Nie, oczywiście, nic im się nie stanie bo to tylko zwierzęta. Pomijając, że mogą wpaść w atak paniki, okaleczyć się bądź zaatakować innych. Kiedyś Włosi robili badania gdzie obliczyli, że ok. 50 000 mld zwierząt na całym świecie umiera ze strachu przed hukiem pedardy. Czuł/a/byś się bezpiecznie, gdyby ktoś urządził sobie strzelankę z użyciem materiałów wybuchowych w pobliżu Ciebie? Nie sądzę.
Ja pierniczę, najpierw bezstresowe wychowywanie dzieci, a teraz nawet psów. :/ Ja mam nie puszczać petard, bo ktoś nie umie sobie wychować psa? Mój pies jakoś nie boi się petard. Większość lęków u psów jest winą człowieka, bo ludzie niepotrzebnie wyciągają zwierzę jak się schowa np. pod stołem albo sami nakręcają panikę.
Ja mam 9 psów i doskonale rozumiem niechęć właścicieli do strzelania petardami. W samą noc sylwestrową jeszcze pół bidy, bo wtedy zamykam je w piwnicy i nastawiam im głośno radio, więc nic nie słyszą :D Najgorsze jest strzelanie przed i po nocy sylwestrowej, kiedy pieski latają po działce i nikt się niczego nie spodziewa.
ale bardzo dużo zwierząt jest bezdomnych lub 365 dni w roku spędzają w budzie w najgorszych wypadkach nawet bez, więc dla takich zwierząt to jest szok a Ty mądralo nawet sobie nie wyobrażasz jak wielki. Nie bądźcie egoistami, to że wasi pupile znoszą to dobrze nie znaczy że każde. Każdego roku w sylwestra na "szok" umiera tysiące psów.
Obawiam się że nie ma w tym przesady. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich zwierząt, ale mam dwa przykłady psów które szalenie bały/ boją się wystrzałów i innych podobnych odgłosów. Suczka mojej cioci Abra (owczarek niemiecki) zmarła na zawał serca w czasie burzy z piorunami w wieku zaledwie 5 lat. Mój shih-tzu także jest strasznie ufiksowany na tym punkcie. Rok w rok w Sylwestra trzeba mu dawać tabletki na uspokojenie, a i tak wpycha się w najcichszy, najdalszy kąt mieszkania i się trzęsie ze strachu.
Oczywiście nie oznacza to, że tymi przykładami namawiam by w ogóle nie puszczać sztucznych ogni- wprost przeciwnie, bardzo je lubię oglądać. Byłoby jednak wspaniale, gdyby ograniczyć robienie tego tylko do Sylwestrowej nocy, a nie żeby fajerwerki puszczać przez cały styczeń, co się zdarza rokrocznie.
@karolmyslowic Oczywiście, bo wszystkie psy to potworne bestie... To nie jest zbyt racjonalne myślenie. Unicestwić? A może by tak unicestwić takich idiotów jak ty? Świat od razu byłby piękniejszy :)
@karol no przepraszam bardzo, w życiu nie widziłam aby bezpańskie psy chodziły "grupami" a ponad to atakowały kogo kolwiek z powodu iż są głodne, żaden pies nie atakuje bez przyczyny, ponad to nigdy nie słyszałam, czytałam czy tez widziłam aby ktoś dostał zawału przez jakiegoś kundla, chyba lekko przesadzasz. Ehhhh nie wiem nawet dlaczego tracę czas na dyskusje z tobą, skoro i tak nie przemówię ci do rozsądku...
364 dni szczekania, wyskakiwania zza krzaka, warczenia, gówien na chodniku.. a tylko 1 dzień petard...
Umiera ze strachu? Mój młodszy brat ze mną na spacerze umiera ze strachu, gdy nagle zza rogu wyskakuje rozpędzony, śliniący się, warczący, bez kagańca psiur. Na nic i tak zdają się słowa właścicieli "spokojnie nie gryzie"
I czemu psa obwiniasz, to wina CZŁOWIEKA bo tak wychował psa. Spokojnego mijania ludzi da się nauczyć, ja oduczałam rok, ale trzeba mieć samozaparcie i musi zależeć. Większość ludzi nic nie wie o psach i ma je nie wiadomo po co. To psy takich ludzi hałasują i rzucają się na ludzi. Co nie oznacza, że masz się mścić na psie i innych psach,które są grzeczne cały rok. Petarda- sam huk, bez efektów wizualnych, do tego może urwać paluchy, straszy zwierzęta (nie tylko psy). P.S. pies ma swoje gówno posprzątać?
