A jeżeli jest aktywną społecznie, pomagającą biednym/chorym/niedołężnym/dzieciom cichodajką? Jeżeli jest jakąś superbogatą filantropką lubiącą dupczyć? Albo w końcu ma zaburzenia psychiczne (nimfomania, czy cuś) i po prostu musi tenteges, ale ogólnie jest dobrym człowiekiem?
Zależy jak się definiuje "dobroć". Bo takie puszczanie moralne raczej nie jest. Jak dla mnie to "pomagająca biednym/chorym/niedołężnym/dzieciom cichodajka" jest po prostu głupia. Ciągle tylko korzystanie z życia i korzystanie z życia wszędzie. Lepiej chyba mieć jakieś zasady, a nie tylko uznawać, że przyjemne=dobre. A później się dziwi, że jakiegoś syfa załapie albo zajdzie w ciąże... Brak szacunku dla siebie i bezuczuciowe wykorzystywanie się nawzajem...
Dlaczego puszczanie się nie jest moralne? Jak dla mnie nie jest ani dobre ani złe. Po prostu neutralne. Puszcza się to się puszcza, nic mi do tego. Skoro się puszcza to jest głupia? Znowu: dlaczego? ;] Zakładam że mówimy o normalnej, choć trochę rozgarniętej dziewczynie, która wie jak się zabezpieczać przed syfami, niechcianą ciążą czy przesadnie narwanymi wałachami. Zasady - ok, ale dlaczego wśród nich powinno być niepuszczanie się? ;] Może być dobrym człowiekiem (nie kraść, nie kłamać, pomagać słabszym/głupszym/biedniejszym) i dawać dupy na prawo i lewo. :) A w międzyczasie może w końcu trafić na "tego jedynego" i przestać się udzielać w ten konkretny sposób. [tu bym najchętniej wstawił akapit, noale demoty...] Wiem że obraz osoby który opisuję jest trochę abstrakcyjny, ale chcę po prostu przekonać lud że puszczalski =/= bezwartościowy, bo to trochę krzywdzące dla puszczalskich, bo gdyby te określenia były równoważne, to ktoś bezużyteczny dla świata, ale o żelaznych zasadach odnośnie ściągania majtek byłby bardziej wartościowym niż taki co majtek w ogóle nie ma (takich metaforycznych majtek).
zgredek94 osoba puszczalska=bezwartościowa, puszczalska=głupia, puszczalska=nieodpowiedzialna, puszczalska=niemoralna, puszczalska=hedonista.Jeśli ktoś się puszcza na lewo i prawo to ryzykuje baaaardzo dużo. Po pierwsze, zdrowie. Po drugie swoje życie. Po trzecie zdrowie dziecka, Po czwarte życie dziecka. Chyba wszyscy wiemy o co chodzi, HIV, AIDS, inne syfy, niechciana ciąża, wydłubane dziecko, dziecko wychowywane przez rodziców którzy siebie nie kochają lub z jednym rodzicem albo bez rodziców co się równa zryciu psychiki dzieciaka... Naprawdę muszę to pisać? Zabezpieczenia? Proszę cię. Przy takim trybie życia jest niemalże pewne że coś złego się stanie nawet i z najlepszymi zabezpieczeniami. Jest już późno. Trochę szkoda bo bym się rozpisał na niemałe wypracowanko, a propos takiego trybu życia. Może jutro... A! Wyobraź sobie że później te dzieci którym pomogła ta osoba będą brały z niej przykład, no bo ona taka dobra i wartościowa. Jeśli taka osoba nie ma godności i jest na tyle głupia by ryzykować poczęcie dziecka to na pewno nie można powiedzieć o niej że jest dobra.
