I tak tego kolesia tokarka lekko potraktowała, u nas w samochodówce jeden koleś miał większego pecha, ręka połamana od ramienia do końca palców z przemieszczeniami w 2cm klocki.
Stary materiał, ktoś chyba bawi się w archeologa na sadistic.pl. Można się cieszyć, że ten pręt był taki chudziutki... W przeciwnym wypadku by go przerobiło jak przez młynek.
O wczoraj na /b/ było zdjęcie tego co zostało z kolesia po czymś podobnym. Kawałek ręki i trochę flaków. Tylko tokarka trochę większa była. No i wałek grubszy więc nie mógł się tak tylko wygiąć jak tutaj.
Miałem nieprzyjemność "odcinać" chłopaka nawiniętego na wałek podajnika. Wciągnęło mu szalik :/ Próbował ręką coś zrobić, ale nie dał rady. Ręka połamana w wielu miejscach, powyrywane mięśnie na wierzchu, szalik zacisnął mu się na szyi :/ Przybyły zespół pogotowia lotniczego stwierdził zgon.
Uważajcie przy ruchomych częściach maszyn.
I tak tego kolesia tokarka lekko potraktowała, u nas w samochodówce jeden koleś miał większego pecha, ręka połamana od ramienia do końca palców z przemieszczeniami w 2cm klocki.
U mojego brata w robocie wiertarka stołowa wyrwała chłopakowi rękę w przedramieniu.
w Szczecinie na stoczki kiedyś pęknieęy frez wbił się gościowi w czoło.
Stary materiał, ktoś chyba bawi się w archeologa na sadistic.pl. Można się cieszyć, że ten pręt był taki chudziutki... W przeciwnym wypadku by go przerobiło jak przez młynek.
pierwszy raz widziałem tego gifa, i nie na żadnej z polskich stron
O wczoraj na /b/ było zdjęcie tego co zostało z kolesia po czymś podobnym. Kawałek ręki i trochę flaków. Tylko tokarka trochę większa była. No i wałek grubszy więc nie mógł się tak tylko wygiąć jak tutaj.
"tokarka - nie dla idiotów"
Miałem nieprzyjemność "odcinać" chłopaka nawiniętego na wałek podajnika. Wciągnęło mu szalik :/ Próbował ręką coś zrobić, ale nie dał rady. Ręka połamana w wielu miejscach, powyrywane mięśnie na wierzchu, szalik zacisnął mu się na szyi :/ Przybyły zespół pogotowia lotniczego stwierdził zgon.
Uważajcie przy ruchomych częściach maszyn.
U mnie w mieście jeden z pracowników używał Bosha bez osłony i przypadkowo ciachnął sobie po tętnicy udowej. Wykrwawił się w kilka minut.