To oczywiste, że jak się wychowa psa takiego się będzie miało. Jak wiadomo, że agresywny i może przestraszyć to ma chodzić na smyczy i koniec, to wina " właściciela" że nie dba o bezpieczeństwo, nie psa. Łatwiej przecież zrzucić winę na bezbronne zwierzęta...
Mój głupi pies gdy zobaczy jak ktos rzucil petardę to sam się na nią rzuca i trzeba go gonic zeby mu ryja nie rozerwało a następnie sie rzuca na osobe która to rzuciła.
Ludzie! to nie chodzi o sam dzień Sylwestra, tylko o to, że tydzień przed Sylwestrem dzieciaki strzelają jak głupie, a psy bezpańskie nie mają się gdzie schronić! Moje dwa psy się bardzo boją strzałów, ale są w domu, bezpieczne, a tamte... Bądźcie trochę wrażliwsi! Bo to, że szczekają, to mało ważne! Wam Nikt nie każde nie mówić... Dajcie na looz.
Po pierwsze: ludzie to też zwierzęta, po drugie: tak, życie i zdrowie każdego stworzenia jest ważniejsze od "dobrej zabawy", po trzecie tu chodzi raczej o celowe rzucanie petard w kierunku zwierząt, a nie odpalanie fajerwerków. Przecież nikt nie zabrania fajerwerków, ale chyba można prosić o rozsądne ich używanie, prawda? Nie tylko ze względu na zwierzęta.
Pozdrawiam.
Są zwierzęta, które bardzo źle znoszą petardy i naprawdę wtedy potrzebują naszego towarzystwa. Mając zwierzę powinniśmy troszczyć się o nie w każdej sytuacji.
szczeże mówiąc demot bez sensu. nie mam pojęcia jak jeden demot powstrzyma miliony ludzi przed strzelaniem na sylwestra. jesli masz psa to zamknij go w domu, a jesli tu chodzi o bezpańskie psy to sorry ja im nie pomoge.
A ja życzę tego tylko tym którzy nie chcą zwrócić uwagi na zwierzęta. I mówi się że człowiek to nainteligentniejsze zwierzę - szkoda tylko że w tym nadmiarze inteligencji zazwyczaj zapomina o ochronie "braci mniejszych". Jak dla mnie to człowiek jest najokrutniejszym zwierzęciem.
jakim trzeba być idiotą by sobie z tego zartować ? postawcie się na ich miejscu , siedzicie w domu i ktoś koło Was petarde wyjeb*ł to sami byście spierda*lli by nic Wam się nie stało , psy słyszą je 10 razy głośniej dlatego się boją . ..
Szczekać aż spać nie można to mogą. Nic im się nie stanie jak jeden dzień się postrzela.
Nie, oczywiście, nic im się nie stanie bo to tylko zwierzęta. Pomijając, że mogą wpaść w atak paniki, okaleczyć się bądź zaatakować innych. Kiedyś Włosi robili badania gdzie obliczyli, że ok. 50 000 mld zwierząt na całym świecie umiera ze strachu przed hukiem pedardy. Czuł/a/byś się bezpiecznie, gdyby ktoś urządził sobie strzelankę z użyciem materiałów wybuchowych w pobliżu Ciebie? Nie sądzę.
Łoo 50 miliardów psów, to tyle ich aż jest ? ;oooo
Wszystkie psy świata umierają w sylwestra, fajnie. :D
50 000 mld = Pięćdziesiąt tysięcy miliardów. Jeśli się nie mylę to chyba 50 bilionów. Jesteś pewna/y, że ta liczba jest poprawna? c:
Wybaczcie, mój błąd. Miało być 50 mln.
NIESTETY NIE KONCZY SIE NA JEDNEJ NOCY O POLNOCY
..Kup im zatyczki do uszu.
Od setek lat ludzie na sylwestra robią huk, a psy jakoś żyją...:)
Ja pierniczę, najpierw bezstresowe wychowywanie dzieci, a teraz nawet psów. :/ Ja mam nie puszczać petard, bo ktoś nie umie sobie wychować psa? Mój pies jakoś nie boi się petard. Większość lęków u psów jest winą człowieka, bo ludzie niepotrzebnie wyciągają zwierzę jak się schowa np. pod stołem albo sami nakręcają panikę.
Ja mam 9 psów i doskonale rozumiem niechęć właścicieli do strzelania petardami. W samą noc sylwestrową jeszcze pół bidy, bo wtedy zamykam je w piwnicy i nastawiam im głośno radio, więc nic nie słyszą :D Najgorsze jest strzelanie przed i po nocy sylwestrowej, kiedy pieski latają po działce i nikt się niczego nie spodziewa.