Nie ma czegoś neutralnego. Wszystko jest albo dobre albo złe, w zależności od tego jakie przynosi owoce. Jak dla mnie puszczanie się jest złe bo nie masz szacunku do siebie (czegoś co może "mieć" każdy tak na prawdę nikt nie chce), antykoncepcja moim zdaniem też jest zła bo albo zabija dziecko albo traktuje drugą stronę jako narzędzie przyjemności, a i tak nie daje Ci 100% bezpieczeństwa. Każdy stosunek poza małżeństwem jest po prostu szkodliwy dla obu stron i psychicznie i fizycznie. Jeszcze jakieś całowanie to by uszło ale w momencie, kiedy tą swoją największą prywatność oddajesz komuś z kim się nie wiążesz tylko dla kilku chwil rozkoszy fizycznej po prostu pokazujesz, że jesteś bezwartościowa. Tak na prawdę nigdy nie możesz mieć pewności czy chłopak, któremu ufasz, kiedy zajdziesz w ciążę Cię nie zostawi, albo Cię zdradza itd itp. Więc nie wiem czy warto ryzykować zniszczeniem sobie życia traktując swoje ciało jako zabawkę, przedmiot, który ma tylko dawać przyjemność.
Zgredek94 rozumiem Twoja chec przeciecia lini szufladkowania. Powiedzialbym, ze to szlachetne nawet. Problem w tym, ze kobieta, ktora sie puszcza, najzwyczajniej sie nie szanuje. Pewnie, moze byc dobra osoba, to jest wazne, ale sie nie szanuje. Na jakiej podstawie, osoby, ktore nie szanuja siebie, mialyby zbudowac szacunek do kogos innego? Tutaj nikt Cie nie atakuje, to zwykla wymiana opini. Przyjmuje Twoja do wiadomosci. Z mojego punktu widzenia, jednak... Kobieta, ktora sie szanuje, a chce zrealizowac swoje fantazje erotyczne zwiaze sie z kims bez zobowiazan. Nawet takie zwiazki buduje sie na jakimkolwiek zaufaniu. Osoby lekkomyslne nie moga byc wedlug mnie "dobre", poniewaz nie beda w stanie nigdy zinterpretowac tego dobra, ale moze sie myle... Nie wiem. To moja opinia.
To chyba wam sie coś pomyliło. Nie szanuje sie kobieta która zaniedbuje siebie poświecając sie innym. Taka która dba wyłącznie o własną przyjemność nie zwracając uwage na wieś demotywatorową
~Kaaara21 tak, do tego doszliśmy. ~Niedobra_kobieta - Parszywa hedonistka. PREDEK mam być obojętny jak ci idioci bezmyślnie robię dzieci, a potem nie raczą się nimi zajmować. Albo je zwyczajnie zabijają? nie, dziękuję. Nie zamierzam być obojętny na takie zło i głupotę w jednym.
no to musze Cie przywistac w najgorszym możliwym miejscu na świecie, gdzie nic nie jest piękne, ludzie są źli, a Boga zastąpił pieniądz- witaj w rzeczywistości! Jak nie chcesz zeby dzieci miały dzieci to idź i im rozdawaj prezerwatywy, bo w tej rzeczywistości nic lepszego nie zrobisz. Moze ci sie wydawac że ten śwait jest gówniany, ale no nikt nie mówił ze będzie piękny :) Daruj sobie naprawianie tego syfu, poprsotu sie dostosuj :) i dzieki za minusa, licze na kolejne
Proszę, specjalnie dla ciebie minusik. Właśnie przez takich ludzi jak ty świat właśnie tak wygląda. Bierność to najgorsze co możemy zrobić. No ale cóż... Jeśli wolisz się topić w tym gównie to twoja sprawa. Ja i tak będę o tym gadał.
Dlaczego obrazek jest kierowany do kobiet, hm? .... No tak, w końcu o wartości kobiety stanowi tylko jej atrakcyjne ciało, a jak starsza to na śmietnik, jak stary rupieć? :) W komentarzach oczywiście zamiast po dżentelmeńsku stanąć w obronie pań (w tym własnych matek, które do młódek nie należą), to kłótnia o to, czy nastolatki są puszczalskie. Brawo!
Kara21, napisze tylko tyle: lol. A od siebie dodam, że dla mnie korzystanie z życia nie przekłada się jedynie na seks i rozbieranie się, a Veniaaa ma sporo racji. Dla mnie demot jest delikatnie mówiąc obrzydliwy, wiem, że z założenia miał być fajny, coś w stylu "kombinuj dziewczyno, nim twe wdzięki przeminą...", ale doświadczenie moje własne i kilku innych ludzi, których bardzo szanuję, nauczyło mnie, że życie może smakować w każdym wieku. Nie trzeba się do niczego spieszyć, bo też może się okazać, że zamiast soczystego, dorodnego jabłka spożyjesz małe, zielone, twarde gówienko, od którego rozboli cię brzuch. Warto iść swoim tempem, a nie słuchać takich debilnych rad, jak ten z demotywatora.
ponoć do tanga trzeba dwojga, jest równouprawnienie ale jak zwykle puszczalskie i bezwartościowe są dziewczyny a nie ich partnerzy? czy ktoś kiedykolwiek widział lub słyszał o puszczalskim chłopaku?
kolejny prymitywny demotywator napisany przez jakiegoś faceta dla ktorego najważniejszym w życiu celem jest zaliczenie jak największej ilości kobiet, myślącym tylko i wyłacznie swoim małym przyjacielem. Obyś spotkał taką kobietę w której się zakochasz po uszy a ona będzie Cie zdradzała na lewo i prawo. Zobaczymy czy wtedy rownież będziesz miał takie poglądy oraz czy skakanie z kwiatka na kwiatek to dalej wspaniała zabawa.
Tak jestem facetem, ale daże kobiety ogromnym szacunkiem... Dziewczyny proszę nie słuchajcie ani nie bierzcie takich demotywatorów na serio.
kolejna motywacja dla bezwartościowych i puszczalskich... "dziewczyn"?
Czy puszczalska = bezwartościowa?
@zgredek - tak
A jeżeli jest aktywną społecznie, pomagającą biednym/chorym/niedołężnym/dzieciom cichodajką? Jeżeli jest jakąś superbogatą filantropką lubiącą dupczyć? Albo w końcu ma zaburzenia psychiczne (nimfomania, czy cuś) i po prostu musi tenteges, ale ogólnie jest dobrym człowiekiem?
Zależy jak się definiuje "dobroć". Bo takie puszczanie moralne raczej nie jest. Jak dla mnie to "pomagająca biednym/chorym/niedołężnym/dzieciom cichodajka" jest po prostu głupia. Ciągle tylko korzystanie z życia i korzystanie z życia wszędzie. Lepiej chyba mieć jakieś zasady, a nie tylko uznawać, że przyjemne=dobre. A później się dziwi, że jakiegoś syfa załapie albo zajdzie w ciąże... Brak szacunku dla siebie i bezuczuciowe wykorzystywanie się nawzajem...
Dlaczego puszczanie się nie jest moralne? Jak dla mnie nie jest ani dobre ani złe. Po prostu neutralne. Puszcza się to się puszcza, nic mi do tego. Skoro się puszcza to jest głupia? Znowu: dlaczego? ;] Zakładam że mówimy o normalnej, choć trochę rozgarniętej dziewczynie, która wie jak się zabezpieczać przed syfami, niechcianą ciążą czy przesadnie narwanymi wałachami. Zasady - ok, ale dlaczego wśród nich powinno być niepuszczanie się? ;] Może być dobrym człowiekiem (nie kraść, nie kłamać, pomagać słabszym/głupszym/biedniejszym) i dawać dupy na prawo i lewo. :) A w międzyczasie może w końcu trafić na "tego jedynego" i przestać się udzielać w ten konkretny sposób. [tu bym najchętniej wstawił akapit, noale demoty...] Wiem że obraz osoby który opisuję jest trochę abstrakcyjny, ale chcę po prostu przekonać lud że puszczalski =/= bezwartościowy, bo to trochę krzywdzące dla puszczalskich, bo gdyby te określenia były równoważne, to ktoś bezużyteczny dla świata, ale o żelaznych zasadach odnośnie ściągania majtek byłby bardziej wartościowym niż taki co majtek w ogóle nie ma (takich metaforycznych majtek).
