Podpisuję się, owa kolejność sprawdziła się w moim przypadku. Nawet jestem zaręczona i wgl love story, może kiedyś jakieś dzieci jak przyjdzie czas :D Nie dajcie się manipulować wyznaczonymi schematami! :D
Chyba każdy normalny pomyślał o tym na początku. Jeżeli pierwsze jest sex a później "kocham Cię" to się nie dziwcie że potem rozwody czy problemy we wspólnym życiu. Świat schodzi na dno. Co do przekazu demota to jak najbardziej się z nim zgadzam. Strata zmienia.
Odpowiednia kolejność musi być zachowana. Najpierw seks, a potem pierwsze "kocham cię"...
o tym samym pomyslalem;)
Już myślałam, że to ja jestem jakaś "niedzisiejsza".
Podpisuję się, owa kolejność sprawdziła się w moim przypadku. Nawet jestem zaręczona i wgl love story, może kiedyś jakieś dzieci jak przyjdzie czas :D Nie dajcie się manipulować wyznaczonymi schematami! :D
Chyba każdy normalny pomyślał o tym na początku. Jeżeli pierwsze jest sex a później "kocham Cię" to się nie dziwcie że potem rozwody czy problemy we wspólnym życiu. Świat schodzi na dno. Co do przekazu demota to jak najbardziej się z nim zgadzam. Strata zmienia.
I człowiek z romantyka zmienia się w alkoholika.
czyli "tym kim jesteśmy"