No co za pusty człowiek :/ to maja się bać bo tobie się strzelać chce?
Ognia!!!!!!!!!!!!!
Ty umierasz z głoduza za każdym razem kiedy Tusk podnosi podatki , nie zapomnij o tym w przyszłych wyborach.
Umierają ze strachu? No bez przesady, mam psa i kota może sylwester nie jest ich ulubionym dniem, ale dają rade.
Tu chodzi o bezpańskie zwierzęta, które przebywają na otwartej przestrzeni.
ale bardzo dużo zwierząt jest bezdomnych lub 365 dni w roku spędzają w budzie w najgorszych wypadkach nawet bez, więc dla takich zwierząt to jest szok a Ty mądralo nawet sobie nie wyobrażasz jak wielki. Nie bądźcie egoistami, to że wasi pupile znoszą to dobrze nie znaczy że każde. Każdego roku w sylwestra na "szok" umiera tysiące psów.
Tak umierają mój to się cały trzęsie
Obawiam się że nie ma w tym przesady. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich zwierząt, ale mam dwa przykłady psów które szalenie bały/ boją się wystrzałów i innych podobnych odgłosów. Suczka mojej cioci Abra (owczarek niemiecki) zmarła na zawał serca w czasie burzy z piorunami w wieku zaledwie 5 lat. Mój shih-tzu także jest strasznie ufiksowany na tym punkcie. Rok w rok w Sylwestra trzeba mu dawać tabletki na uspokojenie, a i tak wpycha się w najcichszy, najdalszy kąt mieszkania i się trzęsie ze strachu.
Oczywiście nie oznacza to, że tymi przykładami namawiam by w ogóle nie puszczać sztucznych ogni- wprost przeciwnie, bardzo je lubię oglądać. Byłoby jednak wspaniale, gdyby ograniczyć robienie tego tylko do Sylwestrowej nocy, a nie żeby fajerwerki puszczać przez cały styczeń, co się zdarza rokrocznie.
Co ciekawe mój pies się nie boi. W zeszłym roku stał dwa metry od rakiety jak była odpalana i nic, I tak 10 z rzędu :D
Jeśli pies panicznie się boi fajerwerków to zamyka go się w domu, ale to i tak rzadkie przypadki :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2013 o 9:00
nie wiem czy wiesz ale nie ktore nie maja domu
biedne zwierzęta. przeżyją.
Tu chodzi o bezpańskie psy ludzie, jeśli zamknięcie swoich pupili w domu to świetne, ale co z psami które nie mają się gdzie schronić?
@karolmyslowic Oczywiście, bo wszystkie psy to potworne bestie... To nie jest zbyt racjonalne myślenie. Unicestwić? A może by tak unicestwić takich idiotów jak ty? Świat od razu byłby piękniejszy :)
Łatwiej spotkać psa, który został wytresowany na agresywnego i biega bez smyczy niż bezdomnego kundelka, który bez powodu ugryzie.
@karol no przepraszam bardzo, w życiu nie widziłam aby bezpańskie psy chodziły "grupami" a ponad to atakowały kogo kolwiek z powodu iż są głodne, żaden pies nie atakuje bez przyczyny, ponad to nigdy nie słyszałam, czytałam czy tez widziłam aby ktoś dostał zawału przez jakiegoś kundla, chyba lekko przesadzasz. Ehhhh nie wiem nawet dlaczego tracę czas na dyskusje z tobą, skoro i tak nie przemówię ci do rozsądku...
Ta, nagle powstrzymacie wszystkich ludzi na świecie przed odpaleniem fajerwerków w ten jeden dzień, bo zwierzętom może stać się krzywda.
364 dni szczekania, wyskakiwania zza krzaka, warczenia, gówien na chodniku.. a tylko 1 dzień petard...
Umiera ze strachu? Mój młodszy brat ze mną na spacerze umiera ze strachu, gdy nagle zza rogu wyskakuje rozpędzony, śliniący się, warczący, bez kagańca psiur. Na nic i tak zdają się słowa właścicieli "spokojnie nie gryzie"
I czemu psa obwiniasz, to wina CZŁOWIEKA bo tak wychował psa. Spokojnego mijania ludzi da się nauczyć, ja oduczałam rok, ale trzeba mieć samozaparcie i musi zależeć. Większość ludzi nic nie wie o psach i ma je nie wiadomo po co. To psy takich ludzi hałasują i rzucają się na ludzi. Co nie oznacza, że masz się mścić na psie i innych psach,które są grzeczne cały rok. Petarda- sam huk, bez efektów wizualnych, do tego może urwać paluchy, straszy zwierzęta (nie tylko psy). P.S. pies ma swoje gówno posprzątać?
To oczywiste, że jak się wychowa psa takiego się będzie miało. Jak wiadomo, że agresywny i może przestraszyć to ma chodzić na smyczy i koniec, to wina " właściciela" że nie dba o bezpieczeństwo, nie psa. Łatwiej przecież zrzucić winę na bezbronne zwierzęta...
Aha, skoro jesteśmy w temacie :)
http://www.youtube.com/watch?v=z1pvjGyvJFE
Nie zapomnę o nich... kupie jeszcze więcej petard.
OOO MAMY 12LATKA W SIECI
Mój głupi pies gdy zobaczy jak ktos rzucil petardę to sam się na nią rzuca i trzeba go gonic zeby mu ryja nie rozerwało a następnie sie rzuca na osobe która to rzuciła.
Ludzie! to nie chodzi o sam dzień Sylwestra, tylko o to, że tydzień przed Sylwestrem dzieciaki strzelają jak głupie, a psy bezpańskie nie mają się gdzie schronić! Moje dwa psy się bardzo boją strzałów, ale są w domu, bezpieczne, a tamte... Bądźcie trochę wrażliwsi! Bo to, że szczekają, to mało ważne! Wam Nikt nie każde nie mówić... Dajcie na looz.
Tak bo przecież zwierzęta są ważniejsze od ludzi...
Po pierwsze: ludzie to też zwierzęta, po drugie: tak, życie i zdrowie każdego stworzenia jest ważniejsze od "dobrej zabawy", po trzecie tu chodzi raczej o celowe rzucanie petard w kierunku zwierząt, a nie odpalanie fajerwerków. Przecież nikt nie zabrania fajerwerków, ale chyba można prosić o rozsądne ich używanie, prawda? Nie tylko ze względu na zwierzęta.
Pozdrawiam.
Mam psa wielkości mojej nogi, a się nie boi. To jakiś cud.
Są zwierzęta, które bardzo źle znoszą petardy i naprawdę wtedy potrzebują naszego towarzystwa. Mając zwierzę powinniśmy troszczyć się o nie w każdej sytuacji.
Wow prawie nie mam tego gdzieś.
O petardach?
Spokojnie, nie zapomnę. Mam całą baterię rakiet :)
Ja mojego psa to muszę trzymać żeby nie ganiał za tymi petardami...
Nie zależy mi na tym żeby jakiś piesek umierał ze strachu ale skoro nalegasz to spoko, nie zapomnę odpalić petard.
A jak pstryknę palcem, to gdzieś na świecie umiera dziecko. Pytanie tylko- co z tego?
http://pl.tinypic.com/r/2w4wkzb/5
kolega w jakim sklepie kupował? :)
Ja umieram ze strachu za każdym razem jak biegnę i widzę je bez smyczy i kagańca, a to trochę częściej niż raz w roku. Sorry psiarze.
W dupie to mam, fajerwerki są super a psy niech się schowają.
szczeże mówiąc demot bez sensu. nie mam pojęcia jak jeden demot powstrzyma miliony ludzi przed strzelaniem na sylwestra. jesli masz psa to zamknij go w domu, a jesli tu chodzi o bezpańskie psy to sorry ja im nie pomoge.
No właśnie z takim nastawieniem jak twoje to bezpańskim psom nikt nie chce pomóc.
Mój pies też tak wygląda, gdy sra na dywan.
prędzej sra ze strachu
Wszystkim debilom bawiącym się petardami życzę urwania głowy. I tak wam nie jest do niczego potrzebna.
A ja życzę tego tylko tym którzy nie chcą zwrócić uwagi na zwierzęta. I mówi się że człowiek to nainteligentniejsze zwierzę - szkoda tylko że w tym nadmiarze inteligencji zazwyczaj zapomina o ochronie "braci mniejszych". Jak dla mnie to człowiek jest najokrutniejszym zwierzęciem.
Mój pies wgl nie reaguje na huki petard (ma poprostu wyje... na nie)
jakim trzeba być idiotą by sobie z tego zartować ? postawcie się na ich miejscu , siedzicie w domu i ktoś koło Was petarde wyjeb*ł to sami byście spierda*lli by nic Wam się nie stało , psy słyszą je 10 razy głośniej dlatego się boją . ..
Psy myśliwskie pozdrawiają umierające psiaczki ;)
a zastrzelić wszystkie?? mam wiatrówkę