zgredek94 osoba puszczalska=bezwartościowa, puszczalska=głupia, puszczalska=nieodpowiedzialna, puszczalska=niemoralna, puszczalska=hedonista.Jeśli ktoś się puszcza na lewo i prawo to ryzykuje baaaardzo dużo. Po pierwsze, zdrowie. Po drugie swoje życie. Po trzecie zdrowie dziecka, Po czwarte życie dziecka. Chyba wszyscy wiemy o co chodzi, HIV, AIDS, inne syfy, niechciana ciąża, wydłubane dziecko, dziecko wychowywane przez rodziców którzy siebie nie kochają lub z jednym rodzicem albo bez rodziców co się równa zryciu psychiki dzieciaka... Naprawdę muszę to pisać? Zabezpieczenia? Proszę cię. Przy takim trybie życia jest niemalże pewne że coś złego się stanie nawet i z najlepszymi zabezpieczeniami. Jest już późno. Trochę szkoda bo bym się rozpisał na niemałe wypracowanko, a propos takiego trybu życia. Może jutro... A! Wyobraź sobie że później te dzieci którym pomogła ta osoba będą brały z niej przykład, no bo ona taka dobra i wartościowa. Jeśli taka osoba nie ma godności i jest na tyle głupia by ryzykować poczęcie dziecka to na pewno nie można powiedzieć o niej że jest dobra.
Nie ma czegoś neutralnego. Wszystko jest albo dobre albo złe, w zależności od tego jakie przynosi owoce. Jak dla mnie puszczanie się jest złe bo nie masz szacunku do siebie (czegoś co może "mieć" każdy tak na prawdę nikt nie chce), antykoncepcja moim zdaniem też jest zła bo albo zabija dziecko albo traktuje drugą stronę jako narzędzie przyjemności, a i tak nie daje Ci 100% bezpieczeństwa. Każdy stosunek poza małżeństwem jest po prostu szkodliwy dla obu stron i psychicznie i fizycznie. Jeszcze jakieś całowanie to by uszło ale w momencie, kiedy tą swoją największą prywatność oddajesz komuś z kim się nie wiążesz tylko dla kilku chwil rozkoszy fizycznej po prostu pokazujesz, że jesteś bezwartościowa. Tak na prawdę nigdy nie możesz mieć pewności czy chłopak, któremu ufasz, kiedy zajdziesz w ciążę Cię nie zostawi, albo Cię zdradza itd itp. Więc nie wiem czy warto ryzykować zniszczeniem sobie życia traktując swoje ciało jako zabawkę, przedmiot, który ma tylko dawać przyjemność.
Uhm, to taka dyskusja. W takim razie schodzę z pantałyku. Uszanowanko. :)
Uhm... Komuś zabrakło argumentów. Miło było. Uszanowanko ;)
Zgredek94 rozumiem Twoja chec przeciecia lini szufladkowania. Powiedzialbym, ze to szlachetne nawet. Problem w tym, ze kobieta, ktora sie puszcza, najzwyczajniej sie nie szanuje. Pewnie, moze byc dobra osoba, to jest wazne, ale sie nie szanuje. Na jakiej podstawie, osoby, ktore nie szanuja siebie, mialyby zbudowac szacunek do kogos innego? Tutaj nikt Cie nie atakuje, to zwykla wymiana opini. Przyjmuje Twoja do wiadomosci. Z mojego punktu widzenia, jednak... Kobieta, ktora sie szanuje, a chce zrealizowac swoje fantazje erotyczne zwiaze sie z kims bez zobowiazan. Nawet takie zwiazki buduje sie na jakimkolwiek zaufaniu. Osoby lekkomyslne nie moga byc wedlug mnie "dobre", poniewaz nie beda w stanie nigdy zinterpretowac tego dobra, ale moze sie myle... Nie wiem. To moja opinia.
@zgredek94 - może być nawet Matką Teresą z Kalkuty i tak będzie zwykłą szmatą, jeżeli się puszcza...
SUPER CZYLI DOSZLIŚMY DO WNIOSKU ŻE KAŻDA KOBIETA KTÓRA KOŻYSTA Z ZYCIA JEST PUSZCZALSKA. WSI DROGA DEMOTYWATOROWA
To chyba wam sie coś pomyliło. Nie szanuje sie kobieta która zaniedbuje siebie poświecając sie innym. Taka która dba wyłącznie o własną przyjemność nie zwracając uwage na wieś demotywatorową
proponuje kazdemu by zajął się własną sypialnią :)) jedni robia to tak, inni inaczej, jeszcze inni nie robią w ogole,
~Kaaara21 tak, do tego doszliśmy. ~Niedobra_kobieta - Parszywa hedonistka. PREDEK mam być obojętny jak ci idioci bezmyślnie robię dzieci, a potem nie raczą się nimi zajmować. Albo je zwyczajnie zabijają? nie, dziękuję. Nie zamierzam być obojętny na takie zło i głupotę w jednym.
no to musze Cie przywistac w najgorszym możliwym miejscu na świecie, gdzie nic nie jest piękne, ludzie są źli, a Boga zastąpił pieniądz- witaj w rzeczywistości! Jak nie chcesz zeby dzieci miały dzieci to idź i im rozdawaj prezerwatywy, bo w tej rzeczywistości nic lepszego nie zrobisz. Moze ci sie wydawac że ten śwait jest gówniany, ale no nikt nie mówił ze będzie piękny :) Daruj sobie naprawianie tego syfu, poprsotu sie dostosuj :) i dzieki za minusa, licze na kolejne
Proszę, specjalnie dla ciebie minusik. Właśnie przez takich ludzi jak ty świat właśnie tak wygląda. Bierność to najgorsze co możemy zrobić. No ale cóż... Jeśli wolisz się topić w tym gównie to twoja sprawa. Ja i tak będę o tym gadał.
nazywasz to gównem bo sie w tym topisz, ja sie dostosowałem i w tym pływam, właśnie tym sie różnimy
A potem narzekacie na puszczające się gimnazjalistki
Dlaczego obrazek jest kierowany do kobiet, hm? .... No tak, w końcu o wartości kobiety stanowi tylko jej atrakcyjne ciało, a jak starsza to na śmietnik, jak stary rupieć? :) W komentarzach oczywiście zamiast po dżentelmeńsku stanąć w obronie pań (w tym własnych matek, które do młódek nie należą), to kłótnia o to, czy nastolatki są puszczalskie. Brawo!
Kara21, napisze tylko tyle: lol. A od siebie dodam, że dla mnie korzystanie z życia nie przekłada się jedynie na seks i rozbieranie się, a Veniaaa ma sporo racji. Dla mnie demot jest delikatnie mówiąc obrzydliwy, wiem, że z założenia miał być fajny, coś w stylu "kombinuj dziewczyno, nim twe wdzięki przeminą...", ale doświadczenie moje własne i kilku innych ludzi, których bardzo szanuję, nauczyło mnie, że życie może smakować w każdym wieku. Nie trzeba się do niczego spieszyć, bo też może się okazać, że zamiast soczystego, dorodnego jabłka spożyjesz małe, zielone, twarde gówienko, od którego rozboli cię brzuch. Warto iść swoim tempem, a nie słuchać takich debilnych rad, jak ten z demotywatora.
dobra dobra, rozbierzesz pierwszy raz kobietę, to będziesz śpiewał inaczej :)
@Kara chyba Cie polubiłem ;)
T1, symbol nonszalanckiej młodości - stać Cię na niego jak masz już siwe włosy. O ironio!
.. by spytać siebie- mieć czy być?...
ale stare rudery są do rozbiórki
zapomniałeś o zabytkach pięknie odrestaurowanych i trwających dłużej niż niektóre młode budowle
jak to odnieść do kobiet? że nieby udane operacje plastyczne? Wiem! Jest mnóstwo pięknych, starszych kobiet ale nie o nich w tym democie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2013 o 21:02
ponoć do tanga trzeba dwojga, jest równouprawnienie ale jak zwykle puszczalskie i bezwartościowe są dziewczyny a nie ich partnerzy? czy ktoś kiedykolwiek widział lub słyszał o puszczalskim chłopaku?
kolejny prymitywny demotywator napisany przez jakiegoś faceta dla ktorego najważniejszym w życiu celem jest zaliczenie jak największej ilości kobiet, myślącym tylko i wyłacznie swoim małym przyjacielem. Obyś spotkał taką kobietę w której się zakochasz po uszy a ona będzie Cie zdradzała na lewo i prawo. Zobaczymy czy wtedy rownież będziesz miał takie poglądy oraz czy skakanie z kwiatka na kwiatek to dalej wspaniała zabawa.
Tak jestem facetem, ale daże kobiety ogromnym szacunkiem... Dziewczyny proszę nie słuchajcie ani nie bierzcie takich demotywatorów na serio.