly dzialaly bez regulacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Onute
+1 / 1

To tez nie jest do konca prawda. Oryginalne tasmy czesciej byly latwiejsze w ladowaniu niz kopie ale zdarzalo sie ze one tez wymagaly regulacji glowicy od czasu do czasu. Taki po prostu jest system ladowania w Commodorze. Po prostu nie jest najlepszy (ani tez najgorszy) ale ma swoje wady.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Romero21
0 / 0

nastawianie głowicy, chyba to był alt F3. stare czasy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pineska12
0 / 0

ustawienie głowicy;-))))))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gnom1981
+1 / 1

to bylo grac albo nie grac

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aku666
-1 / 1

A ja gdzieś jeszcze mam stary C64 w jakiejś szafie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qboot1984
0 / 0

Łezka się w oku kręci...:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarlenaP
+1 / 1

Ach gdzie te czasy??? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Axi0maT
-1 / 1

Co te dwa przedmioty maja ze soba wspolnego? PIRACTWO :)
Paradoksalnie wszyscy (przynajmniej kiedys) wiedzieli po co to robia (czyt. reguluja glowice), ale tak na prawde malo kto wiedzial dlaczego to robia. Otoz kto jechal z oryginalow to nie musial nic regulowac (no chyba ze sam sobie rozregulowal na zyczenie predzej). Tylko ci ktorzy pogrywali na tzw bazarowych skladankach potrzebowali boskiej interwencji srubokreta :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2013 o 14:22

avatar ~BladeOfShado
0 / 0

Regulacja glowicy ja mialem stary magnetofon(Grundig) z którego ladnie odpalał c64

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mk
0 / 0

tym i tym się nakreca

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pono9216
-1 / 1

wiadomo do przewijania kaset używało się śrubokręta. ehh ile razy mnie to wkurzało

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gismoludek
0 / 0

O matko, łezka się w oku kręci :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gohan121
0 / 0

ja śrubokrętem kasete przewijałem jak miałem 6 lat :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dymek103
0 / 0

Commodore niestety nie pamiętam, jeszcze bylem za młody. Wiem ze nagrywałem muzykę z radia na kasety z grami które po nim zostały. Ja jestem z czasów Amigi, która ciągle trzymam w szafie razem z kolekcja gier, którą co jakiś czas uruchamiam i której nigdy nikomu nie oddam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2013 o 16:55

K konrad030585
0 / 0

Pamiętne czasy.... ustawianie głowicy...
Gimby nie znajo :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sliviiii
+1 / 1

Ja miałem zx spektrum i też tak trzeba było robić :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 76mad
0 / 0

nieprzespane noce z giana sisters

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~trytheotherhole
0 / 0

Wspomnień czar... Chlip.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~A1986
0 / 0

Commodore C64.Do dziś na nim gram w Giana Sister.Pozdrawiam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masb
0 / 0

Nie wiem. Nie było mnie stać na taki drogi sprzęt... Skończcie ludzie z tymi starociami elektronicznymi. Jest Was niewiele nie dlatego, że jesteście starzy, ale dlatego, że byliście wtedy wystarczająco bogaci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~evilchildren
0 / 0

tym czyms czerwonym dłubało sie w dziurce tego drugiego a puznie sie grało te godziny przy tym najbardziej bolało jak gra nieweszła

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I iyokaishi
0 / 0

Hia! Mój pierwszy poważny zakup w życiu - z kasy uzbieranej na komunię:)
Mój brat miał lepiej, bo ze swoich tantiemów kupił już szaraczka...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~CZAKA88
0 / 0

Głowica :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~trob
0 / 0

Miałem grałem zdążyłem odkurzyć i obrać ziemniaki na obiad a gra dalej się wczytywać to były piękne czasy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem